Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
SIRLUKE1

Klub Miłośników Zegarków Steinhart

Rekomendowane odpowiedzi

Moje,  Nav B-uhr ( ETA 2824-2) i Ocean 1 (ETA 2824-2), odkładane  szkłem do góry, odpowiednio +2 i +3 na dobę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SRU :)

 

IMG_8037_zpscl9j161m.jpg


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chrono sprzed około 10 lat, zdjęcie znalezione na fejsie.

post-95072-0-34269400-1489509601_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mc Gyver

Witajcie miłośnicy zegarków Steinhart. W sobotę dołączyłem do Waszego grona, jednak nie jestem do końca zadowolony z zakupu i z podejścia firmy do klienta.

Wyleję trochę goryczy w ten dzban miodu.

 

Po dwukrotnym przejrzeniu niniejszego wątku zdecydowałem się na zakup Marine Chronometer 44 Arab. Zastanawiałem się też na G.Gerlach Dywizjon 303 ale w wątku o polskich zegarkach było sporo pretensji do jego jakości i jakości posprzedażowej obsługi klienta. Postanowiłem zatem zaufać firmie Steinchart. Napisałem maila do Pana Łukasza ze szczegółowymi pytaniami, otrzymałem odpowiedź żebym zadzwonił. Zastanawiające było dla mnie dlaczego nie odpisał na moje pytania ale ok, zadzwoniłem. Zapytałem o cenę gdyż przy zakupie z Niemiec nawet doliczając wysyłkę zakup jest trochę tańszy ale w związku z tym, że na polskiej stronie pojawiała się informacja o 5% rabacie co odpowiadało cenie niemieckiej ustaliliśmy cenę 1995zł. Kolejne ważne dla mnie pytanie jakie zadałem to czy zegarek jest absolutnie nowy i bez skazy - otrzymałem twierdzącą odpowiedź. Pozostało jeszcze ustalić jaki pasek byłby w komplecie i jaki kolor mechanizmu bo ostatnio Steinhart je pozmieniał. Gdyby pasek miał inny kolor poprosiłem o wymianę paska na brązowy, gdyż taki widnieje na stronie.

Teraz screeny z kontaktu SMS:

gallery_94891_3135_86491.png
gallery_94891_3135_8227.png
gallery_94891_3135_98872.png
gallery_94891_3135_23916.png
gallery_94891_3135_108384.png
gallery_94891_3135_13665.png
gallery_94891_3135_12177.png
gallery_94891_3135_21735.png
gallery_94891_3135_2641.png
gallery_94891_3135_38826.png
gallery_94891_3135_55998.png
gallery_94891_3135_2198993.jpg

Piszę ten list po polsku gdyż nie znam niemieckiego, wiem, że pracują u Pana Polacy więc mogą go przetłumaczyć.

 

 

 

 

 

Szanowny Panie Gunterze Steinhart

 

Piszę do pana w związku z zakupem u polskiego dystrybutora zegarka marki stworzonej przez Pana – Steinhart Marine Chronometr 44 Arab. Jak może się Pan domyślić jest z nim pewien problem.

 

Panie Steinhart. Zdaję sobie sprawę jak wiele wysiłku wkłada Pan w to, aby marka Steinhart na stałe zagościła na rynku zegarków naręcznych. Dużo pracy kosztuje Pana nadzór nad produkcją i dystrybucją Pańskich zegarków oraz tworzenie nowych modeli po to, aby firma ciągle się rozwijała. Na pewno każdy zegarek opatrzony napisem Steinhart na tarczy zawiera cząstkę Pana, która to wędruje do nabywcy i użytkownika zegarka dając świadectwo dobrze wypełnionej misji.

Czy godzi się Pan na to, aby Pańscy pracownicy niszczyli to, na co pracuje Pan z tak wielkim wysiłkiem?

Jak pokaże mój przykład, niektórym z Pana pracowników nie do końca zależy na dokładnym wypełnianiu swoich obowiązków, przez co Pana firma traci swój dobry wizerunek.

Jest to niepokojące tym bardziej, iż zgodnie z Pana polityką zakup zegarków marki Steinhart odbywa się jedynie poprzez sieć sklepów internetowych a nie stacjonarnych salonów sprzedaży. W takim wypadku, bez możliwości wcześniejszego obejrzenia zegarka, zaufanie klienta musi być jeszcze większe. Opiera się ono głównie na obecności marki Steinhart na różnych forach internetowych. To na nich miłośnicy zegarków z całego świata dzielą się wrażeniami na temat zakupionych zegarków. I to na jednym z takich for internetowych natrafiłem na firmę Steinhart i postanowiłem jej zaufać kupują jeden z zegarków.

