Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
sergserg

Oceanusy łączcie się

Rekomendowane odpowiedzi

Widziałem na Ebay do kupienia nowe sztuki.

A jak z wykonaniem tego ocka ?


"Obawiać trzeba się nie tych, co mają inne zdanie, lecz tych, co mają inne zdanie, lecz są zbyt tchórzliwi, by je wypowiedzieć."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno ok

To jest taka Manta bez dodatków - bardziej "elegancka" i klasyczna

Ktoś na forum jak dobrze kojarzę ma ten model

Wcześniej występował tez model T100 - też taki prosty

 

Pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posiadam ten model Oceanusa i bardzo go polecam.

Zegarek na żywo wygląda rewelacyjnie, o wiele lepiej niż na zdjęciach.

W tej cenie to mistrzostwo świata,

 

W zegarku nie pływam i nie zamierzam tego robić, jednak często go myję i nie ma problemów z przeciekaniem lub parowaniem.

Jakość wykonania jest na bardzo wysokim poziomie.

 

20141025_134414zm_zps4ff9c83d.jpg

 

2014-10-02153107zm_zpsc53447a4.jpg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzie najlepiej go kupić ?


"Obawiać trzeba się nie tych, co mają inne zdanie, lecz tych, co mają inne zdanie, lecz są zbyt tchórzliwi, by je wypowiedzieć."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

W zegarku nie pływam i nie zamierzam tego robić, jednak często go myję i nie ma problemów z przeciekaniem lub parowaniem.

 

 

 

 

 

100m WR to jednak 100m WR. ;)


Screwback.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niby tak - jest to 100 WR, ale ten zegarek jest za ładny, żeby w nim pływać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ten zegarek chce używać na co dzień. Uważam że jest do tego idealny. No może 200m by się przydało jednak bardziej dla lepszego stanu głowy. ;)


"Obawiać trzeba się nie tych, co mają inne zdanie, lecz tych, co mają inne zdanie, lecz są zbyt tchórzliwi, by je wypowiedzieć."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niby tak - jest to 100 WR, ale ten zegarek jest za ładny, żeby w nim pływać :)

Dokładnie. Wiesz dlaczego zamieniłem Oceanusa na Froga? Ocek był za ładny na EDC. Szkoda było go ciorać. ;)

 

Zestaw G-shock plus Ocek i zegarkowo jesteś ustawiony na 99,99999 procent sytuacji w życiu. ;)


Screwback.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dochodzę do podobnego wniosku i znowu zaczynam szukać g-shocka dla siebie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niby tak - jest to 100 WR, ale ten zegarek jest za ładny, żeby w nim pływać :)

 

To może kup dla niego szklaną witrynkę, aby dodatkowo się nie kurzył.

Nie widzisz, że nosząc go - niszczysz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie o to chodzi, że go nie używam, mam go na ręce cały czas.

Po prosu nie pasuje mi pływanie w takim zegarku.

Tak samo nie wkładam g-shocka do garnituru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak jesteś gdzieś na plaży i idziesz się kąpać to gdzie zostaje zegarek? - pod kocem?

Tylko nie pisz mi, że wtedy masz g-shocka.

Edytowane przez Marc_42

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mylmy EDC z wylegiwaniem się na plaży i pływaniem. Do wody ocki jak najbardziej, wręcz idealne. Ale już na przykład powiedzmy do żeglarstwa albo jakiś bardziej kontaktowych sportów byłoby mi oceanusa szkoda. Przeżyć by przeżył, ale wizualnie by dostał po d*pie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zegarek się pieści do pierwszej rysy, później to już z górki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż to. Ja ze swoim T1010 pływałem w oceanie (polewając co prawda profilaktycznie słodką wodą po), nurkowałem do kilku m. na basenie, i naprawiam w nim samochód. Do żeglarstwa zostały wręcz stworzone - przecież Oceanus nie bez kozery bywał sponsorem Transpacific Yacht Race. A rysy dodają zegarkowi męskości. Teraz moda na drwali podobno. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zegarek się pieści do pierwszej rysy, później to już z górki...

 

To jest trochę inaczej , im bardziej się na zegarek uważa tym więcej razy gdzieś przypierd.... ;)

Trzeba mieć olewkę

Choć nosząc każdego dnia zegarek nabywa się pewnego nawyku odstawiania ręki

 

PS Jak by ktoś chciał nabyć Oceanusa S2000 to za jakiś czas pod młotek będe pewnie wystawiał swojego , jak coś to PW

 

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Północy Szwecji podczas wędkowania upadłem bo stanąłem na kamieniu który był czymś porośnięty przez to śliski jak olera.

Bardzo dużo kamieni jest nad rzeką i przypierniczyłem Seiko Sumo w kamień. Zarysowała się bransoleta na zapięciu.

Oczywiście drobne, mikro ryski ten zegarek posiadał. Te natomiast są widoczne od razu jak spojrzymy na zapięcie.

Na początku byłem trochę wkurzony. Teraz jestem zadowolony z tych rys bo przypominają mi piękny klimat Szwecji i piękne okazy.


"Obawiać trzeba się nie tych, co mają inne zdanie, lecz tych, co mają inne zdanie, lecz są zbyt tchórzliwi, by je wypowiedzieć."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się, że zegarek ładnie wygląda z rysami, zwłaszcza jak mam garnitur na sobie :( - to jest bez sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- ocenaus nie jest stricte do garnituru

- zawsze można owinąć go folią, ale to to samo co białe skarpetki

- po to ma podwyższoną twardość, żeby go nie oklejać

- garnitur też się pobrudzi i nawet poplami.

- skórzane buty się zakurzą, porysują, ale można je wypastować i na pewno nikt ich przez lupę oglądać nie będzie.

 

Na noszenie zegarka (nie mylić z zakupem) musi być Cię stać w myśl zasady, mierz siły na zamiary.

Zegarek jest dla Ciebie, jeżeli to Ty będziesz żył dla zegarka popadniesz w paranoję i nabawisz się innych chorób psychicznych.

 

Ja wiem, że nowy zakup i wydatek cieszy oraz w pierwszych etapach może być trudny do przełknięcia, ale nie idź powyższą drogą, bo jest zgubna.

 

Zegarek ma Ci dawać pełnię frajdy, jeżeli będziesz dzielił go przez pryzmat wydanych pieniędzy, ew odsprzedaży nie będziesz miał z niego radości.

 

Pamiętaj, zegarek to tylko rzecz nabyta i tylko rzecz. Bardzo często bywa tak ulotna jak czas, który mierzy.

 

Nie ma rzeczy niezniszczalnych, wszystko kwestia użytej siły :)

 

3maj się

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Zegarek ma Ci dawać pełnię frajdy,

 

Pamiętaj, zegarek to tylko rzecz nabyta i tylko rzecz. Bardzo często bywa tak ulotna jak czas, który mierzy.

 

 

 

Bardzo filozoficzne (i ładne) jest to drugie zdanie.

 

A teraz moje przemyslenia w temacie wspomnianej wyżej "ulotności".

 

Zawsze szanowałem rzeczy które kupowałem dla siebie lub obecnie dla rodziny.

Po prostu byłoby mi żal zniszczyć tylko ot tak sobie rzecz na którą musiałem ciężko pracować.

Jak robię coś "urazowego" zdejmuję zegarek bo mi go szkoda porysować i do takiej pracy nie jest mi potrzebny a wręcz rozprasza bo staram się go nie uszkodzić  , dlatego np. odkurzam samochód bo dłużej będzie wyglądał jak "z fabryki" , itp. , itd sytuacje.

I pomijam kwestię zamożności , aczkolwiek jest wiele przedmiotów na które mogę sobie obecnie pozwolić i aż tak cięzko na nie nie muszę pracować jak kiedyś.

Pomimo tego , że być może "byłoby mnie stać" to i tak dbam o to co już mam.

Dbam o rzeczy i je szanuję bo to również szacunek do mojej pracy i pieniędzy.

 

Zawsze to miło mieć "coś" (chociażby zegarek) co wygląda ja nowe i jest schludne i estetyczne.

 

Ale tak czy inaczej to są nasze pieniądze (najczęściej i tak cięzko zarobione).

 

Czytam posty w stylu "zdjęcia waszych G noszonych zgodnie z przeznaczeniem" , albo opisy jak to ludzie wydają niemałe pieniądze (dla wielu spore) po to żeby w zegarku obsługiwać betoniarkę z wapnem , kłaść kafelki albo po to żeby rąbać drewno.

 

Czy takie czynności wymagają zegarka na ręce ?

 

Moim zdaniem nie.

 

Albo np. porysowany Oceanus (który z założenia ma być eleganckim zegarkiem) wygląda jak stary rupieć i u mnie traci na wartości , wrażeniach estetycznych i burzy moje "umiłowanie ideału".

 

Pomijam sytuacje ekstremalne (przypadkowa ryska bo ktoś w zegarku wylądował na skałce podczas łowienia ryb) , ale swiadome nie dbanie w głowie mi się nie mieści.

 

Ja do takich czynności zdejmuję zegarek (wskazanie czasu jest mi niepotrzebne bo i tak nie rąbałbym drewna czy grzebał przy samochodzie "na czas").

 

A widzę, że niektórzy są dumni z tego ("rysy dodają G męskości i charakteru"   :blink:  ) że "zmasakrowali" zegarek za 500-800 pln bo trzeba było go mieć na ręce podczas rozrabiania betonu albo obsługi młota pneumatycznego.

 

Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam !!!

 

Ot , takie moje prywatne przemyślenia jeśli chodzi o dbanie o swoje rzeczy.

Edytowane przez tomery

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto żyje ten umiera.

Wole przeżywać chwile z moim ulubionym zegarkiem na ręku.

Lepsze to od trzymania go w szufladzie. To moje podejście ;)


"Obawiać trzeba się nie tych, co mają inne zdanie, lecz tych, co mają inne zdanie, lecz są zbyt tchórzliwi, by je wypowiedzieć."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, Oceanus to utwardzany tytan, przeżyje więcej niż stalowy zegarek. Nie bać się używać. ;)

Edytowane przez AndrzejMick

Screwback.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od tamtych problemów kupuje tylko zegarki Japońskie.

Ten bardzo ładny przynajmniej mi się podoba. I na pewno tańszy ? Orientuje się ktoś za ile można go sprowadzić ?  (Jak pozytywnie mnie zaskoczy na żywo to może dokupie kiedyś ich topowy model).

Na pewno nie są wykonane lepiej od "Grand Seiko" ;)

 

6c90d8115f182e35med.jpg

Mam taki ( i 2 inne Ocki ) i też gorąco polecam - na żywo jest rewelacyjny, elegancki, nie bijący po oczach, wykonanie super. Jedyna wada to rysująca się klamra - ona musi być z jakiegoś innego materiału bo w każdym ocku ten element natychmiast łapie rysy, a cała reszta wcale albo późno i tylko trochę ( bezel ).

 

Kupowałem przez któryś klep z Rakuten, jak nowy idzie EMS to cło i VAT masz bankowe - razem wyszło mnie chyba koło 2kzł. Niemało ale nie żałuję, nie noszę tylko dlatego że jest Manta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.