Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość McIntosh

HauteHorlogerie.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Gość McIntosh

Film o GC faktycznie daje już wyobrażenie. Nawiązując do wcześniejszych rozważań na temat dokładności chodu zastanawiam się, na ile uruchomienie mechanizmu repetiera wpływa na tą dokładnść, skoro zwykły datownik potrafi ją już obniżyć, chronograf tym bardziej itd. Jakie masz zdanie?

 

Gdzieś na Forum czytałem, jak jeden z klubowiczów sugerował, że po uruchomieniu chronografu, jego zegarek odmierza czas dokładniej. Jeszcze nie wyrobiłem sobie na ten temat zdania czy repetycja minutowa obniża dokładność chodu. Mechanizm repetycji musiałby wprowadzać konkretne zakłócenia i wpływać na pracę pozostałych elementów w negatywny sposób. Poszukam, bo może były już prowadzone jakieś badania w tej sprawie. Wiem, że na razie udokumentowano stopień strat energii na przekładniach i podzespołach kalibru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość gosckmziz

Co do chronografów to też słyszałem już o tym (ostatnio chyba w teście Choparda Chrono One, był on dokładniejszy po włączeniu chrono). Ja natomiast miałem IWC pilota chrono i Omegę museum chrono, w żadnym (na oko oczywiście) nie było odchyleń po włączeniu chrono.

Co do repetierów to chodziło mi właśnie o stratę energii, która biorąc pod uwagę stopień skomplikowania a nawet masę elementów, musi być teoretycznie duża. Ciekawe że chyba (?) wszystkie repetiery są "wolnotykające". Czy ma to związek z kwestią zliczania jednostek czasu do mechanizmu repetiera, czy ze stapilnością chodu, a może jedno i drugie. Niższa częstotliwość - większy balans - większa bezwładność - większa stabilność pracy, może o to chodzi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, tak sobie to wszystko dzisiaj czytałem i... twoja wiedza mi naprawde imponuje. Stronke (wstyd sie przyznac) ale dopiero zaczynam studiowac <_<


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Co do repetierów to chodziło mi właśnie o stratę energii, która biorąc pod uwagę stopień skomplikowania a nawet masę elementów, musi być teoretycznie duża.

 

To zmienia postać rzeczy. W mechanizmie repetycji są grzebienie, które mają obliczoną odpowiednią ilość zębów i te współpracują z dźwigniami wprawiającymi młotki w ruch. Z drugiej strony są krzywki, które także odpowiednio obliczono i na nich spoczywają ramiona oporowe grzebieni. Dodatkowo w mechanizmach repetycji można znaleźć zębnik współpracujący z wewnętrznymi zębami grzebienia kwadransowego. Można by jeszcze kontynuować tę wyliczankę, ale ogólnie chodzi o to, że skoro jest tyle punktów zazębień, to siłą rzeczy wytwarza się pomiędzy nimi tarcie na pokonanie którego potrzebna jest energia. Nie ma więc siły - repetier musi stanowić jakieś obciążenie dla mechanizmu. Jak duże ?, odpowiedź będzie najprostsza z możliwych - wszystko zależy od tego jak często repetycja będzie uruchamiana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Mariusz, tak sobie to wszystko dzisiaj czytałem i... twoja wiedza mi naprawde imponuje. Stronke (wstyd sie przyznac) ale dopiero zaczynam studiowac <_<

 

Dzięki :P. Jak to mówią - lepiej późno niż wcale B). Choć zaczynam zastanawiać się nad tą stroną. Zastanawiam się gdzie jeszcze tkwi błąd. Gdy oglądam statystyki to widzę, że dziennie mam kilkanaście, czasami kilkadziesiąt unikalnych wejść, ale ogólnie szału nie ma. Z jednej strony dostaję wiele pozytywnych opinii od polskich miłośników zegarków. Z firm zegarkowych też płyną miłe słowa. Z drugiej strony jednak jakoś nie udaje mi się dotrzeć / zainteresować tematem szerszej grupy osób. Pozycjonowanie trochę poprawiło oglądalność, ale to jeszcze nie to. Sam nie wiem czy przez fakt, że poruszam tak dużo zagadnień technicznych, ludzi trochę zniechęca ?. Tak czy inaczej wszystko wskazuje na to, że projekt pozostanie mocno niszowy. Jak to mówią - głową muru nie przebijesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem czy przez fakt, że poruszam tak dużo zagadnień technicznych, ludzi trochę zniechęca ?

Otoż to. Dla zwyklego laika który dopiero zaczyna przygode z zegarkami wchodzac na Twoja strone ma wrażenie że to co jest tam napisane to jakaś chinszczyzna.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Otoż to. Dla zwyklego laika który dopiero zaczyna przygode z zegarkami wchodzac na Twoja strone ma wrażenie że to co jest tam napisane to jakaś chinszczyzna.

 

No tak, ale stworzenie projektu, który zadowoliłby wszystkich, jest mało realne. Przystępując do pracy nad własnym serwisem miałem kilka założeń. Nie chciałem powielać koncepcji Tomka Kiełtyki, z którą się nie zgadzałem dlatego nie ma mnie już na Chronos24. Być może to on miał rację, a ja się myliłem, ALE:

 

- zależało mi na stworzeniu strony, która opisuje topowe zegarmistrzowskie marki

- zależało mi na stworzeniu strony, która będzie miała charakter edukacyjny

 

Pierwszy punkt jest jasny. Przy realizacji drugiego, trudno jest uciec od opisów technicznych. Jednak w różnych artykułach poruszam inne zagadnienia dotyczące mechanizmów zegarkowych. Napisałem prostsze opracowania, gdzie jest trochę zdjęć obrazujących to, co opisuję. Są też pokazane konkretne podzespoły z ponumerowanymi częściami i opis ich działania. Jeżeli jednak laik próbuje zrozumieć mechanizm zaczynając od repetycji minutowej, to rzeczywiście może to odebrać w taki sposób jak napisałeś. Są też filmiki obrazujące proces tworzenia mechanizmu zegarka i w ogóle zegarka jako całości. Nie wiem co mogę więcej zrobić ?. Na pewno nie zrezygnuję z aktualnego profilu strony. Może kiedyś nadejdzie jakiś przełom i więcej osób doceni serwis. A jak nie, to trudno. Dobrze, że chociaż Chronos24 jest lubiany i tam fani zegarków znajdują dla siebie to, na czym im zależy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po wizycie na portalu Mariusza mam wyzuty sumienia iz sobie dawno temu odpuscilem. Ogromy szacunek dla pasji i poswiecenia autora !!!!!

Sa potrzebne miejsca dla uzytkownikow poczatkujacych niestey zwykle szybko staja sie one typowo komercyjna tuba ladujaca tone marketingowo reklamowych wiadomosci,

Stron fachowych i tworzonych przez pasjonatow dla pasjonatow na wyzszych szczeblach zaawansowania jest i bylo na swiecie nie wiele - przyklady to tworczosc Chucka Maddoxa czy tez House of Longines ktory juz niestety zniknal z netu (jest wersja zarchizowana).

To iz nie jest to moze material dla kazdego nie znaczy ze jest to zle - moze bedzie mobilizacja do samorozwoju.

Ja osobiscie mam nadzieje iz projekt sie utrzyma i zyska renome podbna do niesmiertelnego Maddoxa czego Mariuszowi zycze.

 

 

 

Nasz kolega podjal sie bardzo trudnego i ambitnego zadania przyblizenia nam zegarkow z wielu przyczyn niedostepnych dla zwyklych smiertelnikow i oswojenia nas z ich dusza. Tym trudniejsze to zadanie iz manufaktury nie chca sie dzielic tajemnicami a z koleji sam material jest trudny zarowno do tlumaczenia jak i ilustrowania.

 

Mariuszu wielki szacunek i podziekowania i mam nadzieje iz projekt bedzie trwal.

 

Rafal

 

PS.

Nie zawsze chodzi o to aby byc lubianym , jak sie robi to w co sie wierzy to i tak jest dobrze!!!


Od wielu już lat liczne wypowiedzi uczonych i fantastów obracają się wokoło pytania: ,,Czy poza Ziemią istnieje życie rozumne?''. Słysząc je mam ochotę spytać, skąd bezwzględna pewność, że na samej Ziemi istnieje to rozumne życie

 

Adam Wisniewski - Snerg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość gosckmziz

Mariusz, tak trzymaj.

Myślę, że obydwa punkty realizujesz, ale rzeczywistość jest nieubłagana - jest wielu entuzjastów zegarmistrzostwa którzy przede wszystkim stawiają np. na wygląd zegarka (i to też zrozumiałe), ale istnieją i zawsze będą istnieć ludzie dla których pozycja firmy to efekt osiągnięć stricte zegarmistrzowskich. Tych osób zawsze będzie o wiele wiele mniej, bo jest to działka której zgłębienie wymaga dużej ilości czasu i ślęczenia przed monitorem, w czasopismach. W mojej osobie masz stałego czytelnika i z głosów na forum wynika, że jest nas więcej.

Takie a nie inne pozycjonowanie strony siłą rzeczy skazuje ją na niszowość, ale w pozytywnym rozumieniu. Wyrobienie sobie marki, a tym samym zwiększenie wejść na stronę wymaga czasu, informacji o stronie i ... czasu. Zwiększenie ilości materiałów też powinno podnieść zainteresowanie. Poza tym, czy myślałeś o anglojęzycznej wersji? Myślę, że to również zwiększyło by liczbę wejść.

 

Jeżeli chodzi o moje odczucia co do tematyki, to dla równowagi bym poruszył kwestie techniczne ale od innej, "łatwiejszej", ale nie banalnej strony - np, kwestię wykończenia werków. Kwestia najwyższego wykończenia to temat dotyczący właśnie topowych firm i niezależnych, temat pozwalający zrozumieć różnicę poiedzy tym co dobre a tym co nie. Wypowiedzi na ten temat (o opracowaniech nie wspomianjąc) w języku polskim praktycznie nie ma (albo jest niewiele) a sprawa jest fascynująca. Mi oczy na zegarmistrzostwo otworzyły się wiele lat temu właśnie od opracowań Walta Odetsa na Timezone m. in. na temat wykończenia werków. A i tak opisywał on tylko tuzów, natomiast to co dzieje się w wykończeniu werków u niezależnych to już Olimp. Warto i trzeba o tym coś napisać - ciekawe, zrozumiałe, wybitnie edukacyjne i de facto dotyczy Haute Horlogerie <_<

 

Z prozaicznych przyczyn niespodziewanej małej popularności strony - powszechna niechęć uzytkowników internetu do czytania (i pisania) rozpudowanych opracowań, a Twoje są szerokie, wielu to może zniechęcać. Ale tu nie wiem czy można coś usprawnić, albo rybki albo akwarium.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, przeczytałem. Oby wiecej takich stron i takich ludzi z taką pasją ! Dzięki Tobie jestem mądrzejszy - dzięki <_<


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam tylko jedno zastrzeżenie do strony. Nie mogę oglądać filmików na FF 3 ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powszechna niechęć uzytkowników internetu do czytania (i pisania) rozpudowanych opracowań, a Twoje są szerokie, wielu to może zniechęcać. Ale tu nie wiem czy można coś usprawnić, albo rybki albo akwarium.

 

W moim odczuciu rozbudowane opracowania to akurat zaleta, nie ma takich zbyt wiele w sieci. Uważam, że jeżeli ktoś naprawdę interesuje się zegarmistrzostwem, tym, jak działają różne werki, jaka jest istota rozmaitych komplikacji, jeżeli jest to jego pasja, to po wejściu na stronę Mariusza nie może być IMO mowy o jakimś zniechęceniu.

 

Moim skromnym zdaniem lepiej robić stronę dla 10 prawdziwych pasjonatów, niż dla 1000 osób powierzchownie zainteresowanych zegarkami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Dzięki serdeczne za dobre słowo i sugestie co do treści tematów wartych poruszenia. Na pewno wezmę to pod uwagę. Co do treści serwisu i ogólnej koncepcji, to tu nic się nie zmieni. Ale zorganizuję konkursy, w których będą do wygrania wartościowe nagrody. I nie będą to koszulki czy czapeczki jednak na razie nic więcej nie napiszę, bo nie chcę uprzedzać faktów, żeby nie psuć niespodzianki :D. W każdym bądź razie, będziecie miło zaskoczeni. Może też dzięki temu serwis zyska szersze grono czytelników.

 

Mam tylko jedno zastrzeżenie do strony. Nie mogę oglądać filmików na FF 3 ;)

 

No cóż, decydując się na umieszczanie filmów, zrezygnowałem z Flasha, bo nie byłem zadowolony z jakości. Jeżeli wyrażasz chęć obejrzenia filmów, to niestety nie pozostaje nic innego jak zainstalować nową Operę albo Google Chrome lub dowolną inną przeglądarkę, która radzi sobie z HTML5. Na tych przeglądarkach wszystko ładnie działa. Firefox też powinien dać radę, ale w wersji 4. Na razie jednak beta ma jakiś problem, bo o ile z dysku lokalnego odtwarza, to już z serwera nie chce. Kombinowałem nawet z wpisami do .htaccess, ale i to nie pomogło. Tak więc na razie odpuściłem temat i czekam na finalną wersję. Za to w komfortowej sytuacji są użytkownicy systemu Mac Os X. Wystarczy odpalić domyślną przeglądarkę czyli Safari i można cieszyć się świetną jakością materiału video w H.264 ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda ,u mnie na Snow Leo hula jak złe.. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

To prawda ,u mnie na Snow Leo hula jak złe.. ;)

 

Stronkę piszę na Maku więc musi hulać ;). Innej opcji nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak mi HP padnie do końca to następny też będzie Mac i wtedy problemów nie będzie. Na razie nie pozostaje nic innego jak zainstalować dodatkową przeglądarkę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czolem ze wszystkimi.

