Master Yoda 2171 #2751 Napisano 7 Grudnia 2015 (edytowane) Letnia woda,bez detergentow,w szczegolnosci po owocach,cebuli itp.Ostrze przetrzeć od czasu do czasu oliwą.Jak pisze @Seiken-wytrzeć do sucha i pudelko. Edytowane 7 Grudnia 2015 przez Master Yoda 0 Pozdrawiam, Marek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Master Yoda 2171 #2752 Napisano 9 Grudnia 2015 Dziś zamówiłem:http://www.smakprostoty.pl/kamien-do-ostrzenia-japonskich-nozy-gradacja-5000 0 Pozdrawiam, Marek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jaszczur11 69 #2753 Napisano 9 Grudnia 2015 Dziś zamówiłem:http://www.smakprostoty.pl/kamien-do-ostrzenia-japonskich-nozy-gradacja-5000 Dasz poostrzyć, czy jak zwykle...? 0 "Poprawna polszczyzna źródłem sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym!" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pablo122 1316 #2754 Napisano 9 Grudnia 2015 To nie jest marketingowy kit?Pytam powaznie, bo sie nie znam. Na zwyklym kamieniu sie nie naostrzy? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon. #2755 Napisano 9 Grudnia 2015 To nie jest marketingowy kit?Pytam powaznie, bo sie nie znam. Na zwyklym kamieniu sie nie naostrzy? Podejrzewam, że różnica tkwi w takim szczególe jak kamień naturalny vs. kamień syntetyczny.Te które kosztują powiedzmy 150zł za gradację 3000/8000 (tak jak na przykład Taidea) to są syntetyczne, A ten pewnie jest naturalny spiekany. Nie wiem jaka dokładnie jest różnica w ostrzeniu ale wydaje mi się że tym jest spowodowana różnica w cenie. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rradek 94 #2756 Napisano 9 Grudnia 2015 Nie wiem jaka dokładnie jest różnica w ostrzeniu ale wydaje mi się że tym jest spowodowana różnica w cenie. Tak czy siak, cena jest kosmiczna.W zasadzie wchodzi się w obszar, gdzie nóż i ostrzałka zaczynają robić za przewartościowane dzieła sztuki, a nie narzędzia użytkowe Pokazanymi tu zwykłym vickiem + ostrzałką z ostrzalka.pl zrobi się dokładnie samo, z takim samym komfortem i szybkością, co japońskimi wynalazkami, tyle, że bez tej transcendentalnej otoczki, jaką ma używanie narzędzi kuchennych za parę tysi, zrobionych wg tajemniczych i starożytnych zasad sztuki kowalskiej 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon. #2757 Napisano 9 Grudnia 2015 Pokazanymi tu zwykłym vickiem + ostrzałką z ostrzalka.pl zrobi się dokładnie samo, z takim samym komfortem i szybkością, co japońskimi wynalazkami No nie byłbym w 100% przekonany, że dokładnie tak samo i z takim samym komfortem. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rradek 94 #2758 Napisano 9 Grudnia 2015 No nie byłbym w 100% przekonany, że dokładnie tak samo i z takim samym komfortem. No to powiem inaczej, ja trochę amatorsko kucharzę i po wzięciu takiego japończyka do ręki poczułem wręcz dyskomfort, ale zakładam, że wynikał on raczej z przyzwyczajenia do innego noża.Zatem stwierdziłem, że po przyzwyczajeniu do japońca pracowałoby mi się nim tak samo wygodnie, jak tymi które posiadam teraz.Nie wiem, może przy machaniu nożem w kuchni kilka godzin dziennie, owe japońce okazałyby się dużo lepsze, ale wątpię czy bym to odczuł przy okazjonalnym gotowaniu. Natomiast ostrość była porównywalna z vickiem i fiskarsem, które to najczęściej używam. Nie wiem jak z trzymaniem ostrości, ale oba, przy umiarkowanym używaniu, ostrzę raz na kilka tygodni (jeśli intensywniej używam, to raz na tydzień). Ostrzenie trwa kilka sekund - przeciągam dwa, trzy razy po ostrzałce (tej, którą pokazał @Burns) i przecinam nimi papier w locie Zatem z mojego punktu widzenia, w przypadku tych japońskich dzieł, płaciłbym kilkanaście razy więcej tylko za wygląd + dorobioną historię o starożytnych tajemnicach Niemniej oczywiście, jak ktoś jest pasjonatem tego typu rzeczy i traktuje