Orienty forumowiczów

[kaeres 87]

W zależności od gustu.

Niektórzy nie lubią indeksów w postaci kółeczek.

MAKO wówczas sprawdzi się wyśmienicie.

[Jaroslaw Jerry Esowy 1755]

Albo big mako.

[brz 1897]

Szczerze mówiąc, najciekawsze indeksy ma 007, ale cała reszta przemawia na korzyść Raya.

[tomaliusz 23172]

Jak dla mnie Ray w tej cenie to najlepszy driver

W tym temacie może tak ale już np. w dziale Seiko mają inne zdanie

[zetrov 163]

Każdy swoje chwali:)

[telemahos 48]

W tym temacie może tak ale już np. w dziale Seiko mają inne zdanie

Pokaż Seiko za 800zł . Żeby nie było jest parę fajnych Seiko ale Orient w wersji niebieskiej bardzo mi się podoba i tyle. Gusta są różne, nie zapezeczam.

 

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[tomaliusz 23172]

Pokaż Seiko za 800zł

Żartujesz?

A klasyka Seiko SKX007 lub SKX009 i to nawet poniżej 800 zeta, za przeproszeniem zjada w tym przedziale cenowym konkurencję.

A Monstera znasz?

O gustach nie ma co dyskutować

Edytowane 30 Grudnia 2017 przez tomaliusz

[abir 8497]

Ja mam taki gust: skx nie wiem co ludzi ciągnie do tego zegarka, chyba coś w stylu must have, monster podobnie - wrażenia mam identyczne jak patrzę na Fiata multiple . Ładne divery seiko zaczynają się od sumo różnej maści, a to już inna półka cenowa . Ray to miss polonia przy skx. A mako XL dla monster to wzorzec niedoscigniony.

Nie żebym nie lubił seiko, mam ich kilka. Lecz mówię który mi się podoba a który nie

 

Wysłane z mojego 6055P przy użyciu Tapatalka

[dopeman 179]

Skx i monster maja takie silne DNA i własny charakter, że te z podobnej półki cenowej orienta wyglądają przy nich dość pospolicie, mógłby to być każdy inny zegarek.

Fajne zaczynają się wyżej i taki orient saturation to jest już konkret, bardziej mi się podoba niż mm300 seiko.

[Jaroslaw Jerry Esowy 1755]

Za ok 800 moze bede sprzedawac seiko stargate bialy. I to jest wraz z czarnym moim zdaniem bdb wybor na divera.

[tomaliusz 23172]

I już handelek 

Nieładnie 

[abir 8497]

Jak widać każdemu podoba się zupełnie coś innego. Dzięki temu mamy takie bogactwo modeli

 

Wysłane z mojego 6055P przy użyciu Tapatalka

[brz 1897]

Ja to widzę tak: dzięki tarczy, którą widać na pierwszy rzut oka, SKX007 rzeczywiście nie da się chyba pomylić z czymkolwiek innym i chwała mu za to. Wskazówki, indeksy i ten czerwony napis to po prostu rewelacja. Jednak nie leży mi już duży rozmiar koperty, jej dziwny kształt i pionowo cięty, toporny bezel. Legenda legendą, mam chudą łapę i czuję, że taki wysoki klocek mi tam nie przypasuje. Ogólnie wolę delikatniejsze zegarki. Nawet przy kupowaniu elektronika do tłuczenia podczas biegania, pływania itp. odpuściłem G-Shocki bo są po prostu olbrzymie (wolałem Timeksa T49896). I tu do gry wchodzi właśnie Ray bo jest smuklejszy (również przez ten fazowany pod kątem bezel). No i ten jego granat na tarczy, który odpuściłem z bólem serca, kupując inną wersję kolorystyczną Bambino...

 

Z drugiej strony przez niechęć do diverów nigdy w ich stronę do tej pory nie patrzyłem, więc nie miałem szansy nawet obejrzeć żadnego z omawianych modeli, nie mówiąc już o małym macanku.

 

Ale, żeby było w temacie – wspomniane Bambino.

 

 

Edytowane 30 Grudnia 2017 przez brz

[dawid_999 1326]

 

 

Ale, żeby było w temacie – wspomniane Bambino.

Co to za pasek przy tym bambino? Zapięcie motylkowe się sprawdza na pasku? Kiedyś przez jeden dzień miałem takie zapięcie przy starym seiko ale było mi jakoś niewygodnie.

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[worientom 395]

W zależności od gustu.

Niektórzy nie lubią indeksów w postaci kółeczek.

MAKO wówczas sprawdzi się wyśmienicie.

 

 

Albo big mako.

