Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

PustyRZE

HUBLOT Masterpiece MP-02 Key of Time

Rekomendowane odpowiedzi

Świetny, mnie również się podoba - nietuzinkowy i oryginalny. Koperta z tytanu z DLC, ciekawie zaprojektowany tourbillon. Coraz bardziej przekonuję się do Hublota i jego propozycji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tarcza to jest to to z przodu czy z góry?Do garnituru jak znalazł :)

Może i Hublot wyznacza jakiś kierunek ,ale mi z nim nie po drodze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niesamowity zegarek.

Jestem nowy w tematach zegarkowych, ale bardzo mi się podobają takie udziwnione konstrukcję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Kompletnie nie moja bajka. Ja już chyba nigdy nie przekonam się do Hublot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Projekt mocno odjechany, gratuluję jest konkretny, w sumie chyba to tyle w temacie, resztę zweryfikuje rynek :)

 

PS

w sumie to 50 wariatów znajdzie się na pewno :)


(...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fajny ale, niestety na pierwszy rzut oka trąci concordem. Nawet kolory podobne. trochę zabrakło oryginalności jeśli mowa o kontekście, bo sam w sobie jest świetny!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękny! choć odczytywanie czasu trochę małoczytelne ze względu na rozmiary tarczy z godzinami. w pierwszym momencie w ogóle myślałem, że to "jednowskazówkowiec"- dopiero po chwili zauważyłem godzinową w okolicach 10 :)


"Musisz zaakceptować ewentualność, że Bóg cię nie lubi, nigdy cię nie chciał i prawdopodobnie cię nienawidzi" Tyler Durden.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ogóle mi się nie podoba, w tej cenie wolałbym normalny zegarek. Aczkolwiek napewno wzbudza zainteresowanie :)


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a bo tu trzeba mieć troche fantazji i wyobraźni, a nie tylko klapki na oczach z napisem Paneraisti :)


"Musisz zaakceptować ewentualność, że Bóg cię nie lubi, nigdy cię nie chciał i prawdopodobnie cię nienawidzi" Tyler Durden.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fantazji to ja mam aż nadto, przynajmniej tak co noc mi małżonka powtarza :)


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie też ten zegarek niczym nie zachwyca, ale to może dlatego, że jestem uprzedzony do Hublota jako firmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Mnie też ten zegarek niczym nie zachwyca, ale to może dlatego, że jestem uprzedzony do Hublota jako firmy.

 

No to widzę, że nie jestem sam w podejściu do tematu Hublot. Gdybyśmy na Forum zrobili ranking firm, których nie lubimy najbardziej, to Hublot byłby na mojej liście bardzo wysoko. Sposób w jaki powstała ta firma bardziej charakterystyczny jest dla zegarków "wytwarzanych" przez domy mody aniżeli autentycznych producentów zegarkowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale patrząc dzisiaj na Hublota to robią zegarki na naprawde wysokim poziomie technicznym. Zrobili duży krok do przodu zostawiając w tyle nie jednego producenta z "historią".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Ale patrząc dzisiaj na Hublota to robią zegarki na naprawde wysokim poziomie technicznym. Zrobili duży krok do przodu zostawiając w tyle nie jednego producenta z "historią".

 

Jednak problem wielu firm "z historią" polega na tym, że musiały poddać się korporacyjnemu sposobowi myślenia. Nie mogą podejmować decyzji autonomicznie i to jest ból dla zegarmistrzostwa. Niestety rzeczywistości nie zmienimy. Tylko nieliczni mają autentyczny komfort pracy i odrębną decyzyjność w wielu sprawach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za mało zegarka w zegarku, kompletnie mi nie podchodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co tam ludziom dzisiaj po historii... Hublot to aktualnie supertechnologia na najwyższym poziomie i kosmiczny design, którym tak poważne firmy jak PP, AP, czy Breguet raczej bałyby się zaryzykować w swoich produktach, żeby nie stracić swoich konserwatywnych klientów- przyzwyczajonych do ich stylu nie zmieniającego się od wielu lat :)

 

jak to mówią jednemu córka drugiemu matka :)

 

choć mi osobiście te konserwatywne brandy też się podobają, ale Hublot dla mnie miażdży i wyprzedza swoją epokę o lata !!! zobaczycie, że prawdziwa era i sukces tych zegarków dopiero nadejdzie :)


