Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

carlito1

Fani i antyfani ROLEXA

Ankieta  

338 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Od dłuższego czasu obserwując to forum, zauważyłem sporą ilość ludzi wielbiących zegarki marki Rolex, jak i tych, którzy za tymi zegarkami delikatnie mówiąc nie przepadają. Zobaczmy więc których jest więcej :) Zapraszam do zabawy, i bardzo prosze żeby podać argument(y) dlaczego lubimy, lub nie lubimy tych zegarków...

 

 

 

 

 

To może zaczne od siebie. Oczywiście lubie, mało tego, nawet bardzo, a przedewszystkim za to, że jest przez znaczną część społeczeństwa nie lubiany :lol: A tak na poważnie, to za prostote, historie, mechanizmy, styl, ponadczasowego Submarinera, Deepsea itd.

 

Teraz Wy.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chwileczkę, zanim wezmę udział.

 

Co jest do wygrania?


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byś tylko chciał coś wygrywać, toż to tylko zabawa - pisz, a nie pytaj :)


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Zdecydowanie lubię zegarki firmy Rolex. Zwłaszcza ostatnie stalowe Submarinery, które uważam za bliskie ideału w miarę rozsądnej cenie. Co o nich myślę napisałem tutaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałeś o 3 opcji - a ja na przykład nie jestem w stanie odpowiedzieć, czy lubię, czy nie lubię. Większość modeli z tym typowo Rolkowym, aczkolwiek pozornym blichtrem mnie odrzuca,

ale do niektórych modeli przekonałem się już dawno, wśród nich np. Milgaus - w moim odczuciu bardzo (jak na Rolexa) stonowany wygląd, a także Sea-Dweller - świetne proporcje i do tego dobry rozmiar...


Można bez końca patrzeć na ogień, wodę i parkującą kobietę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się zastanawiałem nad trzecią opcją, typu "nie mam zdania", ale ostatecznie z niej zrezygnowałem. Mnie też odrzucają co poniektóre rolki, ale, że większość jednak przemawia na "TAK", zagłosowałem na pierwszą opcje. Zresztą nie ma takie marki w której byśmy wszystko akceptowali, mam podobnie jak Ty :)


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lubię, bo to pierwszy szwajcar, o którym marzyłem będąc jeszcze w liceum. Sub-a, może kiedyś sobie sprawię, chociaż dzisiaj nie robi już takiego wrażenia jak kiedyś.


"Poprawna polszczyzna źródłem sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym!"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość xylog

Nie wezmę udziału w ankiecie, podobnie jak nie wezmę udziału w innej "Jak często bijesz żonę?: 1. Częściej niż raz w tygodniu, 2. Rzadziej niż raz w tygodniu". Żeby było trudniej nie tylko swoja żonę. :)

Może wkleisz fotkę jednego z biżuteryjnych Rolków, tak dla okraszenia ankiety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem? Napewno jest to bardzo rozpoznawalna marka i często ludzie widząc kogoś z rolexem na ręku pomyślą "o ty bogaty taki i owaki" delikatnie mówiąc, rolexy zapewne są wartę swojej ceny, aczkolwiek pod względem wizualnym są dla mnie ładniejsze szwajcary... w każdym razie gdybym kupował coś w tych progach cenowych pewnie patrzyłbym na inne marki...

 

Niestety czasem ta marka jakby kojarzy się z "odpustowym bogaczem który chcę pokazać "Ile to ja mam hajsu" " niźli z kimś kto po prostu lubi takie zegarki i stać go na nie :)

 

Podsumowując nie biorę udziału w ankiecie ponieważ są te zegarki mi obojętne :lol:. Jak ktoś ma to bym pogratulował, aczkolwiek sam bym raczej nigdy rolka nie kupił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo cenię Rolexa za jakość, dokładność i ponadczasowy design. Z drugiej strony szanująca się manufaktura powinna oferować topowe modele, gdzie są komplikacje a nie tylko diamenty. Nie podobają mi się ich tarcze oraz lupki Rozumiem osoby kupujące Rolexy ja bym jednak wolał coś nie z fabryki jaka jest Rolex ale z manufaktury typu GO, Blancpain itd. Nie głosuję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stylistyka Rolka najpierw nieco odrzuca. Wydają się dziwne. Potem widzi się nawiązania do tej stylistyki w połowie zegarków świata, szuka się pierwowzoru - i od razu szacun wzrasta. A potem poddaje się człowiek temu urokowi i wsiąka na dobre :) Ja wybieram przede wszystkim "oczami", potem emocjami, a na końcu rozumem. Nie podobają mi się zegarki przeładowane komplikacjami, więc nie ma dla mnie większego znaczenia, że w ofercie Rolexa takich nie ma. Poza tym nawet, jakby były, prawdopodobnie nie było by mnie na nie stać.

 

A Sub-a albo GMT Mastera II jeszcze kiedyś będę miał wink.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wezmę udziału w ankiecie, podobnie jak nie wezmę udziału w innej "Jak często bijesz żonę?: 1. Częściej niż raz w tygodniu, 2. Rzadziej niż raz w tygodniu". Żeby było trudniej nie tylko swoja żonę. :)

Przypominam, że jest to forum ZEGARKOWE", dział "ZABAWY i konkursy" Nie chcesz brać udziału, nie bierzesz. Dla innych zaś jest to urozmaicenie i chętnie w tej zabawie (statystyce) wezma udział. Trzeba to forum ciagnac do przodu :lol:

 

Pozdrawiam uprzejmie, Michał.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie, ze lubie :)

A moje, zamilowanie do tej marki przyszlo z czasem.

Nie ukrywam, iz najmniej ja lubilem, gdy nie interesowalem sie doglebnie zegarkami mechanicznymi. W miare poznawania historii zegarmistrzostwa, rodzajow mechanizmow, ich manufaktur a w efekcie koncowym poszczegolnych i kultowych modeli, nie mozna niezgodzic sie, ze Rolex jest klasyka gatunku.

Skrajnosci oczywiscie sa w postrzeganiu tej marki tak samo jak i np. w Panerai. Ale dlaczego? Bo i jedni i drudzy od lat wiele nie zmieniaja. Trzymaja sie swojej historii, designu, jakosci i wlasnie to ich wyroznia.

To jednak, co najbardziej jest w Rolexach nielubiane, to ta bizuteryjnosc i brak roznorodnosci mechanizmow. Jednak na szczescie jest tyle innych marek, ze jak komus nie odpowiada ta prostota i konserwatyzm Rolkow, to zawsze moze kupic cos z innej manufaktury :lol:

 

Jednak, to co mnie rozwala, to to, ze to wlasnie takie osiagniecia calej historii zegarmistrzostwa jak: pierwszy zegarek nareczny, pierwszy certyfikat dokladnosci dla zegarka narecznego, pierwszy wodo i kurzoodporny naleza, wlanie do Rolexa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja stosunkowo niedawno "dojrzałem" do Rolka. Głównie dzięki temu forum. Jak wieli miłośników na początku chciałem mieć Omegę a Rolex?.. Nigdy w życiu :) Teraz kierunek się odwrócił, co uznaję za moją osobistą ewolucję.

 

Zielony Submariner miażdży i chciałbym mieć takiego z zieloną tarczą. No i Daytona. Co by nie mówić, najbardziej samochodowo-sportowy zegar w historii budowanej dzięki filmom i serialom z USA :lol:

 

Myślę, że z Rolkiem jest, jak z BMW. Większość jest dla zasady na "nie", poza tymi, którzy mieli okazję użytkować :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doceniając mechanizmy,historię,jakość wykonania etc. Rolków nie lubię bo mi się nie podobają.Jedyne które są ok to Oystery z lat 60-70 ale one z kolei są malutkie,jeśli zrobią takie same ale w rozmiarze 41-43mm to powiem że to Rolex którego bym chciał.Z obecnie produkowanych żaden mnie nie nęci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie brakuje opcji w stylu - firma jest mi obojętna, albo nie jestem zainteresowany.

 

Ja mam właśnie taki stosunek do rolka. Powody są takie, że ich prostota i design sprawiają, że są dla mnie takim archetypem zegarka jak Cocacola napoju gazowanego. Rolex to chyba jedyna dobrze kojarzona marka przez ludzi kompletnie niezainteresowanych zegarkami, mozna powiedzieć taka najbardziej typowa marka zegarków luksusowych. Ja osobiście w cenie Rolka kupiłbym coś bardziej niszowego - indywidualnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może jestem wyjątkiem, być może to z racji mojego wieku, ale stereotyp rolexa jest mi obcy. Nie twierdze że o nim nie słyszałem ale te zegarki w żadnym przypadku nie kojarzą mi się w kiczem.

 

Uważam nawet że odpowiednia okazja i szeroko pojęte dodatki, samochód czy odrzutowiec :), sprawiają że nawet złote czy bicolorowe rolexy wyglądają dobrze.

 

Rozbieżność w opiniach wynika z wyglądu, nie z wykonania, technologii itd. więc na ten temat nie ma się co rozpisywać.

 

Po prostu ROLEX jest zegarkiem który powinien być noszony tylko przez niektórych.

Inna sprawa że 99% społeczeństwa myśląc rolex widzi złotego datejusta... Dlatego nie zgadzam się z opinią że Rolex nie może być w jakimkolwiek stopniu niszowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No Marcin (widze żę podglądasz), to chyba temat w sam raz dla Ciebie :)

 

Dawaj :lol:


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michał wywołałeś wilka z lasu... :)

 

Nie lubię Rolexa za to, że stał się synonimem najdroższego i najlepiej wykonanego zegarka na świecie mimo, że absolutnie nim nie jest ( marketing jednak jest tak mocny, że przekonanie ludzi nie interesujących się zegarkami na co dzień, że te zegarki to nic nadzwyczajnego graniczy z cudem). Moim zdaniem wykonanie tych zegarków rozczarowuje w kontakcie bezpośrednim. Dobrą Podróbę Submarinera cholernie ciężko odróżnić od oryginału co świadczy o tym, że nie tak trudno go wykonać ( niech spróbują tak podrobić AP, Patka czy Lange&Sohne...ba nawet Pama trudniej podrobić ).

Nie cierpię tandetnych bransolet....zapożyczonych od orientów za 400zl, zwężających się - nie cierpię tak samo jak zwężających się pasków. Owszem technicznie zegarki są Ok....wizualnie robią postępy :lol: nowy explorer II to jedyny Rolex który mogę powiedzieć, że naprawdę mi się podoba :) ....oby firma zafundowała takie odmłodzenie innym swoim pozycjom. Niezły jest też Explorer I...ale za tak maksymalnie prosty zegarek cena wydaje się naprawdę niezrozumiała.

 

Zawsze odradzam zakup Rolexa....bo uważam że można te pieniądze lepiej wydać na ładniejsze i lepiej wykonane zegarki. Mimo wszystko muszę przyznać, że Rolex to dobra inwestycja....mały spadek wartości..czasami nawet wzrost. Ja jednak chyba nigdy bym się nie zdecydował.

 

PS. Podobają mi się złote Rolki na kobiecych nadgarstkach....niesamowicie seksowne ..na serio :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie lubię Rolexa za to, że stał się synonimem najdroższego i najlepiej wykonanego zegarka na świecie mimo, że absolutnie nim nie jest... Moim zdaniem wykonanie tych zegarków rozczarowuje w kontakcie bezpośrednim. Dobrą Podróbę Submarinera cholernie ciężko odróżnić od oryginału co świadczy o tym, że nie tak trudno go wykonać ( niech spróbują tak podrobić AP, Patka czy Lange&Sohne...ba nawet Pama trudniej podrobić ).
Chyba nie byles w Turcji, bo ja widzialem duzo swietnie podrobionych marek i to nie byly Rolexy a Panerai czy Tagi - ciezko bylo odroznic :)

 

Nie cierpię tandetnych bransolet....zapożyczonych od orientów za 400zl...
Chyba z tandeta, to troszke przesadziles. Za 20 lat z wiekszosci bransolet bedziesz mogl zrobic spluczke do WC ale ich bedzie wystarczylo oddac do wypolerowania :lol:

 

Zawsze odradzam zakup Rolexa....bo uważam że można te pieniądze lepiej wydać na ładniejsze i lepiej wykonane zegarki.
Co do tego, ze mozna ladniejszy (kwestia gustu), to sie zgadzam (choc jesli takie brzydkie, to czemu np. 80% nurkow upodabnia sie wlasnie do suba???) ale, ze lepiej wykonane i rowniez na swietnie wyregulowanych i wytrzymalych inhousach z takimi tradycjami??? No mnie wiele nie przychodzi do glowy :) Ale moze wskazesz mi np. alternatywe do Suba za te same pieniadze? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie cierpię tandetnych bransolet....zapożyczonych od orientów za 400zl

Tandetną? "Blaszek" w zapięciach już nie ma od dawna. A "zwężanie się" to przecież kwestia gustu, a nie tandetności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Roleksa lubię za wszystkie "tool watche", ktore przez lata sprawdzały się na nadgarstkach zawodowców. Pozytywne uczucia budza we mnie również prostsze modele z rodziny Datejust i Day Date, jednak im dalej w stronę biżuteryjnych szaleństw tym mój zapal jest mniejszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Rolexa trzeba "dorosnac"

Kiedys nie podobal mi sie,a mam kolege duzo starszego od siebie,ktory od zawsze nosi Rolexy.

I wlasnie on mowil mi.."dorosniesz" i inaczej bedziesz spostrzegal te marke,minelo pare lat i faktycznie spojrzalem innym okiem na te klasyczna od lat prawie nie zmienna forme o nazwie Rolex. Dzis moge powiedziec z pelna odpowiedzialnoscia GMT Master moglby byc moim jedynym czasomierzem z ktorym chcialbym sie zestarzec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rolex to moja ulubiona firma (10 pkt w rankingu ulubionych firm). Nie bede powtarzal argumentow Kolegow - z grubsza sie z nimi zgadzam. Jedno spostrzezenie - Rolex robi swietne zegarki dla kobiet. Nie wiem dlaczego wiele firm, kiedy przychodzi do zegarkow damskich, to dostaje malpiego rozumu i wymysla ladny ksztalt, a zapomina o solidnosci wykonania i wodoszczelnosci. A przeciez tak naprawde to kobiety potrzebuja na ogol bardziej solidnych zegarkow niz mezczyzni, bo mniej na nie uwazaja. I tu Rolex jest bardzo trudny do pobicia - damskie Oyster Perpetual sa wykonane tak samo jak meskie, tylko po prostu w mniejszym rozmiarze. Moja Zona swojego nie zdejmuje praktycznie - zmywa, sprzata, plywa w basenie, idzie na plaze i przyjmuje pacjentow - na zegarku nie robi to absolutnie zadnego wrazenia (a ma on juz z 15 lat na karku). Tak, ze wielki plus dla Rolexa za IMO najsolidniejsze na swiecie zegarki damskie.


Zadna praca nie hanbi, ale kazda meczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.