Nosiłem się już od jakiegoś czasu z zamiarem zakupu zegarka typu marine. Na końcu mój wybór ograniczał się do zegarków G.Gerlach Dywizjon 303 i Steinhart Marine Chronometr 44 Arab. To właśnie wpisy na forum internetowym zaważyły o tym, iż nie wybrałem polskiej firmy tylko firmę Steinhart, gdyż były duże obiekcje co do jakości polskich zegarków.

 

I co? I zawiodłem się? Okazuje się, że napis „Swiss Made” nie gwarantuje jakości zegarka.

W ciągu ostatniego roku kupiłem kilka zegarków – wszystkie przez Internet. Były to między innymi: Citizen Eco Drive Super Titanium za około 300 euro, Casio Edifice za około 50 euro, Seiko Qwartz Chronograph za około 170 euro czy też Orient Mako XL kupiony na orientuhren.de za 179 euro. I każdy z nich był bez najmniejszych skaz. Teraz kupiłem Steinhart Marine Chronometr 44 Arab za 450 euro i na szczotkowanym boku koperty zauważyłem rysę. Ponieważ bezel jest nieuszkodzony mogę się domyślać, że powstałą ona przy montażu zegarka ale to tylko domysły. Fakt pozostaje faktem – rysa na kopercie jest.

Żeby było śmieszniej, przed zakupem uprzedzałem Pana Łukasza, że zegarek ma być bez skazy, nie ma to być egzemplarz demo tylko nowiutki zegarek. Ale nie sprawdził tego dokładnie przed wysyłką.

Tak, wiem o tym, że przysługuje mi prawo 14 dni na zwrot zegarka zakupionego prze Internet oraz prawo reklamacji. Jednak takie samo prawo przysługuje klientowi, który kupi chiński zegarek kwarcowy za 3 euro.

Czy chce Pan aby Pańscy klienci byli traktowani tak samo jak klienci kupujący najtańszy towar?

Poza tym zapłaciłem za zegarek i chcę go móc od razu użytkować a nie bawić się w odsyłanie i czekanie kilku tygodni na wymianę zegarka. Mój czas też jest cenny, podobnie jak Pański.

I dlatego w niedzielę, pomimo tej rysy, nosiłem na ręku zegarek i przysporzyło to mi dużo przyjemności.

Jeżeli zależy Panu na rozwiązaniu, które mnie zadowoli jako Pańskiego klienta mam dwie propozycje.

 

Pierwsza jest taka: chcę 33% rabatu na zegarek jako rekompensatę za to uszkodzenie. Wiem, że to dużo. Wiem również, że zegarmistrz w Olsztynie usunie tę rysę za ułamek tej kwoty. Ale dając mi ten rabat ma Pan szansę na poprawę jakości obsługi klienta, na którym tak bardzo Panu zależy. Kto za to wszystko ma zapłacić? To proste. Ludzie, którzy mieli udział w drodze zegarka od momentu produkcji w Szwajcarii, poprzez tych z Pańskiej siedziby a na polskim dystrybutorze kończąc. Może kara finansowa poprawi jakość ich pracy.

Druga propozycja: wyśle Pan do mnie nowy zegarek Steinhart Marine Chronometr 44 Arab z paskiem rozmiar „L” a ja po jego odebraniu wyśle ten uszkodzony do Pana Łukasza, jednak do tego momentu zamierzam go użytkować.

 

Na koniec dodam, że kupując ostatnio w sklepach internetowych jestem zawiedziony jakością obsługi klienta. Kupowałem pasek do spodni, dzwonię do firmy czy mają rozmiar, który mnie interesuje, potwierdzają, że tak po czym otrzymuję o 10 cm krótszy, dzwonię ponownie i dowiaduję się, że już nie mają tego rozmiaru i dali krótszy bo myśleli, że będzie dobry. To samo z butami, proszę o rozmiar 45 a otrzymuję 44 bo to duża numeracja. Oczywiście wszystko odesłałem ale straciłem czas, i nadal nie miałem tego co kupiłem.

Kupując zegarek marki Steinhart nie sądziłem, że spotka mnie coś podobnego.

 

Oczekując na Pańską odpowiedź, łączę wyrazy szacunku.

 

Piotr ............

 

Otrzymałem odpowiedź:

 

Pls write in English or German. Thx

 

Mamy XXIw. i translatory sieciowe, celowo nie używałem go ponieważ zakłamuje tłumaczenie a nie chciałem nic wypaczyć ze swej wypowiedzi, ale przetworzyłem to na angielski i niemiecki i wysłałem ponownie.

