dziękuję zapamiętam, kilka razy w roku kręcę się prywatnie w okolicach Darłówko/Koszalin. na pewno będzie okazja spróbować.👍
a propos lodów, to jak jest sposobność to wybieramy się na takie swojskie lody do Koszalina, maja wymyślne smaki. nie wiem jak się nazywa ta lodziarnia, ale jest na rogu budynku, przy takim dużym skrzyżowaniu i zawsze są tam kolejki. rodzinka bardzo je lubi