Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MasterFan

Klub Miłośników Zegarków SEIKO

Rekomendowane odpowiedzi

@rafi  @Burns

 

Myślę, że macie obydwoje racje. Ale wiecie co? Projektowo te zegarki są swietne i patrząc na zdjecia to mialbym ochotę kupić :D nowe marinemastery mają ten funfactor ale potem przychodzi refleksja dotyczaca nieszczęsnej kontroli jakości. Nawet nie chce mi się znowu o tym pisać. Szkoda trochę. Lubię Seiko. Jakby wznowili tuńczyka w mniejszym rozmiarze...

 

A ogólnie ludzie mają w nosie co kto nosi. Może jak jesteś raperem to flexujesz submarinera wiadomo żeby było pieniadz widać. Ja osobiście noszę zegarki tylko i wyłącznie dla siebie :)

 

20200216_101836.thumb.jpg.0b511c9df3bed269ea0aca6f280ab4d7.jpg


quartz bandit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ogolnie nie ogarniam nowej rzeczywistosci. Marki i modele, ktore dla mnie maja najwiecej sensu (dobra jakosc, fajny design, relatywnie znosna cena) traca i sprzedaz im spada.

Marki pompujace ceny - ida w gore, to jest jakis absurd. Jakby ludzie grali sami przeciw sobie i podcinali galaz, na ktorej siedza (bo nie chce mi sie wierzyc, ze teraz kazdy ma kilkanascie tysiecy na Omege czy Rolka).

Seiko (o Grand Seiko nie mowiac) odlatuje - jasne, projekty sa swietne ale sa lepsze oferty na rynku (SG P80 bije na glowe 4Rxx i 6Rxx), Chinczycy oferuja za kilkaset zlotych zegarki, bijace na glowe jakoscia wykonania Seiko.

Jak dla mnie to wlasnie chinscy producenci i mikro przejmuja segment Seiko dla pasjonatow (Orient nadal ma sensowne oferty) a maisntream przechodzi pod panowanie smartwatchy.

 

Generalnie w 99,9% przypadkow nikogo poza nami nie obchodzi, co mamy na rece. Moj jedyny zegarek, ktory przez ostatnie 6 miesiecy doczekal sie komentarza to ... MV Nereide GMT: lecacy na kolejny lot pilot Luxaira stwierdzil, ze bardzo ladny :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, cordi7 napisał(-a):

Ja ogolnie nie ogarniam nowej rzeczywistosci. Marki i modele, ktore dla mnie maja najwiecej sensu (dobra jakosc, fajny design, relatywnie znosna cena) traca i sprzedaz im spada.

Marki pompujace ceny - ida w gore, to jest jakis absurd. Jakby ludzie grali sami przeciw sobie i podcinali galaz, na ktorej siedza (bo nie chce mi sie wierzyc, ze teraz kazdy ma kilkanascie tysiecy na Omege czy Rolka).

Seiko (o Grand Seiko nie mowiac) odlatuje - jasne, projekty sa swietne ale sa lepsze oferty na rynku (SG P80 bije na glowe 4Rxx i 6Rxx), Chinczycy oferuja za kilkaset zlotych zegarki, bijace na glowe jakoscia wykonania Seiko.

Jak dla mnie to wlasnie chinscy producenci i mikro przejmuja segment Seiko dla pasjonatow (Orient nadal ma sensowne oferty) a maisntream przechodzi pod panowanie smartwatchy.

 

Generalnie w 99,9% przypadkow nikogo poza nami nie obchodzi, co mamy na rece. Moj jedyny zegarek, ktory przez ostatnie 6 miesiecy doczekal sie komentarza to ... MV Nereide GMT: lecacy na kolejny lot pilot Luxaira stwierdzil, ze bardzo ladny :)

 

Podbijam. Moja relacja z mikrobrandami obróciła się o 180 stopni. Kiedyś nie lubiłem obecnie uważam, że właśnie mikro upycha najwięcej dobrego zegarka w rozsądnych cenach. Np Chward. Jasne, mikro ma swoje problemy typu serwis, obsługa klienta. 

