O WDZIĘKACH MARYNY...

[Master Yoda 583]

Ja mam stary radziecki budzik z minutnikiem marki "Azam"

[kiniol 2522]

O ja cie przepraszam, Cook przez niecałe dwa lata naklepał prawie 3000 postów. To się nazywa aktywność... Tak na boczku...  

[Master Yoda 583]

O ja cie przepraszam, Cook przez niecałe dwa lata naklepał prawie 3000 postów. To się nazywa aktywność... Tak na boczku...  

Odpowiedz jest prosta-może naprawdę kocham zegarki,i lubię towarzystwo forumowe?

No i przez prawie dwa lata to "naklepałem" ze 4 ....i nie są to posty

 

P.S To zarzut,czy podziw? -no i "na boczku" jajka sobie usmaż

Edytowane 15 Grudnia 2013 przez cook

[tarant 4606]

Zarzut. Ja też nie wyobrażam sobie jak można naklepać 3000 postów. Jakby się ktoś czepiał, to z góry dodam, że mój licznik jest uszkodzony.

[kasiaMF 233]

w prawo czy lewo?

[kiniol 2522]

Odpowiedz jest prosta-może naprawdę kocham zegarki,i lubię towarzystwo forumowe?

No i przez prawie dwa lata to "naklepałem" ze 4 ....i nie są to posty

 

P.S To zarzut,czy podziw? -no i "na boczku" jajka sobie usmaż

Nie, no podziw oczywiście...   Jajek se smażył nie będę bo to boli.

[Gość henio.w]

Coś dla śpiochów nad śpiochami...

 

Edytowane 16 Grudnia 2013 przez henio.w

[kasiaMF 233]

o rety, strach się bać.   To ja już wolę te starsze, bardziej tradycyjne modele. Prądem nie rażą przynajmniej   

[Master Yoda 583]

[kiniol 2522]

Przypomniała mi się taka humoreska:
jej autor, poczytny pisarz będąc kiedyś na przyjęciu opowiedział następujący
dowcip:
do lekarza przychodzi facet z bandażem na nodze.
- co panu jest?- pyta doktor.
- boli mnie gardło - odpowiada facet
- dlaczego więc - pyta doktor - ma pan bandaż na nodze?
- bo mi się zsunął.
wśród huraganu śmiechu słuchających podchodzi do autora gościu z zakłopotaną
miną i mówi:
-proszę pana, ja piastuję odpowiedzialne stanowisko, czasem słyszę opowiadane
dowcipy, ja muszę je rozumieć, rozumie pan czasem może tam być ukryta jakaś
ironia, nie daj Bóg pod moim adresem a może któregoś z moich przełożonych, ja
muszę wiedzieć czy można się śmiać, proszę pana proszę mi powiedzieć dlaczego
ten bandaż mu się zsunął?
Na nic zdały się próby wytłumaczenia dowcipu - w następnych dniach gościu z
zakłopotaną miną zamęczał autora telefonami, skądś zdobył numer.
Po jakimś czasie autor uwolnił się od intruza, cała sprawa zaowocowała jednak
wspomnianą humoreską, w której autor opisał historyjkę i poszedł z nią do
wydawnictwa.
- Ha,ha, ha cóż to za kretyn, nooo oczywiście - wydrukujemy - Wydawca trzymając
się za brzuch kończył czytanie tekstu.
Autor zabierał się do wyjścia.
-Jedną chwilkę, czy mógłby pan tak po starej przyjaźni uchylić mi rąbka
tajemnicy?
- Tak?
- dlaczego właściwie ten bandaż mu się zsunął?

[dziadek 1771]

Kasiu, to coś dla Ciebie takiego jeszcze chyba nie masz.

http://www.youtube.com/watch?v=kQ-l5PlDa-k

Edytowane 16 Grudnia 2013 przez dziadek

[kasiaMF 233]

Facet chciał mieć tzw. łóżko wodne czy cóś

[klonsi1995 1]

http://www.youtube.com/watch?v=dXPLhE_z57M

To dopiero budzik

[tarant 4606]

509.
Pół godziny czegoś ekstremalnie mocnego...:

 

Edytowane 18 Grudnia 2013 przez tarant

[STARUSZEK 348]

Przypomniała mi się taka humoreska:

 

- dlaczego właściwie ten bandaż mu się zsunął?

 

Dobra, czekałem, czekałem a teraz zapytam wprost. Dlaczego się zsunął ?   Uchyl rąbka tajemnicy ...

Dobre, bardzo dobre !!!

Miałem podobną sytuację, dowcip taki sobie :

Facet przychodzi do "domu lekkich obyczajów" , drzwi otwiera "gospodyni".

- mam tylko 10 zł. czy jakaś panienka dla mnie się znajdzie ?

- panie !!! za 10 złotych to w bramie możesz pan sam sobie zrobić !

Po 10 minutach facet znowu puka do drzwi, otwiera "gospodyni"

- co znowu ?

- chciałem zapłacić !

 

po kilkunastu sekundach, jeden z Kolegów odzywa się :

- ja bym spier...olił i nie zapłacił ...

 

[Master Yoda 583]

[Piotr Ratyński 551]

[*]

[gosman 0]

chyba internet mi się zawiesił bo w temacie ZEGARY ponad 26godzin nikt nic nie napisał

[Młot Thora 130]

Nie myślałem, że aż tak muliiiiiiii  

[Piotr Ratyński 551]

Trochę spóźniony przepis na karpia, ale na Sylwestra też może się przydać:

Karpia umytego układamy na dno naczynia. Dodajemy goździki,cynamon, skrapiamy cytryna.Tak przygotowanego karpia zalewamy szklanka wina białego, szklanka wina czerwonego, dodając 100ml ginu,100ml koniaku, 200ml smirnoffa, 50ml białego rumu i obowiązkowo 150ml tequili. Potrawy nie podgrzewamy. Karpia wyrzucamy, jest zbędny. Natomiast...SOS. Sos jest paluszki lizać! PS. Karp musi być martwy, inaczej bydle sos wychleje!

[Młot Thora 130]

Trochę spóźniony przepis na karpia, ale na Sylwestra też może się przydać:

Karpia umytego układamy na dno naczynia. Dodajemy goździki,cynamon, skrapiamy cytryna.Tak przygotowanego karpia zalewamy szklanka wina białego, szklanka wina czerwonego, dodając 100ml ginu,100ml koniaku, 200ml smirnoffa, 50ml białego rumu i obowiązkowo 150ml tequili. Potrawy nie podgrzewamy. Karpia wyrzucamy, jest zbędny. Natomiast...SOS. Sos jest paluszki lizać! PS. Karp musi być martwy, inaczej bydle sos wychleje!

 

[Piotr Ratyński 551]

I DO SIEGO ROKU

[tarant 4606]

Fajnie, że niektórzy nie szwendają się byle gdzie ( ), tylko tutaj czekają na Nowy Rok

[kiniol 2522]

Jesteśmy... jesteśmy choćby nie wiem co...

[fibo 441]

Mijający był trzynasty i daliśmy radę! W nowym będzie wspaniale  .