Najlepszy przyjaciel człowieka :-)

[Daito 5062]

Uśpienie



i...  przebudzenie mocy...

[mario1971 53597]

Niby śpi, ale radary ma postawione

[KRISTOF_KON 22278]

przebudzenie mocy...

 

PIĘKNY piesek

Edytowane 18 Marca 2020 przez KRISTOF_KON

[mrstatler 1420]

Moja Szegi

 

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[bart_us 2893]

Automat drzwiowy

[Keniutek 223]

Staffik rządzi. Jeżeli kiedyś jeszcze zdecyduje się na zwierzaka, to na 90% będzie to SBT. (8% dla mini bullka i 2 dla bulgota)

[Gość fidelio]

Ulubiona czynność mojego psa ;-)

[KRISTOF_KON 22278]

A Ja planuje kiedyś nabyć psa :

American staffordshire terrier- Blue , American Bully Blue, Pitbull Terrier, bulterier, american bulldog.

Jeden z tych pięknych ras Już teraz bym nabył takiego pieska ,ale mój obecny piesek by nauczył złych nawyków tego nowego .

A to jest yorki szirie terrier miniaturka taka bestia z charakteru

Edytowane 19 Marca 2020 przez KRISTOF_KON

[dziadek 1771]

A to moja włochata księżniczka Gabi.

 

 

A tu śpi i chapie jak stara babka.

 

[Sebaa_75 48]

Hello,

 

kartonowo - kotełkowy chillout

 

 

Kartony są, na resztę można mieć wyrąbane... :lol:

Pozdrawiam

 

[Keniutek 223]

American Bully to nie pies, a karykatura, a Amerykańskiego Buldoga bez dysplazji praktycznie nie uświadczysz (plus choroby oczu). Kiedyś znajomy miał superowego (Scott type) ale dysplazja niestety "wygrała". AST i Pit za to, jak najbardziej.

[souls_hunter 1332]

Ma własny telewizor

A w nim leci "Niewolnica Isaura"

[abir 5203]

Zawsze na wszystko ma wywalone

[Gość Kwiatek]

Zawsze na wszystko ma wywalone

 

Co to za rasa? To też MC? On naprawdę ma tak błękitne oczy czy coś tam podkręcałeś w tym kocie?

[drVanSteiner 637]

Obstawiam, że to Neva Masquerade

[abir 5203]

Ragdoll. Te oczy zawsze są ładnie niebieskie, ale jak dostaną trochę słońca to robią się właśnie takie mocne

[Gość Kwiatek]

Piękny! My coraz częściej zastanawiamy się nad jakimś czworonogiem do domu, i teraz nie wiadomo kot czy pies, ja bym wolał chyba to pierwsze.

[dziadek 1771]

Piękny! My coraz częściej zastanawiamy się nad jakimś czworonogiem do domu, i teraz nie wiadomo kot czy pies, ja bym wolał chyba to pierwsze.

Moim zdaniem kot jest lepszy, bo mniej absorbuje czasu i jest zawsze czyściutki i pachnący. A jeżeli będzie przez domowników traktowany podmiotowo, to będzie się zachowywał prawie tak jak pies. Ja do tej pory miałem dwa koty, pierwszy czarny dachowiec był kotem wychodzącym i miał bardzo wyrazisty zbójecki charakter, ale lubiliśmy się bardzo. Drugi to kotka syberyjska, kot niewychodzący typowo domowy i zupełnie inny niż ten pierwszy. To typowa "kobietka" jest delikatna, wrażliwa, płochliwa i lubi być czesana, ale jest również niezwykle miła i sympatyczna, taka kanapowa przylepka. Poza tym rasa syberyjska nie uczula. 

Syn ma psa i wiem jakie mają wobec niego obowiązki i ile czasu muszą mu poświęcać. Jedyna zaleta to, to, że dwa razy codziennie niezależnie od pogody muszą chodzić na spacery.    A my z żoną  musimy tylko wyczyścić dwa razy dziennie kuwetę. 

[mario1971 53597]

Przy kocie trzeba pamiętać o dobrej drapance. W przeciwnym razie wszystkie meble będą zajechane od pazurów. Miałem norweskiego leśnego - skubany miał zawsze "swoje zdanie" - mocny temperament. Małe dzieci nie miały z nim lekko. Nawet duże psy się go bały.

[souls_hunter 1332]

Bo przy kotach generalnie jest tak, że to nie człowiek posiada kota tylko kot ma człowieka a szczególnie ma go na zawołanie. I co mu zrobisz? Daj żreć, podrap i daj święty spokój ewentualnie masz jeszcze prawo się pobawić wtedy, kiedy kot uzna to za stosowne

[mkl1 14842]

Koty, to lubię, ale te duże...

[Gość Kwiatek]

Dziękuję za porady, ja jak mówiłem również jestem za kotem, chociażby z tego względu o którym mówi @dziadek

Bo znając życie decyzja będzie wspólna a na spacery z psem wychodził będę tylko ja

Jeśli miałby kot to pewnie jeden z tych dużych. Chociaż rosyjski też nam się podoba.

Trudne decyzje

[mkl1 14842]

"Duże" dla mnie to zaczynając od naszego rysia w górę

[Gość Kwiatek]

Albo od tygrysa

[mario1971 53597]

Pamiętaj, że kocury (nie kastrowane) nie znoszą nowych zapachów w domu. Mój np. oznaczał czasami wazon ze świeżymi kwiatami (zależnie, jakie kwiaty przyniosłem). Czasami robił to po wypadzie na dwór, gdzie miał kontakt bezpośredni z innymi kotami.