"Musisz zaakceptować ewentualność, że Bóg cię nie lubi, nigdy cię nie chciał i prawdopodobnie cię nienawidzi" Tyler Durden.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

co tam ludziom dzisiaj po historii... Hublot to aktualnie supertechnologia na najwyższym poziomie i kosmiczny design, którym tak poważne firmy jak PP, AP, czy Breguet raczej bałyby się zaryzykować w swoich produktach, żeby nie stracić swoich konserwatywnych klientów- przyzwyczajonych do ich stylu nie zmieniającego się od wielu lat :)

 

Co do AP to jednak trudno mi się zgodzić, a to za sprawą Offshore. Przykładowo modele Ref. 26288 czy 26290, trudno nazwać konserwatywnymi. Podobnie Millenary Ref. 26069, 26152.

 

choć mi osobiście te konserwatywne brandy też się podobają, ale Hublot dla mnie miażdży i wyprzedza swoją epokę o lata !!! zobaczycie, że prawdziwa era i sukces tych zegarków dopiero nadejdzie :)

 

Masz na myśli design ?. Ja na to patrzę bardziej pod kątem mechanizmu. Moim zdaniem epokę wyprzedził Jaeger prezentując Extreme Lab (to w kontekście materiałowym), a cała kolekcja Hybris Mechanica łeb urywa (to w kontekście komplikacji). Natomiast wracając do designu, to raczej przez te wszystkie lata można zaobserwować trend odwrotny. Im więcej technologii i futurystycznych kształtów w różnych dziedzinach życia, tym większa chęć powrotu do klasyki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, jeśli podoba Ci się Offshore ref. 26288 to jak możesz nie trawić Hublota, skoro ten zegarek jest mocno wzorowany na wyglądzie, żeby nie powiedzieć zerżnięty od mistrzów ze stajni Hublot :) no chyba, że AP byli pierwsi z tą stylistyką to popraw mnie proszę.

 

co do Millenary Ref. 26069, 26152. - to faktycznie masz rację, nie jest konserwatywny, jest piękny i designem również bardzo oryginalny.

 

tak, pisząc o Hublocie, że wyprzedza swoją epokę miałem na myśli przede wszystkim design. Niuanse w konstrukcji mechanizmów tej klasy to gratka dla koneserów takich jak Ty i wielu jeszcze np na tym forum.

Ale takiego Hublota będą raczej kupować buisnessmeni, szpanerzy, właściciele licznych nieruchomości, celebryci, aktorzy, sportowcy, szefowie kartelów narkotykowych itp itd a im raczej nie w głowie szczegółowa konstrukcja tourbillonu. im bardziej zależy żeby będąc na przyjęciu jakiś znajomy, albo jego żona na widok takiego Hublota powiedziała: WOW !!!

Jakbyś przepytał tych wszystkich piosenkarzy, aktorów, celebrytów na temat mechanizmów Rolexa, AP, czy innej wysokopozycjonowanej marki, której zegarek noszą, to ilu z nich udzieliłoby odpowiedzi choć w części zadawalającej. czy potrafiliby w ogóle wytłumaczyć jak to się dzieje, że zegarek mechaniczny wskazuje czas?

obawiam się, że niewielu z nich - może 2%. Tak samo jakbyś zapytał Maradone na temat mechanizmów Hublota, którego zegarki nosi równocześnie na 2 rękach to z całym szacunkiem dla niego jako piłkarza i konesera kokainy, obawiam się że nie wymyśliłby nic mądrego.

 

i to tyle w temacie design vs mechanizm.


"Musisz zaakceptować ewentualność, że Bóg cię nie lubi, nigdy cię nie chciał i prawdopodobnie cię nienawidzi" Tyler Durden.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiesz jaki będzie trend w przyszłości, jak będą wyglądać zegarki. Więc może wyprzedzają konkurencję a może idą w ślepą uliczkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Mariusz, jeśli podoba Ci się Offshore ref. 26288 to jak możesz nie trawić Hublota, skoro ten zegarek jest mocno wzorowany na wyglądzie, żeby nie powiedzieć zerżnięty od mistrzów ze stajni Hublot :) no chyba, że AP byli pierwsi z tą stylistyką to popraw mnie proszę.

