Co nam w ....CD (i nie tylko) gra?

[Edmund Exley 3029]

Moja ulubiona polska płyta:

 

 

Poziom światowy, albo raczej kosmiczny...

[Pamiko 5895]

http://www.youtube.com/watch?v=ojC0mg2hJCc#t=186

[Edmund Exley 3029]

A ja sobie przypominam drugą i trzecią płytę SBB:

 

   

 

Mimo ograniczeń Skrzeka jako wokalisty - wielka klasa! I nawet - uwaga! - "Ballada o pięciu głodnych" nie brzmi moim zdaniem już tak źle, jak mi się kiedyś wydawało

[Edmund Exley 3029]

Kontynuuję weekend z jedną z najlepszych grup lat 70. na świecie:

 

[Lestaf 450]

[Kromeczka 12]

Właśnie wróciłam z Berlina z koncertu Thirty Seconds to Mars. Koncert średni, ale bardzo zaskoczyła mnie średnia wieku ludzi na nim. Ostatnim razem jak byłam w Polsce 99% osób na koncercie to były nastolatki. W Berlinie było bardzo mało osób poniżej 18 lat, ale za to było bardzo dużo osób dorosłych i dojrzałych... nawet w wieku naszych rodziców i dziadków... byłam tym bardzo zaskoczona. Co prawda ja balowałam przy barierkach, gdzie było cóż więcej Polaków niż Niemców mniej więcej w moim wieku, ale koleżanka miała bilet na trybuny i tam też dookoła siedziało dużo starszych wiekiem osób, które tańcowały i śpiewały wszystkie teksty. Po prostu szacunek.

[Zbysiu Bida 19]

Wczoraj caly dzien Metallica , a dzis dla dominany lata 90 .

[Logan 2]

Oj będzie tego dużo:

Black Sabbath,

Pink Floyd,

Led Zeppelin,

Queen,

Metallica,

Sex Pistols,

Ramones,

Judas Priest,

AC,DC,

Deep Purple,

Guns,n, Roses,

Iron Maiden,

Kiss,

Nirvana,

Rammstein,

Red Hot Chilli Peppers,

Rolling Stones,

The Beatless,

Montley Crue,

The Police,

The Clash,

U2,

Depeche Mode,

A-ha,

David Gilmour,

z polskich:

Lady Pank,

Oddział Zamknięty,

Republika,

Perfect,

Kult,

TSA,

KSU,

Maanam,

Turbo,

i wiele, wiele innych zarówno polskich jak i zagranicznych.

[Urwerk 24]

Rodrigo y Gabriela.

[Edmund Exley 3029]

1979 to nie były dobre czasy dla rocka, ale panowie trzymają poziom:

 

[Stierlitz 233]

Widzę, że jest tutaj sporo osób o upodobaniach muzycznych zbliżonych do moich. Ogólnie słucham wszelkich odmian metalu,rocka i szeroko rozumianej muzyki "poważnej", okazjonalnie jazzu i bluesa.

 

Ostatnie kilka miesięcy upłynęło mi na fascynacji rockiem progresywnym, szczególnie zespołami takimi jak: King Crimson, Yes, ELP, Camel, czy Pink Floyd.

Wspaniała muzyka, nie wiem jak mogłem do tej pory jej nie zauważyć, docenić w odpowiednim stopniu. Może to kwestia wieku?

 

Cieszę się z dyskusji toczącej się w tym temacie pomiędzy Edmundem, Jackiem i Karmazynowym Królem.

Ja dopiero raczkuję w nurcie progrock'a, nie mówiąc już o ambiencie. Chętnie się czegoś nauczę, poznam nowe zespoły.

Edytowane 7 Marca 2014 przez Stierlitz

[Jacek K. 819]

 

Ostatnie kilka miesięcy upłynęło mi na fascynacji rockiem progresywnym, szczególnie zespołami takimi jak: King Crimson, Yes, ELP, Camel, czy Pink Floyd.

(...)

Ja dopiero raczkuję w nurcie progrock'a, nie mówiąc już o ambiencie. Chętnie się czegoś nauczę, poznam nowe zespoły.

 

Witam miłośnika dobrej muzyki .

Jeśli nie znasz, to zachęcam do obejrzenia i posłuchania koncertu "barwnego muzycznie" zespołu Colosseum:

 

http://www.youtube.com/watch?v=6QM5CTWJpHQ&list=RDeKrSnZ6Gsso

 

warto zwrócić szczególną uwagę na ich opus magnum > Valentyne Suite (33:20 min).

Pzdr.

 

P.S. Dobrze, że dołączyłeś, bo trochę zdominowaliśmy i sprywatyzowaliśmy ten wątek .

[Lincoln Six Echo 63135]

Ja słucham wielu bardzo różnych od siebie rzeczy, ale do auta i do zegarka pasują mi najbardziej Jamiroquai, Red Hot Chilli Peppers, Brand New Heavies, Raphael Saadiq, Gabin, czy Prince. A czasem...:

 

[Gość Magik.]

Ja ostatnio katuję najnowsze dzieło Behemotha...

 

 

[Pamiko 5895]

http://www.youtube.com/watch?v=67BFvgOio58

[OmegaDeVille 139]

Mieczysław Fogg i Carlos Gardel

[Kromeczka 12]

Mi ostatnio wpadło w ucho: I Divide - Follow Me

 

http://www.youtube.com/watch?v=mkmPSlUnMkw

 

Nawet nie wiem czemu, ot po prostu prosta piosenka, która chodzi po głowie.