 

Dziś otrzymałem odpowiedź:

 

Sehr geehrter Herr .......wski,

 

für Garantieansprüche ist in diesem Fall unser Händler in Polen zuständig, da Sie die Uhr auch da gekauft haben.

 

Es tut mir leid, Ihnen keine andere Antwort geben zu können.

 

 

A po niej SMS od Pana Łukasza:

 

zaraz go wkleję

Edytowane przez Mc Gyver

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostrzegłeś rysę i sprzedawca chce zegarek wymienić na nowy.

Prosi byś tego nie używał, skoro jest "wadliwy"

Nie bardzo wiem co w tym dziwnego?

 

Sam piszesz, że "po kilkuminutowym zachwycie obejrzałem zegarek w mocnym świetle i dostrzegłem rysę"

Więc nie jest to rysa tak duża i oczywista, że ktoś nie mógł jej przeoczyć, prawda?

Sam jesteś bezbłędny i nieomylny? :)

 

 

Edit: OK, teraz widzę zdjęcia. Rysa jest faktycznie i raczej nie powstała przy wymianie paska. Skoro sprzedawca chce wymienić to wymieniasz, bo teraz to wygląda jakbyś bił pianę w celu uzyskania jak największej rekompensaty :wacko:

Edytowane przez Sol

Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kabaret jakiś ? 


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było poczekać na rozwiązanie sprawy przez Łukasza.

Szkoda, że nie dostałeś tego na co liczyłeś, ale od razu wytaczać takie działa, choć miałeś mieć wymieniony zegarek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mc Gyver

Odpowiedź od Pana Łukasza:

 

gallery_94891_3137_114181.png
gallery_94891_3137_41533.png
 
 
Od strony prawnej nie mogę mieć o nic pretensji - mam zagwarantowany zwrot. Ale jak pisałem to w liście do Guntera Steinharta : kupując chiński zegarek kwarcowy za kilka kilka euro mam takie same prawa.
Ktoś sygnujący swoje wyroby  napisem "Swiss Made" musi się bardziej postarać.
Czy ja nie popełniam błędów? Zdarza mi się. Ale za każdy płacę i to dosłownie w gotówce. I mam motywację aby pracować nad sobą i ich nie popełniać.
A tu co? Dystrybutor wymieni zegarek na nowy nie ponosząc żadnych konsekwencji za wyjątkiem kosztów przesyłki i zapomni. 
 
Nie byłoby sprawy gdyby należycie obejrzał towar przed wysyłką. Rysa jest mała i na pierwszy rzut oka tego nie zauważyłem ale ja nie jestem fachowcem. To na fachowcu ciąży odpowiedzialność za wysłanie towaru w stanie idealnym. Prosiłem kilkukrotnie: ustnie i SMS-owo, że bardzo mi na tym zależy aby zegarek był BEZ SKAZY.
Ile razy trzeba to powtarzać?
Po drugie, jak pisałem wcześniej: wydałem prawie 2000zł za coś czego nie mogę używać? Absurd.
 
Nie zmienię zdania, jeżeli Pan Łukasz chce wymienić mi ten zegarek na nowy chętnie się na to zgodzę.
Ale ma przyjść do mnie nowiutki zegarek z nowiutkim paskiem, a ja do czasu jego otrzymania będę użytkował z należytą uwagą ten, który kupiłem. Po otrzymaniu nowego zegarka odeślę na swój koszt ten, który mam.
Kosztem Pana Łukasza będzie nowy pasek. Jakaś kara musi być.
 
A piszę o tym wszystkim publicznie, bo firma z racji swej polityki buduje zaufanie swoich klientów na tego typu forach i inni potencjalni nabywcy mają prawo wiedzieć jak firma podchodzi do klienta. Zresztą Gunterowi chyba nie bardzo zależy już na takich opiniach, widać mocno się rozwinął, gdyż nie ustosunkował się do mojego pisma a zlecił to komuś innemu.
 
