Galeria Gustava Beckera

[tarant 4606]

Samego katalogu nie mam. Spore fragmenty są w książce "Gustav Becker clocks" Tran Duy Ly, Arlington Book Company, 1997. Ostatnio wyprzedaje z powodu wieku swoje publikacje na eBayu.

[Dascola 2]

GB

Edytowane 29 Stycznia 2015 przez Dascola

[Witold 56 42]

Piękna bestyjka. Gratulacje. Czy obudowa jest z mahoniu ?

[erzlot 270]

Cudny - gratuluję i jak zwykle zazdroszczę

[Dascola 2]

Cudny - gratuluję i jak zwykle zazdroszczę

Dziekuje 

 

Piękna bestyjka. Gratulacje. Czy obudowa jest z mahoniu ?

Mysle ze tak , ze obudowa jest w mahoniu. Ma taki czerwonawy kolor. Obie z reszta sa tego samego koloru.

 

Zabawna historyjka sie z nimi laczy. Ten pierwszy z kulowym kiedy do mnie przyjechal pokazywal ta wlasnie godzine co jest na zdjeciu. To moge uduwodnic. Kiedy przyjechal ten drugi z wypuklym wahadlem pokazywal dokladnie taka sama godzine na tarczy. 

Niegdy ich nie uruchamialam tylko postawilam na polce i tak zostalo.

Moze G Beckery staja wlasnie na takiej godzinie

Edytowane 29 Stycznia 2015 przez Dascola

[krzykon1 0]

Gratuluję, piękne są te zegary. Problem zdobyć nawet takiego jednego, a Tobie udało się aż dwa skompletować. Zauważyłem, że ten po lewej się spóźnia o minutkę. Może dlatego, że jest mniejszy. Jednak nie zmieniaj tego, niech je łączy ta historyjka.

[Dascola 2]

Gratuluję, piękne są te zegary. Problem zdobyć nawet takiego jednego, a Tobie udało się aż dwa skompletować. Zauważyłem, że ten po lewej się spóźnia o minutkę. Może dlatego, że jest mniejszy. Jednak nie zmieniaj tego, niech je łączy ta historyjka.

Dziekuje, poluje na takowego z dyskiem o ile zostal wyprodukowany

 

Jeszcze jedna parka  skrzynkowa   Trzeci z klubu szescianow

[Rafal42 0]

Hej. Opowiem Wam co przytrafiło się mi i mojej koleżance. Miała ona oryginalny zegar w spadku po babci. Skrzynia została dawno zjedzona, a mechanizm miała przymocowany do szafy - niestety mocno zaniedbany. Na cyferblacie poniżej otworów na klucz miał napis "Gustav Becker". Ponieważ poznałem zegarmistrza od zegarów antycznych, zaproponowałem jej renowację. I przyjechał ten zegarmistrz do niej i zabrał ów zegar. Nie oddawał go przez 8 miesięcy. W międzyczasie prosiłem go, żeby zrobił mu zdjęcia, w tym oznaczeń i sygnatur, ale nie zrobił tego. I po tych 8 miesiącach poinformował, że można go odebrać. I wyobraźcie sobie, że oddaje mi ten zegar, a na nim nie ma napisu "Gustav Becker". Ta różnica była od razu zauważalna i rzucała się w oczy. Ale on zaczął przekonywać, że napisu nie było, a innego takiego zegara w tym czasie nie miał.

Dlatego zastanawiam się o co może chodzić. Czy on mógł mieć interes, żeby podmienić ten zegar? Może macie sugestie.

Na szczeście mam jego zdjęcie, ale nie wiem ile ono mówi.

[roberto266 2]

No cóż to zdjęcie nic nie mówi. Widać jedynie że to mechanizm wagowy i tyle. A jaki mechanizm dostałeś z powrotem ?? wagowy czy zwykły ? Może zegarmistrz zmył napis przy czyszczeniu tarczy i tyle.

[Dascola 2]

Zamiesc zdjecie mechanizmu ktory wrocil do Ciebie. Popatrzymy uwaznie i moze bedzie wiadomo czy to ten sam  

Roberto moze miec racje, zmyl sie napis i juz.

[Rafal42 0]

Myślałem, że to nie takie oczywiste, że takie oryginalne napisy można ot tak zmyć. Jeszcze ten zegarmistrz specjalizuje się w zegarach antycznych. Ja nie przyjąłem zegara, ale na oko to był taki sam, tylko tarcza inna. Nadruk sekundnika też był jakby starty. Chodzi mi też o to, że nie wiem, czy Beckery z takim napisem w takim miejscu nie są np. więcej warte bo rzadsze. No czy nie wyróżniają się spośród innych takich zegarów i są przez to kolekcjonersko bardziej wyjątkowe.

[roberto266 2]

Jak nie masz zdjęć mechanizmu tyłu z numerami do porównania a to podstawa to możesz tylko gdybać.

[Witold 56 42]

Z tego co ja zauważyłem podczas mojego zbieractwa, a trwa ono już dokładnie 33 lata, to napisy GUSTAV BECKER na tarczach wszystkich zegarów (wyłączając te z tarczami z celuloidu), czy to sprężynowych, czy linkowych są niezmywalne, gdyż są tak samo wypalane w emalii jak indeksy godzinowe. A ich (indeksów) przecież zmyć nie sposób. Natomiast same sygnatury, te z kotwicą i GB, często (choć nie zawsze, bo niektóre były również wypalane) były tylko stemplowane i można je z łatwością usunąć pocierając o nie kilkakrotnie chociażby samym palcem. Krótko mówiąc nie spotkałem się z stemplowanymi napisami na tarczach GUSTAW BECKER, tylko wyłącznie z wypalanymi. Dlatego uważam, że zegarmistrz zamienił albo cały mechanizm lub samą tarczę.

[Rafal42 0]

No tak, tylko po co miałby zamieniać?

[Dascola 2]

Dla kasy. Skoro tarcze sygnowane sa drozsze to juz jest powodem. Kolekcjonerski przedmiot. Tyle

[Witold 56 42]

Pomijając wątek uczciwości zegarmistrza ( wszystkie sygnowane tarcze są zawsze droższe i bardziej cenione przez zbieraczy), być może przydarzył mu się wypadek podczas tak długiego przetrzymywania werku (jak sam piszesz - 8 miesięcy)w naprawie. Jest prawdopodobne, że tarcza podczas manipulacji przy niej upadła zegarmistrzowi i zwyczajnie się rozprysła. Chcąc oddać zegar w stanie pierwotnym, po prostu wymienił tarczę. Być może musiał nawet ją gdzieś kupić. Ale to są tylko moje hipotezy.

Ciekawe co na temat sygnatur i ich trwałości na tarczach emaliowanych w zegarach GB powiedziałby nasz ekspert - Adam M.

[Rafal42 0]

Nie wiem, czy ta sygnowana tarcza jest o tyle droższa, żeby zegarmistrz takie "numery" robił?

[krzykon1 0]

Możliwe, że zegarmistrz chciał zarobić 5 dych.

Jednak patrząc na tą fotkę widzę, że nie jest to żaden "skarb" kolekcjonerski.

Gdybyś zaprosił swoją koleżankę do porządnej restauracji np. na obiad z butelką wina i do tego espresso z szarlotką, to prawdopodobnie zapłacił byś więcej niż dziś wart ten mechanizm. Oczywiście to nie usprawiedliwia postępku tego zegarmistrza.

[kiniol 2520]

Ma kumpla z takim zegarem i potrzebowali ładny środek tarczy lub całą tarczę. Jeśli można wiedzieć to skąd kolega pisze?

[Dascola 2]

Jeszcze jeden GB z poza polki.

Ciekawa ,drewniana ,machobiowa podstawa. 

[Rafal42 0]

Ma kumpla z takim zegarem i potrzebowali ładny środek tarczy lub całą tarczę. Jeśli można wiedzieć to skąd kolega pisze?

Kraków

[Dascola 2]

Dwa niedobitki Beckera. Czy ma ktos jeszcze takowego ??? z szesciocyfrowym numerem ???

[dziadek 1771]

Zdemontuj sprężynkę i dokładnie obejrzyj używając szkiełka to miejsce które zaznaczyłem czarnym kółeczkiem.

Bo może to jest właśnie ta brakująca jedynka, tylko słabo dobita? 

 

 

Tylko wcześniej "na wszelki wypadek" zwolnij sprężynę w bębnie. 

Edytowane 17 Lutego 2015 przez dziadek

[tarant 4606]

Chyba jest...

[rolandomania 8]

Chyba jest...

post-26878-0-00921600-1424162298.jpg

 

 

Dzień dobry 

 

Też chciałem pochwalić się GB.

Szukałam jakiś czas ale jest.

OGROMNE podziękowania dla kolegi amroziuk.