Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

[kaido2 128]

Wybor ciochow na rower to bardzo indywidualna sprawa, kazdemu pasuje cos innego i to co dla jednych jest zaleta, dla innych moze byc wada.

Spojrzalem na te spodnie z decathlonu btwin 900 i jak dla mnie maja kilka wad.

- Membrana na udach. Najzimniej w czasie jazdy jest od przodu. Co w takim razie z kolanami ?

- Wszyta wkladka. W moim przypadku to wada, poniewaz po kazdej jezdzie spodnie trzeba prac, a kazde pranie skraca ich zywotnosc i wlasciwosci wyzej wspomnianej membrany.

- Szelki. Wyroslem z nich ze 40 lat temu i nie rozumiem ich fenomenu Na moje pytanie dlaczego sa lepsze od gumki, najbardziej sensowna odpowiedz jaka uzyskalem to dlatego, ze sa lepsze i pewnie jescze przez wiele lat pozostanie to dla mnie tajemnica Placza sie przy zakladaniu, ale przy duzym brzuchu pewnie spodnie sie nie zwijaja

- bardzo dopasowany kroj, wlasciwie rajstopy. No ja za rajstopami nigdy nie przepadalem, ale to tylko kwestia estetyczna. Gorzej, ze jak jest na prawde zimno to pod te spodnie nic sie juz nie zalozy.

Nie znaczy to jednak wcale, ze sa to zle spodnie. Wszystko zalezy od tego, czego potrzebujemy

Ale to nie było na serio

 

Najzimniej jest w częściach które najmniej pracują, a więc generalnie palce, no i na plaskaczach przedramiona. Z kolanami się nic nie dzieje, chyba że przepychasz z blatu i osi to tak - niewiele trzeba by "popękały", tylko, że to się tyczy każdych warunków.

 

 Membrana na udach jest nie bez powodu, po przedramionach, to następna strefa  której jest zimno zwłaszcza zimą przy temp  grubo poniżej 0.

 

Wszyta wkładka - Nie wyobrażam sobie aby było inaczej. Cokolwiek luźno latającego na d*pie, pomijając sam komfort = obtarcia i odparzenia. Źle dobrana wkładka = podobnie.

 

Częste pranie nic jej nie robi, pierwsze co się w spodniach zużywa to materiał w miejscach gdzie najwięcej pracują.

 

Szelki - przy mocnej jeździe, gdzie całe ciało pracuje, spodnie wiązane zjadą z d*py, dzięki szelkom spodnie są stabilne. Przy zakładaniu nic się nie plącze, kwestia umiejętności zakładania.Wiązane = total rekreacja po DDR w wyprostowanej pozycji.

 

Ja za rajstopami tak samo, jednak jakikolwiek najmniejszy spadochron pod wiatr może skutecznie zniszczyć najtwardszego z najtwardszych. Druga rzecz komfort - nic nie ciśnie,  0 ograniczeń ruchowych.

 

Generalnie jak ktoś jest w stanie wyłapać różnice między rajtuzowym wyglądem , a luzackim, to z lajkry już nie wychodzi nawet jadąc po przysłowiowe bułki

 

Ja dzisiaj postanowiłem się ruszyć, ciepło się zrobiło

 

 

 

Noooo, ale i tak asekuracja była w postaci elementów " waterproof " i deszczowego roweru . Mimo to Karpacz i  górasy poćwiczone - wyszło jakieś cztery i pół stówy i ponad 3 klocki pionu licząc od chaty

 

egzo takie mam hamulce w szosie, zastanawiam się czy warto w sumie nad nią siedzieć IMG_8820.JPG

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Modowałbym te hample wstawiając takie klocki:

 

 

Mam je w słabszych single pivotach ZZR i żaden zjazd w Karkonoszach mnie nie zaskoczył, a nie powiem się zap..ło

Edytowane 16 Października 2017 przez kaido2

[Morion 1707]

Mała rundka w piątek, pewnie Egzo się ucieszy

 

[trollu 676]

tak, im więcej GT tym lepiej 

[egzo18 609]

Piękna maszyna . I nisko mostek. Po mojemu

Rozmiar S? Bo trzeciego trójkąta brakuje.

 

Tej marki jest na ścieżkach zdecydowanie za mało

[Morion 1707]

Tak s, niestety mam krótkie nogi jak na swój wzrost i muszę kombinować z ramami przy 29 calach.

