Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rekomendowane odpowiedzi

dziś przeglądałem aukcje i natrafiłem na egzemplarz "po renowacji"

 

wrzucam ku przestrodze .... (jak tak można robić?)

 

Śmiejecie się, a ja myślę, że to jakiś wynalzek dr. Emmeta Browna z "Powrotu do przyszłości" - dwa razy dziennie czas sam się cofa z piątej na czwartą i można np. naprawić błędy, jakie popełniło się w ciagu ostatniej godziny... ;) A później przeskok o dwie, żeby nie naruszyć kontinuum czasoprzestrzennego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary, pierwszy od lewej to mój faworyt z Worldmasterów, pieknie współgrający czarny blat ze złotymi stylizowanymi cyframi, cudowny. Nowe automaty z pieknym szklanym deklem i złotym wahnikiem i podobnym blatem tudzież podziwiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziś przeglądałem aukcje i natrafiłem na egzemplarz "po renowacji"

 

wrzucam ku przestrodze .... (jak tak można robić?)

 

Ja bym brał w "ciemno" tego Atlantica, egzemplarz z taką tarczą jest ............ okazem kolekcjonerskim ze względu na niepowtarzalny design  :lol:

Edytowane przez grig1970

Only vintage ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Atlantic Worldmaster, który przechowuję ( właścicielem jest mój Tato ), zakupiony na początku lat 70-tych, w sumie od tego egzemplarza zaczęła się przygoda z "mechanikami", całość w oryginale.

 

SAM_5342.JPG

SAM_5347.JPG

SAM_5350.JPG

SAM_5340.JPG

Edytowane przez grig1970

Only vintage ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość xylog

A nie masz do niego papierów, pudełka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie masz do niego papierów, pudełka?

Niestety nie, pochwaliłbym się od razu.....


Only vintage ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ z czarnymi Originalami jest najwięcej kłopotów z identyfikacją, a tutaj mamy oryginał, czy mógłbyś wkleić zdjęcia tarczy( po wyjęciu z koperty), ale w wątek o oryginalności Worldmasterów. 


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ z czarnymi Originalami jest najwięcej kłopotów z identyfikacją, a tutaj mamy oryginał, czy mógłbyś wkleić zdjęcia tarczy( po wyjęciu z koperty), ale w wątek o oryginalności Worldmasterów. 

Jak znajdę chwilę czasu to obfocę oryginała.


Only vintage ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat juz był tysiace razy wałkowany i za każdym razem  trzeba robić zdjęcia po wyjeciu z koperty ?? Myślę że i tak znajdzie sie osoba ,której wysokość indeksów bądź inna kwestia nie pozwoli stwierdzić iż akurat ten zegarek jest oryginalny :) Ile opini tyle oryginałów ...

Edytowane przez MWATCH

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o ponowne wałkowanie problemu oryginalności czarnej tarczy, bo mam swoje zdanie na ten temat i wiele razy prezentowałem je w wątku o oryginalności tych tarcz, lecz o materiał do porównań, a tego nigdy nie za wiele, o ile, a w tym przypadku mamy raczej pewność, tarcza jest oryginalna.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kontynuując w terminologii "plackowej" - sądzę, że temat nie jest nawet porządnie ugnieciony. Tym bardziej, że mamy tu informację, co prawda wynikającą jedynie z oświadczenia, ale od kolegi forumowego przyjmujemy ją za dobrą monetę, że zegarek jest w jednych rękach. Jednak aby tarczę oceniać czy przyjąć do porównań konieczna jest analiza po migracji z koperty a nie przez szkiełko. I dlatego sądzę, że propozycja Zasadasa jest właściwa. Właściwe jest również by, jeśli do tego dojdzie, zamieścić to w drugim wątku, który po to został stworzony by tam gromadzić materiał porównawczy i dysputy nad nim.

Ale tu prezentujemy i chwalimy. Grig 1970: " a oto i czasomierz, który prapradziad mój dał mojemu pradziadowi a teraz w moich on jest już rękach ..... " -  może to początek Twojej historii. Zegarka oczywiście gratuluję, ale mam dwie uwagi. Po pierwsze, absolutnie i natychmiast usunąć bransoletę - chrom tego nie wytrzymuje. Po drugie - jeśli byś wyjmował tarczę to proponuję delikatnie wciskać moduł zwalniający wałek - fhf tak ma, że jeśli się silniej przyciśnie to wizyta u zegarmistrza murowana - wyjmowanie tarcz nie jest obowiązkowe, ale jeśli do tego dojdzie to proponuję zdjęcia zamieszczać w obecności brygady p.poż., bo na forum zaczyna wówczas płonąć, a dołożywszy do tego kwieciste przemowy Lec'a - pożar gotowy - i może to jest główna obawa przed zamieszczeniem kolejnego Originala w negliżu B) .  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W wolnej chwili wykonam zdjęcia tarczy, tak jak pisałem, zegarek jest cały w oryginale, zmieniłem jedynie pleksi, w sumie to musze go dać do czyszczenia i smarowania bo mocno sie późni.

 

 

Wysłane z mojego iPada przez Tapatalk


Only vintage ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ma być porządnie wyczyszczony i nasmarowany to i tak zegarmistrz powinien zdjąć tarczę, a wtedy będziesz miał wspaniałą okazję by bez obaw wykonać zdjęcia tarczy w różnych "pozycjach" :)


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To przyszła kolej na mojego drugiego i ostatniego Atlantica z kolekcji, kupiony na portalu aukcyjnym, w mojej ocenie - pełen oryginał. Ze względu na nowe pomysły zakupowe niedługo pewnie trafi na bazarek lub Alledrogo, chociaż ciężko się mi z nim rozstawać, sentyment pozostał.

 

 

 

SAM_5457.JPG

SAM_5433.JPG

SAM_5436.JPG

SAM_5440.JPG

SAM_5448.JPG

SAM_5450.JPG


Only vintage ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ładny stan  - graty


Omega Speedmaster 105.002, Rolex GMT 1675, Zenith El Primero A384, Tag Heuer Monaco cal12, Heuer Montreal cal12, Breitling Long Playing, Certina Chronolympic cal234, Zenith Defy Subsea 600mt, Breitling Chronomatic... parę, ...i sam nie wiem kiedy to się skończy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyrhla

Ze względu na nowe pomysły zakupowe niedługo pewnie trafi na bazarek lub Alledrogo, chociaż ciężko się mi z nim rozstawać, sentyment pozostał.

Nie sprzedawaj. Jeżeli sprzedajesz z powodu nowego pomysłu zegarkowego to głupie masz pomysły ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sprzedawaj. Jeżeli sprzedajesz z powodu nowego pomysłu zegarkowego to głupie masz pomysły ;)

 

 

sprzedawaj i dalej goń króliczka na coraz wyższych półkach, czytaj, szukaj - to jest cała frajda


Omega Speedmaster 105.002, Rolex GMT 1675, Zenith El Primero A384, Tag Heuer Monaco cal12, Heuer Montreal cal12, Breitling Long Playing, Certina Chronolympic cal234, Zenith Defy Subsea 600mt, Breitling Chronomatic... parę, ...i sam nie wiem kiedy to się skończy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy sprzedawać, czy nie, trudno tutaj podpowiadać, tym bardziej, że sam staje przed takim dylematem bardzo często, ale "gonić króliczka" z pewnością tak :), wyżej, więcej, częściej, by zegarki przynosiły przyjemność, a nie tylko odmierzały czas i pasowały do ubioru i sytuacji. :D


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"gonić króliczka"-oczywiście,że TAK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyrhla

Koledzy lepiej doświadczeni, chyba przegrałem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość xylog

Kolega sneer, podpowiada, żeby sprzedawać.

Tylko niech napisze, ile ma Atlantików, mimo pogoni na wyższych półkach.

 

Moja rada: jeśli dla ciebie ma on jakieś znaczenie inne od materialnego, nie sprzedawaj.

Jeśli to tylko wartość określona liczbami, sprzedawaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega sneer, podpowiada, żeby sprzedawać.

Tylko niech napisze, ile ma Atlantików, mimo pogoni na wyższych półkach.

 

Moja rada: jeśli dla ciebie ma on jakieś znaczenie inne od materialnego, nie sprzedawaj.

Jeśli to tylko wartość określona liczbami, sprzedawaj.

 

 

Kolega Jacek zna moją kolekcję na wylot :)

 

z około 50-60 sztuk Atlanticów zostało mi 5 tych najciekawszych, w najlepszym stanie, najrzadziej spotykanych i do których jestem przywiązany:

2 chronografy - Timeroy i nowy nabytek Chronographe Suisse, duży Super de Luxe, mniejszy Super Extra, Atlantic na felsie z 1957 który dostałem od mojego Dziadka i coś tam jeszcze idzie od jankesów ale pewnie nie zagrzeje miejsca.

 

Przyznam że jest jeszcze miejsce na Primę ale nie trafiła się jeszcze żadna w nienagannym stanie :D

 

Nie zmienia to faktu ze serce bolało jak niektóre zmieniały właściciela....

Edytowane przez sneer

Omega Speedmaster 105.002, Rolex GMT 1675, Zenith El Primero A384, Tag Heuer Monaco cal12, Heuer Montreal cal12, Breitling Long Playing, Certina Chronolympic cal234, Zenith Defy Subsea 600mt, Breitling Chronomatic... parę, ...i sam nie wiem kiedy to się skończy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja rada: jeśli dla ciebie ma on jakieś znaczenie inne od materialnego, nie sprzedawaj.

Jeśli to tylko wartość określona liczbami, sprzedawaj.

Moja rada brzmi tak samo :)

 

Chociaż, ja kupuje mało, ale te co kupuje, zostają na zawsze i nie zależnie od wartości i opłacalności są doprowadzane do idealnego (w miarę możliwości) stanu. Nie lubię sie z nimi żegnac, bo z każdym wiąże sie jakaś historia, każdego dzielę jakimś innym uczuciem emocjonalnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyznam że jest jeszcze miejsce na Primę ale nie trafiła się jeszcze żadna w nienagannym stanie :D

 

Nie zmienia to faktu ze serce bolało jak niektóre zmieniały właściciela....

 

 

No cud, że nie pękło - na szczęście plasterki z Zenithów robią swoje :D

 

Zegarek Grig1970 naprawdę ładny, z idealną tarczą, szkoda, że pierścień dociskowy przegryziony, ale i tak, jeśli pójdzie na sprzedaż, to nabywca pewnie będzie się cieszył jak mysz z sera ;) . Z planami nie dyskutuję - każdy ma jakoweś i sam po czasie ocenia czy właściwie były naznaczone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.