 

Za chwilę zrobi się lekki offtop, ale pisanie, że AP zżyna z Hublot jest bardzo nie na miejscu. Rozumiem, że lubisz Hublot - szanuję to, jednak warto zdać sobie sprawę z kilku faktów. RO jest w kolekcji AP od 1972 roku. Hublot zaczął istnieć w 1980 roku. Hublot w Genewie założył Carlo Crocco, który wcześniej zakładał też inne firmy np. Breil. Początkowy okres działalności firmy nie zachwyca delikatnie mówiąc. Przez pierwsze kilka lat robili same kwarce przy czym mechanizmy dostarczała ETA. Pierwsze modele mechaniczne wprowadzili dopiero po 8 latach działalności !. I nie były to żadne in-house tylko gotowe werki kupowane od zewnętrznych dostawców, np. F. Piguet. Hublot nie miał wiele do zaoferowania. Chcąc się czymś wyróżnić próbowali opracować własną bransoletę i jedna z nich (Colonial) składająca się z 240 elementów została nagrodzona w Bazylei. Kombinowali też z gumowymi paskami. Dla mnie to za mało. W mojej opinii jedynym godnym uwagi faktem w dawnej działalności Hublot jest epizod z emalią żłobkowaną. I to byłoby na tyle.

 

I teraz wracając do AP, to w całym przekroju istnienia obydwu firm oczywiście można próbować porównywać Hublot z Audemars Piguet. Równie dobrze możesz spróbować porównać Daewoo Lanos z Ferrari Enzo. Możesz, tylko jaki to ma sens ?.

 

Pozdrawiam

M.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, pisząc o Hublocie, że wyprzedza swoją epokę miałem na myśli przede wszystkim design. Niuanse w konstrukcji mechanizmów tej klasy to gratka dla koneserów takich jak Ty i wielu jeszcze np na tym forum.

Ale takiego Hublota będą raczej kupować buisnessmeni, szpanerzy, właściciele licznych nieruchomości, celebryci, aktorzy, sportowcy, szefowie kartelów narkotykowych itp itd a im raczej nie w głowie szczegółowa konstrukcja tourbillonu. im bardziej zależy żeby będąc na przyjęciu jakiś znajomy, albo jego żona na widok takiego Hublota powiedziała: WOW !!!

Jakbyś przepytał tych wszystkich piosenkarzy, aktorów, celebrytów na temat mechanizmów Rolexa, AP, czy innej wysokopozycjonowanej marki, której zegarek noszą, to ilu z nich udzieliłoby odpowiedzi choć w części zadawalającej. czy potrafiliby w ogóle wytłumaczyć jak to się dzieje, że zegarek mechaniczny wskazuje czas?

obawiam się, że niewielu z nich - może 2%. Tak samo jakbyś zapytał Maradone na temat mechanizmów Hublota, którego zegarki nosi równocześnie na 2 rękach to z całym szacunkiem dla niego jako piłkarza i konesera kokainy, obawiam się że nie wymyśliłby nic mądrego.

 

i to tyle w temacie design vs mechanizm.

 

Fakt sukcesu marketingowego i popularności wśród celebrytów różnej maści nie wystarcza, żeby mówić o tym, że Hublot wyprzedza swoją epokę. Takich firm jest dużo więcej, choćby np. Jacob&Co, biżuteryjna marka bardzo popularna wśród bogaczy w USA, ale z zegarmistrzostwem w stylu AP, czy JLC nie mająca nic wspólnego.

Przyznaję, Hublotowi udało się stworzyć swój własny styl, ale wyekspolatował go do granic możliwości - dziesiątki pseudolimitacji, a to dedykowanych drużynom piłkarskim ,a to sportowcom, etc., w przeróżnej kolorystyce, może i high-techowe materiały użyte w zegarkach zwracają uwagę, ale ile tak można? To nie wystarcza żeby porównywać się np. z AP i designem RO, który funkcjonuje od tylu lat, nie mówiąc o mechanizmach.