[egzo18 609]

Czyli karakoram.

Ja mam avalanche na 27,5 w rozmiarze M

[70' 1294]

Ale to nie było na serio

 

Najzimniej jest w częściach które najmniej pracują, a więc generalnie palce, no i na plaskaczach przedramiona. Z kolanami się nic nie dzieje, chyba że przepychasz z blatu i osi to tak - niewiele trzeba by "popękały", tylko, że to się tyczy każdych warunków.

 

Membrana na udach jest nie bez powodu, po przedramionach, to następna strefa której jest zimno zwłaszcza zimą przy temp grubo poniżej 0.

 

Wszyta wkładka - Nie wyobrażam sobie aby było inaczej. Cokolwiek luźno latającego na d*pie, pomijając sam komfort = obtarcia i odparzenia. Źle dobrana wkładka = podobnie.

 

Częste pranie nic jej nie robi, pierwsze co się w spodniach zużywa to materiał w miejscach gdzie najwięcej pracują.

 

Szelki - przy mocnej jeździe, gdzie całe ciało pracuje, spodnie wiązane zjadą z d*py, dzięki szelkom spodnie są stabilne. Przy zakładaniu nic się nie plącze, kwestia umiejętności zakładania.Wiązane = total rekreacja po DDR w wyprostowanej pozycji.

 

Ja za rajstopami tak samo, jednak jakikolwiek najmniejszy spadochron pod wiatr może skutecznie zniszczyć najtwardszego z najtwardszych. Druga rzecz komfort - nic nie ciśnie, 0 ograniczeń ruchowych.

 

Generalnie jak ktoś jest w stanie wyłapać różnice między rajtuzowym wyglądem , a luzackim, to z lajkry już nie wychodzi nawet jadąc po przysłowiowe bułki

Niestety na serio Z gory jednak zastrzeglem, ze kazdy podchodzi do wyboru ciuchow indywidualnie. Ty podchodzisz do tego bardziej profesjonalnie, dla mnie wazny jest komfort, jestem ciepłolubny i nie ma u mnie w tej kwesti zadnych kompromisow. Kazdy punkt, w ktorym mnie w czasie jazdy przewiewa odbiera mi przyjemnosc z jazdy i zniecheca. Dla mnie optymalnie pewnie by bylo gdyby spodnie mialy membrane na calej powierzchni, inaczej pewnie kolana, kostki obwiazywalbym reklamowkami z lidla, a i ich gazetka reklamowa nie pogardzilbym na klate

W chlodne dni jezdze w takich portkach

https://www.sportscheck.com/vaude-wintry-pants-iii-funktionshose-herren-p205298-F040/schwarz/

Sa w miare dopasowane, pozostawiaja jednak 2-3 mm luzu. Przod jest caly z membrany wiec nie dmucha od przodu, tyl to lajkra, wewnatrz cale sa wyscielone drapanym polarem. Daje to dodatkowa izolacje termiczna i pelen komfort ruchow.

Gdyby te spodnie mialy wszyta wkladke, musialbym prac je 4-5 razy w tygodniu. Poniewaz, traktuje wkladke jak bielizne, po kazdym uzyciu, nawet jezeli tylko przez 2 godziny, musi byc wyprana. W takiej sytuacji musialbym miec kilka par spodni z wszyta wkladka, a na to mnie mnie stac. Ten problem zalatwia kilka par bielizny z bardzo cienka wkladka. (Dokladnie tej http://m.trikotexpress.de/item/3265623366643865313462306333346234323663633533623136376664653165). Jest tak cienka jakby jej nie bylo, nie ma sie tam wiec co przesuwac i ocierac, a jednak spelnia swoje zadanie przez przynajmniej 2-3 godziny. Byc moze normalna wkladka rzeczywiscie jezdzilaby na d**pie we wszystkie strony. Nie wiem, pewnie jak zwykle masz racje Normalnych, wszytych wkladek uzywam tylko w szosowych spodenkach, ale to inna bajka.