Kończąc dodam, że mam dość sprzedawców internetowych, którzy wysyłają towar czy to inny niż zamawiany czy w innym rozmiarze - tak miałem wcześniej i pisałem o tym w liście do Guntera. Myślą, że a nuż się uda a jak nie oświadczają, że przecież klient ma prawo zwrotu. Odsyłałem towar i traciłem czas nie mając rzeczy, za które zapłaciłem i czekając kilka - kilkanaście dni na zwrot gotówki.
Nie twierdzę, że Pan Łukasz wysłał mi ten zegarek celowo. Ale mój czas też jest cenny.
Edytowane przez Mc Gyver

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Steinhart to nie są zegarki wysokiej jakości więc takie rzeczy się zdarzają

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ma przyjść do mnie nowiutki zegarek z nowiutkim paskiem, a ja do czasu jego otrzymania będę użytkował z należytą uwagą ten, który kupiłem. Po otrzymaniu nowego zegarka odeślę na swój koszt ten

Skoro go reklamujesz i chcesz wymiany na nowy, to o jakim użytkowaniu zegarka piszesz. Powinieneś go raczej odesłać i czekać na nowy, lub odstąpić od umowy i wziąć kasę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mc Gyver

Steinhart to nie są zegarki wysokiej jakości więc takie rzeczy się zdarzają

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Czyżbyś miał rację?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem co oznacza "Jakaś kara musi być"? Jesteś szeryf? Nie widzę w tej sprawie nic nadzwyczajnego. Dostaniesz nowy zegarek i po problemie. Wygląda to tak jak napisał wyżej @sanik. Niby dlaczego miałbyś być specjalnie traktowany?

Edytowane przez Viggen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry Mc Gyver.

Swiss Made to już nie to co kilkadziesiąt lat temu.

Kupiłeś zegarek za tylko 2000 i bijesz pianę?

Co byś zrobił po zakupie Omegi za 20 tyś. z taką wpadką? A też się zdarzają... Aż się boję pomyśleć :D

 

Aha, nie sądzę by konsument miał prawo wymierzania kary sprzedawcy ;)


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mc Gyver

Nie bardzo rozumiem co oznacza "Jakaś kara musi być"? Jesteś szeryf? Nie widzę w tej sprawie nic nadzwyczajnego. Dostaniesz nowy zegarek i po problemie. Wygląda to tak jak napisał wyżej @sanik. Niby dlaczego miałbyś być specjalnie traktowany?

Dlaczego?

Bo następnym razem jak będę chciał coś kupić przez internet chcę być obsłużony należycie za pierwszym razem. Szczególnie jeżeli zwracam kilkukrotnie sprzedawcy uwagę na rzeczy, na których mi zależy.

 

Powiem Wam coś jeszcze, to nie ja sam to wymyśliłem - nauczyli mnie tego moi klienci przez kilkanaście lat bezpośredniej pracy z nimi w firmach ze świecznika FMCG. Nauczyli mnie jak być wymagającym klientem i nie dać się zbyć byle czym.  Zacytuję tu truizm - to klient płaci pracownikom / właścicielom firm handlowych co miesiąc pensję i to on jest najważniejszy.

Edytowane przez Mc Gyver

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcesz mieć zegarek bez skazy kup Omegę Breitlinga czy Taga choć i to nie gwarantuje że się nie trafi model bez skazy lecz prawdo podobieństwo jest sporo mniejsze. To Steinhart tylko jest nie mówię że są złe sam mam jeden model i jestem zadowolony lecz wykonanie nie można porównywać do wyżej wymienionych firm i im podobnych. To moja opinia,masz szanse wymienić,oddać zrób to a nie obwiniaj sprzedawcy.

Pozdrawiam Piotr.

 

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

A tu co? Dystrybutor wymieni zegarek na nowy nie ponosząc żadnych konsekwencji za wyjątkiem kosztów przesyłki i zapomni. 

 

 

 

A pewnie - spal na stosie jego pierworodnego... :D :D

 

Mc Gyver jak już wcześniej pisali koledzy - Steinhart to nie jest jakaś prestiżowa marka, zdarza się im robić babole jak każdemu, ALE, a kilka zegarków Steinharta przeszło przez moje ręce - serwisowi i obsłudze gwarancyjnej nigdy nic zarzucić nie mogłem, czego nie mogę np powiedzieć takich markach jak  Doxa czy Certina. 

A tak a'propos czasu Twojego - zakup przez internet zawsze rodzi pewne ryzyko, jeśli nie chcesz tracić czasu na epopeje do producenta i na forach to może kupuj w sklepach stacjonarnych ;)

 

 

Chcesz mieć zegarek bez skazy kup Omegę Breitlinga czy Taga choć i to nie gwarantuje że się nie trafi model bez skazy lecz prawdo podobieństwo jest sporo mniejsze.

 

Z powyższym też raczej bym się nie zgodził, moim zdaniem lepsza jakość to jedynie in hause, ale w przypadku swiss made to zupełnie inna pólka cenowa.