 

Fajna Stronka. Moznaby pomyslec o kilku drobnostkach, tj. bibliografii i referencjach. Z przyjemnoscia pomoge w warstwie jezykowej, vel drobne korekty przed publikacjá.

 

Kochajmy sie!)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz stronka rewelacyjna !!! ze względu na opisywane modele ma ona moim zdaniem charakter ekskluzywny - jest dla koneserów, choć laicy czytając ją mogą zarazić się tą pasją. moja jedyna rada to nie przejmuj się ludźmi i ich niekiedy złośliwymi uwagami. nie rozklejaj się tak jeśli nie będą brali udziału w konkursach na zegarek dekady itp - to czasami wynika tylko z ich lenistwa. gratuluje strony i życzę powodzenia !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Mariusz stronka rewelacyjna !!! ze względu na opisywane modele ma ona moim zdaniem charakter ekskluzywny - jest dla koneserów, choć laicy czytając ją mogą zarazić się tą pasją. moja jedyna rada to nie przejmuj się ludźmi i ich niekiedy złośliwymi uwagami. nie rozklejaj się tak jeśli nie będą brali udziału w konkursach na zegarek dekady itp - to czasami wynika tylko z ich lenistwa. gratuluje strony i życzę powodzenia !

 

Dzięki :). Co do konkursu na zegarek dekady, to trudno, wyszło jak wyszło. Mam nadzieję, że konkursy organizowane w ramach HauteHorlogerie.pl, w których do wygrania będą atrakcyjne nagrody, zachęcą miłośników zegarków do udziału. Na razie jestem na etapie uzgodnień z kilkoma producentami. Jak wypali to, co zaplanowałem, to dla przyjaciół serwisu HauteHorlogerie.pl, będzie super niespodzianka. Niech się tylko SIHH skończy, bo na razie wszyscy zabiegani i zapracowani.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Wrzuciłem trochę materiału video na stronę. Tym razem ukłon w stronę fanów IWC. Szczególnie polecam Waszej uwadze film dokumentalny obrazujący historię IWC. Na obejrzenie materiału trzeba tylko wygospodarować więcej czasu, bo film trwa około 30 minut. Tak więc miłego oglądania. A już wkrótce opis nowości Audemars Piguet, Vacheron Constantin i Panerai B).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz..pierwsza, żelazna, nienaruszalna zasada robienia jakiejkolwiek strony www dla ludzi (a powinieneś to wiedzieć, przecież sam czasem robisz strony)jest optymalizacja.

 

Co mi po stornie, której nie mogę poprawnie oglądać przy bardzo standardowej konfiguracji komputera ??

I podejrzewam, obawiam się, że nie tylko ja używam Windowsa i Firefoxa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Mariusz..pierwsza, żelazna, nienaruszalna zasada robienia jakiejkolwiek strony www dla ludzi (a powinieneś to wiedzieć, przecież sam czasem robisz strony)jest optymalizacja.

 

Co mi po stornie, której nie mogę poprawnie oglądać przy bardzo standardowej konfiguracji komputera ??

I podejrzewam, obawiam się, że nie tylko ja używam Windowsa i Firefoxa.

 

Łukasz, rozumiem Twoje argumenty. Ale równie dobrze mógłbyś używać systemu Windows + przeglądarki Opera przy (jak to określiłeś) standardowej konfiguracji i obejrzałbyś każdy film. To samo dotyczy Google Chrome, IE9, Safari. Próbowałem rozwiązać problem z Firefoksem i poległem. Czekam na 4 finalną wersję tej przeglądarki. Przerabianie wszystkiego na Flasha nie wchodzi w grę. Poza tym, aby oglądać materiał we Flashu, musisz zainstalować player, bo inaczej też nie obejrzysz. Ja z HTML5 nie zrezygnuję. Sorry.

 

PS. Poza tym, mogę śmiało mówić, że hautehorlogerie.pl to pierwszy polski serwis o tematyce zegarkowej, korzystający z dobrodziejstw HTML5 B). Za jakiś czas wszystkie przeglądarki bez problemu to obsłużą. A dni Flasha są już policzone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz..ja Ci pisze z pozycji potencjalnego widza, który wyszedł na Twoją stronę, zobaczył, że nie może obejrzeć filmów i wyszedł.

 

Ja zapewne wrócę, ale ktoś inny być może już nie.

A argument o używaniu OPERY to żaden argument...powinno chodzić pod Mozillą, bo to jednak jedna z dwóch zdecydowanie najczęściej używanych przeglądarek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.