W moim przypadku taki system sprawdza sie doskonale zarowna w szosie i MTB. Pewnie te portki maja gorszy wspolczynnik oporu powietrza niz typowe rajtki lajkry, ale wygrywaja wspolczynnikiem przenikania ciepla. Gdybym sie scigal, liczyl kilometry, sekundy, waty i kalorie to moze zmienilbym filozofie ubioru, a tak mam cieplo i wygodnie i w zupelnosci wystarcza mi to do wyscigu z wynikami okresowych badan lekarskich. Nie jest tez moim zdaniem prawda to, ze lajkrowe rajtuzy z szelkami i wszyta wkladka to system idealny dla kazdego

Edytowane 16 Października 2017 przez 70'

[ecipeci 2356]

ciemnooo

[kaido2 128]

Niestety na serio Z gory jednak zastrzeglem, ze kazdy podchodzi do wyboru ciuchow indywidualnie. Ty podchodzisz do tego bardziej profesjonalnie, dla mnie wazny jest komfort, jestem ciepłolubny i nie ma u mnie w tej kwesti zadnych kompromisow. Kazdy punkt, w ktorym mnie w czasie jazdy przewiewa odbiera mi przyjemnosc z jazdy i zniecheca. Dla mnie optymalnie pewnie by bylo gdyby spodnie mialy membrane na calej powierzchni, inaczej pewnie kolana, kostki obwiazywalbym reklamowkami z lidla, a i ich gazetka reklamowa nie pogardzilbym na klate

W chlodne dni jezdze w takich portkach

https://www.sportscheck.com/vaude-wintry-pants-iii-funktionshose-herren-p205298-F040/schwarz/

Sa w miare dopasowane, pozostawiaja jednak 2-3 mm luzu. Przod jest caly z membrany wiec nie dmucha od przodu, tyl to lajkra, wewnatrz cale sa wyscielone drapanym polarem. Daje to dodatkowa izolacje termiczna i pelen komfort ruchow.

Gdyby te spodnie mialy wszyta wkladke, musialbym prac je 4-5 razy w tygodniu. Poniewaz, traktuje wkladke jak bielizne, po kazdym uzyciu, nawet jezeli tylko przez 2 godziny, musi byc wyprana. W takiej sytuacji musialbym miec kilka par spodni z wszyta wkladka, a na to mnie mnie stac. Ten problem zalatwia kilka par bielizny z bardzo cienka wkladka. (Dokladnie tej http://m.trikotexpress.de/item/3265623366643865313462306333346234323663633533623136376664653165). Jest tak cienka jakby jej nie bylo, nie ma sie tam wiec co przesuwac i ocierac, a jednak spelnia swoje zadanie przez przynajmniej 2-3 godziny. Byc moze normalna wkladka rzeczywiscie jezdzilaby na d**pie we wszystkie strony. Nie wiem, pewnie jak zwykle masz racje Normalnych, wszytych wkladek uzywam tylko w szosowych spodenkach, ale to inna bajka.

W moim przypadku taki system sprawdza sie doskonale zarowna w szosie i MTB. Pewnie te portki maja gorszy wspolczynnik oporu powietrza niz typowe rajtki lajkry, ale wygrywaja wspolczynnikiem przenikania ciepla. Gdybym sie scigal, liczyl kilometry, sekundy, waty i kalorie to moze zmienilbym filozofie ubioru, a tak mam cieplo i wygodnie i w zupelnosci wystarcza mi to do wyscigu z wynikami okresowych badan lekarskich. Nie jest tez moim zdaniem prawda to, ze lajkrowe rajtuzy z szelkami i wszyta wkladka to system idealny dla kazdego

A gdzie tam, komfort to podstawa inaczej jeździłbym w bawełnie , dżinach luzackich dresach. Nawet przystosowany do zimna wybierze opcje cieplejszych rozwiązań, bo po co marnować zasoby na grzanie skoro można to przełożyć na moc Ale inaczej sprawa wygląda przy jeździe z twardego obrotu, a inaczej z rytmu. Generalnie ciuchy robione są pod kątem sportu, a  to oznacza że osoby z brzuszkiem mają ograniczony dostęp względem wyboru, często pozostają im ciuchy z Lidlów które to jak się okazuje nie są do końca złe. Z tym klatowaniem i tytami z Lidla nie przesadzaj, wystarczy koszulka z windstoperem pod spód, a kolana? Jeszcze nigdy nie słyszałem , by komuś wyziębiło, natomiast uda tak, zaraz po wyjściu z domu stąd i można spotkać spodnie z membraną w tamtym miejscu. Bywa, ze piorę spodenki po każdej jeździe, ale to nie dlatego, że są... , po prostu bywa, że w ciepłe dni są z "zasolone" i nic się tej wkładce ani spodenkom nie dzieje. Też nie ubieram ich na gołą d..pę. Inna rzecz, że ciuchów mam szafę stąd nawet jak coś nie wyschnie to jadę w czym innym. Tutaj ceny tego typu zabawek są trochę inne, za 100E mam cały komplet PRO z klubu.