 

Ceny rosną bez sensu. Np cła na zegarki do stanów wzrosły o 30%. Firmy żeby skompensować podniosły globalnie ceny. Trampek cła znowu obniżył i co? Korporacje zegarkowe obniżyły z powrotem ceny? Każdy myślę zna odpowiedź na to pytanie ;)

Edytowane przez Funky_Koval

quartz bandit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, cordi7 napisał(-a):

bo nie chce mi sie wierzyc, ze teraz kazdy ma kilkanascie tysiecy na Omege czy Rolka).

 

Ludzi, których stać na Omegę, czy Rolka jest na świecie MNÓSTWO. Inaczej te firmy nie produkowałyby od tylu lat zegarków na MASOWĄ skalę. Wszystko jest kwestią perspektywy - dla nauczyciela, kierowcy autobusu miejskiego, kasjera z Biedronki albo młodszego inspektora Urzędu Skarbowego, Rolex/Omega to niewyobrażalny luksus. Ale dla właścicielki salonu kosmetycznego, Instytutu Paznokcia, sztygara z KGHM, dyrektora miejskich wodociągów, stomatologa z własną praktyką, anestezjologa na kontrakcie, piłkarza Ekstraklapy, czy prawnika już niekoniecznie (celowo ograniczyłem się do przykładów z PL, bo "w niektórych innych krajach" grup mogących sobie pozwolić na takie zegarki jest znacznie więcej).  :) 


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

Ludzi, których stać na Omegę, czy Rolka jest na świecie MNÓSTWO. Inaczej te firmy nie produkowałyby od tylu lat zegarków na MASOWĄ skalę. Wszystko jest kwestią perspektywy - dla nauczyciela, kierowcy autobusu miejskiego, kasjera z Biedronki albo młodszego inspektora Urzędu Skarbowego, Rolex/Omega to niewyobrażalny luksus. Ale dla właścicielki salonu kosmetycznego, Instytutu Paznokcia, sztygara z KGHM, dyrektora miejskich wodociągów, stomatologa z własną praktyką, anestezjologa na kontrakcie, piłkarza Ekstraklapy, czy prawnika już niekoniecznie (celowo ograniczyłem się do przykładów z PL, bo "w niektórych innych krajach" grup mogących sobie pozwolić na takie zegarki jest znacznie więcej).  :) 

 

Swiss-Watch-Exports-FHS-2021-Price-breakdown.thumb.jpg.a01b6e745773f025f249fd931f0af452.jpg

 

 

Edytowane przez cordi7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardziej jasno niz ta tabelka nie da sie tego powiedziec. Musimy wszyscy ekspresowo sie bogacic skoro zyskuje sement najdrozszy, w przeciwienstwie do wszystkich innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, cordi7 napisał(-a):

Bardziej jasno niz ta tabelka nie da sie tego powiedziec. Musimy wszyscy ekspresowo sie bogacic skoro zyskuje sement najdrozszy, w przeciwienstwie do wszystkich innych.

 

A ten najdroższy segment zaczyna się od jakiej mniej więcej kwoty..?  ;) 


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

 

A ten najdroższy segment zaczyna się od jakiej mniej więcej kwoty..?  ;) 

 

image.thumb.png.48bb33a3ea576111ff4d341b29cc41ee.png

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myslalem, ze chcemy powaznie dyskutowac - w tym momencie podziekuje.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, cordi7 napisał(-a):

Myslalem, ze chcemy powaznie dyskutowac - w tym momencie podziekuje.

 

 

Czyli Ty jesteś "poważny", a ja "niepoważny"? No, powiem Ci, że poczucie własnej wartości "level hard".  ;) 

 


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, cordi7 napisał(-a):

Bardziej jasno niz ta tabelka nie da sie tego powiedziec. Musimy wszyscy ekspresowo sie bogacic skoro zyskuje sement najdrozszy, w przeciwienstwie do wszystkich innych.

Dominik, pisałem o tym wczoraj: segment tańszych zegarków (powiedzmy w okolicach tego tysiąca franciszków) jest aktualnie wykańczany przez smartwatche. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, rafi napisał(-a):

Dominik, pisałem o tym wczoraj: segment tańszych zegarków (powiedzmy w okolicach tego tysiąca franciszków) jest aktualnie wykańczany przez smartwatche. 

 

Tez mam takie wrazenie (i pisalem o tym wczesniej) - poza pasjonatami ludzie wola kupic smartwatcha, ktory poza wskazaniem czasu ma kilka innych funkcji.

Nie do konca potrafie natomiast zrozumiec idacy w gore segment najdrozszy - kupujemy na raty czy silimy sie na odpowiednia marke i model, zeby pokazac status?

Bo przy szybko rosnacych kosztach zycia i pensjach rosnacych wolniej, niz rzeczone koszty ciezko mi sobie wyobrazic jak coraz wiecej ludzi chce wylozyc 3k+ CHF.

Chyba, ze to efekt influencerow i marketingu - cos jak z wylansowaniem diamentow na pierscionki zareczynowe wraz ze wskazaniem, ile pensji miesiecznych maja byc warte.

 

The Power of a Campaign: "A Diamond is Forever"

So when did diamonds become popular for engagement rings? The answer takes us back to after the Great Depression, when sales for all goods, never mind diamonds, were falling. The impact of the 1947 De Beers campaign changed everything, and cannot be overstated. This campaign did more than just sell diamonds - it transformed the very concept of love and commitment, embedding the diamond ring into the fabric of marriage traditions worldwide. It transformed diamonds from mere gemstones into powerful symbols of love, pride, and status. 

Enter Frances Gerety, a young copywriter working for N.W. Ayer, the advertising agency hired by De Beers. Tasked with crafting a slogan that would capture the essence of diamonds, Gerety penned the now-famous phrase, "A Diamond is Forever." This simple yet profound statement encapsulated the enduring nature of diamonds, aligning them with the concepts of eternal love and unbreakable commitment. The brilliance of the campaign lay in its ability to shift public perception. Prior to the 1940s, diamond rings were not the universal symbol of engagement they are today. By promoting the idea that a diamond ring was the ultimate symbol of love, De Beers made diamonds synonymous with engagements.

But the campaign didn't stop at emotional appeals. De Beers also targeted practical concerns, emphasising the value and investment potential of diamonds. In a time when financial security was paramount, the idea that a diamond ring could be both a symbol of love and a sound investment resonated deeply with consumers. The message was clear: buying a diamond was not just a purchase - it was a promise of a secure and lasting future.

The campaign also created a social expectation that a diamond ring was not just an option but a necessity for anyone serious about marriage. The phrase "A Diamond is Forever" became so ingrained in popular culture that it began to influence the behaviour of entire generations.

It didn't just sell diamonds; it sold an idea - the idea that love, like a diamond, is unbreakable and eternal. This narrative resonated across cultures and continents, making the diamond engagement ring a global symbol of love. Today, nearly 80 years after the campaign's inception, the narrative and the slogan remain as powerful as ever, a testament to the enduring appeal of diamonds and the lasting impact of a single, brilliantly crafted phrase.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wzrost segmentu „>3000 CHF” na wykresach FHS nie oznacza, że „coraz więcej ludzi wykłada 3k+ CHF”, tylko że marki drastycznie podniosły ceny i mnóstwo modeli, które w 2019 mieściły się w segmencie 2–3 tys. CHF, automatycznie przeskoczyło do kategorii 3k+.
To jest statystyka cenowa, a nie demografia klientów.

Po drugie – ten wykres pokazuje sprzedaż marek szwajcarskich, nie globalny rynek. Smartwatche wycięły masówkę, mikrobrandy i "chinole" częściowo przejęły średni segment, więc Szwajcaria „obroniła się” w jedyny sposób, jaki jej został:
👉 przeszła jeszcze wyżej, do klientów najmniej wrażliwych na kryzysy.

Ci klienci to nie „wszyscy”, tylko cienki, zamożny wycinek rynku – i to oni napędzają te kilkanaście procent wzrostu.

Czyli:
nie „wszyscy się bogacą”, tylko marki podniosły ceny, a rynek przesunął się w stronę ludzi, których kryzysy i inflacja praktycznie nie dotyczą.

Wartość eksportu rośnie, bo segment premium podrożał i produkuje więcej – nie dlatego, że klasa średnia rzuciła się na Rolexy i Omegi. A na te - jak pisałem - pewien wycinek klasy tzw. średniej i tak stać - w zależności jedynie od tego, jak aranżuje swoje priorytety budżetowe.  ;)

 


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale poleciała dyskusja o cenach, opłacalności, wzrostach i priorytetach budżetowych. A wszystko od starego Biedamasa 😁

No to jeszcze raz niebieski Biedmas.

 

 

image.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie co z tym Seiko bo ani ono dla bogatego ani dla średnio zamożnego ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.