noże nieco inaczej, niż tylko jako narzędzia, to czemu nie - można przebierać w kosztownych ofertach z orientu.Podobnie jak pasjonat zegarków zapłaci dużo więcej za jakiś model, niż osoba, której po prostu potrzebne urządzenie do odmierzania czasu Osobiście dodam, ze gdybym chciał wydać na kuchenny nóż więcej, niż 300 zł, to wolałbym pogadać z którymś z naszych rodzimych knifemakerów. Wystarczy przejrzeć grupy dyskusyjne i ich strony - potrafią zrobić naprawdę godne podziwu perełki, z wysokiej jakości materiałów (nawet damastu skuwanego), super funkcjonalne, trwałe i świetnie wyglądające. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
seiken 86 #2759 Napisano 9 Grudnia 2015 (edytowane) Osobiście dodam, ze gdybym chciał wydać na kuchenny nóż więcej, niż 300 zł, to wolałbym pogadać z którymś z naszych rodzimych knifemakerów. Wystarczy przejrzeć grupy dyskusyjne i ich strony - potrafią zrobić naprawdę godne podziwu perełki, z wysokiej jakości materiałów (nawet damastu skuwanego), super funkcjonalne, trwałe i świetnie wyglądające.Za 300 zł to kupisz sam płaskownik z dobrej stali a gdzie jeszcze cena robocizny ? Hartowania itp ?Chyba raczej nigdy nie używałeś ani dobrego japońca ani dobrej ostrzałki zgodzę sie ,że dla amatora który kupuje wędliny i chleb krojony + mieso przygotowane na gulasz czy kotletywystarczy nóż z lidla za 30 zł + rolkowa ostrzałkaKamieni drogich też jeszcze nie widziałeś , ja widziałem takie po 30-50tys dolarów a bywaja i droższe Edytowane 9 Grudnia 2015 przez seiken 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rradek 94 #2760 Napisano 9 Grudnia 2015 Za 300 zł to kupisz sam płaskownik z dobrej stali a gdzie jeszcze cena robocizny ? Hartowania itp ?Chyba raczej nigdy nie używałeś ani dobrego japońca ani dobrej ostrzałki Ostrzałki za 800 zł faktycznie nie używałem, ale japońca za 2 tysie owszem - wrażenia opisałem powyżej.Poza tym, jeśli po kilku ruchach na ostrzałce za 40 zł nóż ścina mi włosy na ręce i długo trzyma ostrość, to kompletnie nie widzę powodów inwestowania w coś za 900 zł, aby rzeźbić w pocie czoła kilkadziesiąt minut, żeby naostrzyć nóż, bo bez prowadnic, ostrząc na kamieniu "z ręki", ryzykuję że schrzanię kąt ostrza, albo porysuję samo ostrze... Co do 300 zł, to nie pisałem, że za tyle kupię nóż, tylko jeśli bym rozważał zakup od 300 w górę, to wolałbym zapłacić rodzimemu wykonawcy, niż kupować japońca.w japońcach 50% ceny, to historie o magicznych kowalach, a u naszych wykonawców dostaję wyrób w uczciwej cenie.I też są wyroby z dziweru - nie muszę sięgać do japońców. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon. #2761 Napisano 9 Grudnia 2015 Za 300 zł to kupisz sam płaskownik z dobrej stali a gdzie jeszcze cena robocizny ? Hartowania itp ?Chyba raczej nigdy nie używałeś ani dobrego japońca ani dobrej ostrzałki zgodzę sie ,że dla amatora który kupuje wędliny i chleb krojony + mieso przygotowane na gulasz czy kotletywystarczy nóż z lidla za 30 zł + rolkowa ostrzałkaKamieni drogich też jeszcze nie widziałeś , ja widziałem takie po 30-50tys dolarów a bywaja i droższe No akurat w przypadku kamieni do ostrzenia to chyba już przy tych za 70tys dolków to się faktycznie za legendy płaci i za to że chińskie smoki po nich stąpały Ja w kuchni uzywam diamentowej ostrzałki i zamierzam dokupić kamień 3000/8000. Myslę, że do domowego użytku w zupełności mi wystarczy (nawet ten diament 400/1000 już wystarczy, ale taką drobną fanaberię mam na polerkę ostrza). Ja tam jakichś wybitnych noży nie mam (chociaż przewidziane są drobne zmiany, ale nie na poziomie cenowym kilkuset złotych za nóż). Używam Fiskarsa w kuchni, ale taki z Lidla też mi się w szufladzie zaplątał i po naostrzeniu też spokojnie da się nim ogolić i zachowuje się całkiem ok na codzienne krojenie. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rradek 94 #2762 Napisano 9 Grudnia 2015 (edytowane) Ja tam jakichś wybitnych noży nie mam (chociaż przewidziane są drobne zmiany, ale nie na poziomie cenowym kilkuset złotych za nóż). Używam Fiskarsa w kuchni, ale taki z Lidla też mi się w szufladzie zaplątał i po naostrzeniu też spokojnie da się nim ogolić i zachowuje się całkiem ok na codzienne krojenie. Wcale się nie dziwię, że zachowują się całkiem ok, pewnie dlatego, ze jak to ekspert, kolega @seiken zauważył, używasz noży zapewne tylko do kiełbas i mięsa na gulasz zgodzę sie ,że dla amatora który kupuje wędliny i chleb krojony + mieso przygotowane na gulasz czy kotletywystarczy nóż z lidla za 30 zł + rolkowa ostrzałka Pewnie co innego gdybyś kroił trufle, albo chociaż robił sushi ze świeżo złowionego łososia z północnego Atlantyku Wtedy bez japońca ani rusz Edytowane 9 Grudnia 2015 przez rradek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
seiken 86 #2763 Napisano 9 Grudnia 2015 (edytowane) No cóż rradek zrób taką "sztuczkę" fiskarsem raczej się nie da bo krawędź klingi jest za gruba /wiem ,że sie nie da bo próbowałem/ja ostrze nóż na 13-15 stopni zrób to na rolkowej która nie dosc ,że nie wiadomo jaki ma kąt a po kilku użyciach kąt sie bedzie zmieniałz prostej przyczyny zużycie rolekjeszcze raz mówię jak ma się wymagania i pasję to kupuje się w miare dobry nóż Edytowane 9 Grudnia 2015 przez seiken 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adi 4707 #2764 Napisano 9 Grudnia 2015 (edytowane) Chyba chodzi o 15 tonowy blok do pocięcia W innym przypadku to zwykła bzdura. No może parę tysięcy jeśli chodzi o ostrzenie jakiś hiper precyzyjnych narzędzi - ale nie noży kuchennych. No chyba że chodzi o filetowanie jednorożca nożem z meteorytu przelatującego obok Ggannimedesa.......... Seiken - ale do tej sztuczki zapewne wystarczy nóż za kilka stów wyostrzony na Spyderco i lub pasie. Kamień za te tysiące wiele nie wniesie Edytowane 9 Grudnia 2015 przez Adi 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
seiken 86 #2765 Napisano 9 Grudnia 2015 Ja też uważam ,że to bzdura jednak takie ceny sa i znajdują amatorówtak jak i wiele innych rzeczy których cena jest bzdurna a znajdują amatorów 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rradek 94 #2766 Napisano 9 Grudnia 2015 Seiken - ale do tej sztuczki zapewne wystarczy nóż za kilka stów wyostrzony na Spyderco i lub pasie. Kamień za te tysiące wiele nie wniesie Dokładnie. Nawet mi się nie chce szukać, ale jest pełno filmików, gdzie byle co, byle dobrze naostrzone jest w stanie tak kroić pomidora, który zresztą jak widać jest jakąś wdzięczną do krojenia, w miarę miękką odmianą typu malinową, albo podobna. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adi 4707 #2767 Napisano 9 Grudnia 2015 Ja też uważam ,że to bzdura jednak takie ceny sa i znajdują amatorówtak jak i wiele innych rzeczy których cena jest bzdurna a znajdują amatorówA to ok - myślałem, że widzisz sens w takim kamieniu i jego cenie. Ja tez lubię dobre noże - mam kilka niezłych noży szefa i 2 santoku - ale zamrożona polędwicę na carpaccio - najlepiej tnie nóż szefa od fiskarsa. Chodzi o prowadzenie w zmrożonym mięsie - bo ostrość do uzyskania jest prawie każda. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