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mc Gyver

Żeby zakończyć z mojej strony cały wpis powiem, że nie zależnie od dalszych propozycji Pana Łukasza i firmy Steinhart zegarek (ten czy inny egzemplarz) ze mną zostaje z tej prostej przyczyny, że mi się podoba i nie ma zamiennika na rynku, który przy swojej cenie i ważnej dla mnie wielkości (nadgarstek 19,5cm) oferuje to co oferuje. Uważny czytelnik dostrzeże w moim piśmie do Guntera Stainharta uwagę, że ową rysę powinien usunąć mój lokalny zegarmistrz za niewielką kwotę.

 

Nie mam żadnych pretensji do Pana Łukasza ani firmy Steinhart odnośnie strony prawnej. Zapewnili możliwość zwrotu / wymiany na ogólnie obowiązujących warunkach.

 

Mam pretensje o niepoważne traktowanie klienta, który kilkakrotnie zwracał uwagę na to, na czym mu bardzo zależy czyli na idealny stan przedmiotu, choć tak naprawdę nikt nie robi żadnej łaski, że nowy towar nie posiada uszkodzeń, a następnie otrzymał uszkodzony towar.

 

Na koniec jeszcze jeden truizm z handlowego podwórka: przy dzisiejszej konkurencji to tak zwana wartość dodana świadczy o prestiżu firmy i o tym jak jest postrzegana. Moim zdaniem tu tego zabrakło.

 

Dlaczego zatem zdecydowałem się na wpis w tym wątku?

Dlatego, że przez takiego człowieka jak ja, który miał odwagę napisać o swoich problemach z G.Gerlach nie kupiłem zegarka tej firmy. Do dziś widzę przed oczami jego wpis: "zachciało się Made in Poland na zegarku i mam za swoje".

Dlatego, że firma buduje swój wizerunek na podobnych portalach i każdy potencjalny nabywca powinien o takich rzeczach wiedzieć.

 

Czy kupiłbym ten zegarek jeszcze raz? Tak bo spełnia on moje wymagania cena/wygląd/wielkość i mam nadzieję, że mechanizm będzie pracował bez zarzutu i nie będę musiał korzystać z gwarancji.

 

Panie Gunterze Steinhart.

Ma Pan ogromne szczęście!

Dzięki takim ludziom jak ja wie Pan co należy zmieniać w pracy Pańskiej firmy aby sprostać coraz większym wymaganiom klientów i być o krok przed konkurencją.

Szczerze życzę sukcesów na rynku zegarków naręcznych.

Pozdrawiam

Piotr.

Edytowane przez Mc Gyver

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przywiązujesz zbytnią uwagę do napisu "Made in..."

"Poland" wcale nie musi być gorszy niż "Swiss"

 

Zegarek jest fajny i niech się dobrze nosi. Mimo wszystko :)


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ta rysa jest na części szczotkowanej i nie jest głęboka to można ją samemu zlikwidować, delikatnie trząc częścią zieloną zmywaka kuchennego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kabaret.

 

(0).(0)


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Spatz

Zapoznałem się z listem do Steinharta. Niezła podpierdolka. Taka na 15 pkt :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Panie Gunterze Steinhart.

Ma Pan ogromne szczęście!

Dzięki takim ludziom jak ja wie Pan co należy zmieniać w pracy Pańskiej firmy aby sprostać coraz większym wymaganiom klientów i być o krok przed konkurencją.

 

 

Piotrze - procedura reklamacyjna czegokolwiek zawsze wygląda tak samo - odsyłasz towar według ciebie uszkodzony i firma po otrzymaniu go ma jakiś tam określony czas na naprawę, wymianę lub oddanie pieniędzy - nigdy żadna firma nawet  :rolleyes: Tissel czy Rolex  :rolleyes:  nie przysyła na czas rozpatrzenia reklamacji nowego egzemplarza abyś nie miał przerw w cieszeniu się nim 

Oczywiście masz rację w sprawie zegarka, należy się wymiana lub zwrot kasy ale list do szefa ? Chciałbym zobaczyć minę Pana S.

post-68206-0-43207200-1490108692.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Steinhart  uznał reklamację i zaproponował wymianę na nowy. Klient powinien być zadowolony, a nie robić shitstorm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Made my day!  :D

 

...

Panie Gunterze Steinhart.
Ma Pan ogromne szczęście!
Dzięki takim ludziom jak ja wie Pan co należy zmieniać w pracy Pańskiej firmy aby sprostać coraz większym wymaganiom klientów i być o krok przed konkurencją...

 

Klękajcie narody!  :blink:  :huh:  :D  :D  :D  :D  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.