Przymierzałem dzisiaj/ostatnio...

[Jan 16910]

[cordi7 7924]

Co Tudor ma ostatnio z tymi jubilee? Nowe Black Bay 36 etc. tez na jubilee sa. Mi to nie sklada sie ze stylem zegarka...

[Jan 16910]

to jest 5 links, są bardzo wrażliwi na tym punkcie 😂o jubilee nawet nie słyszeli. Mnie też to średnio pasuje ale sama bransoleta wygodna i nie jest taka biżuteryjna jak u starszego brata.

[cordi7 7924]

Co do wygody noszenia - pelna zgoda. Natomiast do charakteru tych zegarkow oyster pasowal mi lepiej.

Troche jakby probowali zastapic niedostepnosc modeli starszego brata pudrowaniem niektorych linii Tudora.

 

 

 

[Jan 16910]

jak zrobią black bay date (z cyklopem lub bez) to dopiero bedzie.  Nie miałem świadomości że oyster już w ogóle nie ma, jakoś bez sprawdzenia zakładałem że są obie opcje. Nie mniej odświeżona koperta i sekunda wyglądają dobrze. Linia z diamentowymi indeksami to jawny win win np dla Pań które nie zamierzają iść w R

[Dorian06 41888]

Takiego ostatnio mierzyłem 

 

 

[satanic 16005]

15 minut temu, Dorian06 napisał(-a):

Takiego ostatnio mierzyłem 

 

 

 

I jak?

[Dorian06 41888]

Zdania są podzielone.

Mój 20 letni Junior jest zachwycony. 

 

Ikona zegarmistrzowska w innej odsłoni.

Mega wesoły zegarek. Chyba 90 godzin rezerwy chodu. Bardzo lekki. Jeżeli nie straci koperta koloru to będzie sztos. Dla mnie minus to cena. Nawet sama pani w salonie mówiła o wysokiej cenie. 

Reasumując. Fajny tylko drogi.

[beniowski 8472]

Tydzień temu zrobiłem zdjęcie chińskim turystom - popatrzcie dokładnie na ich nadgarstki i zobaczycie że cała trójka nosi Moonswatche😃.

 

 

[ireo 3413]

Godzinę temu, Dorian06 napisał(-a):

Fajny tylko drogi.

 

To jest akurat prawda uniwersalna o większości zegarków.

[beniowski 8472]

 

 

 

 

Edycja: wszedłem na stronę tego dilera na Chrono24: wiecie jaka jest różnica pomiędzy ceną w sklepie a na Chrono? Ano, 5196G-001 w sklepie kosztuje 22 000 euro, na Chrono 25 157 euro. Natomiast 6119G-001 w sklepie kosztuje 26 000 euro, na Chrono 29 532. Niezła różnica, co nie?

Edytowane 8 Listopada 2023 przez beniowski

[paul221 40565]

Dość spora różnica😁

[beniowski 8472]

4 minuty temu, paul221 napisał(-a):

Dość spora różnica😁

Teraz już wiem, że trzeba znależć dilera na Chrono, potem poszukać jego strony w sieci i tam kupować. Za taką różnicę, jak ktoś się obawia kupować w sieci bez pośrednictwa Chrono, to można spokojnie kupić bilet na tanią linię lotniczą (mam na myśli Europę), polecieć, kupić osobiście i jeszcze będzie różnica na plus.

[paul221 40565]

Przy takiej różnicy to rzeczywiście się opłaca👍

[ireo 3413]

W dniu 8.11.2023 o 12:10, beniowski napisał(-a):

5196G-001 w sklepie kosztuje 22 000 euro, na Chrono 25 157 euro. Natomiast 6119G-001 w sklepie kosztuje 26 000 euro, na Chrono 29 532. Niezła różnica

 

Chrono24 dodaje do kwoty transakcji prowizję w wysokości 6.5%, którą płaci sprzedawca, a w powyższych przypadkach różnica cen w sklepie i na portalu przekracza 13%. Zapewne sprzedawca dodaje jeszcze jakieś koszty (czy w ofercie nie ma przypadkiem "bezpłatnej wysyłki" z ubezpieczeniem?), albo może wynika to w części z praktyki "zaokrąglania" przeliczników walutowych przez Chrono24. Przypominam dla porządku, że Ch.24 jest firmą niemiecką.

Na przykład kiedy oferta na Ch.24 pokazuje zegarek polskiego sprzedawcy, z lokalizacją w Polsce, wystawiony z ceną powiedzmy 17 tys. zł, to jeśli kupujemy ten zegarek, portal pokaże nam kwotę do zapłacenia ok. 17 800,- zł ("na dziś", jak mówi Z. Zamachowski w filme K.Kieślowskiego pt. "Biały"). Nie z powodu prowizji, bo tę opłaca sprzedający w osobnym rozliczeniu z portalem, tylko dlatego że Ch.24 automatycznie przelicza cenę w złotych na euro, a następnie ponownie pokazuje potencjalnemu nabywcy cenę w złotych przeliczoną z euro, czyli odpowiednio wyższą. Taki kruczek.

[beniowski 8472]

13 minut temu, ireo napisał(-a):

 

Chrono24 dodaje do kwoty transakcji prowizję w wysokości 6.5%, którą płaci sprzedawca, a w powyższych przypadkach różnica cen w sklepie i na portalu przekracza 13%. Zapewne sprzedawca dodaje jeszcze jakieś koszty (czy w ofercie nie ma przypadkiem "bezpłatnej wysyłki" z ubezpieczeniem?), albo może wynika to w części z praktyki "zaokrąglania" przeliczników walutowych przez Chrono24. Przypominam dla porządku, że Ch.24 jest firmą niemiecką.

Na przykład kiedy oferta na Ch.24 pokazuje zegarek polskiego sprzedawcy, z lokalizacją w Polsce, wystawiony z ceną powiedzmy 17 tys. zł, to jeśli kupujemy ten zegarek, portal pokaże nam kwotę do zapłacenia ok. 17 800,- zł ("na dziś", jak mówi Z. Zamachowski w filme K.Kieślowskiego pt. "Biały"). Nie z powodu prowizji, bo tę opłaca sprzedający w osobnym rozliczeniu z portalem, tylko dlatego że Ch.24 automatycznie przelicza cenę w złotych na euro, a następnie ponownie pokazuje potencjalnemu nabywcy cenę w złotych przeliczoną z euro, czyli odpowiednio wyższą. Taki kruczek.

Pamiętam jak kupowałem mojego Day-Date na Chrono (od polskiego sprzedawcy). Cała konwersację prowadziliśmy przez ten portal. Dopiero jak już mi wysyłali zegarek i rozmawiałem z nimi przez telefon, wtedy mi powiedzieli: 'A dlaczego nas pan nie znalazł w sieci? Mamy swoją stronę'. Pytam: 'A co by to dało?'. A oni mi na to że spokojnie mógłbym lepszą zniżkę wynegocjować. Powiedzieli mi, że Chrono monitoruje konwersacje i jeśli wychwycą że sprzedawca (lub klient) chce się umawiać poza serwisem, to mogą mieć kłopoty. 

Edytowane 10 Listopada 2023 przez beniowski

[mario1971 67849]

Nawet po zwykłym zapytaniu o cenę, portal po jakimś czasie pyta potencjalnego kupca, czy nabył dany zegarek. 

[beniowski 8472]

18 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Nawet po zwykłym zapytaniu o cenę, portal po jakimś czasie pyta potencjalnego kupca, czy nabył dany zegarek. 

Chyba rzeczywiście tak jest, mnie pytali po sfinalizowaniu transakcji, także jak kupowałem inny zegarek.

 

Teraz już wolałbym (kupując coś drogiego gdzieś gdzie mam dość blisko), polecieć na miejsce i samemu dokonać zakupu. Zegarek obejrzę na żywo, porozmawiam, mniej zapłacę; a do tego spędzę sobie dzień lub dwa w (potencjalnie) ciekawym miejscu. Naprawdę mnie zdziwiły różnice w cenie pomiędzy tymi w sklepie a na Chrono. I nadmienię że w moim przypadku nie było przeliczania z euro na inne waluty i w drugą stronę.

Edytowane 10 Listopada 2023 przez beniowski

[lukaszkr 169]

To prawda, sam to ostatnio przerabiałem kupujac zegarek, który znajomy odebrał mi będąc w Azji. Chrono uniemożliwia wklejenie maila

do konwersacji ale nie robi tego z numerem telefonu wiec porozmawiałem ze sprzedawca za pomocą whatsapp. 
Dostałem od ręki 10% mniej niż na chrono i kupiłem zegarek. Wczoraj dostałem maila z pytaniem od chrono czy doszło do sprzedaży czy jestem w trakcie negocjacji.

Edytowane 10 Listopada 2023 przez lukaszkr

[Dorian06 41888]

Chrono udostępnia największą platformę, której utrzymanie kosztuje. To nie dziwne, że pobiera prowizję. 

 

 

"Ostatnio" Ronaldo został udziałowcem tego portalu. 

[beniowski 8472]

Godzinę temu, Dorian06 napisał(-a):

Chrono udostępnia największą platformę, której utrzymanie kosztuje. To nie dziwne, że pobiera prowizję. 

 

 

"Ostatnio" Ronaldo został udziałowcem tego portalu. 

Ależ niech sobie istnieją, sam przez nich kupowałem. Ja piszę tylko że w przypadku wydawania sporych pieniędzy warto poszukać zakupu poza tą platformą. No i w przypadku tych dwóch PP które przymierzałem w żaden sposób mi owe 6,5% prowizji platformy nie wychodzi.

[lukaszkr 169]

Ja kupiłem bezpośrednio u sprzedawcy żeby uniknąć cła i podatku. Nawet nie myślałem o omijaniu opłat chrono. To dobra opcja szczególnie przy drogich zegarkach. A bez chrono pewnie nie trafiłbym na ten sklep. 

[ireo 3413]

Godzinę temu, lukaszkr napisał(-a):

bez chrono pewnie nie trafiłbym na ten sklep

 

Zdaje się, że mimochodem stworzyliśmy nowy wątek pt. "Ch24 łączy ludzi". Pewnie należałoby założyć osobny temat.

 

To jest w ogóle bardzo dobry portal pod względem funkcjonalności i liczby ofert z całego świata. Zasadności opłat, takich jak prowizja, też nikt nie kwestionuje. Omawiamy po prostu różne własne doświadczenia związane z tą stroną i przykładowymi ofertami, z których skorzystaliśmy albo nie. Mnie się kilka razy zdarzyło coś kupić na Ch24 i jestem zadowolony, chociaż poza portalem pewnie uzyskałbym korzystniejszą cenę.

 

Zaletą Ch24 jest bezpieczeństwo zakupu, bardzo istotne w przypadku zegarków, zwłaszcza używanych. To jest jednak kwestia w dużej części psychologiczna, jak kontrola na lotnisku. Samo istnienie procedury kontroli powoduje zmniejszenie ryzyka, osobną kwestią jest skuteczność weryfikowana przez rzeczywiste incydenty. Na ile zakup zegarka jest rzeczywiście bezpieczny okazuje się dopiero wtedy, kiedy coś jest nie tak i trzeba rozwiązywać problem.
 

[deepex 382]

Identycznie jest z booking.com.

 

[cordi7 7924]

Sporo zegarków kupiłem przez chrono, także tych droższych. Dwa razy miałem problem i dwa razy obsługa klienta załatwiła wszystko raz-dwa bez żadnych problemów. Jestem skłonny ponieść koszty gwarantujące spokój ducha o pomoc jak coś pójdzie nie tak.