Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
dziadek

Roczniak Gustav Becker

Rekomendowane odpowiedzi

A teraz po wizycie w SPA -w 90% jest to dzielo mojej zony

post-70514-0-95092000-1401490156_thumb.jpg

post-70514-0-84673600-1401490182_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piekny,  bardzo dobra robota :)  :wub:  Oddawaj mechanizm-przekladamy do mojego :P  :D .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegar jest piękny, ale to żyrandolowe wahadło jest odjazdowe i przepiękne!!!!!. Gratuluję nowego nabytku. 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba nic z tych przekładek nie wyjdzie, bo "nogi" w mechanizmie szkieletora są różne w różnych obudowach.  :)

 

post-28411-0-21311100-1401491055_thumb.jpg

 

 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

To dobrze :) . Dlugo korespondowalem z naszym znajomym "dziadku". Zapewnial mnie ze byly te skrzynie przygotowane w ten sposob w fabryce GB- jednak sa to tylko domysly. Cieszy mnie to ze znalazles te subtelne roznice. :)  

Edytowane przez czerralf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:D

Zegar jest piękny, ale to żyrandolowe wahadło jest odjazdowe i przepiękne!!!!!. Gratuluję nowego nabytku. 

 

Dziekuje bardzo-kazda srubeczke w wahadle czyscila i polerowala moja zona-ja miałem zakaz dotykania :D,stracilem pare kilo ponieważ przez tydzień nie było obiadu tylko czyszczenie :D

Pzdrawiam serdecznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkieleton to klasa sama w spobie. Ty tylko kupiles, ale zona zrobila najwazniejsza robote! Gratulacje!

 

Ale zagadka z tymi otworami.

Moze rzeczywiste byla przygotowana partia szkeletonow, a ze np nie zeszly, zmieniono mechanizmy i sprzedano np pracownikom i tak sie rozeszly w swiat.

ALe czy na pewno slad pasuje do sladu szkeletona? Bo jesli nie - to trzebaby zobaczyc kto jeszcze do innych zegarow robil takie skrzynki.

Ta dolna poprzeczka jest inna, rowniez  zawias jest inny.

 

Zegary z zagadkami sa fajniejsze niz bez.

 

Czerralf - zaobacze za ta sprezynka, nie dam Ci oryginalnej bo mam tylko jedna w zapasie, ale mam mase innych, moze ktoras podpasuje lepiej niz twoja.

Odezwe sie na PW.

W niedziele sie tym zajme.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Old time - gratuluję takiej żony, żonie gratuluję talentu rekonstrukcyjnego, a obojgu gratuluję zegara. Piękny!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Chyba nic z tych przekładek nie wyjdzie, bo "nogi" w mechanizmie szkieletora są różne w różnych obudowach.  :)

 

To są tylko podkładki dystansowe dołożone do bazowych. Sądzę, że z powodu zmiany właściwości sprężystych włosa. Może w fabryce dostosowano się do nowej partii włosów, a może to samoróbka. Wydaje się, że blokada transportowa przy takich podkładkach nie będzie spełniać swojej funkcji, więc chyba nie w fabryce. Z drugiej strony znamy przykłady roczniaków GB w których kolumienki były podwyższane.

 

Przebarwienia wystepuja we wszystkich podobnych zegarach. W srodku sa bardziej czerwonawe, kolor nie jest rownomierny.( mam na mysli te mahoniowe).

Po odkręceniu dwóch wkrętów od spodu obudowy możesz zdjąć całą witrynę. W ten sposób uzyskujesz dostęp do powierzchni podstawy i możesz doprowadzić ją do stanu idealnego. Gdyby obudowy miały być kołkowane w fabryce, to tak by postąpiono. Widziałem wiele pleców w zegarach wiszących, gdzie z powodu oryginalnego wzoru słojów uzupełniano wady forniru wstawkami, które dla niewprawnego oka były nie do znalezienia. Z kolei inne przebarwienia na mahoniowych obudowach to efekt wielokrotnego ścierania kurzu, ale te wyglądają inaczej.

Edytowane przez WueM

Wojtek + Certina Club 2000 od lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Wlasciwie to zalezy mi wylacznie na uzyskaniu blizszej prawdy odpowiedzi. Jezeli moj czy inny podobny zegar jest zlozony z dwoch to musze to zaakceptowac. Jednak bede sie upieral ze skrzynia stanowi jednolita calosc. Zegar tez stanowi calosc. Mnie nurtuje to jesli wyjmowano z tych skrzyn mechanizmy od szkieletorow- to po co?. Wartosc calosci w tej skrzyni jest wieksza(roczniak szkieletor), sam wyglad szkieletora w takiej skrzynce dla mnie bezcenny. Natomiast  Kol. dziadek  znalazl trzy przyklady-pewne roznice w wykonaniu tych zegarow, jak to wytlumaczyc?. Kiedys jakis czas temu dyskutowalismy wszyscy o bylejakosci wykonania pewnych zegarow w fabryce GB. Mysle ze jeden z forumowych kolegow obrywal od nas za to stwierdzenie. Dzis jestem sklonny twierdzic ze nasz kolega mial duzo racji. Wydaje mi sie tez ze mozliwe mogly byc partie podobnych zegarow, sprzedawane taniej lub na inny mniej wymagajacy rynek-kto to wie?. Uzyskalem tez informacje od jednego ze znajomych ze takie zegary byly lub opuszczaly fabryke GB. Kto ma racje - nie wiem, sa to tylko domysly.

 

Co do przebarwien mam tyko dwa mahoniowe GB. Przebarwienia wygladaja bardzo podobnie jak w tym starszym, jak i w tym nowszym zegarze:

 

 

post-38332-0-42521000-1401542652_thumb.jpg

 

 

Podyskutowac warto :) . Pozdrawiam.  

Edytowane przez czerralf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisząc MY miałem na myśli fanów Beckera (jest ich trochę na forum) do których byłeś uprzejmy się nie zaliczyć.

Co do uczuleń, to ja najbardziej uczulony jestem na brak taktu i ogłady.

 

 

Mechanizmy, mimo że różne, posiadały numery seryjne nadawane kolejno. Świętowano więc wyprodukowanie 50 tys, 100 tys, 500 tys, 1 mln, itd zegara. Dzięki takiemu zabiegowi dzisiaj jest dość łatwo (nie wszystkim, bo jest jeszcze Branau i Schramberg) datować zegary GB. Za życia Gustava Beckera (tj. do numeru ok. 500 000) asortyment mechanizmów nie był zbyt bogaty. Ot linkowe chodziki lub bijące, na długie lub krótsze wahadło, budziki wahadłowe (zwane podróżnymi) i podłogowe. Próby produkcji roczniaków podjęto w Świebodzicach w okresie łączenia się fabryk zegarów pod patronatem potomków Beckera w 1899r. Na początku były nieudane, bo to trudny mechanizm. Wiem, że Wilmann też próbował robić roczniaki.

 

Według Ciebie roczniaki GB miały osobny rejestr? Jesteś w błędzie! Zobacz zdjęcia, znowu będziesz miał okazję się zdziwić.

 

attachicon.gifroczniaki1.jpg

 

  • Bardzo stary, 1,6 mln - rok 1903, przyjrzyj się dobrze, bo wg Ciebie to brat dziadkowego
  • 2,0 mln - rok 1908, płyta jeszcze na kołeczkach, osłona włosa z blokadą transportową
  • 2,1 mln - rok 1911, płyta na śrubkach, otwory do obserwacji pracy palet, osłona zdemontowana, inna zapadka i spężynka
  • 2,4 mln - rok 1926, inny wspornik górnego mocowania włosa, mechanizm sygnowany kotwicą GB (taką samą jak u dziadka), pochodzi z okresu przejmowania fabryk GB przez Junghansa, ale numerację trzyma świebodzicką
Masz tutaj przegląd 25 lat produkcji roczniaków Gustava Beckera na Śląsku. Wszystkie mechanizmy mają wychwyt Grahama z wymiennymi (przestawnymi) paletami (patent GB?), frezowane zębniki, masywne płyty - jednym słowem żadnej partaniny. Co było później, to mnie nie interesuje, bo już nie dotyczy Świebodzic.

 

 

Nie trzeba grafiki, wystarczy patrzeć i myśleć. A skanu jestem ciekaw, bo jeśli Twoje sądy pochodzą z twojej książki, to myli się albo autor, albo Ty.

 

 

Zegar posiada sygnaturę taką jak dziadkowa. Numer jest trzycyfrowy, bo Junghans zaczął numerować werki GB od nowa, po przeniesieniu wyposażenia fabryk ze Świebodzic do Schrambergu. Na dowód masz zdjęcie mechanizmu kwadransowego (dziewięciostrunowego) beckera. Kotwica, numer czterocyfrowy - chyba go nie przypiszesz do roku 1900, ani nie uznasz, że kwadransowe komodowce miały osobną numerację, albo wspólną z roczniakami. Dziadek zna mechanizmy z lat 30. więc chyba potwierdzi. Bardzo podobna konstrukcja pojawiała się w wiszących zegarach, różnica tkwiła w długości wahadła i obudowie (sic!). Ten mechanizm występował w wersji świebodzickiej (sygnatura medalowa) i numery ok. 2,4 mln. Mam zdjęcia. To taki sam przypadek, jak ten z roczniakami. No i dotyczy tego samego okresu: lata 20/30.

 

attachicon.gifroczniaki3.jpg

 

 

Szkoda, że nie pojąłeś sarkastycznej ironii w mojej wypowiedzi. Chciałem nawiązać do Twojej opinii nt połączeń kołkowych wymienianych na śrubki w wyniku naprawy/konserwacji. Teraz już wiem, że muszę się starać pisać jaśniej i prościej. Mnie jest znacznie dalej do Kalisza, niż Tobie do Grójca. Ups, miałem pisać jaśniej. Tak więc koniec dyskusji, bo inni mogą nie zauważyć różnicy.