 

mądrze prawicie i rozumnie Waszmościowie W tej cenie ray/mako to chyba najlepszy wybór - pełnowartościowy diver (no może snorkel diver, bo bez zaworu helowego)

[abir 8497]

To jest pasek oryginalny przy tym modelu. Taki zamsz,

 

Wysłane z mojego 6055P przy użyciu Tapatalka

[brz 1897]

dawid_999, pasek fabryczny bo FAC08003A0 właśnie z takim jest wypuszczany. Motylek to moim zdaniem fajna sprawa bo pasek nie niszczy się tak bardzo, jak podczas gmerania i wyginania w okolicach standardowej klamerki. Dodatkowo na moim nadgarstku zegarki układają się jakoś tak złośliwie, że górna połówka paska za wszelką cenę próbuje się wyprostować i ciągnie mi ten zegarek do góry, a dzięki motylkowi jakimś cudem wszystko leży trzeba. Kwestia wygody to pewnie sprawa indywidualna. Mi taki rodzaj zapięcia nie przeszkadza w żaden sposób, ale noszę zegarki w miarę luźno bo lubię, jak krew dociera do palców.

Edytowane 30 Grudnia 2017 przez brz

[worientom 395]

u mnie ray - wcześniej był mako, ale jednak indeksy i bezel moim zdaniem sa ładniejsze w rayu. I grot sekundnika z lumą, którego brakuje mako

 

Mam oryginalną bransoletę, ale i gumowy pasek i mesh. Także sporo frajdy

 

 

 

 

 

 

 

dawid_999, pasek fabryczny bo FAC08003A0 właśnie z takim jest wypuszczany. Motylek to moim zdaniem fajna sprawa bo pasek nie niszczy się tak bardzo, jak podczas gmerania i wyginania w okolicach standardowej klamerki. Dodatkowo na moim nadgarstku zegarki układają się jakoś tak złośliwie, że górna połówka paska za wszelką cenę próbuje się wyprostować i ciągnie mi ten zegarek do góry, a dzięki motylkowi jakimś cudem wszystko leży trzeba. Kwestia wygody to pewnie sprawa indywidualna. Mi taki rodzaj zapięcia nie przeszkadza w żaden sposób, ale noszę zegarki w miarę luźno bo lubię, jak krew dociera do palców. 

 

dobre krążenie to podstawa   Pasek dobrze jest "ułożyć", co by się ładnie wyginał łukowato. Większość skórzanych pasków jest na początku dosyć sztywna i się "prostuje". Każdy ma swoje patenty... Motylek to eleganckie i wygodne rozwiązanie.

Edytowane 30 Grudnia 2017 przez worientom

[brz 1897]

Otóż to, bez krążenia ani rusz! Pewnie by mi się te paski układały, gdybym zapinał je ciasno. Ale przez luźne noszenie baaaaardzo długo próbują zachować swój kształt, więc mam problem i zawsze muszę je gdzieś tam miętosić na nadgarstku w ciągu dnia.

 

Akurat kupiony wczoraj pasek próbuję pokonać fortelem i zapiąłem go ciasno na poduszce od jakiegoś zegarka. Ameryki nie odkryłem, ale niech sobie tak posiedzi, aż nabierze rozumu kształtu.

Edytowane 30 Grudnia 2017 przez brz

[tomaliusz 23172]

Skx i monster maja takie silne DNA i własny charakter, że te z podobnej półki cenowej orienta wyglądają przy nich dość pospolicie, mógłby to być każdy inny zegarek.

Fajne zaczynają się wyżej i taki orient saturation to jest już konkret, bardziej mi się podoba niż mm300 seiko.

Zgadzam się z powyższym, wszystkie zegarki miałem lub porównywałem na żywo i tak to własnie dla mnie wygląda 

MM zajefajny ale cenowo przepłacony porównując jakościowo do tańszego Saturationa, przy cenie Sumo MM powinien kosztować połowę swojej ceny 

Tylko do Saturationa naprawdę trzeba już mieć konkret łapę 

Edytowane 30 Grudnia 2017 przez tomaliusz

[zetrov 163]

Twoja by starczyła

[worientom 395]

Otóż to, bez krążenia ani rusz! Pewnie by mi się te paski układały, gdybym zapinał je ciasno. Ale przez luźne noszenie baaaaardzo długo próbują zachować swój kształt, więc mam problem i zawsze muszę je gdzieś tam miętosić na nadgarstku w ciągu dnia.

 

Akurat kupiony wczoraj pasek próbuję pokonać fortelem i zapiąłem go ciasno na poduszce od jakiegoś zegarka. Ameryki nie odkryłem, ale niech sobie tak posiedzi, aż nabierze rozumu kształtu.

 

ja stosuję patent z ciasnym zapięciem na poduszeczce, ekspozytorze, a czasem gumkuję Dobrej jakości paski ma lorus - dwustronnie licowe, zazwyczaj wyprofilowane, od ekspozytora. 

[brz 1897]

gumkuję

 

Możesz rozwinąć myśl?

Edytowane 30 Grudnia 2017 przez brz

[kaeres 87]

Żartujesz?

A klasyka Seiko SKX007 lub SKX009 i to nawet poniżej 800 zeta, za przeproszeniem zjada w tym przedziale cenowym konkurencję.

A Monstera znasz?

O gustach nie ma co dyskutować

Z całym szacunkiem dla SKX ale góruje już tylko jako klasyk lub żywa legenda nad nowymi wydaniami np. Orienta Mako II czy Ray II.

Całą resztą (wykonaniem, dokładnością i nowoczesnymi funkcjami chodu) niestety jest za młodzikami.

[Istvan 2965]