Co więcej, wydaje mi się, że designerzy firmy zdali sobie z tego sprawę i stąd te nowe, nie najpiękniejsze projekty oraz przejęcie zespołu zegramistrzów Matthiasa Buteta. A jeszcze dwa lata temu na spotkaniu klubowym na którym miał prezentację człowiek z Hublota (nazwiska nie pamiętam) kiedy zadałem mu pytanie, czy firma planuje projekty z innym kształtem kopert, stanowczo odpowiedział, że nie, bo nawiązująca do bulaja okrętowego koperta, to absolutne DNA marki. Jak widać szybko zmienili zdanie. B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyprzedza, nie wyprzedza... ale czy może mi ktoś powiedzieć która na nim godzina? B)

 

Design, hmm... Lubię innowacje, ale początkowy rzut oka na fotkę, i pierwsze wrażenie moje było takie, że w jakimś samochodzie klapa od silnika się oderwała :)

 

Nie jestem przeciw. Projekt jest indywidualistyczny i ciekawy. Nie każdy musi go nosić (zresztą mało kogo stać). Ale nie jest to na zasadzie wyznaczania trendów, że np za 10 lat wszystkie zegarki będą tak wyglądały.. ooo, nie B)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie..widzę, że małe macie pojecie o HUBLOT...spieszę wyjaśnić.

 

Otóż manufaktura HUBLOT to moim zdaniem jest na dzień dzisiejszy jedna z topowych marek (pojmując top jako szersze spektrum, niż 3 wiodące PP, AP i VC).

A dlaczego....

 

HUBLOT to na dzień dzisiejszy manufaktura niemal kompletna.

Otwarcie nowego budynku kilak lat temu, przejęcie praktycznie całego BNB, potężna inwestycja we własne maszyny, CNC itp. - to wszystko daje dziś marce potężne możliwości, z których ta korzysta. Oczywiście nie można zapomnieć o marketingowym geniuszu Jeana-Clauda Bivera - tyle, że bez poparcia w faktach geniusz ten na niewiele by się zdał.

 

Porównywanie dzisiaj firmy HUBLOT do marek modowych brzmi co najmniej groteskowo, chyba, że przyjąć by logikę, wedle której każdy designersko odmienny od konwenansów zegarek jest z góry uznawany za fashion.

Manufaktura HUBLOT sama tworzy i projektuje własne kalibry, sama buduje duży procent swoich kopert i elementów werków (płyt, mostków, śrubek itp.)

Poczynając od UNICO (własnego chronografu z kołem kolumnowym i modułowym wychwytem) a kończąc na repetierze minutowym z tourbillonem i repeteirze z gongiem katedralnym firma ma dzisiaj wszelkie prawo stawiać się w kręgu prawdziwych, i co ważniejsze, topowych manufaktur.

 

Oczywiście stylistyka i charakterystyka HUBLOT nie każdemu musi pasować, tyle, że to w żaden logiczny sposób nie uzasadnia negowania pozycji HUBLOT w branży. Rzecz jasna również specyficzna strategia marketingowa i wszechobecność firmy też może nieco kuć w oczy - ale co w tym złego? I co złego jest w tym, że HUBLOT jako chyba jedyna mark ma tak otwarte i bezpośrednie podejście do swoich klientów, włącznie z bezpośrednim kontaktem z samym szefem - Panem Biverem.

 

Ja jestem spokojny i przekonany, że HUBLOT z biegiem lat jeszcze zyska na sile i uznaniu. I to nie uznaniu za marketing, a za same zegarki ich jakość, która już dzisiaj jest rewelacyjna...i co ważniejsze, często innowacyjna, a nie jedynie odtwórcza.

 

P.S. Pod koniec roku przybliżymy bliżej samą manufakturę, jej rozwój i sylwetkę Jeana-Claude Bivera w pełnym, szerokim spektrum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek jak zegarek, niektórym się podoba, innym mniej, jednak design ten trudno nazwać innowacyjnym. Patrząc na tego Hublota, mam przed oczami zegarki ze stajni Urwerk, Hautlence, być może kolejne marki mogłyby się skojarzyć. To w Hublocie mnie osobiście irytuje, faktem jest, że napierają mocno do przodu, ale co z tego, skoro patrząc na dotychczasowe ich modele pierwsze skojarzenie jakie się nasuwa to to, że wzorują się (delikatnie mówiąc) na Audemars Piguet.

Ja czekam na kompletnie nowy zegarek, z własnym designem, który wypromuje Hublot- wtedy przyjdzie czas na poważne traktowanie i wymienianie nazwy Hublot w jednym ciągu z markami wcześniej wymienionymi.

 

 

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.