Mariusz 109 #1051 Napisano 1 Lipca 2016 (edytowane) Taka uwaga :Wieszak jest przerobiony ze starszego typu - rozpiłowany uchwyt sprężynki wahadła i przewiercony.W wieszaku starego typu można zamontować każdą nowa sprężynkę ( oczywiście odpowiedniej długości ) i będzie OK.Trzeba tylko zanitować dziurkę od kołka. Apel ogólnoświatowy Nie rozpiłowujcie starych wieszaków Ciekawa sprawa półmostka , a konkretniej - rozmieszczenia na nim elementów.Znalezienie miejsca na dodatkowy element by nie kolidowało to ze śrubą mocującą do płyty.Trudno ocenic, czy to się udało w tym wypadku. EDIT Jeszcze raz przyglądałem sie górnemu okuciu wahadła - tym razem w domu na normalnym kompie, a nie małym lapku.Nie potrafię nawet stwierdzić, czy to wygięta blaszka, czy frezowany element Boczne lub chociaż skośne zdjęcie by się przydało Edytowane 1 Lipca 2016 przez Mariusz 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marian72 70 #1052 Napisano 1 Lipca 2016 Bardzo ciekawy przypadek.Niespotykane do tej pory górne okucie wahadła - na powiększeniu - wydaje się że wtórne.!!xxx powinno być frezowane i porównanie numeratorów - "6" ma innej wielkości oczko chyba. ( w porównaniu do wieszaka).Półmostek przerobiony jakoś i mówiąc szczerze nie widzę mostka nad minutową - może się schował i tylko delikatnie widać krawędź ? Ma rację Piotr - zdjęcie bez tarczy by sie przydało bardzo. Skrzynka hmmm - zwróciłem uwagę na bardzo ładny dół - znakomicie zachowany.Aż za bardzo.Na drzwiach na górze aplikacje charakterystyczne raczej dla późniejszego okresu - może skrzynka odnawiana "solidnie"Do tego łamana góra skrzynki - trochę to wszystko źle pachnie;) EDIT Jeszcze jedna rzecz- skrzynka ma "podwójne dno" - trochę jakby cała broda była dodana.To by trzeba obejrzeć IRL.Nie potrafię ze zdjęć nic na 100% powiedziećwedlug mie numerator"6" na okuciu i wieszaku naprostu identiczne oglondalem zblizka,zdjencie troche klamliwe,to sterowanie wskazuwek jest možliwe zo zewnetrzch w skrzynke dziurka na predlženie.požnej dodaje zdjence 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #1053 Napisano 1 Lipca 2016 Niestety takie są wady prób oceny ze zdjęć - często zdarza się, że inne oświetlenie elementów z powodu różnych odległości powoduje niechciane efekty.OK - jeżeli twierdzisz, ze numerator jest identyczny to tak należy przyjąć i nie ma co dyskutować. Powiedz proszę, czy górne okucie wahadła to wygięta blaszka ? - można prosić o jakieś zdjęcie z boku tego elementu . Ze względu na trochę dziwną konstrukcję skrzynki przydałoby się tez zdjęcie pleców. Nietypowa śruba do regulacji ma trochę dziwny łeb - tak jakby było to przewidziane do przedłużenia .Całkiem możliwe, że to było do wyrzucenia regulacji poza skrzynkę. Tylko trochę bark w tym logiki.To jest mechanizm tygodniowy a nie miesięczny, z MPZ, a więc jednak wyższej klasy.Błąd przy dobrze ustawionym mechanizmie to kilka do kilkunastu sekund na tydzień - tu nie ma co poprawiać/ korygować. Oczywiście zawsze można sobie coś wykombinować, by to sens miało. Np zatrzymywanie zegara na noc by nie przeszkadzał i codzienne ustawianie go rano. 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marian72 70 #1054 Napisano 1 Lipca 2016 okucie wahadla jest blaszane,foto z boku požnej a nawet to pasuje-11026 - ostatnie znane frezowane górne okucie wahadła ( miniatura )12841 - pierwsze znane górne okucie wahadła "blaszane",foto plecow 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #1055 Napisano 1 Lipca 2016 Marian - foto pleców = zdjęcie skrzynki zegara od strony ściany, od tyłu - to czego nie widać jak wisi na ścianie.Oczywiście głównie chodzi o dół i górę - środek mniej ważny w większości wypadków.