Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

ladek22

Kiedy powstał pierwszy mechanizm automatyczny?

Rekomendowane odpowiedzi

....Przejrzałem wszystkie działy i trudno było mi zdecydować, gdzie zamieścić ten tekst. Doszedłem w końcu do wniosku, że można zamieścić ten temat w dziale "PO GODZINACH"! Zastanawiałem się wczoraj nad historią powstania pierwszego automatycznego mechanizmu zegarkowego, ale to co przeczytałem na stronie: tutaj zaskoczyło mnie zupełnie. Czytamy:

.

.

.

 

Automatyczny zegarek i jego wynalazca.

 

W 1777 roku, znany profesor Horace-Benedict de Saussure, dał informacje, że Pan Abraham-Louis Perrelet – zegarmistrz z Le Locle, sam skonstruował niezwykły zegarek, który mógł samodzielnie (automatycznie) chodzić nawet przez osiem dni, dzięki mechanizmowi napędzającemu. To budziło duży zachwyt wielu znawców tamtych czasów. Niektórzy opisywali nawet, że zegarki, które zostały wynalezione przez Abrahama-Louisa Perreleta wzbudzały poważną ciekawość; były to czasomierze nieco większe od tych wytwarzanych w tamtych czasach, ale były one samonakręcające się. Posiadacze tychże zegarków, by je nakręcić musieli kilka razy dziennie chodzić wokół swego pokoju – tylko osiem minut spaceru wystarczało, by je nakręcić ( na czas wyższy niż 24 godziny).

.

W późniejszym okresie przez blisko sto lat wielu historyków studiowało bagaż doświadczeń zegarmistrzostwa i szwajcarską precyzję wywyższali ponad przeciętność. Dzięki nim dzisiejszy świat może dokładnie poznać Abrahama Louisa Perreleta – jedynego wynalazcę zegarka automatycznego.

.

.

.

.

Wiadomo jednak, iż te pierwsze są zawsze prototypami i powstaje ich niewiele. Czy ktoś może wie kiedy zegarki z automatycznym naciągiem zaczęto produkować masowo? Mogło przecież być tak, że projekt ten porzucono na sto lub nawet więcej lat do momentu, aż ludzkość dojrzała do tego wynalazku. Często jest z twórcami tak, że ich myśl techniczna wyprzedza epokę!! Podobno Albert Einstein kilkadziesiąt lat temu wysuwał teorie których do dziś nie można sprawdzić w praktyce, a to ze względu na brak odpowiednich technik czy narzędzi.

.

.

Ps. Trudno sobie wyobrazić Napoleona Bonaparte podczas bitwy pod Waterloo z naręcznym zegarkiem z mechanizmem automatycznym! Myślę, że Casio MUDMAN bardziej by zdał egzamin pod Waterloo :mellow:;):D


Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo jednak, iż te pierwsze są zawsze prototypami i powstaje ich niewiele. Czy ktoś może wie kiedy zegarki z automatycznym naciągiem zaczęto produkować masowo? Mogło przecież być tak, że projekt ten porzucono na sto lub nawet więcej lat do momentu, aż ludzkość dojrzała do tego wynalazku. Często jest z twórcami tak, że ich myśl techniczna wyprzedza epokę!!

Tutaj jest trochę inaczej, gdyż wynalazek Perrleta nic nie wyprzedzał, bo znane są nawet dużo wcześniejsze próby z naciągami samoczynnymi różnego typu (nawet do zegarów wieżowych). A.-L. Perrlet natomiast wynalazł jako pierwszy automat nakręcany wstrząsami, czyli protoplastę obecnych automatów, a jego wynalazek nie był produkowany masowo pewnie dlatego, że wtedy nie było jeszcze produkcji masowej. :mellow: Poprzez cały XVIII i XIX w. zbudowano liczne zegarki nakręcane automatycznie, ale w zasadzie nie przekraczały one zastosowania w pojedynczych sztukach. Do produkcji seryjnej został zastosowany dopiero wynalazek angielskiego zegarmistrza Johna Harwooda, który został opatentowany w 1924 roku, a potem to już nastąpił wysyp różnych patentów, mniej lub wiecej używanych do produkcji zegarków.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest trochę inaczej, gdyż wynalazek Perrleta nic nie wyprzedzał, bo znane są nawet dużo wcześniejsze próby z naciągami samoczynnymi różnego typu (nawet do zegarów wieżowych). A.-L. Perrlet natomiast wynalazł jako pierwszy automat nakręcany wstrząsami, czyli protoplastę obecnych automatów, a jego wynalazek nie był produkowany masowo pewnie dlatego, że wtedy nie było jeszcze produkcji masowej. :mellow: Poprzez cały XVIII i XIX w. zbudowano liczne zegarki nakręcane automatycznie, ale w zasadzie nie przekraczały one zastosowania w pojedynczych sztukach. Do produkcji seryjnej został zastosowany dopiero wynalazek angielskiego zegarmistrza Johna Harwooda, który został opatentowany w 1924 roku, a potem to już nastąpił wysyp różnych patentów, mniej lub wiecej używanych do produkcji zegarków.

 

Wczoraj zamieściłem zagadkę literacką . W książce Jamesa Clavella pt. "Król szczurów" jest fragment, gdzie mowa o zegarku Oyster Royal z mechanizmem automatycznym i wstrząsoodpornym. Dziwiłem się, że w 1945 roku były już zegarki automatyczne! Teraz nie dziwi mnie już ten fakt ;) Oyster Royal to chyba ROLEX!?


Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oyster Royal to chyba ROLEX!?

Tak.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak.

 

Dorastałem się w PRL-u i 25 lat temu nie miałem pojęcia o istnieniu marki ROLEX. Dziwi mnie więc fakt, iż ta marka istniała już w 1945 roku!

.

Za czasów mojego dzieciństwa były tylko radzieckie czasomierze i ewentualnie jakieś "szwajcary". Pamiętam, że u nas w domu była kiedyś stara DELBANA. Nie pamiętam tarczy, ale zarys charakterystycznego dekielka DELBANY mam do dziś w pamięci :mellow: Chciałbym, aby ten zegarek odnalazł się gdzieś!!


Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dorastałem się w PRL-u i 25 lat temu nie miałem pojęcia o istnieniu marki ROLEX. Dziwi mnie więc fakt, iż ta marka istniała już w 1945 roku!

 

Hah, to spotęguję twoje zdziwienie i dodam, że istniała nawet 40 lat wcześniej :mellow:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hah, to spotęguję twoje zdziwienie i dodam, że istniała nawet 40 lat wcześniej ;)

 

Tak, wiem! Wyczytałem w Wikipedii, że firma ROLEX powstała w 1905 roku. ROLEX to nie moja półka cenowa niestety :mellow:

.

.

Na jesieni chcę kupić Diverka bo jeszcze nie mam i rozważam pomiędzy Seiko Kinetic z żółtą tarczą, a G. Gerlach tylko nie wiem jeszcze czy z białą tarczą czy czarną. Coraz bardziej mi się podoba Gerlach, ale do jesieni jeszcze daleko, więc zadecyduje cena! Mam wrażenie, że Gerlach zdrożeje do jesieni!??


Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzik i Sokół są limitowane do 300 sztuk każdy, więc do jesieni będzie raczej po zawodach.

Popatrz na dobrą stronę tej sytuacji - nie będziesz miał dylematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzik i Sokół są limitowane do 300 sztuk każdy, więc do jesieni będzie raczej po zawodach.

Popatrz na dobrą stronę tej sytuacji - nie będziesz miał dylematu.

 

Limitacja 300 sztuk? To już teraz nie mam co marzyć o Gerlachu :mellow: Będą jeszcze inne modele Diverków z tej manufaktury?


Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia, na China Watches powinni mieć dokładne informacje. Z tego co widziałem pracują nad zegarkiem forumowym (diver beczka), który ma wykonać Gerlach, nie wiem czy już wybrali projekt, ale było kilka bardzo ciekawych.

Dodatkowo z tego co się orientuję na ukończeniu jest kolejny projekt zegarka w kopercie typu super compressor, który ma być dostępny w ofercie Gerlacha.

Mogłem coś pomieszać, ale wiesz gdzie szukać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia, na China Watches powinni mieć dokładne informacje. Z tego co widziałem pracują nad zegarkiem forumowym (diver beczka), który ma wykonać Gerlach, nie wiem czy już wybrali projekt, ale było kilka bardzo ciekawych.

Dodatkowo z tego co się orientuję na ukończeniu jest kolejny projekt zegarka w kopercie typu super compressor, który ma być dostępny w ofercie Gerlacha.

Mogłem coś pomieszać, ale wiesz gdzie szukać.

 

Dzięki za ciekawe informacje, mogą okazać się być przydatne! Ktoś kto posiada zegarek Gerlach podesłał mi kiedyś linka do China Watches, więc muszę odszukać ten link. Gerlach ma bardzo ciekawy wygląd i myślę, że zegarki te będą pierwowzorem nowej linii Diverków?! Ot taki światowy trend! Kto wie czy Japończycy nie będą czerpali z Gerlacha??


Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym wyglądem to nic nowego, stary Wostok po liftingu. Więcej znajdziesz na CW.

 

Przepraszam za brak linka ale.....

Wpisałeś odnośnik do strony, której adresu administrator zabrania używać na forum.

O tym nie wiedziałem, dziwny ten świat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym wyglądem to nic nowego, stary Wostok po liftingu. Więcej znajdziesz tutaj:

 

 

Podobają mi się takie gładkie bezelki!! Myślę, że do tej pory bezelki były zbyt "przekombinowane" w sensie chropowatości. Ta chropowatość ma oczywiście swoje wielkie zalety, bo pomaga okręcaniu samego pierścienia przez co zegarek jest funkcjonalny. Ciekawe czy przy Gerlachach bezel jest obrotowy? Myślę, że czarny Gerlach pasuje zarówno do garnituru jak i do koszulki polo!? Gdy kupiłem czarne Casio ze srebrno/żółtymi indeksami też myślałem, że będzie pasował do garnituru, ale myliłem się!

.Tutaj można coś znaleźć na temat Gerlachów: www.chinawatches.pl, tutaj link: CW/viewtopic.php?t=5746&start=0 albo http://gerlach.org.pl/ . Kiedyś kolega Santino przysłał mi te linki.

.

Ps. Myślę, iż nie ma się co łudzić, że Diverki mogą być uniwersalne i pasować również do garnituru.


Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dzięki za linka!

.

Zima u mnie to czas z pustą kiesą, więc nie kupię teraz Gerlacha ;) Może jesienią z drugiej ręki kupię, albo Seiko Kinetic z żółtą tarczą. Oba te zegarki są Diverkami, ale oba są zupełnie inne!! Prawdę mówiąc chciałbym oba :mellow:


Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za brak linka ale.....

Wpisałeś odnośnik do strony, której adresu administrator zabrania używać na forum.

O tym nie wiedziałem, dziwny ten świat.

Co to za bzdety? Kto to napisał?

Mój odnośnik

 

PS

Faktycznie nie idzie wpisać tego linka.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest trochę inaczej, gdyż wynalazek Perrleta nic nie wyprzedzał, bo znane są nawet dużo wcześniejsze próby z naciągami samoczynnymi różnego typu (nawet do zegarów wieżowych). A.-L. Perrlet natomiast wynalazł jako pierwszy automat nakręcany wstrząsami, czyli protoplastę obecnych automatów, a jego wynalazek nie był produkowany masowo pewnie dlatego, że wtedy nie było jeszcze produkcji masowej. smile.gif Poprzez cały XVIII i XIX w. zbudowano liczne zegarki nakręcane automatycznie, ale w zasadzie nie przekraczały one zastosowania w pojedynczych sztukach.

Przeczytałem z ciekawości cały wątek. :)

Z tym automatycznym naciągiem jest jak z żarówką. Jak jest powszechnie wiadomym, jako pierwszy żarówkę wynalazł radziecki uczony ŁODYGIN. Z tym że pierwszą żarówkę która się świeciła to niestety niejaki Edison :rolleyes:


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej Joseph Swan. Edison był mistrzem podkradania, skupowania pomysłów, patentów.... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej Joseph Swan. Edison był mistrzem podkradania, skupowania pomysłów, patentów.... ;)

Masz rację :)

Ale i tak Łodygin był pierwszy :lol:


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łodygin był najpierwsiejszy.

Jak Gołodupcew ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tu taki Giermaniec, Lange & Sohne, 1893:

post-6402-0-20587900-1523652746_thumb.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na stronie Zegarownii znalazłem w opisie firmy Glycine:

 

"Glycine powstała w 1914 roku w szwajcarskiej miejscowości Bienne. Nazwa marki nawiązuje do francuskiego określenia najszlachetniejszej winorośli. W 1930 roku właściciel - Eugen Meylan - stworzył pierwszy na świecie mechanizm automatyczny, który zrewolucjonizował wytwórstwo czasomierzy na świecie. Glycine zasłynęło również z ciekawej stylistyki swoich kolekcji, często wzorowanych na motywach lotniczych i wojskowych."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kłamczuszki...


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.