seiken 86 #2768 Napisano 9 Grudnia 2015 (edytowane) No ten nóż z filmiku jest za ok 400-450 zł czyli za kilka stów, rradek miękkiego to już całkowicie nie da rady pokroićnaostrz swojego fiskarsa i nakręć filmikAdi do mrożonki to szkoda nawet fiskarsa Edytowane 9 Grudnia 2015 przez seiken 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość #2769 Napisano 9 Grudnia 2015 Eh... coś mi się widzi, że konsensusu w tej dyskusji nie będzie. Koledzy, namawiam Was do zegarkowej marki Q&Q. Bardzo solidne zegarki, które są w pełni funkcjonalne, robią odchyłkę poniżej 1s/dzień i sprawdzają się w pomiarze czasu bardzo dobrze, oczywiście o ile ktoś potrzebuje zegarka by zerkać na nadgarstek, chcąc sprawdzić, która właśnie godzina jest (krojenie kiełbasy). 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adi 4707 #2770 Napisano 9 Grudnia 2015 Żle odczytujesz, przynajmniej moje intencje Krojenie tanim nożem, tym bardziej z często skopaną geometrią - to mordęga nawet gdy ostry jak brzytwa. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rradek 94 #2771 Napisano 9 Grudnia 2015 (edytowane) Eh... coś mi się widzi, że konsensusu w tej dyskusji nie będzie. Koledzy, namawiam Was do zegarkowej marki Q&Q. Bardzo solidne zegarki, które są w pełni funkcjonalne, robią odchyłkę poniżej 1s/dzień i sprawdzają się w pomiarze czasu bardzo dobrze, oczywiście o ile ktoś potrzebuje zegarka by zerkać na nadgarstek, chcąc sprawdzić, która właśnie godzina jest (krojenie kiełbasy). Otóż to.Nie da się racjonalnie uzasadnić, że wykonanie i funkcjonalność japońca uzasadnia jego cenę (mówię o tych powyżej tysiaka), albo że ostrzałka za 900 będzie lepsza od tych za 100.Po prostu wchodzi tu zwykła ideologia. Owszem, jak ktoś jest pasjonatem, to całkowicie go rozumiem, jeśli kupuje taki nożyk za 2 tysie, ale prawda jest taka, że dobry vicek czy fiskars, dobrze naostrzone będą tak samo funkconalne. Tak jak z zegarkami, można kupić etę 2824 w opakowaniu za 2 tysia (jakaś certina czy tissot), a można kupić tę samą etę w opakowaniu za powyżej 5 tysięcy.I przekonywanie, że droższy zegarek będzie lepiej kroił pomidora (tfu, odmierzał czas), od tego tańszego jest nieporozumieniem. Edytowane 9 Grudnia 2015 przez rradek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
seiken 86 #2772 Napisano 9 Grudnia 2015 (edytowane) Otóż to.Nie da się racjonalnie uzasadnić, że wykonanie i funkcjonalność japońca uzasadnia jego cenę (mówię o tych powyżej tysiaka), albo że ostrzałka za 900 będzie lepsza od tych za 100.Po prostu wchodzi tu zwykła ideologia. Co ty piszesz nóż klepany na matrycy ze stali średniej jakości porównujesz do noża zrobionego i ostrzonego ręcznie ze znajomością wielowiekową sposobu łączenia stali , kucia hartowania itp.kamień wodny za 100 zł wytrze się w miarę szybko a ten za 900 będzie służył latamipłacisz za jakość i wiedzę twórcytak samo jak w przypadku zegarków samochodów itpTel kom tez pokazuje godzinę a jednak nosisz zegarek czemu ? maluchem też da się jeździć a czy nim jeździsz ?rradek kompletnie nie zrozumiałeś postu xenocratexa Edytowane 9 Grudnia 2015 przez seiken 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adi 4707 #2773 Napisano 9 Grudnia 2015 Ostrzałka za 350 będzie dużo lepsza od tej za 100. To pewne. Tak samo, jak to, ze jest różnica między nożem dobrym za kilkaset zł a nawet kutym fiskarsem za 100. Lepszy Vicek to tez kilka stów. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rradek 94 #2774 Napisano 9 Grudnia 2015 Dobra, poddaję się Ja tam vickiem i fiskarsem, ostrzonymi na ostrzałce za 40 zł z ostrzalki.pl (kupiona chyba ze 2 lata temu) ucinam komarom jaja w locie No ale jak piszecie, że to niemożliwe bez noża za 2k zł i ostrzałki za 0,8k zł, no to się poddaję.Tyle osób nie może się mylić 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Master Yoda 2171 #2775 Napisano 9 Grudnia 2015 Jak zwykle, najwięcej do powiedzenia mają Ci co "im się wydaje", a nie Ci co mają wiedzę Do ostrzenia japońskich noży używamy kamieni ceramicznych, a nie naturalnych-stąd cena.Różnica wynika w rodzaju używanej stali i jej obróbce-mówiąc skrótowo.... P.S Jakie zrozumienie na forum pasjonatów...... 0 Pozdrawiam, Marek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach