Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

carlito1

Fani i antyfani ROLEXA

Ankieta  

338 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Rolex od kilku lat bardzo poprawił jakość wykonania swoich zegarków.Nawet dokładność chodu się poprawiła.Miałem poprzednie modele (GMT pepsi i suba) i miały one ochyłki w chodzie rzedu 6-8s/dobę.Aktualnie posiadane modele (DJII I GMT)spieszą się max 2s(GMT jak na tę chwilę nie wykazuje odchyłek).Co do wykonania bransolety firma dokonała wielki skok do przodu,aktualnie po wzięciu rolka do rąk widzimy z jaką dokładnością i solidnością jest ona wykonana.W poprzednich modelach owszem była ona wygodna,lekka i trwała,ale nie sprawiała takiego wrażenia jak te aktualnie produkowane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co do wykonania bransolety firma dokonała wielki skok do przodu,aktualnie po wzięciu rolka do rąk widzimy z jaką dokładnością i solidnością jest ona wykonana.W poprzednich modelach owszem była ona wygodna,lekka i trwała,ale nie sprawiała takiego wrażenia jak te aktualnie produkowane.

Akis, szczerze mówiąc dla mnie to ona d... nie urywa i za nic nie potrafię zrozumieć takich superlatyw co do niej.

Po prostu jest ok i nic więcej.

Poprzednie były g... warte i dla mnie przegrywały z Omegą.

Mimo wszystko ja chyba jednak nie szukam zegarka idealnego i trzy modele mnie kuszą (wiesz które ;))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok więc co masz do zarzucenia obecnej jakości wykonania bransolet rolka? Która firma kładzie go pod tym względem na łopatki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bransoletę Rolka można porównać tylko do AP, choć szkoda, że ta druga nie posiada mikroregulacji. Obydwie, świetnie czuć w ręce, świetne spasowanie ogniw, nic nie trzeszczy, w Rolku podoba mi się łączenie ciekawie szczotkowanej bransolety i góry z polerką na jej bokach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akis, np. Panerai ;)

W żadnym zegarku nie spotkałem się ze skrzypiącą bransoletą, a w Rolexie tak :D

Co prawda już nie piszczy, ale jakby nie patrzeć to do ideału jej daleko, a wszyscy stawiają ją na piedestały.

Ja chyba mam wyjątkowego pecha na Rolexy, bo wszyscy zawsze mają mega za***iste egzemplarze, na których mucha nie siada, a ja w każdym jednym znajduję jakąś wadę :lol:

Chyba upierdliwy jestem :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bransoleta w Twoim DJ piszczy? Nie miałem styczności z bransoletą Pama,ale nie sądzę, żeby była lepiej wykonana ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszczała. Sama przestała po jakimś czasie, ale mimo wszystko jak dla mnie powielana opinia o genialności bransolet Rolexa upadła.

Oczywiście jest bdb wykonana tak jak cały zegarek, ale mimo wszystko pewien dystans do jej genialności pozostał.

Ps. Jak wrócę do domu to sprawdzę, czy po dłuższym leżeniu skrzypienie nie powraca.

Jeżeli powróci nagram filmik żeby to zademonstrować fanom marki, którzy nie dają sobie przepowiedzieć, że Rolex też potrafi mieć wady (nie piszę tutaj o Tobie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszczy czasami na początku jak zegar jest nowy, słyszałem o takich przypadkach. Po tygodniu użytkowania wszystko się układało choć w zegarach za 20k+ takich rzeczy nie powinno być nawet incydentalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wadliwe rolki - nie piszczą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oddaj je koniecznie na gwarancję :lol:

Ps. Oczywiście nie piszę bzdur typu, wszystkie Rolki na świecie mają wady :D (chociaż każdy jeden z moich 4 jakąś tam miał :lol: - w najnowszym można ją nazwać chwilową usterką :D)

Przeczę tylko bzdurom wygłaszanym na wielu forach, że Rolexy to zegarki genialnie dopracowane, nie mające wad.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Produkują ich miliony, jakieś tam piszczenie spowodowane zapewne ciasnym spasowaniem ogniw za wadę nie uznaję.Troszkę popracuje i się wyrobi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde , miałem około 20 rolkow i chyba wszystkie nietypowe , bo wad nie stwierdziłem :)

Daytony , Suby , Dayjusty GMT Mastery , stare i nowe .. Chyba mam pecha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Bransoletę Rolka można porównać tylko do AP, choć szkoda, że ta druga nie posiada mikroregulacji. Obydwie, świetnie czuć w ręce, świetne spasowanie ogniw, nic nie trzeszczy, w Rolku podoba mi się łączenie ciekawie szczotkowanej bransolety i góry z polerką na jej bokach.

 

W AP bransoleta wygląda znacznie ciekawiej. Przede wszystkim jest zwężana, z łamanymi i polerowanymi krawędziami. Boczne ścianki ogniw też są polerowane, a reszta to oczywiście szlify. Zapięcie super wygodne w codziennym użytkowaniu, a skrócenie bransolety nie jest wielkim problemem. Mechanicznie... co do Roleksa to moim zdaniem zbierają już baty od Omegi (kalibry 8500, 9300 górą).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
kurde , miałem około 20 rolkow i chyba wszystkie nietypowe , bo wad nie stwierdziłem :)

Daytony , Suby , Dayjusty GMT Mastery , stare i nowe .. Chyba mam pecha

Co nie zmienia faktu, że ja miałem 4 i w każdym było się do czego przyczepić ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W AP bransoleta wygląda znacznie ciekawiej. Przede wszystkim jest zwężana, z łamanymi i polerowanymi krawędziami. Boczne ścianki ogniw też są polerowane, a reszta to oczywiście szlify. Zapięcie super wygodne w codziennym użytkowaniu, a skrócenie bransolety nie jest wielkim problemem. Mechanicznie... co do Roleksa to moim zdaniem zbierają już baty od Omegi (kalibry 8500, 9300 górą).

Jeżeli chodzi o parametry to omega daje cięgi także AP choćby pod względem rezerwy naciągu i masywności konstrukcji.Zresztą rolex także jest pod względem solidności lepszym werkiem.AP jest dopieszczony, estetyczny,ale mały i delikatny.Konstrukcja 8500 i jej pochodne to młode mechanizmy, mają jedną wg mnie wadę - są zbyt grube.Np Aqua terra w poprzednim wcieleniu (werk250)była bardziej proporcjonalna niż ta nowa.O PO nie wspomnę..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W AP bransoleta wygląda znacznie ciekawiej. Przede wszystkim jest zwężana, z łamanymi i polerowanymi krawędziami. Boczne ścianki ogniw też są polerowane, a reszta to oczywiście szlify. Zapięcie super wygodne w codziennym użytkowaniu, a skrócenie bransolety nie jest wielkim problemem. Mechanicznie... co do Roleksa to moim zdaniem zbierają już baty od Omegi (kalibry 8500, 9300 górą).

Również uważam, że wizualnie bransoleta od AP jest ładniejsza i pewnie bardziej karkołomna w obróbce ale co do wygody użytkowania jej to mnie nie przekonasz. Teraz latem kiedy nadgarstek ciągle zmienia swój obwód, dopasowanie w Rolku zajmuje jakieś 10sek i nie muszę nosić śrubokręta. 

Co do werków, to czas pokaże jak się będzie zachowywał 8500 czy 9300 ale tak jak napisał Aiks zegary na tych nowych mechanizmach są grube i niewygodne a to dla mnie jest dużym minusem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

AP jest dopieszczony, estetyczny,ale mały i delikatny.

 

Nieprawda... nie jest delikatny. Zegarek na kalibrze 3120 wytrzymuje bez problemu kilkugodzinne mecze rozgrywane na korcie tenisowym i to w niewielkich odstępach czasu. Rozsądna średnica daje większe możliwości w kontekście zastosowania werku. Równie dobrze sprawdzi się w zegarku klasycznym jak i w czasomierzu o sportowym zacięciu. Warto też przypomnieć, że miarą najwyższego zegarmistrzostwa zawsze była umiejętność tworzenia wysokiej jakości kalibrów o niewielkich wymiarach i tu AP pokazuje, że wie na czym polega klasyczne zegarmistrzostwo najwyższych lotów. W ogóle uważam, że nieporozumieniem jest próba porównywania zegarmistrzostwa w wydaniu Roleksa z tym, co ma do zaoferowania AP. To tak jakbyś chciał porównywać audio  Pioneer do high-endowych tuzów typu Gryphon, Wadia, Mark Levinson czy McIntosh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mojemy Submarinerowi daleko do idealu pod wzgledem precyzji chodu. Dzisiaj po noszeniu przez miesiac po ok. 20h na dobe korygowalem 3 minuty wstecz. Uwielbiam jednak ten zegarek i robie z nim rzeczy, ktorych balem sie robic z innymi zegarkami mechanicznymi. O Roleksa jestem dziwnie spokojny. Ostatnio nurkowalem i charatalem o kamieniste dno, zlapal kilka rys i jest ok! Dzisiaj basen i 3k metrow sprintem i bez obaw, ze cos mu sie przestawi od machania grabiami. Chodzi mi w skrocie o to ze nad wieloma zegarkami sie trzeslem, a tego moge poprostu uzywac.

Nie ma jednak z mojej strony jednak zgody na robienie z Roleksa jakiegis cudu. To jest udany, ale tylko zegarek mechaniczny z calym dobrodziejstwem inwentarza tychze.

Co do utraty wartosci i latwosci zbywalnisci to w polskich warunkach tez tak kolorowo nie jest.

Ja swojego kupilem rok temu za 25k, a w stanie jakim jest dzisiaj (czyli normalnie uzywany zegarek sportowy) to u nas moze wzialbym 19k, bo nowego mozna przy odrobinie gimnastyki upolowac za 23k.

Moze strata jest mniejsza jezeli nie zdejmuje sie folii i lezy w pudelku lub nosi sie go z namaszczeniem, ale to nie ja.

W przypadku kilkunasto/dziesiecioletnich modelach strata wydaje sie niewielka, ale trzeba tez jakos odniesc to do inflacji itd.

 

Krystek, byla na Twoim Forum taka dyskusja (o starych Subach) i sam to przyznales

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pablo , to nieczęsty wśród entuzjastów marki  głos rozsądku na temat Rolka .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krystek, byla na Twoim Forum taka dyskusja (o starych Subach) i sam to przyznales

Chodzi o małą stratę wartości przy starych zegarkach?

Jeżeli tak to już dawno o tym pisałem, ale nie dotyczy to tylko Rolexa.

Stare zegarki spadek wartości mają już dawno za sobą i w chwili obecnej mogą albo pozostać na obecnym poziomie albo iść w górę w niektórych przypadkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzilo mi konkretnie i Suby. To byla dyskusja przy okazji Explorera, ale mniejsza o to.

W maju 2011sledzilem ceny pamow 312, 359, 351 (sam wtedy kupilem 359) mozna bylo te modele u niezaleznego dostawcy kupic za 17k oczywiscie nowe. Dzisiaj jako dwuletnie mozna sprzedac za taka sama kwote. Wtedy planetke mozna bylo nowa kupic za 9k i teraz tez za tyle sprzedac. Takze mala strata wartosci moze dotyczyc nie tylko rolka. Wszystko zalezy za ile i kiedy kupi sie dany model

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konstrukcja 8500 i jej pochodne to młode mechanizmy, mają jedną wg mnie wadę - są zbyt grube.

 

Wprawdzie to nie dyskusja o mechanizmach Omega, jednak to co napisałeś wymaga wg mnie sprostowania.

Grubość wymienionych przez Ciebie kalibrów Omegi jest raczej w czołówce wobec konkurencyjnych mechanizmów. Wysokość/grubość 8500 wynosi jedynie 5,5 mm i jest tylko o 13 setnych mm grubszy od 3132 Rolexa (Explorer) który jednak nie ma daty. Porównując do podobnych konstrukcji z datą to Rolex 3135 ma wysokość aż 6mm, a El Primero 4650 (Zenith Espada) 5,58mm.

 

Więc to nie mechanizmy są zbyt grube (bo one jak widać są w czołówce pod tym względem) a raczej same koperty, których grubość nie jest podyktowana jedynie gabarytami mechanizmu a w dużej mierze estetyką, aktualną modą na eksponowane zegarki i innymi aspektami. Dla przykładu Omega HV ma wysokość koperty 12,2 mm i jest jedynie o 0,3 mm grubsza od Rolexa Explorera I, który nie ma daty.   


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem pewny,że werk omegi jest grubszy..Nie ukrywam,że sugerowałem się grubścią kopert w jakich ulokowana jest większość mechanizmów 8500 czy 9300

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.