Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Najlepszy przyjaciel człowieka :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że całkiem zadowolony i nie tęskni zbyt mocno :)

 

Generalnie fajna obroża - tego typu obroże są zdecydowanie lepsze z psiego punktu widzenia niż obroże stosowane na szyi. Są wygodniejsze i bezpieczniejsze.

 

Coraz popularniejsze są też obroże z nadajnikiem GPS, do lokalizacji położenia zbiegłego pieska. Tutaj https://www.obroza-elektryczna.pl/obroze-gps-dla-psow/ przykładowa specyfikacja.

Edytowane przez bumcyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że całkiem zadowolony i nie tęskni zbyt mocno :)

 

Generalnie fajna obroża - tego typu obroże są zdecydowanie lepsze z psiego punktu widzenia niż obroże stosowane na szyi. Są wygodniejsze i bezpieczniejsze.

 

Nawet nazywają się anatomiczne. Ja swojego wyłącznie na takiej prowadzam. Tylko trzeba uważać bo w niej może silniej ciągnąć, co przy dużych i mocnych psach może być niebezpieczne

Edytowane przez mkoch

TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TARA

4.miesiace

Po przejściach, zabrana przez fundację byłym właścicielom, trafiła do nas.

 

12565441_IMAG0072.jpg

 

12565442_IMAG0028.jpg

Edytowane przez b_easy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem "normalnej", ale z Parsonem to trochę bez sensu. To niezbyt duży, ale BARDZO silny pies i taka standardowa obroża na karku jest trochę "przykra" dla psa. 

I spada - mój maniek nawet z mocno zapiętej bez problemu się wymigiwał - z takich szelek też potrafi 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

TARA

4.miesiace

Po przejściach, zabrana przez fundację byłym właścicielom, trafiła do nas.

 

Ooo...na górnym zdjęciu się piesek popsuł

 

 

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem pod sklepem na podlaskiej wsi. Tydzień leżała. Nikt się nie zainteresowal. Żona wrzuciła ogłoszenie i jest nowy dom w Gdańsku :)4acffe8d159494547d0048c73ee1d229.jpg50f23e411b5a8a6046b7de1cd7f7ea97.jpg05cdbaedc903dec393230a566dd5ee0f.jpga08c75849edca8322ee0335004343831.jpg882776743703fdfa0da75baf38e5de8a.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

TARA

4.miesiace

Po przejściach, zabrana przez fundację byłym właścicielom, trafiła do nas.

 

Ooo...na górnym zdjęciu się piesek popsuł

 

 

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

 

Można tak powiedziec. To był najcieplejszy dzień jak do tej pory, więc sobie wykopała lej i przelezala w nim trochę. Musiało być chłodniej niż na płytkach w kuchni...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Finał rzutu młotem, ale co to kota interesuje?6d555a23251924785c1ca4c40fdce62f.jpg

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma lub miał ktoś szczura? Zastanawiam się nad kupnem Bardzo nieprzyjemny zapach? Jakieś uwagi?

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapach, jak u wszystkich zwierząt jest. Ale nieprzyjemny robi się tylko wtedy, jeśli się zaniedbuje zwierzę i jego legowisko. Więc przy normalnej obsłudze nie powinno być z tym żadnego problemu. ;)

 

Uwag żadnych. Szczury dobrze potrafią współżyć i z kotami i z psami i z papugami. Wymaga oczywiście poświęcenia trochę czasu i uwagi na oswojenie ich, ale jest to do zrobienia.


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapach, jak u wszystkich zwierząt jest. Ale nieprzyjemny robi się tylko wtedy, jeśli się zaniedbuje zwierzę i jego legowisko. Więc przy normalnej obsłudze nie powinno być z tym żadnego problemu. ;)

 

Uwag żadnych. Szczury dobrze potrafią współżyć i z kotami i z psami i z papugami. Wymaga oczywiście poświęcenia trochę czasu i uwagi na oswojenie ich, ale jest to do zrobienia.

Co ile mniej więcej trzeba sprzątać? Wiem, że to u każdego wygląda inaczej, ale chciałbym się dowiedzieć :D Wyczytałem, że warto kupić od razu dwa, chyba tak będzie trzeba zrobić :/

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy uważają, że wystarczy raz w tygodniu, ale moim zdaniem to za rzadko. Będzie dawał moczem i nie będzie to pozytywnie wpływało na jego zdrowie i samopoczucie. Proponuję czyścić klatkę co dwa, trzy dni. I trzeba dawać dobre, chłonne podłoże. Teraz nie ma z tym żadnego problemu. Jest ogromny wybór i każdy coś dla siebie (dla szczurka) znajdzie dobrego. Nie ma co na tym oszczędzać. Zwierze będzie zdrowe i zadowolone z życia ;)

 

Pomysł z dwoma szczurami to świetny pomysł :)

Edytowane przez loituma

Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz szczurki? :) Zastanawia mnie klatka, w internecie jest ich pełno I nie wiem czy iść na wysokość, czy długosc no i nie wiem jakie wymiary

