LESKOS 3470 #576 Napisano 1 Listopada 2017 No to prawie tak... dodałem tylko mycie benzyną lakową i doczyszczenie grubym płótnem lnianym z olejem. No cóż, dalej powtarzam, że nie lubię zielonej lub czarnej "patyny". Usuwam ją drewnianym patyczkiem - do skutku... Chwilowy blask dostało po czyszczeniu grubym płótnem lnianym i z olejem. No nie jestem pewien czy oznaki korozji pozostawione na metalu są dowodem na coś albo uwiarygodniają autentyczność. Są dla mnie dowodem tylko na to że zegar przez 50 lat wisiał lub leżał na strychu lub w komórce. To nic dla mnie nie znaczy oprócz tego, że ktoś o nie nie dbał, nie czyścił nie interesował się nim. Mogę się z tobą zgodzić, że można go zachować w stanie absolutnie pierwotnym i pozwolić dalej posuwać się korozji. To tak jakby w zabytkowym budynku nie wymieniać dachu z blachy miedzianej bo ... Rdza i śniedź, brud i kurz , to wszystko jest fajne na zdjęciach i obrazkach , ale dla mnie to obraz "nędzy i rozpaczy". 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kumite 254 #577 Napisano 1 Listopada 2017 Akurat mi Twoje sekwencje z postępu prac przydają się do podpatrywania autentyczności elementów. Ten zegar jak najbardziej autentyczny , piękny w prostocie. Obejrzałem jak wygląda tył tarczy i już mi trochę lżej na duszy. Podpatrując jak utrzymują zegary w muzeum, to, jest to raczej minimum ingerencji w zegar. Wartościowa kolekcjonersko rzecz, wydaje się lepiej utrzymać w stanie jak najbardziej oryginalnym. Czy będziesz oksydował wskazówki? Jedno jest pewne, że takowe wyglądają na biedermeierach najpiękniej i takowe w muzeum w Wiedniu były najczęściej. Pozdrawiam.P 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #578 Napisano 1 Listopada 2017 (edytowane) Nie nie będę oksydował, mają ślady oksydy pierwotnej na 50% powierzchni i to wystarczy, zostały tylko umyte w detergencie K3 w ultradźwiękówce i przesmarowane olejem wazelinowym.są w dobrym stanie. Akurat stal została zakonserwowana smołą idealnie. Podobnie będę postępował z całą resztą, usuwam tylko brud, smołę pogazową i korozję wżerową, ale w sposób nie naruszający substancji zdrowej. Nie będę politurował, drewno po oczyszczeniu benzyną lakową zabezpieczę terpentyną bezzapachową i cieniutką warstwą wosku bezbarwnego. Na tyle tarczy nie ruszyłem nawet specjalnie patyny co widać po nie startym napisie i ciemniejszym kolorze w stosunku do blach werku.Krzychu, nie jestem Barbarzyńcą i Wandalem z pochodzenia. Mam korzenie słowiańskie , z terenu CK... Ps. Robię dokładną dokumentację zdjęciowa przed i po czyszczeniu każdego elementu. Ps2. Na zdjęciu nie widać oksydy bo jest duży kontrast z białą tarczą, oksyda jest nierówna ma w paru miejscach przegrzania czyli kolory od jasnego do ciemnego. Co charakterystycznego - wskazówki nie są cięte prosto jak z blachy . Wyglądają jak kute, od góry krawędzie są zaokrąglone , ale nie od pilnika a jak od uderzeń młotka (?) Edytowane 1 Listopada 2017 przez LESKOS 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #579 Napisano 1 Listopada 2017 Ale wyluzuj... Twój zegar, robisz z nim co chcesz... Ja już takich nie kolekcjonuję, gdyż nie potrafię ocenić co jest oryginałem a co fejkiem... No, może wiem jak się robi fejki 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #580 Napisano 1 Listopada 2017 (edytowane) Krzychu, wiesz że ja tych przekomarzań nie biorę na poważnie. Wiem o co ci chodzi. Ale możesz być pewien, że to będzie problem następnego pokolenia, bo zegar ma u mnie dożywocie... do tego czasu pewnie i korozja wżerowa się nawet odnowi ... Ale chwała Ci za to, że jesteś strażnikiem umiaru i czystości prac. Szacun! ...to na poważnie. Edytowane 1 Listopada 2017 przez LESKOS 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #581 Napisano 2 Listopada 2017 No to prawie tak... dodałem tylko mycie benzyną lakową i doczyszczenie grubym płótnem lnianym z olejem. No cóż, dalej powtarzam, że nie lubię zielonej lub czarnej "patyny". Usuwam ją drewnianym patyczkiem - do skutku... Chwilowy blask dostało po czyszczeniu grubym płótnem lnianym i z olejem. No nie jestem pewien czy oznaki korozji pozostawione na metalu są dowodem na coś albo uwiarygodniają autentyczność. Są dla mnie dowodem tylko na to że zegar przez 50 lat wisiał lub leżał na strychu lub w komórce. To nic dla mnie nie znaczy oprócz tego, że ktoś o nie nie dbał, nie czyścił nie interesował się nim. Mogę się z tobą zgodzić, że można go zachować w stanie absolutnie pierwotnym i pozwolić dalej posuwać się korozji. To tak jakby w zabytkowym budynku nie wymieniać dachu z blachy miedzianej bo ... Rdza i śniedź, brud i kurz , to wszystko jest fajne na zdjęciach i obrazkach , ale dla mnie to obraz "nędzy i rozpaczy". Udało Ci się nabyć zegar w zasadzie w stanie "pierwotnym" i takie się dość rzadko pojawiają w ofertach sprzedaży w dzisiejszych czasach a chętnych jest wielu na takie zegary. Należy pogratulować trafności wyboru Zegar według mnie został wykonany jeszcze w pierwszej połowie XIX wieku. A czy będziesz polerował elementy mechanizmu czy nie to sprawa drugorzędna, bo patyna i tak się sama pojawi. Bardzo ważna jest natomiast dokumentacja fotograficzna stanu zastanego przed renowacją.Jeżeli chodzi o obudowę zegara, to uważam, że im mniej ingerencji tym lepiej, poza oczywiście niezbędnymi czynnościami. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #582 Napisano 2 Listopada 2017 Udało Ci się nabyć zegar w zasadzie w stanie "pierwotnym" i takie się dość rzadko pojawiają w ofertach sprzedaży w dzisiejszych czasach a chętnych jest wielu na takie zegary. Należy pogratulować trafności wyboru Zegar według mnie został wykonany jeszcze w pierwszej połowie XIX wieku. A czy będziesz polerował elementy mechanizmu czy nie to sprawa drugorzędna, bo patyna i tak się sama pojawi. Bardzo ważna jest natomiast dokumentacja fotograficzna stanu zastanego przed renowacją.Jeżeli chodzi o obudowę zegara, to uważam, że im mniej ingerencji tym lepiej, poza oczywiście niezbędnymi czynnościami.Zgadzam się w zupełności z Tobą. Skrzynia nie wymaga w zasadzie napraw, a jedynie doczyszczenia i zabezpieczenia drewna przed wysychaniem. Smoła pogazowa którą tu wspominałem wielokrotnie zabezpieczyła chyba zegar przed robactwem i wysychaniem, pękaniem jak i grzybem i pleśnią. Prace będą minimalistyczne w zakresie. 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #583 Napisano 2 Listopada 2017 (edytowane) Z ciekawostek "lekkiego ducha" popatrzcie jaka ozdoba uchwała się na bocznej szybie mojego cennego biedermeiera . Nie jest to rzecz z czasów powstania , ale moim zdaniem potwierdza "kuchenne" pochodzenie zegara.Chyba ją usunę ... Ps widać tu też, co pokrywa czereśniową politurę ... Edytowane 2 Listopada 2017 przez LESKOS 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #584 Napisano 4 Listopada 2017 (edytowane) Systematyczność, to ojciec sukcesu w takich sprawach... więc rano usiadłem do skrzynki. Powolne usuwanie warstw to brudu, smoły, starych kropel lakier po malowaniu ścian pomieszczenia, brud, kurz w zakamarkach pozlepiany smołą... Parę godzin w oparach benzyny , terpentyny , czasami spirytusu ... i powoli zaczyna się wyłaniać piękna czereśnia z delikatną politurą na sobie. Jeszcze jest parę miejsc do poprawki ... to jutroNiestety odpadł popękany obłóg na dolnej desce przy brodzie , ale się wklei z powrotem (już chyba raz odpadł komuś , bo był wklejony byle jak i krzywo na "słowo honoru"). Jutro znów słoneczko więc siądę znów na ławeczce na parę godzin Ps licznik dziś (narastająco) to 14,5 h przy zegarze .... Edytowane 4 Listopada 2017 przez LESKOS 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Szwardzwald1984 11 #585 Napisano 5 Listopada 2017 Bliskość sukcesu widzę. Udało się coś kupić w Bytomiu? ????była ładna lIRA ale nie skusilem się... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #586 Napisano 5 Listopada 2017 Był wiedeńczyk kwadransowy taki Alt Deutsch jasny, bez korony, nawet ładny , ale też się nie skusiłem - poszedł o 7:00. Czesi mieli lirkę wiedeńską, wczesną, ale kombinowaną IMO. Mechanizm stary skrzynia też tyle że chyba nie komplet. Byłem tylko w piątek. Trochę żałowałem że pojechałem w sobotę, ale ... poza tym nic ciekawego nie znalazłem . Kupiłem piękne pilniki szwajcarskie - to największy sukces . Szukałem kolegów od fornirów i obłogów , ale nie było nikogo... drewno stało cieniutko tym razem. A i kupiłem klej kostny ... . 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Szwardzwald1984 11 #587 Napisano 5 Listopada 2017 Tak liRa mnie kusila a raczej mojego ojca????ale nie komplet zgoda.mieli jeszcze czeskiego Beckera ale bez szału. Kupiłem ładny werk z lana ramką i coś tam jeszcze ale niestety nie było nic topowego z XIX wieku???? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #588 Napisano 5 Listopada 2017 Znalazłem miejsce dla staruszka będzie miał godne sąsiedztwo 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Caman 1 #589 Napisano 5 Listopada 2017 Znalazłem miejsce dla staruszka będzie miał godne sąsiedztwo Jak ja szaleje za tym miesięcznym 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #590 Napisano 5 Listopada 2017 zacieśniasz? 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #591 Napisano 5 Listopada 2017 Nie przerzuciłem miniaturę wiedeńską Kutiaka w wolne miejsce a tu się ładnie wpasuje Biedermeier ... wszystko się zmieści :-).Po "rekonstrukcji" na ścianie zmieszczę jeszcze ze dwa wiedeńczyki . 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Caman 1 #592 Napisano 5 Listopada 2017 Gdzieś kiedyś widziałem na zachodzie jak gość miał zbudowane pomieszczenie gospodarcze wyłącznie dla zegarów. To było jakieś 100 m2. Czyżby u Ciebie też się tak powoli szykuje? Apetyt rośnie w miarę jedzenia a Ty masz miejsca tylko "na dwa" 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #593 Napisano 5 Listopada 2017 Nie ma dwóch, zapewniam Ciebie 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #594 Napisano 5 Listopada 2017 No i z ramką ... czyli powoli do przodu. (16h) Nie ma dwóch, zapewniam Ciebie Ale zaczyna być ciasno ( u mnie w pokoju) 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lusyk 7 #595 Napisano 5 Listopada 2017 (edytowane) Jeszcze trzy biedermeiery i znowu będziesz musiał tę talię na ścianie przetasować. Albo jak u mnie horyzontalnie. Widzę, że wszystkie pracują? Edytowane 5 Listopada 2017 przez lusyk 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #596 Napisano 5 Listopada 2017 Po prostu część pójdzie do ludzi i zrobi miejsce smakowitszym kąskom... naturalna kolej rzeczy... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #597 Napisano 5 Listopada 2017 Jeszcze trzy biedermeiery i znowu będziesz musiał tę talię na ścianie przetasować. Albo jak u mnie horyzontalnie. Widzę, że wszystkie pracują? Zawsze i wszystkie ... 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dziadek 1295 #598 Napisano 5 Listopada 2017 (edytowane) Bardzo ładna kolekcja!! I wszystkie perfekcyjnie zrobione!! Edytowane 5 Listopada 2017 przez dziadek 0 Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Szwardzwald1984 11 #599 Napisano 6 Listopada 2017 Ja się pytam gdzie zdjęcie Pana od zegarów oczywiście na tle zegarów:) 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #600 Napisano 6 Listopada 2017 (edytowane) Ja się pytam gdzie zdjęcie Pana od zegarów oczywiście na tle zegarów:)A można poszukać w necie ... ale nie na tle zegarów. wystarczy wpisać w googlach : lesław kostkiewicz i ... coś się znajdzie Zastanawiałem się wczoraj czy w przypadku cennych zegarów nie warto czasem skleić pękniętej szyby. Spróbowałem, najgorzej nie wyszło (Biedermeier miał taką, boczną) Co sądzicie ? Szyba 1,5 mm, całkiem przyzwoicie trzyma.. Edytowane 6 Listopada 2017 przez LESKOS 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach