kobas 329 #4226 Napisano 1 Czerwca 2020 Wszystkim dzieciom wszystkiego tykającego. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #4227 Napisano 3 Czerwca 2020 (edytowane) No jak iż opadła ostatnia zasłona i 28 zadecydujemy wg własnego sumienia jaką treść przyniesie przyszłość - dramat (dla poniektórych), ciężką pracę (?), prozę (może czasami kolorową) czy tragikomedię lub farsę (na okrągło)... Na razie Piotr B... Edytowane 3 Czerwca 2020 przez LESKOS 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #4228 Napisano 3 Czerwca 2020 1 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kumite 255 #4229 Napisano 3 Czerwca 2020 Starring: Duda , Trzaskowski i Czarny Koń 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #4230 Napisano 3 Czerwca 2020 Ta ... nie Czary Koń , tylko Czarny Kuniec jak mówiła babcia ... 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Taraj 224 #4231 Napisano 4 Czerwca 2020 18 godzin temu, tarant napisał: Dobre????, a jak się czytało Bastion to ciarki po plecach.....????. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JASI 1218 #4232 Napisano 6 Czerwca 2020 (edytowane) Kilka dni temu pisałem o sikorkach - modraszkach, chciałem dodać jeszcze, że budkę, którą opuściły, po dwóch dniach zasiedliły też modraszki. Wczoraj w tym deszczu zrobił się taki szwargot, a tu patrzę, na starym klonie cała gromada malutkich młodych modraszek. Wydziobywały coś z kory drzewa. Młode nie potrafią jeszcze śpiewać tak jak stare, tylko skrzeczą podobnie jak to było w budce. Ciekawostką, a może zbiegiem okoliczności było to, że w pobliżu na płocie cały czas siedział samiec pleszki. Wyglądało tak jakby opiekował się tymi młodymi i ostrzegał je przed niebezpieczeństwem. Trochę mnie to zdziwiło, że ptak innego gatunku interesował się młodymi innego ptaka. Odleciał dopiero jak odleciały sikorki. Pierwszy raz spotkałem się z tym, że młode wróciły do miejsca gniazdowania, zazwyczaj po wyfrunięciu z gniazda nie było ich widać w grupie, ewentualnie pojedynczo, gdzieś na drzewie.Dzisiaj od rana akcja w drugiej budce. Niestety w tym roku budki nie były wyczyszczone po poprzednim roku, bo ja nie dam rady wejść na drabinę. Od trzech dni do budki przylatywał samiec pleszki - mały kolorowy ptaszek, zaglądał, wychodził i głośno nawoływał samiczkę, która mu odpowiadała, ale nie przylatywała. Dzisiaj przyleciała i zaczęli zwiedzać budkę. Skończyło się na tym, że samiczka znosi piórka, listki i trawki, a on cały czas ją pilnuje, za każdym razem przylatuje, nie pomaga, ale z radosnym śpiewem ją odprowadza do budki. Pierwszy raz pleszka robi sobie gniazdko w budce, wcześniej to były zawsze sikorki, albo bogatki, albo modraszki.Częstymi gośćmi są też kopciuszki, szczygły, pliszki, w tym roku nie pojawił się strzyżyk, który co roku miał gniazdko w stercie złomu.Po długim czasie na niebie pojawił się bielik, ale sam jeden, jeszcze bez młodego. Próbowałem zrobić zdjęcia pleszek, ale nie chcę ich płoszyć, zatem przykładowe zdjęcia z netu. To jest samiczka. A to samczyk. Common_Redstart_(Phoenicurus_phoenicurus)_(W1CDR0001505_BD3).ogg.mp3 A tu odgłos tych ptaszków. Lubię obserwować ptaki, chociaż mało wiem o ich zwyczajach, są takie "wolne" i radosne. Na koniec dodam jeszcze, że obserwowanie tych maluchów jest ogromną frajdą i radością dla mojej Mamy, jak tylko siedzi na wózku, to ptaszki są najważniejsze... A jeszcze, Mama naliczyła, że modraszek z gniazdka wyleciało aż 11. Pozdrawiam Jacek Edytowane 6 Czerwca 2020 przez JASI 4 "Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mario1971 68180 #4233 Napisano 6 Czerwca 2020 Świergot super. Mam tak na co dzień w ogrodzie O, właśnie teraz, przy otwartym oknie tarasowym... 0 To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JASI 1218 #4234 Napisano 6 Czerwca 2020 11 minut temu, mario1971 napisał: Świergot super. Mam tak na co dzień w ogrodzie O, właśnie teraz, przy otwartym oknie tarasowym... No to pięknie... Najglośniejszy i najbardziej różnorodny śpiew ptaków jest o świcie, teraz już po godzinie drugiej pierwsze ptaki zaczynają swoje trele. Pozdrawiam Jacek 0 "Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kobas 329 #4235 Napisano 6 Czerwca 2020 A u mnie mieszka grzeczna i sympatyczna kuna 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JASI 1218 #4236 Napisano 6 Czerwca 2020 25 minut temu, kobas napisał: A u mnie mieszka grzeczna i sympatyczna kuna Z tym się nie zgodzę. Kuna jest piękna, grzeczna i sympatyczna pod warunkiem, że nie wejdzie pod dach. U mnie kuny miały gniazdo przez kilkanaście lat, na tzw. górnym strychu. Nie było na nią żadnego sposobu. Dopiero po remoncie dachu, jak wszystkie łączenia, oblachowania były szczelnie zamknięte, wtedy się jej pozbyłem. Kuna w nocy strasznie hałasuje i niszczy izolację poddasza, potrafi zrobić gniazdo w wełnie szklanej i jej to nie przeszkadza. W samochodzie miałem odstraszacz ultradźwiękowy, bo zasmakowały jej przewody od chłodzenia, całe szczęście, że nie elektryczne. Kuna jest pięknym, sprytnym i mądrym zwierzakiem, ale mam niezbyt miłe wspomnienia ze wspólnego z nią zamieszkiwania. Pozdrawiam Jacek 0 "Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kumite 255 #4237 Napisano 6 Czerwca 2020 (edytowane) Pomieszkiwanie takiej kuny w pojeździe kosztowało zakład ubezpieczeń 4800PLN. Rada najprostsza, sierść psa w skarpetce i pod machę na 1mc starczy. Nie kuna pogryzła,ale zainteresowany kuną pies zjadł przód samochodu. Edytowane 6 Czerwca 2020 przez kumite 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JASI 1218 #4238 Napisano 6 Czerwca 2020 Nic nie daje, domestos w kostkach też nie, tylko ultradźwięki. Na inne zwierzęta nie działają, kot wylegiwał się na masce. Pozdrawiam Jacek 0 "Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kobas 329 #4239 Napisano 6 Czerwca 2020 No tak, kuna kunie nie równa, ale moja Klementyna (bo tak ma na imię) jest grzeczniutka i cichutka Jest taktowna i wcale nie uciążliwa. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JASI 1218 #4240 Napisano 6 Czerwca 2020 (edytowane) No chyba, że Klementyna jest oswojona, bo podobno też można kunę oswoić, tak jak to zrobił Adam Wajrak. Ale jeśli to kuna dzika, to mimo wszystko radzę sprawdzić izolację na poddaszu. A tak przyszło mi na myśl, jaki to byłby fajny obrazek, jak udomowiona kuna tak jak kot siedzi sobie przed zegarem i w zamyśleniu obserwuje ruch wahadła... Pozdrawiam Jacek Edytowane 6 Czerwca 2020 przez JASI 0 "Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #4241 Napisano 6 Czerwca 2020 Macie jakiś sposób na zapalenie nerwu kulszowego? Oszaleję zaraz... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #4242 Napisano 6 Czerwca 2020 Np. klasyczne nlpz (meloxicam) + gabapentyna + myorelaxantia (np. tizanidyna). Do tego uderzeniowa dawka B1. Ale to na pewno rwa? Ja sobie tak usiłowałem leczyć rwę, a to była kamica w moczowodzie. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #4243 Napisano 6 Czerwca 2020 (edytowane) Ciągnie piekący ból od góry lewego półdupka, przez udo, kolano do łydki.... Zmienia się jego natężenie w zależności od ułożenia odnóża... Edytowane 6 Czerwca 2020 przez kiniol 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JASI 1218 #4244 Napisano 6 Czerwca 2020 6 minut temu, kiniol napisał: Macie jakiś sposób na zapalenie nerwu kulszowego? Oszaleję zaraz... Powyżej kości ogonowej dobrze rozmasować, jakąś maść silnie rozgrzewającą, potem mocno rozgrzać nawet do 70stopni, tylko nie za wysoko, bo nerki. Ja stosuję woreczki żelowe rozgrzewające, ale może być termofor. 0 "Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #4245 Napisano 6 Czerwca 2020 (edytowane) No grzałem poduszką, ale było gorzej... Jakoś muszę to wytrzymać... Naproxen łykam i leżę z kotami... Edytowane 6 Czerwca 2020 przez kiniol 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6252 #4246 Napisano 6 Czerwca 2020 Ja przyklejałem plaster rozgrzewający ( kiedyś to się nazywało CAPSIPLAST cy cuś.. teraz są pod inną nazwą. Jak za mocno "piecze " to znaczy przyklejony w złym miejscu. Ma piec trochę a potem mniej..wówczas ok. 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #4247 Napisano 6 Czerwca 2020 7 minut temu, kiniol napisał: Ciągnie piekący ból od góry lewego półdupka, przez udo, kolano do łydki.... Zmienia się jego natężenie w zależności od ułożenia odnóża... Raczejchybatorwakulszowa. Z korzeni L4-L5. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #4248 Napisano 6 Czerwca 2020 (edytowane) Czyli co doktorze? Piach? Wiem, wagi w Gostyniu po 70 kg, wieszałem... Edytowane 6 Czerwca 2020 przez kiniol 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mario1971 68180 #4249 Napisano 6 Czerwca 2020 13 minut temu, kiniol napisał: Macie jakiś sposób na zapalenie nerwu kulszowego? Oszaleję zaraz... Miałe jakiś czas temu takie cuś. Proponuję Tiocolis - na zwiotczenie mięśni oraz Olfen 100SR - przeciwzapalny na leczenie bólu w przypadku ostrych stanów zapalnych stawów. Mi pomogło. A na bardzo ostry ból - Skudexa - killer przeciwbólowy z grupy opioidów. Mam jeszcze parę sztuk! Niestety nie mogę Ci dowieźć, bo już trochę sobie popiłem... 0 To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #4250 Napisano 6 Czerwca 2020 Mariusz, dzięki, złoty z Ciebie facet... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach