Zenith Elite Capitain i Vintage SS

[Klod100 43]

Zenith po cichutku wprowadził kilka mniej znanych nowości w tym roku. To, co mi się najbardziej podoba to:

 

Wspaniały Vintage 1965 teraz w stali i bez limitacji:

 

 

LINK --> tutaj

 

oraz Zenith Capitain ( 40mm ):

 

 

LINK --> tutaj

 

Biorąc po uwagę iż cena katalogowa nowego Ultra Thin'a w Stali podobno ma wynosić 2900 EURO, to zapowiadają się bardzo smakowite kąski.

 

Bardzo czekam jeszcze na ten model w stali:

 

Zenith Class New Vintage 1955 Chronometer:

 

 

 

 

Welcome Back Zenith

[Janek Sarnowski 6]

Ten ostatni nie jest przypadkiem wzorowany na zenku na cal.135?Tylko indeksy troche inne i kropek na tarczy brak.

[Gość McIntosh]

Napiszę krótko - Zenith wraca na właściwą drogę. Mam nadzieję, że nowa kolekcja odniesie tak duży sukces, że Zarząd firmy wreszcie przejrzy na oczy i skończy z wygłupami w stylu Defy Xtreme.

[artme 9618]

Ale ten pierwszy zupelnie jak TH Monaco.

[Klod100 43]

Ale ten pierwszy zupelnie jak TH Monaco.

 

Raczej odwrotnie :-)

 

Ten typ zegarka był popularny w latach 50 i 60-tych. Zenith miał serią nazywaną potocznie respirator, produkowaną dosyć długo. Model o którym pisze jest reedycją zegarka z 1965 roku:

 

 

Zegarek ten był produkowany do lat 90-tych w nieco zmienionej formie.

Miałem kiedyś taki model - z końcówki produkcji:

 

 

- i strasznie za nim tęsknię. Na tyle, aby poważnie brać na celownik vintage 1965. Fajne w tych zegarkach jest sferyczne szkiełko wycięte w kształt kwadratu.

[TIK TAK 962]

Zenith Class New Vintage 1955 Chronometer przepiękny. Jesli słowa Klaudiusza się sprawdzą, zmiecie konkurencję w segmencie.

A już myslałem, że Zenith i klasyka to dwa zupełnie różne kierunki

[maxwell 0]

Jak szacujecie ile będzie kosztował model Captain?

Fajny klasyczny garniturowiec który nie uległ wszechobecnej gigantomanii

 

New Vintage też extra.

[eye_lip 18978]

Captain - myślę, że nie więcej niż 3k euro

[SphinX 82]

wersja w stali ponad 3,5K Euro.

[Zel Gadis 5]

przejrzy na oczy i skończy z wygłupami w stylu Defy Xtreme.

 

 

You Said It

[Bartek19877 21]

Pierwszy Zenith piękny szczególnie odcień tarczy.

Class New Vintage 1955 Chronometer - nic szczególnego podobnych zegarków jest cała masa.

 

 

 

 

 

Napiszę krótko - Zenith wraca na właściwą drogę. Mam nadzieję, że nowa kolekcja odniesie tak duży sukces, że Zarząd firmy wreszcie przejrzy na oczy i skończy z wygłupami w stylu Defy Xtreme.

 

Kolekcja Defy Xtreme jest potrzebna. Każda szanująca się manufaktura ma w swojej kolekcji coś niepowtarzalnego co dodatkowo przyciąga klientów. Nie może być samych klasycznych, pospolitych zegarków bo to by było zbyt monotonne. Np. w VC też zrobili wyczesaną kolekcję "Maski". Analogicznie jest z Defy Xtreme.

[Gość McIntosh]

Kolekcja Defy Xtreme jest potrzebna. Każda szanująca się manufaktura ma w swojej kolekcji coś niepowtarzalnego co dodatkowo przyciąga klientów. Nie może być samych klasycznych, pospolitych zegarków bo to by było zbyt monotonne. Np. w VC też zrobili wyczesaną kolekcję "Maski". Analogicznie jest z Defy Xtreme.

 

To najlepiej zweryfikował rynek. Modele z linii Xtreme sprzedawały się słabo. W niektórych salonach można było na nie dostać 40 - 50 % upustu. Efekt ? - nie ma już kolekcji. Została linia bazowa Defy w ramach której uchował się tylko jeden model Xtreme.

[RUSKI 10]

Class New Vintage 1955 Chronometer - nic szczególnego podobnych zegarków jest cała masa.

Piękny, klasyczny zegarek nawiązujący do klasyki zegarmistrzostwa. W tym zegarku szczególne są indeksy, logo, wskazówki, koperta, tarcza no i mechanizm Mam nadzieję, że kiedyś będę mógł przygarnąć tego "nieszczególnego" klasyka

[Bartek19877 21]

To najlepiej zweryfikował rynek. Modele z linii Xtreme sprzedawały się słabo. W niektórych salonach można było na nie dostać 40 - 50 % upustu. Efekt ? - nie ma już kolekcji. Została linia bazowa Defy w ramach której uchował się tylko jeden model Xtreme.

 

Bo były drogie.

[Klod100 43]

Napiszę krótko - Zenith wraca na właściwą drogę. Mam nadzieję, że nowa kolekcja odniesie tak duży sukces, że Zarząd firmy wreszcie przejrzy na oczy i skończy z wygłupami w stylu Defy Xtreme.

 

Zdecydowanie tak. Dzisiaj na TZ pojawił się wywiad z nowym szefem Zenitha, zacytuję dwa zdania:

 

Ever the diplomat, M. Dufour declined to comment on his predecessor but his very different vision was encapsulated in the statement he made to me, ?We plan to make classically beautiful watches between 40mm and 42mm?.

i

 

It was interesting to see that in the cabinets inside the Baselworld Zenith stand were several divers? watches from the 1950s and 60s, even though the company does not currently have a true diver?s watch in the catalogue, when questioned about this M. Dufour responded ?Divers? watches are part of our history and will be part of our future?.

 

He also confirmed that movements will not be sold to companies outside the LVMH ?family? (Tag Heuer/Dior/Louis Vuitton) and that all Zenith watches will only be powered by Zenith movements.

 

 

 

Całość tutaj

[AgentBart 0]

Vintage 1965 rewelacja! Fajnie, że Zenith się nawrócił

[SphinX 82]

Podczas prezentacji, w jakiej mieliśmy okazję i przyjemność uczestniczyć, również padały podobne stwierdzenia, jak w wywiadzie z Panem Dufourem.

Zenith będzie się koncentrował na bardziej klasycznych, eleganckich zegarkach....myślę, że historię pod tytułem DEFY XTreme można uznać za zamkniętą.

 

Z zegarków, które oglądaliśmy, najbardziej przypadł mi do gustu Elite Ultra Thin w stali z małą sekundą, oraz El-Primero Rettrappante - świetnie wygląda i leży na ręku.

Ogólnie, reasumując - Zenith idzie w dobry kierunku .

[Rawicz 2]

Jeżeli można odświeżyć nieco niniejszy temat. New Vintage 1965 jest kapitalny, no i ta szara tarcza! Przepiękne, to jest model, z którym jestem emocjonalnie związany. O ile dobrze pamietam mój ojciec nosił oryginał, miał błekitną tarczę i czerwony sekundnik, rewelacja.

 

Moje pytanie do weteranów forum - czy ktoś jest już szczęśliwym posiadaczem NV 1965? Chętnie posłucham opinii nt. tego zegarka. Pozdrawiam.