Tomek z Wrocławia 149 #926 Napisano 10 Marca 2015 Żartowałem rzecz jasna. We wrocku znam kilku dobrych uczciwych zegarmistrzów. Pytałem o to smarowanie, bo po wydatku na zakup zegarka, nie bardzo chcę teraz wywalać kasę na jego smarowaniem, stąd chciałem wysondować czy jet rzeczowa potrzeba sprawdzenia. Teoretycznie gdyby zegarek leżał kilka lat, to ma to wpływ na smar? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
trollu 721 #927 Napisano 10 Marca 2015 stare smary się starzały, teraz są syntetyczne, teoretycznie się nie starzeją. Smarowanie kosztuje parę dyszek, jakaś wielka suma to nie jest a spokój na kilka lat 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomek z Wrocławia 149 #928 Napisano 11 Marca 2015 Dzięki za wyjaśnienie. A gwoli ciekawości - oddajecie nowozakupione mechaniki do zegarmistrza celem oceny stanu smarowania? Zakładam, że seiko i orient to firmy, które nie wypuszczą suchego jak pieprz zegarka na rynek. Inna sprawa, czy opisane wyżej leżakowanie, już u sprzedawcy, może mieć wpływ, ale i to raczej zakładają producenci, stosują smary syntetyczne.Posłużę sie analogiądo samochodu - nowy pojazd ma samr w skrzyni biegów i olej w silniku. Aczkolwiek, taki "leżakowany" pojazd, 5 lat po opuszczeniu fabryki, miałby na pewno olej silnikowy do wymiany. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Burns 4489 #929 Napisano 11 Marca 2015 (edytowane) Jeżeli dekiel jest przeszklony, to wydaje mi się, że wiem, że zegarmistrz potrafi ocenić czy mechanizm jest nasmarowany przez ten dekiel bez otwierania zegarka - chyba, że mnie ściemniał.Ruskie zegarki potrafią być dokładne do 30lat bez wymiany smarów, a technologia nie była tak rozwinięta. Chyba, że w nich jeszcze ten z wielorybów i może to było jeszcze lepsze niż współczesne smary Nadmiar smaru podobno też jest wrogiem dobrego i nie sztuka nalać go litrami.Podobno (potwierdzone testami) wymiana smarów i oleju w samochodach to zmowa koncernów.Patrząc na życie, wschodnie zegarki, samochody, rowery, windy, koparki mają elementy gdzie smar nie był wymieniany licząc w dekadach i nadal pracują.Na twoim miejscu nie popadałbym w paranoję a zegarek powinien odwiedzać Zegarmistrza jak jego dobowa odchyłka zaczyna być liczona w minutach, lub spoza specyfikacji mechanizmu, który określony jest w instrukcji ... Edytowane 11 Marca 2015 przez Burns 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zasadas 5084 #930 Napisano 11 Marca 2015 I tutaj się akurat całkowicie zgadzam z @Burns`em . Bez przesady z tymi wizytami i zaglądaniem do zegarka. Moja "filozofia" jest następująca, a mianowicie, jeśli producent zakłada, że pomiędzy przeglądami w czasie użytkowania zegarka ma być trzy lata, a ostatnio coraz częściej i pięć, to i z pewnością wkalkulował w to również fakt, że zegarek przed sprzedażą spędza "jakiś tam czas" na półce magazynowej czy wystawie sklepowej. Poza tym sądzę, że czasookresy przeglądów nie są podyktowane tylko i wyłącznie sprawami związanymi ze starzeniem się smarów, czy też ich zużywaniem, ale i potrzebami regulacji, sprawdzenia szczelności, wymiana elementów gumowych. Tak więc na pytanie czy oddaję do przeglądu zakupione, nowe zegarki mechaniczne odpowiadam nie, chyba że powodem jest wadliwa, niedokładna praca, natomiast gdy mówimy o zegarkach używanych, to każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Jeżeli kupujesz zegarek z udokumentowanym terminem zakupu lub ostatniego przeglądu to sprawa prosta, natomiast jeśli nie jesteś w stanie określić ostatniego przeglądu, czy był i kiedy był to warto jest oddać zegarek do zegarmistrza do przeglądu. Dobry zegarmistrz wyposażony na dodatek w urządzenia do kontroli chodu, bez problemu określi czy potrzebna jest ingerencja i jaka. Chyba też niepoprawnie interpretujemy pojecie smarowania ( tutaj mogę się mylić, więc proszę bardziej doświadczonych kolegów o ewentualna korektę) ale przegląd i smarowanie powinno być poprzedzone rozebraniem zegarka i usunięciem starych smarów i oliw, czyli jednym słowem myciem mechanizmu. Tak wykonany przegląd zapewnia (przynajmniej moim zegarkom) następne pięć lat działania na bardzo przyzwoitym poziomie. 0 "You may delay but time will not" Benjamin Franklin Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość anger76 #931 Napisano 11 Marca 2015 Ostatnio zaniosłem nowy zegarek do regulacji (wydawało mi się, że odchyłka jest na tyle stabilna, że da sie wyregulować). Zegarmistrz potrzymał go parę dni, pokręcił na rotomacie, wrzucił na wibrograf i stwierdził, że odchyłki są tak niestabilne, że aby dobrze zegarek wyregulować musiałby go wyczyścić i na nowo przesmarować Taka sytuacja. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomek z Wrocławia 149 #932 Napisano 11 Marca 2015 (edytowane) cóż mogę napisać, podsumuję 3 wcześniejsze posty: zgadzam się w 100% i dzięki Zegarmistrz, u którego smarowalem radzieckie zegarki własnie tak wykonuje smarowanie: rozebranie i wyczyszczenie mechanizmu, a potem smarowanie A gdzie mozna takiego wieloryba dorwać, żeby nim posmarować werk? Nomen omen to właśnie z Japończyków są wielorybniki zuchy, więc tranu i smaru to muszą mieć dużo. Edytowane 11 Marca 2015 przez Tomek z Wrocławia 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomek z Wrocławia 149 #933 Napisano 11 Marca 2015 (edytowane) A jak znajdujecie mojego orienta (kilka postów wyżej)? Opis może lekko sugerować, że szukam dziury w całym , ale po kilku godzinach noszenia bardzo go polubiłem, jest subtelny, elkegancki i czytelny oraz ma idealne proporcje. Zdjęcia słabe zrobiłem, ale zegarek naprawdę zacny.Co ciekawe, znalazłem zdjęcia orient stara niemalże identycznego z wyglądu (zapewne jednak na bardziej skomplikowanym mechanizmie, może z dokrętką i stopsekundą). Edytowane 11 Marca 2015 przez Tomek z Wrocławia 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Burns 4489 #934 Napisano 11 Marca 2015 całe szczęście są już pod ochroną !!! 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomek z Wrocławia 149 #935 Napisano 11 Marca 2015 akurat to Japończykom nie przeszkadza 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Burns 4489 #936 Napisano 11 Marca 2015 podaj fakty 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SzalonyJackPirat 53 #937 Napisano 11 Marca 2015 Na Discovery byl program o tym jak jakas grupa green peace przeszkadzala w polowaniu na te ssaki. Bylo to jakies 3-4 lata temu. Takze Japonczycy ciagle klusuja. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomek z Wrocławia 149 #938 Napisano 11 Marca 2015 http://www.otwarteklatki.pl/trybunal-sprawiedliwosci-zakazal-japonii-polowan-na-wieloryby/ http://www.pb.pl/3611386,18729,japonia-rezygnuje-z-zabijania-wielorybow Japończycy jedzą mięso wielorybów i delfinów, niektórzy politycy uznają to za wyraz tradycji. A przy okazji - w telewizji reklamuje się tabletki z wątroby rekina albo tran z rekina - rekiny są również zagrożonym gatunkiem.... ciekawe skąd biorą ten tran? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość anger76 #939 Napisano 11 Marca 2015 suplementy nie podlegają w zasadzie żadnej kontroli, równie dobrze może tam być olej roślinny 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lu5asz 1 #940 Napisano 11 Marca 2015 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Dingo #941 Napisano 11 Marca 2015 I to jest bardzo słuszna koncepcja 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
octodan 0 #942 Napisano 12 Marca 2015 mój nowy nabytek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz D 126 #943 Napisano 12 Marca 2015 Jeśli chodzi o polowania na wieloryby to prawo pozwala na połów do celów naukowych. I zdaje się że to w ten sposób Japonia omija zakaz połowów. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomek z Wrocławia 149 #944 Napisano 12 Marca 2015 (edytowane) Omijała, bo w 2014 r. MTS orzekł (postepowanie prowadzone na wniosek Austalii), że połowy dokonywane przez Japonię nie są dokonywane w celach naukowych (na pewno trzeba zachowac okreslone kryteria). Japonia chcąc nie chcąc musiała sie dostosować (ale tylko na częsci akwenów), ponieważ jest całkiem prawdopodobne, że MTS bedzie rozstrzygal spory terytorialne japońsko-chińsko-wietnamskie Edytowane 12 Marca 2015 przez Tomek z Wrocławia 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
trollu 721 #945 Napisano 12 Marca 2015 jakbym kupił 5 letniego orienta któy nigdy nie był otwierany a chodziłby jak należy to raczej dałbym mu jeszcze kilka lat. zeszłego lata dostałęm wostoka amfibie od wuja - nie chodził i nie wiadomo dlaczego. Odniosłem do zegarmistrza, nie wiem czy coś tam wymieniał ale mówił że mechanizm był po prostu suchy, teraz chodzi idealnie. co do porównania z autami to słabe - wymieniał ktoś osobiście olej w aucie? jeżeli tak to wie jak wygląda olej nowy i taki po 10 tys km 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Admof 2240 #946 Napisano 12 Marca 2015 (edytowane) Ponoć noworuskie Amfibie to od nowości mogą się przydarzyć nienasmarowane. Edytowane 12 Marca 2015 przez Admof 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
trollu 721 #947 Napisano 12 Marca 2015 moja jest jeszcze z CCCP 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Daito 5725 #948 Napisano 17 Marca 2015 A to mój nowy nabytek - drugi orient w skrzynce i na pewno nie ostatni A pierwszy był ten - i jest u mnie 3 lata (odchyłka chodu 0s/24h) : 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gripen 69 #949 Napisano 17 Marca 2015 Ja też jestem pod wrażeniem dokładności Raya. Mój może ze 2-3s/24 h ma. Wdzięczny zegarek. A żółtek b. fajny. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomek z Wrocławia 149 #950 Napisano 17 Marca 2015 Mój orient, jeszcze na dotarciu (mam go trzy tygodnie) przyspiesza kilkanaście sekund na dobę, ale z tendencją do coraz większej dokładnosci (malejąca odchyłka), mam więc nadzieję, że jeszcze poprawi - i tak dobry - wynik 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach