Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Robnyc

Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

Rekomendowane odpowiedzi

Sądzę, że się nie boi, ale na sam silnik i tak będę się bał dawać wysokie ciśnienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie ma WR tak na poziomie 50, wiec spokojnie da rade :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To najpierw podskoczę do Dolińskiego i zrobię mu test szczelności.  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blunio

jak elektryk enduro boi się wody to idź pan w .... z takim rowerem  ;)

Jak to mawiał mój dowódca kompanii ... pod górkę zsiadać, z górki nie pedałować i broń Boże po krawężnikach. I jak wspomniał @Burns - tylko mikrofibra bo inaczej lakier zejdzie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

076b339de2112cb9d693fa5713356245.jpg4dc672b0ea474dece6ec220bbe1aa736.jpg


Sprawdź moją aktualną ofertę na: www.chroneo.pl 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Tu pojawia się problem okularnikow. Cała para spod maski idzie na okulary. Czyli w moim przypadku jazda w masce jest zawsze trochę na ślepo :)

Edytowane przez 70'

Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@vandit prawdziwy bandit

@ulotny & @vandit jak to mawiają prawdziwe dwa pedały ;)

 

Jakie macie plany co do serwisu tych rowerów po takiej błotnej jeździe i kiedy ? Samemu czy w serwisie ? Oczywiście można to olać, umyć i jeździć dalej, ake dopiero rozebranie prawdę pokaże jakie spustoszenie robi piach z błota...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ulotny & @vandit jak to mawiają prawdziwe dwa pedały ;)

 

Jakie macie plany co do serwisu tych rowerów po takiej błotnej jeździe i kiedy ? Samemu czy w serwisie ? Oczywiście można to olać, umyć i jeździć dalej, ake dopiero rozebranie prawdę pokaże jakie spustoszenie robi piach z błota...

Lepsze to niż samotny pedał, co nie @Burns :D

 

A co do serwisu to chyba Cię poniosło, bez przesady po to to jest, serwisuje raz na sezon, robię generała i tyle. A po takiej jeździe nawet nie myje.


Sprawdź moją aktualną ofertę na: www.chroneo.pl 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarcza raz na sezon serwis amora? Jak wygląda powłoka goleni pod uszczelkami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

grunt żeby nie dać się zwariować, o ile dobrze pamiętam to RS przewiduje serwis dampera co ileś tam h, o ile ktoś dużo jeździ to musiałby mieć 2 dampery i kiedy na jednym jeździ to serwisuje drugi :lol:

gdyby piach miał robić takie spustoszenie to w chwili takiego zabłocenia powinno się powiedzieć "koniec", rower pod pachę i do domu na czyszczenie. Dobre mycie i będzie ok. Z drugiej strony wieczne nic nie jest, jak rower jeździ to wszystko się zużywa i tyle

 

a u mnie ostatnio trochę wiało

DSC_1824.jpg

 

no chyba że to dziki dzik :lol:

DSC_1825.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. Ale zaniedbanie serwisu, czyli robienie w praktyce raz na parę lat może zakończyć się źle. Bo też to co podają w specyfikacji... 30 h dla foxa mojego. No dajecie spokój... Musiał bym mieć dwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 h to przynajmniej raz w miesiacu serwis za 250 Pln. Trollu ma racje „grunt zeby nie dac sie zwariowac” :)

W tym tygodniu zanioslem reverba do serwisu, komplet kosztuje 500 pln :( . Nie wiem jakie interwaly przewiduje producent, ale jeszcze 2 takie przeglady i bardziej oplacaloby sie kupic nowa sztyce.


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a gdzie serwisujesz i co siadło? czy tylko przegląd? Kumpel wysyła wszystko do Wicha, ostatnio za serwis amora(nowa sterówka, chyba lagi też) i reverba dał 900zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To i tak nieźle jak amor dostał całą nową górę.

 

Co nie zmienia faktu, że to dużo kasy... :(

Podstawowy serwis amora zrobić samemu, to żadna filozofia, ale grzebać głębiej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat padlo na Elblag, bo tak mi pasuje dostarczenie i odbior po 2 tygodniach pobytu w Polsce. Nie mam jakiegos stalego miejsca serwisu. Sztyca siadla i juz sie nie podniosla, nawet z uzyciem sily nie dala sie wyciagnac. Za sam serwis to chlopaki sobie niedrogo liczyli, tylko czesci jakby z magazynow NASA byly zamawiane :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomroczność jasna ? Kilka stron wcześniej przerabialiśmy te same tematy z tymi sanymi osobami.

A ja mówię o stopniowym wgryzaniu się błota w łańcuch, osie piast (mimo uszczelnień i w fullach w łożyska ramy, jednym słowem rower z takim samy przebiegiem używany w blotnistych warunkach dostanie szybciej i mocniej po gaciach niż ten w suchych w naszej strefie klimatycznej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam jestem ciekaw jak taka częsta jazda wpływa na napęd i jego żywotność. Ja nie mam jak tego sprawność. Raz, że jeżdżę w takich warunkach mało, a dwa to ogólnie też jakoś dużo nie jeżdżę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to co ja Ci pomogę ;) najłatwiej to zobaczyć po znikajacych klockach i okładzinach, łańcuchu, pedały czy piasty to już trzeba rozebrać żeby zobaczyć pożłobione osie i w palcach wyczuć smar zmieszany z piachem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie rozbieralem wszystko po tym sezonie i po tamtym... I nic.. a na łańcuchu w góralu dobijam do 2000km. Okładziny w tarczówkach zakończyły życie po 1500km Ale na nowy sezon już wyleci nowy łańcuch .

Szosa ma przebieg 1300km, co dla szosy jest niczym, więc nie widać nic nigdzie, nawe łańcuch nie ma jeszcze 0,05

Edytowane przez egzo18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak trochę na okrentkę, że Ameryki nie odkryłem, ale równie ciekawie bo z innej beczki:

 

http://www.rybczynski24.pl/rower/rower-pasek-zamiast-lancucha-wrazenia-uzytkowania.html

 

Był, jest a może ma być taki rower w IKEA - poważnie, ale nie będzie oferowany na runku polskim nie wiedzieć czemu - trzeba się rypnąć do Szwecji...

https://m.ikea.com/us/en/catalog/products/art/30326728/

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak wymienialiśmy wkład suportu w remedym kumpla to w środku był szlam jak w studzience kanalizacyjnej. Resztki smaru, woda i piach, taka mało ciekawa maź. Suport był chyba jeszcze ori więc miał 2 lata. 

Co do łożysk ramy - chyba już pisałem o tym co mi powiedzieli w sklepie gdzie kupowałem fuela - łożyska wystarczy wyczyścić i tyle chociaż wg mnie sztuka kosztuje kilka zł, raz do roku można wydać te 50zł na nowe i mieć spokój. Zasyfione łożysko może zniszczyć ramę ale dużo bardziej należy zwracać uwagę na stopień dociągnięcia śrub zawiasu, z czasem śruby mogą się luzować i stalowe łożysko zacznie rozbijać gniazdo w ramie czy w linku zawiasu. Na to mi zwracali uwagę w sklepie Treka gdzie oddawałem rower na przegląd

A napęd w piachu - trochę pozgrzyta i tyle, tak czy inaczej się zużywa więc łańcuch czy kaseta jest częścią eksploatacyjną. Ja bardziej się boje różnych patyków podczas jazdy na dziko w lesie, zawsze coś tam w szprychy wlezie, jak drobne to ok ale widziałem foty jak ludzie mieli mniej szczęścia i ukręcali całe przerzutki, jak ktoś ma np Eagle to robi się niezły koszt naprawy a raczej wymiany na nową. 

Pasek fajna sprawa, do miejskiego roweru gdzie ktoś chce po prostu wsiąść, jechać, odstawić i zapomnieć to świetne rozwiązanie. Choćby z powodu braku konieczności smarowania 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dużo rowerów miejskich ma paski. Często się z tym spotykałem. I to często w bardzo wypasionych modelach :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.