W wyścigach nie biorę udziału, ale nawet przy normalnym śmiaganiu ciuchy stworzone optymalnie pod rower wygrają z jakimiś substytutami. Przypomnę , jeździmy z kadencją min 90, a wtedy gacie z lajkry i wszytą wkładka są najszybsze i najlepsze

[70' 1294]

No sam widzisz, ze ty inaczej jezdzisz niz ja, to i potrzeby masz inne. Ja sobie jezdze dystanse 50 km 4- 5 razy w tygodniu przez okolo 2 godziny, to Ty pewnie dziennie potrafisz tyle trasnac, co ja w tygodniu . Twoja kadencja pewnie tam sie zaczyna, gdzie moja konczy Ty ostro krecisz pedalami to dogrzany jestes, a ja bardziej rekreacyjnie, zeby nie zastac sie na starosc . Mnie peleton nie ucieka, jak mi cos w ubraniu przeszkadza, albo nie pasuje to moge sie zatrzymac, poprawic, w miedzy czasie z dziewczynami przy drodze pogadac, czy jakis znizek dla cyklistow nie maja i pojechac dalej. Pelen luz, to i filozofia ubioru nieco inna

[Gość Blunio]

Dzisiaj tak

Edytowane 17 Października 2017 przez Blunio

[70' 1294]

A ja jednak ciągle wolę tak

Jakoś opornie mi idzie powrót do MTB.

[egzo18 609]

Ale fajne koła. Co to z model?

Tobie wygodnie z barankiem w ten sposób?

[70' 1294]

To bontrager aura 5.

Gdybym mial kręgosłup jak wąż to pewnie przelożyłbym mostek, nawet przez ostatni miesiąc eksperymentowalem z obniżoną kierownicą i mostkiem, ale drętwiała mi prawa dłoń i dałem sobie spokój

[egzo18 609]

Nie pytam o mostek.

Tylko o ten troszkę dziwny kąt baranka.

Koła bardzo fajne. Szczególnie wygląd.

Cena troszkę zaporowa.

[70' 1294]

Rzeczywiscie troche dziwnie ta kierownica wyglada Ona jest lekko uniesiona, ale nie az tak, to troche zludzenie optyczne bo zdjecie jest zrobione z poziomu trawy, siodelko tez jakby jest wyzej Jutro zrobie na wprost bedzie obiektywnie.

Rzeczywiscie w Polsce te kola to 4500 PLN, sporo kasy, caly rower mozna za to zlozyc . Nigdy tam nie kupowalem, ale na aliexpress masz chyba wyzszy model za 1/3 ceny https://pl.aliexpress.com/item/50mm-Bontrager-Aeolus-5-Alloy-Wheels-with-glossy-white-spokes-Carbon-Road-Bike-Wheels-Clincher-alloy/32364522457.html

[egzo18 609]

Na ali to można podróbkę trafić.

O kółkach napisałem, bo ciekawe

Nie zamierzam pozbywać się moich fulcrumów racing 5 lg

[suqub 113]

Coraz bardziej mi się widzi.
 

Edytowane 18 Października 2017 przez suqub

[egzo18 609]

Bardzo fajny.

[ecipeci 2356]

Coraz bardziej mi się widzi.

 

to model na ten rok czy jakiś wcześniejszy ?

[70' 1294]

Chyba 2016

https://magazynbike.pl/2016/01/14/giant-anyroad/

[ecipeci 2356]

jak 2016 to może być ciężko dorwać w odpowiednim rozmiarze...

[70' 1294]

To pewnie milosc platoniczna, wiec rozmiar nie ma znaczenia

[egzo18 609]

Dlaczego tak sądzisz?

[ecipeci 2356]

To pewnie milosc platoniczna, wiec rozmiar nie ma znaczenia

humor u Kolegi jak zwykle na wysokim poziomie

 

ja wczoraj odebrałem pedały do XTC i śmigam dzisiaj