Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
John Time

DELBANA - oryginalna czy nie - zapytania wszelkie

Rekomendowane odpowiedzi

Mam raczej inne, niż celowe ścieranie, podejrzenia co do tarczy.

Obstawiałbym raczej albo malowanie celem odnowienia, dość dawno temu, i brak odpowiedniej matrycy do wymalowania napisu Delbana, albo podmiana tarczy. Może o tym świadczyć prosty napis Antymagnetic (w Delbanach był raczej półokrągły) i nietypowe jak na Delbanę malowanie indeksów sekundowych.

Oczywiście to tylko przypuszczenia ;)

 

Kilka przykładów tarcz z mojej kolekcji:

 

post-75614-0-89041300-1550823374_thumb.jpg

 

post-75614-0-25467500-1550823406_thumb.jpg

 

post-75614-0-01031500-1550823453_thumb.jpg

 

post-75614-0-49910200-1550823484_thumb.jpg


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezła kolekcja... :)

Dziękuję ;)

Całej kolekcji nie jestem w stanie póki co ładnie zaprezentować. Czekam od dwóch lat na gablotkę struganą po znajomości... :P

Kiedyś pyknąłem takie foto części moich kolorowych egzemplarzy:

 

post-75614-0-82734200-1550835966_thumb.jpg

 

A naszymi Delbanami chwalimy się tutaj.

 

Hmmm, znalazłem kilka fotek napisu nad subsekunda, takiego jak u mnie. Np tutaj.

 

https://zegarkiclub.pl/forum/uploads/monthly_03_2012/post-28443-0-70303000-1331640336.jpg

 

I identyczne wskazówki. Rozny profil: godzinowej i minutowej.

 

Dlatego napisałem, że "był raczej półokrągły" Mam również w swoich zbiorach z takim napisem jak pokazałeś, ale nie mam 100% pewności co do tego czy nie była kiedyś malowana.

 

Z Delbanami generalnie mamy problem jeśli chodzi o określenie ich oryginalności i kompletności. Nie mamy żadnych drukowanych informacji, żadnych katalogów ani nawet folderów. Na nasze pytania nie odpowiada również manufaktura. Tak więc opieramy się głównie na domysłach, spostrzeżeniach i doświadczeniu kolegów, którzy zbierają Delbany. Porównujemy to co mamy w zbiorach i to co widzieliśmy w sieci. Ale pewności nigdy nie ma ;)

Delbana była niszową, tańszą marką zegarków szwajcarskich. Modele tych czasomierzy powstawały głównie z myślą o biedniejszych rynkach, jak Polska, Izrael, Argentyna itp.

Dodatkowo miszmasz kombinacji różnych modeli z tamtych lat jest wręcz gigantyczny. Różne tarcze (a było ich bardzo dużo), różne mechanizmy, różne wskazówki wkładane były często zamiennie i tym sposobem powstawały "nowe" modele. W związku z tym nie mamy kompletnie możliwości zweryfikować z całą pewnością, że ta tarcza występowała, bądź nie z danymi wskazówkami czy mechanizmem. Podobnie jest z malowaniem tarcz, zwłaszcza tych starszych. Pracujemy na domysłach. Tak to już jest :)

 

Tak więc być może Twój zegarek posiada jednak tarczę oryginalną... kto wie? :rolleyes:


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :)

Ale to niewielki wycinek ;)


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję ;)

Całej kolekcji nie jestem w stanie póki co ładnie zaprezentować. Czekam od dwóch lat na gablotkę struganą po znajomości... :P

Kiedyś pyknąłem takie foto części moich kolorowych egzemplarzy:

 

attachicon.gifkolaż.jpg

 

A naszymi Delbanami chwalimy się tutaj.

 

 

Dlatego napisałem, że "był raczej półokrągły" Mam również w swoich zbiorach z takim napisem jak pokazałeś, ale nie mam 100% pewności co do tego czy nie była kiedyś malowana.

 

Z Delbanami generalnie mamy problem jeśli chodzi o określenie ich oryginalności i kompletności. Nie mamy żadnych drukowanych informacji, żadnych katalogów ani nawet folderów. Na nasze pytania nie odpowiada również manufaktura. Tak więc opieramy się głównie na domysłach, spostrzeżeniach i doświadczeniu kolegów, którzy zbierają Delbany. Porównujemy to co mamy w zbiorach i to co widzieliśmy w sieci. Ale pewności nigdy nie ma ;)

Delbana była niszową, tańszą marką zegarków szwajcarskich. Modele tych czasomierzy powstawały głównie z myślą o biedniejszych rynkach, jak Polska, Izrael, Argentyna itp.

Dodatkowo miszmasz kombinacji różnych modeli z tamtych lat jest wręcz gigantyczny. Różne tarcze (a było ich bardzo dużo), różne mechanizmy, różne wskazówki wkładane były często zamiennie i tym sposobem powstawały "nowe" modele. W związku z tym nie mamy kompletnie możliwości zweryfikować z całą pewnością, że ta tarcza występowała, bądź nie z danymi wskazówkami czy mechanizmem. Podobnie jest z malowaniem tarcz, zwłaszcza tych starszych. Pracujemy na domysłach. Tak to już jest :)

 

Tak więc być może Twój zegarek posiada jednak tarczę oryginalną... kto wie? :rolleyes:

 

Witam,

OK, czyli nie mozna miec pewnosci. Sluszna uwaga z indeksami subsekundy, u mnie jest to zrobione inaczej...

Kolaz piekny, nie moge na niego patrzec, bo uderza (w sensie pozytywnym) moja estetyczna wrazliwosc, bardzo lubie zestawienie szarnego srodka tarczy i jasnej reszty czy czarnego ringu na jasnym tle. Nie moge na to patrzec, bo sie stane kolekcjonerem zegarkow ...;). Ehhh. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie moge na to patrzec, bo sie stane kolekcjonerem zegarkow ...;). Ehhh. :)

Wszyscy przez to przechodziliśmy i jak widać, wielu poległo :D

Ale to bardzo pozytywne zakręcenie ;)

 

Jeśli będziesz tu zaglądał to prędzej czy później popłyniesz :D

Polecam :)


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

No właśnie czuje, że wsiąkam w te tematy zbyt szybko i w sposób cokolwiek niekontrolowany ;). Ale na razie jest pozytywnie :). Tyle że to już by było kolejne tak zwane hobby...

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

No właśnie czuje, że wsiąkam w te tematy zbyt szybko i w sposób cokolwiek niekontrolowany ;). Ale na razie jest pozytywnie :). Tyle że to już by było kolejne tak zwane hobby...

 

Pozdrawiam

Witam,

 

Odebrałem Delbanie od lokalnego zegarmistrza. Wieści są raczej pozytywne. Mechanizm śmiga teraz na "jurnie" i już nie spóźnia, czyli ma lzej po przeprowadzonym przeglądzie o smarowaniu, albo coś jeszcze ...

W końcu zmierzylem średnicę koperty suwmiarka i jest większa niż wcześniej pisałem. Bez koronki: 38.9mm z koronką 40.3mm. Czytał do tej pory o kopertach w podobnych Delbanach w okolicy fi37mm, a tutaj mam fi39mm... Czy ktoś ma podobną średnicę koperty w zwykłej Delbanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, bywały takie koperty. Jest jak najbardziej oryginalna.

To kolejne potwierdzenie tego co pisałem wcześniej na temat różnorodności powstałych modeli i trudności w określeniu czy przypadkiem dany egzemplarz nie jest złożony z kilu innych ;)

W wielu przypadkach możemy jedynie oceniać oryginalność poszczególnych elementów zegarka a dla potwierdzenia oryginalności całości musimy szukać identycznego egzemplarza, co jedynie przybliża nas do uznania takiej oryginalności nie dając w żaden sposób 100% pewności ;)


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U Mnie w kolekcji najwięcej ma chrono 38 mm b/k , większych nie widziałem a nawet nie słyszałem 37 mm dla normalnej dużej delbany to standard


Pecunia non olet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2. Mechanizm ETA 1100 srebrny

 

rbt2.jpeg

 

rct2.jpg

 

wd2.jpeg

 

 

Dekle z numerem 1101 129 takie same dla wszystkich wersji.

Oj ile bym dał za taki sekundnik srebrny do delbanki. Jeśli ktoś ma kupię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, były takie Delbany? Niestety posiadam kiepskie foto.W srodku jakby werk Tissota ....

IMG-20190504-100549.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że to oryginał lata 1970-85


Pecunia non olet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokaż mechanizm.

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam fotki mechanizmu, ale w środku był automat Mathey Tissot prawdopodobnie UHF 1631.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze Daniel i mechanizm by się przydało pokazać.

Dekielek oczywiście

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledze pewnie chodziło o dekiel ale delbana wygląda dobrze i całkiem ładny stan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dekielek jasne ale co do mechanizmu, to ja zupełnie się nie znam i chyba nie będę próbować go otwierać żeby czegoś nie zepsuć.

Wydaje mi się że późni się nieco ponad minutę na 24 godziny, czy to, bez większych problemów można wyregulować?

post-109552-0-24742700-1558372916_thumb.jpg

post-109552-0-96517200-1558372916_thumb.jpg

post-109552-0-67595600-1558372917_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie wszystko ok, nawet koronką.

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dekielek jasne ale co do mechanizmu, to ja zupełnie się nie znam i chyba nie będę próbować go otwierać żeby czegoś nie zepsuć.

Wydaje mi się że późni się nieco ponad minutę na 24 godziny, czy to, bez większych problemów można wyregulować?

 

 

 

 

Dekiel jest przykręcany. Do jego odkręcenia służą te wgłębienia na obwodzie ale trzeba być ostrożnym, żeby go nie porysować. Można go też odkręcić gumową piłeczką do dekli. Pewnie i bezpiecznie.

https://allegro.pl/oferta/pilka-zegarmistrzowska-do-odkrecania-dekli-7811472569

 

Co do dokładności chodu, to nie jest to wielka odchyłka jak na zegarek w takim wieku. Można ją oczywiście jeszcze skorygować. Jeśli mechanizm nie był dawno u zegarmistrza, to warto zrobić mu przegląd z czyszczeniem i oliwieniem.

 

Zegarek, w częściach, które widać, tak jak napisał Staszek, jest oryginalny. Mechanizmu nie widzieliśmy, więc możemy się tylko domyślać, że siedzi w nim FELSA 465N

 

Bardzo ładny stan. Wymaga zdecydowanie porządnego czyszczenia koperty, delikatnej polerki koperty i szkła i ewentualnie przegląd mechanizmu.


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zabrałam dzisiaj zegarek do zegarmistrza, stwierdził że mechanizm jest w dobrym stanie, pokusił się o regulację tego opóźnienia, mówiąc, że jest niewielkie można by tego nie ruszać. Stwierdził również że koronka wysuwa się i wsuwa za lekko, bez charakterystycznego sporego oporu, jego zdaniem pęknięta jest, o ile dobrze pamiętam użył słów płytka pod tarczą nie naprawi tego ze względu na brak części. Zastanawiam się co można z tym zrobić i jak długo zegarek z takim "uszkodzeniem" będzie jeszcze pracował. Koronka jest najbardziej wizualnie zniszczonym elementem tego zegarka w mojej ocenie. Zastanawiam się czy jest szansa na jej wymianę i naprawę tej "płytki". Zegarek zamierzam dać w prezencie komuś kto przynajmniej od czasu do czasu będzie go wyprowadzał na spacer u mnie leżałby tylko w szufladzie, dlatego chciałabym go oddać w jak najlepszym stanie wizualnym ale też mechanicznym. Może macie jakieś rady?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 

 

 

Uszkodzony jest mostek remontuaru, w uproszczeniu nazwany przez zegarmistrza "płytka pod tarczą"

 

To częsta awaria tych mechanizmów. Wygląda to tak:

 

post-75614-0-91536700-1558457667.jpg

 

Ułamaniu uległ (w miejscu nr 1) trzpień pełniący rolę sprężyny (na zdjęciu nr 2). Ważne, żeby sprawdzić czy ułamany element został z mechanizmu usunięty, czy też został na miejscu. Jeśli został, to warto go stamtąd wyciągnąć, żeby nie podlazł gdzieś i nie zablokował czegoś.

Awaria ta nie wpływa w żaden sposób na sprawność działania samego mechanizmu. Jedyny zauważalny mankament to właśnie lekko przestawiająca się koronka z pozycji nastawiania godziny do pozycji nakręcania zegarka. Jeśli mechanizm jest czysty i naoliwiony, to koronka po odciągnięciu samoczynnie powraca do pozycji nakręcania zegarka. Żeby nastawić godzinę, trzeba ją po prostu przytrzymywać w pozycji wyciągniętej.

Jeśli ułamany element jest nadal w mechanizmie, to wprawny majster może go podlutować na miejsce twardym lutem. Ale koszt takiej operacji może przewyższyć wartość zegarka ;) więc nie koniecznie warto jest to robić. Czasem taniej można znaleźć jakiegoś trupka i podmienić mostek.

Tak czy siak, tak jak pisałem, nie ma to żadnego wpływu na trwałość i sprawność mechanizmu. Może spokojnie działać bez tego.

 

Co do koronki to zapomnij o możliwości dokupienia oryginalnej. Bardzo ciężko jest dostać nawet podobną kształtem. Twoja, uwierz mi, jest w świetnym stanie :) Zostaw ją w spokoju. Oryginał, to zawsze oryginał.

 

Reasumując, jeśli zależy Ci na oddaniu zegarka w dobrym stanie technicznym, to:

 

 

warto zrobić mu przegląd z czyszczeniem i oliwieniem.

 

Wymaga zdecydowanie porządnego czyszczenia koperty, delikatnej polerki koperty i szkła i ewentualnie przegląd mechanizmu.

 

Koronki, poza myciem, nie ruszaj.


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Święte słowa Panie Arku, nie ruszać, nie psuć, nie wymieniać. Cieszyć się bo to i rzadki model i w dobrym stanie.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.