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Zawsze można ...bez klatki :-) Niech sobie biegają swobodnie po mieszkaniu ;-)

To będá wówczas szczury z wolnego wybiegu ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze można ...bez klatki :-) Niech sobie biegają swobodnie po mieszkaniu ;-)

Odchody + ryzyko zdeptania + autonomiczny odkurzacz + możliwość ucieczki + myszołowy nad posesja jakoś mnie do tego nie przekonują :D

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Cóż, faktycznie, warto to brać pod uwagę. Szczególnie ten odkurzacz ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Namówić rodziców, przemyśleć zakup i chyba wezmę dwa młode samce

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Kolega sobie znajdzie lepiej psa i wszyscy będą szczęśliwi

 

post-97650-1533755552,5124_thumb.jpg

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez Szyszkops

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega sobie znajdzie lepiej psa i wszyscy będą szczęśliwi

 

attachicon.gifIMG_3875.JPG

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kurde jakbym miał pewność, że dostanę takiego szalonego psiaka jak Szyszka, to bym już dawno miał psa A tak całkiem serio, to marzę o psie przez całe życie, ale rodzice twierdzą, że zaraz się znudzi I nie będzie nikt z nim wychodził. Warunki mam świetne, duże podwórko I ciepły domek, ale oni są nieugięci, a wolałbym, żeby ktoś jezcze chciał psa, bo inaczej to będzie "Twój pies to sobie płać za weta i wychodz z nim".

Kocham psy i bardzo chce od zawsze, ale niestety...

Ps: dawno nie wysyłałeś selfie Szyszki

Edytowane przez SzymonJestem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde jakbym miał pewność, że dostanę takiego szalonego psiaka jak Szyszka, to bym już dawno miał psa A tak całkiem serio, to marzę o psie przez całe życie, ale rodzice twierdzą, że zaraz się znudzi I nie będzie nikt z nim wychodził. Warunki mam świetne, duże podwórko I ciepły domek, ale oni są nieugięci, a wolałbym, żeby ktoś jezcze chciał psa, bo inaczej to będzie "Twój pies to sobie płać za weta i wychodz z nim".

Kocham psy i bardzo chce od zawsze, ale niestety...

Ps: dawno nie wysyłałeś selfie Szyszki

Ja sam też miałem spore opory... a potem znaleźliśmy naszą suczkę

 

post-97650-1533755878,0274_thumb.jpg

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Ci jej zazdroszczę Namawiam rodziców od lat, no ale...

Szyszka to kundel?

Jak wy namawialiscie resztę rodziny na psa? Bo ja mam listę w głowie argumentów, ale może mnie oświecicie

Edytowane przez SzymonJestem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Ci jej zazdroszczę Namawiam rodziców od lat, no ale...

Szyszka to kundel?

Jak wy namawialiscie resztę rodziny na psa? Bo ja mam listę w głowie argumentów, ale może mnie oświecicie

Szyszka to doberman miniaturka (oczywiście, że kundel).

 

Reszta rodziny, którą trzeba było namawiać, to właśnie byłem ja a przekonało mnie ostatecznie spojrzenie psa, kiedy w zasadzie odwoziliśmy ją do schroniska, po zgarnięciu z ulicy... No i jest natomiast moja matka to straszna psiara, co się bardzo przydaje, kiedy nie możemy akurat zabrać psa ze sobą na jakiś wyjazd

 

Podsumowując: trzeba znaleźć psa w potrzebie i spojrzeć mu w oczy

Tylko, że musisz odpowiedzialnie sam przed sobą jeszcze oświadczyć, że się będziesz tym psem zajmował, płacił za weta, zbierał kupy i inne takie - bo to właśnie Twój pies, a nie kogoś innego...

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez Szyszkops

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szyszka to doberman miniaturka (oczywiście, że kundel).

 

Reszta rodziny, którą trzeba było namawiać, to właśnie byłem ja a przekonało mnie ostatecznie spojrzenie psa, kiedy w zasadzie odwoziliśmy ją do schroniska, po zgarnięciu z ulicy... No i jest natomiast moja matka to straszna psiara, co się bardzo przydaje, kiedy nie możemy akurat zabrać psa ze sobą na jakiś wyjazd

 

Podsumowując: trzeba znaleźć psa w potrzebie i spojrzeć mu w oczy

Tylko, że musisz odpowiedzialnie sam przed sobą jeszcze oświadczyć, że się będziesz tym psem zajmował, płacił za weta, zbierał kupy i inne takie - bo to właśnie Twój pies, a nie kogoś innego...

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeśli chodzi o weta i pieniądze to nie ma zmartwienia, jeśli pies nie zazyczy sobie operacji plastycznych to mogę wydawać na niego pieniądze :D Co do wychodzenia na dwór i zbierania kup... Problem polega na tym, że ja generalnie często sam w siebie nie wierzę I nie wiem, czy po dłuższym czasie mnie to nie zacznie męczyć :/ A może nie będzie? Tego właśnie nie jestem w stanie powiedzieć. Lubię psy i zawsze każdego glaszcze, więc pod tym względem pies miałby super

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.