[Jacek K. 819]

Witam,

tradycyjnie   > rock progresywny w najczystszej (choć niełatwej) postaci - GENTLE GIANT. Jeden z najlepszych utworów ... tylko dlaczego tak krótko.

Pzdr.

 

 

 

edycja: a tu cała płyta

 

http://www.youtube.com/watch?v=VuTXW-9hawA&feature=player_detailpage

Edytowane 15 Marca 2014 przez Jacek K.

[Edmund Exley 3029]

Doskonale znam i lubię Gentle Giant. A wybrany przez Ciebie fragment to zdaniem Jacka Leśniewskiego: "Ostatnie 3-4 minuty tej znakomitej płyty to niemal najlepsze, progresywne dźwięki jakie słyszałem w życiu!"

[Jacek K. 819]

Edmund Exley, dnia 15 Marz 2014 - 21:23, napisał:

 A wybrany przez Ciebie fragment to zdaniem Jacka Leśniewskiego: "Ostatnie 3-4 minuty tej znakomitej płyty to niemal najlepsze, progresywne dźwięki jakie słyszałem w życiu!"

 

Jak widać Jacki mają zbliżone gusty

Pzdr.

 

edycja: żeby nie było zbyt monotonnie - prawdziwy "dynamit"  > CHICAGO i brawurowe wykonanie 25 or 6 to 4

 

http://www.youtube.com/watch?v=UXb8ZDuICCs&feature=player_detailpage

 

i nie można zapomnieć też o I'm a Man 

 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=8WRNkVzsJmk

Edytowane 15 Marca 2014 przez Jacek K.

[Lincoln Six Echo 63135]

Chicago, nice . Podobnie, jak paru innych klasyków AOR: Toto, Foreigner, Journey.

[itor 11]

Ja ostatnio zacząłem słuchać sumienia :D

[Jacek K. 819]

Witam,

symfoniczny poranek z polskim akcentem > polecam:

 

Edytowane 23 Marca 2014 przez Jacek K.

[Lestaf 450]

Oglądacie na własną odpowiedzialność, mi się gość już dwa razy przyśnił i mnie gonił...

 

[lec 129]

Postanowiłem dołączyć do fanów "pieszczot uszu" pięknymi utworami, które nam towarzyszą w czasie naszego życia. Jakże często słuchając jakiegoś utworu przypominamy sobie przeżyte chwile i zdarzenia, zapisane w czeluści naszego mózgu.

Chciałbym się podzielić swymi muzycznymi wspomnieniami, których przez lata się trochę nazbierało. Ot takie sobie reminiscencje "starego paździerza",

które za pozwoleniem Panów będę kolejno wtrącał w temat. Szkoda tylko, iż nie naumiałem się do tej pory wrzucania filmików w swe posty.

Zdaje sobie sprawę, iż nie koniecznie teraz mogą rajcować takie suchary nie mniej, to taka moja prywatna historia muzyki i moja.

 

Tak więc moje muzyczne pasje zaczęły się już za małolata czyli pod koniec lat 50 za sprawą mej 8 lat starszej ciotki i jej towarzycha w którym przebywałem. Nasłuchiwanie radia Carolina czy Luksemburga było mą, nie jako wymuszoną codziennością jak uczestnictwo w prywatkach, gdzie królowały pocztówkowe folie z nowościami, przemycanymi w książkach wysyłanymi z  Anglii jednemu ze starszych kolegów.

Pomijając piosenki Marino Mariniego królujące w tym czasie, to mnie zapadł w głowę wirtuoz klarnetu Acker Bilk ze swym "Małym Kwiatkiem" przy którym nie raz za złocisza śmigałem w pląsach na Targówkowskich dechach obściskując aktualną swą "faworytę".

://www.youtube.com/watch?v=X2A4TSe7pgw

To były bigbendy!

Kto pamięta o Platersach i ich "Only Yu" gdzie przytulona do pierch partnerka z drżącym sercem mdlała niemal w ramionach, ja pamiętam. Jak nie wspominać ostatniej zabawy w podstawówce, gdzie kolega ze swym zespołem trzepał utwory Shadows-ów, choćby "Apache" które jeszcze do tej pory, potrafię nucić niemal wszystkie ich utwory. Nie mają prawa wypaść z pamięci piosenki Cliffa Richarda z filmu "Chcemy  się bawić" na którym byłem z 15 razy a jego "The Young Ones" tak rozsłabiało dziewczyn z tych lat, serducha.

://www.youtube.com/watch?v=-JKtHcM05Dk

Czyż można nie pamiętać zdobytą świeżynkę singla Neil-a Sedaki i jego "Oh! Carol" czy "One Way Ticket" który po latach wykonaniu ślicznej dziewczyny z "The Rabszyn" (jak to się cholera pisało?) w TV2 zakręcił łezkę w oku wspomnień lub Roy-a Orbisona z którego przebój "Oh, Prety Women" grany był non stop w pamiętnego mi sylwestra 65 roku na Woli.

Chciało by się rzec:

Tak! Gdzie te prywatki? Niezapomniane.....

Pozdr.

Leszek

Edytowane 25 Marca 2014 przez lec