 

Podsumowując:

  • Zegary roczne z fabryk Gustava Beckera w Świebodzicach - produkowane w latach 1900-1926 - posiadały numerację zgodną z pozostałymi wyrobami i sygnaturę tzw. medalową
  • Zegary roczne sygnowane jedynie kotwicą GB i posiadające niskie numery seryjne, to wyroby powstałe po roku 1926, produkowane pod kuratelą Jungansa

 

A jeśli posiadam "roczniaka" z kotwicą GB ale z numeracją zgodną z pozostałymi numerami? Numer seryjny wskazuje na 1923 rok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeśli posiadam "roczniaka" z kotwicą GB ale z numeracją zgodną z pozostałymi numerami? Numer seryjny wskazuje na 1923 rok.

 

To znaczy tyle, że prowadzisz polemikę z wpisem sprzed 10 lat. W tym czasie zmieniło się wiele. Między innymi numeracja/datowanie  zegarów GB, data wypuszczenia ostatniego zegara ze "starą" numeracją,  datowanie "nowej" numeracji itd.

Archeologia w takich wypadkach jest bez sensu.

Edytowane przez tarant

Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To znaczy tyle, że prowadzisz polemikę z wpisem sprzed 10 lat. W tym czasie zmieniło się wiele. Między innymi numeracja/datowanie  zegarów GB, data wypuszczenia ostatniego zegara ze "starą" numeracją,  datowanie "nowej" numeracji itd.

Archeologia w takich wypadkach jest bez sensu.

 

No właśnie człowiek nie wie co robić w takim wypadku. Bo jeśli napiszę pytanie w niewłaściwym miejscu albo zacznę nowy temat to Kolega zwróci mi uwagę i każe wrócić do archiwum. Także myślałem poniekąd, że zadanie tutaj tego pytania będzie w tej sytuacji zasadne. Mój błąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyna rada- przeczytać co pisaliśmy przez lata, podrążyć tematy, zapoznać się z zawieszonymi na Forum najnowszymi korektami etc. Tam kupa wiedzy się znajduje, pilnie aktualizowana w oparciu o nowe ustalenia Amerykanów, czy zapaleńców innych nacji. 

Tak jak Ci pisałem na priv- nieźle się działo w okresie przed przejęciem i w samym jego czasie. Wyrabiano zapasy, ratowano (może) firmę stosując różniste pomysły. Mam zegar roczny z tego okresu zupełnie bez cech wytwórcy. Nic nie wybili, ani kotwicy, ani medali, tylko numer... Czytaj, szukaj, jest NAWCC, są inne źródła.  A na końcu w rocznych jest Dziadek i WueM. I Tarant.

Powinieneś samodzielnie troszkę poszperać, nie zrażać się, w końcu wyrobisz sobie własną opinię. Ale szybko się nie da IMO. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale fajowy szkieletor  :o  :o  ,chyba musze swojego wyczyscic po tych 5 latach :D :D.

 

Kolego Winter Solider czasami zbyt duza dociekliwosc i chec ustalenia wszystkiego zabiera radosc kolekcjonowania.

 

Dziekuje za przypomnienie pieknego okresu w dziale roczniakow,szkoda ze te czasy juz nie wroca.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyna rada- przeczytać co pisaliśmy przez lata, podrążyć tematy, zapoznać się z zawieszonymi na Forum najnowszymi korektami etc. Tam kupa wiedzy się znajduje, pilnie aktualizowana w oparciu o nowe ustalenia Amerykanów, czy zapaleńców innych nacji. 

Tak jak Ci pisałem na priv- nieźle się działo w okresie przed przejęciem i w samym jego czasie. Wyrabiano zapasy, ratowano (może) firmę stosując różniste pomysły. Mam zegar roczny z tego okresu zupełnie bez cech wytwórcy. Nic nie wybili, ani kotwicy, ani medali, tylko numer... Czytaj, szukaj, jest NAWCC, są inne źródła.  A na końcu w rocznych jest Dziadek i WueM. I Tarant.

Powinieneś samodzielnie troszkę poszperać, nie zrażać się, w końcu wyrobisz sobie własną opinię. Ale szybko się nie da IMO. 

 

Dobrze, jak tylko będzie więcej wolnego czasu i spokoju poczytam solidniej archiwalne tematy.

 

Pewnie to moja poniekąd to moja wada, że chciałbym od razu rozwiązać wszystkie moje wątpliwości.

 

Mimo wszystko dziękuje i rzeczywiście postaram się więcej samodzielnie coś znaleźć.

 

Ale fajowy szkieletor  :o  :o  ,chyba musze swojego wyczyscic po tych 5 latach :D :D.

 

Kolego Winter Solider czasami zbyt duza dociekliwosc i chec ustalenia wszystkiego zabiera radosc kolekcjonowania.

 

Dziekuje za przypomnienie pieknego okresu w dziale roczniakow,szkoda ze te czasy juz nie wroca.

 

 

 

Kolego old time zgadzam się. Na wszystko przyjdzie czas ;-) w sumie nazwałbym to bardziej pasją niż kolekcjonowaniem ale co do zasady zgadzam się :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.