Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

jakubos

najgorszy stosunek cena do tego co się dostaje

Rekomendowane odpowiedzi

Co nie zmienia faktu że przepłacasz tylko za tzw znaczek

 

A ja jestem ciekaw ile osób które "nie chcą przepłacać za znaczek" miało na ręce zegarki typu Casablanca, Pasha, Radiomir, Portofino czy Carrera - mówienie że to to samo co Hamilton, Certina czy Oris świadczy że naprawdę ich nie porównywaliście. Ja nie spotkałem tańszych odpowiedników które nie byłyby gorsze - oczywiście nie licząc vintage.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co nie zmienia faktu że przepłacasz tylko za tzw znaczek

A za jaka nie przeplacasz????? Kazda marka dolicza sobie niezle pieniadze w stosunku do tego co kosztowalo ja wyprodukowanie. Jedni wiecej inni mniej. To chyba normalne. Najtaniej byloby samemu kupic komponenty i poskladac ale chyba nie o to chodzi. Poza tym piszesz - "przeplacasz". Ale jakie masz odniesienie? Co to znaczy przeplacac??? Jak jeden zarabia 1000pln miesiecznie a drugi 50.000pln miesiecznie, to chyba slowo przeplacanie dla kazdego z nich ma inne znaczenie.

Osobiscie uwazam, iz wszystkie zegarki powyzej 30.000pln sa niczym innym jak zzynaniem z ludzi nieporownywalnych pieniedzy w stosunku do poniesionych kosztow/nakladow. Tu juz tylko placisz za logo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu juz tylko placisz za logo.

 

a podaj prosze w jakiej branyz nie placisz za logo.


FAKE WATCHES ARE FOR FAKE PEOPLE.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jeden zarabia 1000pln miesiecznie a drugi 50.000pln miesiecznie, to chyba slowo przeplacanie dla kazdego z nich ma inne znaczenie

 

przepłacają tyle samo tylko tego 2 to mniej zaboli :blink:, ale tak naprawdę to teraz nikt nie chce przepłacać czy zarabia 2 czy 15 czy 50 to nie ma żadnego znaczenia


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jeden zarabia 1000pln miesiecznie a drugi 50.000pln miesiecznie, to chyba slowo przeplacanie dla kazdego z nich ma inne znaczenie

 

przepłacają tyle samo tylko tego 2 to mniej zaboli :blink:, ale tak naprawdę to teraz nikt nie chce przepłacać czy zarabia 2 czy 15 czy 50 to nie ma żadnego znaczenia


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jeden zarabia 1000pln miesiecznie a drugi 50.000pln miesiecznie, to chyba slowo przeplacanie dla kazdego z nich ma inne znaczenie

 

przepłacają tyle samo tylko tego 2 to mniej zaboli :blink:, ale tak naprawdę to teraz nikt nie chce przepłacać czy zarabia 2 czy 15 czy 50 to nie ma żadnego znaczenia


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A za jaka nie przeplacasz????? Kazda marka dolicza sobie niezle pieniadze w stosunku do tego co kosztowalo ja wyprodukowanie. Jedni wiecej inni mniej.

 

No i wlasnie u tych co biorą wiecej nazywa sie przepłacaniem :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a podaj prosze w jakiej branyz nie placisz za logo.

 

W żadnej. Naprawdę.

Kupując produkt nie płaci się za przysłowiowy znaczek, tylko za korzyści, jakie daje ten znaczek.

Mercedesa nie kupuje się dla znaczka, to samo zegarka itp.

 

Pozdrawiam

Iko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strasznie uogólniasz. W powyższej postaci stwierdzenie dość mocno mija się z prawdą (udało mi się ująć to delikatnie).

 

Powinno być raczej... Są produkty, które kupując nie zawsze płacisz za znaczek. Nie wszyscy kupują Mercedesa dla znaczka, to samo zegarki :rolleyes:


Time is meaningless, and yet it is all that exists.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z twojego postu wynika, że nie zgadzasz się ze mną, ale niz poza tym.

 

Załóżmy, że w tej samej fabryce produkowane są 2 zegarki - jeden z logo, drugi bez logo.

Jeden jest droższy od drugiego.

Jeśli uważasz, że ludzie kupują te droższe dla logo, to jesteś w głębokim błędzie. Polecam lektury z dziedziny marketingu.

Od parunastu lat pracuję w biznesie produktów markowych i zachowania konsumenckie są oczywiste.

Przykład pierwszy z brzegu - dlaczego ludzie na Święta kupują zazwyczaj droższe produkty, niż zazwyczaj. Dla logo? Bzdura.

 

Pozdrawiam

Iko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się częściowo. Chodzi mi o to, że są również tacy konsumenci, którzy kupują właśnie dla znaczka i to w każdej branży. A sam znaczek nie zawsze przekład się na korzyści z niego płynące. Mercedes miał takie mniemanie o sobie, że mało brakowało, a kilka lat temu na zadufaniu w swoim znaczku by się wyłożył. Znaczy nastawili się na dojenie, a jakość spadła "na pysk". Dopiero teraz zaczyna powoli wracać do łask.


Time is meaningless, and yet it is all that exists.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Maro

 

To nie mniemanie Mercedesa decyduje o popycie. To mniemają konsumenci. I to jest ta wartość dodana, za którą "przepłacają".

Przecież w Polsce auta niemieckie cieszą się większym popytem (i są po prostu droższe) nie dlatego, że ich producenci tak chcą , ale dlatego, że konsumenci nabywają większe korzyści i są skłonni zapłacić więcej. I płacą. Tak samo jak płacą więcej za używaną Toyotę. Znaczek na masce jest niczym, królem są korzyści z posiadania samochodu z tym znaczkiem.

 

Pozdrawiam

Iko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem ciekaw ile osób które "nie chcą przepłacać za znaczek" miało na ręce zegarki typu Casablanca, Pasha, Radiomir, Portofino czy Carrera - mówienie że to to samo co Hamilton, Certina czy Oris świadczy że naprawdę ich nie porównywaliście. Ja nie spotkałem tańszych odpowiedników które nie byłyby gorsze - oczywiście nie licząc vintage.

 

Zgadzam się ze wszystkim z przedmówcą, oprócz Orisa - moim zdaniem to bardzo niedoceniona marka o genialnym

(jak na razie, może przed niedocenienie) stosunku jakości do ceny.

Wszystkie modele które oglądałem, od diverów po zegarki eleganckie zrobione są z niezwykłą dbałością o szczegół.

Fakt, iż produkują tylko automaty (to co, że na ETAch, choć każda lekko kodyfikowana choć kolorem wachnika) i są wciąż niewielką firmą dopełnia całości.

Wymienianie Orisa jednym tchem z Certiną (nie obrażając właścicieli Certiny) trochę mnie rozdrażniło, hehe ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedoceniana w Polsce. Ale to standard. Co w krajach bardziej rozwiniętych jest normalne, to u nas nie. I odwrotnie ;)


Time is meaningless, and yet it is all that exists.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się ze wszystkim z przedmówcą, oprócz Orisa - moim zdaniem to bardzo niedoceniona marka o genialnym

(jak na razie, może przed niedocenienie) stosunku jakości do ceny.

Wszystkie modele które oglądałem, od diverów po zegarki eleganckie zrobione są z niezwykłą dbałością o szczegół.

Fakt, iż produkują tylko automaty (to co, że na ETAch, choć każda lekko kodyfikowana choć kolorem wachnika) i są wciąż niewielką firmą dopełnia całości.

Wymienianie Orisa jednym tchem z Certiną (nie obrażając właścicieli Certiny) trochę mnie rozdrażniło, hehe ;-)

 

Coraz częściej na Sellitach ;) (być może już wszystkie auto z data bez innych komplikacji)

Zgadzam się, że to nic złego. Oris produkuje charakterystyczne i dobrze wykonane zegarki. Nie widzę jednak zupełnie nic genialnego w stosunku jakości do ceny. Jeśli zostanie "doceniona" to juz wogóle. Brdzo lubie orisa, ale zwykłe chroniaki powyżej 10KPLN to żadna atrakcje - 100 razy lepiej, moim zdaniem Omega PO wypada w tym boju - jakość/cena.

Na dziś, ten stosunek jakości do ceny w takim Tissocie czy Certinie wypada jednak lepiej. DO 2000 zł kupisz zegarek nie odstający od Orisa za 2x wiecej. Tyle, że takie przeliczanie nie ma żadnego sensu. Nie kupujemy zegarka przeliczając jakość na cenę, a raczej taki który nam sie podoba i stać nas na niego. Kiedy kupiłem swój pierwszy porządny zegarek, to fajnie było, że ma niezły werk w rozsądnej cenie. Ale motywem było to, że w wyznaczonych granicach cenowych najbardziej mi sie podobał (kontrkandydatem były Oris Williams, Oris Pointer, Revue Thommen XL pilot) - wszystkie w wymienione ówcześnie kosztowały między 3000 a 4000 zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady. Chrono Orisa występuje od okolic 5000 zł, do jakichś 10000 - 12000. Limitów nie liczę. Ciężko porównywać cenowo zegarki ze stoperem do zegarków bez tej komplikacji. Moim prywatnym zdaniem, taki Oris, jak tutaj: http://forums.watchuseek.com/showthread.php?t=284125 kosztujący w polskim salonie, w wersji na bransolecie 8450 zł, z czego śmiało można jeszcze coś utargować, zjada taką PO na śniadanie. Miałem kilka Omeg w łapach i za każdym razem (mimo, że świetnie wykonane) odnosiłem wrażenie, że są mocno przeceniane przez Właścicieli. Chyba większość konsumentów kręci w tym przypadku bardziej znaczek niż zegarek. A co tam. Weźmy do porównania również Speedmastera, którego moim zdaniem w/w Oris również kładzie na łopatki, ale w przypadku Moonwatcha mamy do czynienia z kawałkiem kosmiczno-księżycowej historii, no i sam zegarek może się podobać, choć Oris pod względem użytkowym zostawia Speediego daleko, daleko w tyle.


Time is meaningless, and yet it is all that exists.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śię Marku nie zgodzę (czy speedi nie był na twojej liście zyczeń?)

Orisy sa świetne. Marka zacna. Zastanawiałem sie mocno na zakupem. Jednak Omegi to Oris na żadne danie nie zje. To inna liga.

Wiem, że mozna za ok 7000 kupic chrono Orisa (5000 może w sieci - a tu pojawiają się ceny salonowe w dyskusji). Ale jeśli jednak zdejmiemy to co w Orisie jest fajne - czyli ciekawe modele, fajne wzornictwo, nawiązanie do postaci, do F1 to zostaje SW200 za ceny od 3000 w górę. Jeśli by tak jak prowadzony jest temat to rozstrząsać - to za Orisa strasznie przepłacamy. Ja tak oczywiście nie uważam. To świetne zegarki. Podchodzimy indywidualnie więc ja 1000 razy bardziej wolałbym PO niż TT3 chrono , czy Speediego niż Artelier Chrono. Ale z każdego Orisa cieszyłbym się jak małe dziecko - świetne zegarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A zgadza się, na Speedmastera dalej choruję, co nie zmienia faktu, że ten Oris pod względami użytkowymi bije go na głowę. Zwykłe chrono Orisa z serii Williams F1 Team jest do kupienia w salonie za 4950 zł. Diver Orisa 1000m z zaworem helowym (na gumie)- 4300 zł. Prodiver też nie ma zbytniej konkurencji. SW200 jest w kilku modelach, ale nie widzę w tym żadnego problemu. Są to mechanizmy tożsame z ETAmi, a często ETY są SW200 i my nawet o tym nie wiemy. W prostych modelach zmiany mechanizmów są kosmetyczne, ale taki BC4 dual time, to już inna bajka. Miles rectangular mens, jest również bardzo ciekawie, pod względem mechanicznym rozwiązany. Może powiem tak. W tych samych widełkach cenowych Omega Orisowi nie podskoczy. Poza tym większość zegarków powyżej określonego pułapu cenowego można podciągnąć pod przepłacanie. Pozostaje kwestia, jak bardzo? Oris i tak w całym towarzystwie będzie jednym z najmniej przepłacanych producentów. Co znaczy 3000 zł za SW200 przy Unitasie za 15000?(tu nawiązanie do innej Marki) ;)


Time is meaningless, and yet it is all that exists.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo jako by nie było to najpierw patrzymy na nazwę firmy i nie jeden kupi zwykłą omegę niż wypasionego seiko oczywiście jeżeli ma się pojęcie o zegarkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie 95% Breitling'ow

 

Chyba żartujesz, pokaż mi firmę która oferuje tyle co Breitling w porównywalnej cenie.

Można nie lubić, ale niech nam to nie przesłania faktów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.