---------------------W okresach przejściowych możliwe są wypadki pojawiania się obu wersji.Problem z okuciem górnym wahadła w tym wypadku polega na tym, że kształt nie pasuje do żadnej z wersji.Ale OK - nie ma wyjścia - trzeba przyjąć, ze ktoś zrobił coś nietypowego i spokojnie czekać - może się znajdzie kolejny taki.Jeżeli będą podobne to należało to będzie uznać to za formę przejściową. 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marian72 70 #1056 Napisano 1 Lipca 2016 wysylam zdjencia chodzika bez tarczy,sterowanie wskazuwek jest zrobiono fachowo i delikatne,profesionalne.Dziurka w skrzyni na predlžanie sterowania.skrzynkasamotny mechanizm sterowania,i blaszane okucie 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marian72 70 #1057 Napisano 1 Lipca 2016 foto plecow,skrzynki 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Josza 101 #1058 Napisano 1 Lipca 2016 (edytowane) Po "zniknięciu" łożyska nastawnego osi kotwicy ( na przedniej płycie) mostek był wykorzystywany najwyraźniej do ustawienia.Dlatego położenie śrub mostka było różne ( przynajmniej dotyczy to mostków frezowanych - nie pamiętam jak było z wyginanymi/kutymi. Na zdjęciu z porównaniem płyt wydaje się, że oś bębna jest równo na zdjęciu.Oś kotwicy zdecydowanie nie.Zakładając że są te same koła i zębniki coś musiało się zmienić.Czy można prosić o sprawdzenie rozstawu łożysk w płytach. W numerze 86xxx wydaje się, że górna krawędź ramion mostka nie wychodzi powyżej linii podkładek pod śruby, w pozostałych raczej wychodzi.Może to sprawa ujęcia zdjęcia Jeżeli mechanizm 86xxx jest identyczny pod względem przekładni to chyba fajnie .Świadczyć to może o bardzo indywidualnym podejściu do każdego mechanizmu przez producenta.Źle dla jego biznesu wówczas - taka ręczna zabawa musiał pochłaniać znacznie więcej pracy.Ale dla nas obecnie - każdy mechanizm był jedyny i niepowtarzalny. Byc może właśnie z tego powodu Junghans później tak podkreślał pochodzenie swoich zegarów ściennych w katalogach i reklamach.Miały swoją renomę ( przynajmniej do okresu I WŚ. ) Dwarfa zapewne można poznać po przełożeniach - miał krótsze wahadło, więc zapewne okres wahnięć był krótszy. W mechanizmie 86xxx górna krawędź ramion mostka faktycznie nie wychodzi powyżej linii podkładek. Rozstaw łożysk. 40xxx 86xxx 232xxxbęben kotwica 7,6 7,1 7,45 bębenoś min 2,2 2,2 2,2 oś minoś k pośredniego 1,60 1,50 1,50 oś k pośredniegooś k wychwytowego 1,35 1,35 1,35 Edytowane 1 Lipca 2016 przez Josza 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #1059 Napisano 1 Lipca 2016 Dzięki wielkie dla Was obu - i dla Mariana i dla Joszy. Marian - wg mnie skrzynka od tyłu wygląda OK - nie widzę na zdjęciu śladów grzebania - może górna sterczyna - drobiazg.Pozycjonery Rescha odpowiednie do tej numeracji."Znalazł się" mostek , i miejsce na bezkonfliktowe ustawienie śruby mocującej i przelotu regulacji.Nie wiem jakie wnioski można wyciągnąć, by nie były pochopne - trzeba chyba poczekać na kolejne sztuki - wtedy może coś się wyjaśni.Póki co masz jedyny egzemplarz z regulacją tego rodzaju. Josza - super robota.Teraz powinni się wypowiedzieć zawodowcy - Adam, Krzysiek...Wg mnie różnice to wynik ręcznego trasowania kroczkiem.Kolejne potwierdzenie sposobu/technologii produkcji. Bardzo mi się to podoba 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
WueM 120 #1060 Napisano 2 Lipca 2016 Wygląda, że w półmostku mamy wycięcie, a nie otwór. W widocznym położeniu "beczułka" nie zazębia się z kołem zmianowym. Po opuszczeni osi w dół, a umożliwia to obrotowe mocowanie czopa osi, sprężynka dopycha koło koronowe do koła zębatego i przekładnia przenosi napęd. Wydaje mnie się, że wykonywanie takiego mechanizmu tylko po to by z zewnątrz obudowy móc przestawiać wskazówki jest nieracjonalne. Szczególnie w przypadku tygodniowej rezerwy chodu. Do tego powrót przekładni do położenia spoczynkowego wymaga odciągnięcia sprężynki. Ciekawy przypadek dla inżynierii odwrotnej. 0 Wojtek + Certina Club 2000 od lat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 516 #1061 Napisano 2 Lipca 2016 Marian 72 napisal ze jest przedluzka do wyjscja tej dzwigni od nakrecania na zewnatrz skrzyni.Wyglada jak proba dopasowania werku do istniejacej skrzyni z otwieranymi bokami wczesniej.Nie bylo drzwi z przodu lub werk byl mocowany na drzwiach(malo prawdopodobne).To ma uzasadnienie tylko w przypadku braku dojscia do tarczy z przodu. Przewezenie raczej tam nie jest tylko otwor slabo widoczny(odkrecamy polmostek i tez pojdzie), moze Marian dosle lepsze zdjecie polmostka. 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marian72 70 #1062 Napisano 2 Lipca 2016 Wygląda, że w półmostku mamy wycięcie, a nie otwór. W widocznym położeniu "beczułka" nie zazębia się z kołem zmianowym. Po opuszczeni osi w dół, a umożliwia to obrotowe mocowanie czopa osi, sprężynka dopycha koło koronowe do koła zębatego i przekładnia przenosi napęd. Wydaje mnie się, że wykonywanie takiego mechanizmu tylko po to by z zewnątrz obudowy móc przestawiać wskazówki jest nieracjonalne. Szczególnie w przypadku tygodniowej rezerwy chodu. Do tego powrót przekładni do położenia spoczynkowego wymaga odciągnięcia sprężynki. Ciekawy przypadek dla inżynierii odwrotnej. post-88777b.jpgw polmostku jest otwor a nie wyciecie,A sprežynka jest do položenia spoczynkowego,sprežynka nedopycha kolo koronowe.Te šrubke trzeba dociskacz a sterowať wskazuwki. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marian72 70 #1063 Napisano 3 Lipca 2016 Marian 72 napisal ze jest przedluzka do wyjscja tej dzwigni od nakrecania na zewnatrz skrzyni.Wyglada jak proba dopasowania werku do istniejacej skrzyni z otwieranymi bokami wczesniej.Nie bylo drzwi z przodu lub werk byl mocowany na drzwiach(malo prawdopodobne).To ma uzasadnienie tylko w przypadku braku dojscia do tarczy z przodu. Przewezenie raczej tam nie jest tylko otwor slabo widoczny(odkrecamy polmostek i tez pojdzie), moze Marian dosle lepsze zdjecie polmostka.janekp,wg.jest to orginalny zegar manufaktry braci Resch,skrzynka i mechanizm.Byl on wykonany na prywatne zamowenie,lub prototyp.Do poky znajdeny jedyny ekzemplarz mechanizmu s takym sterowanim wskazowek.Wszystkym bardzo dzienkuje za opinie. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #1064 Napisano 3 Lipca 2016 Nie jest nadal rozstrzygnięte pytanie po co zrobiono coś takiego.W przypadku zegarów z długą rezerwą chodu jest to uzasadnione umożliwieniem korygowania wskazań bez otwierania drzwiczek. Ale ten chodzi osiem dni i pomyli się, o ile jest w dobrym stanie o kilkanaście sekund. A drzwiczki i tak trzeba będzie otworzyć do naciągnięcia wagi. Ochrona tarczy i wskazówek? Tutaj większe ryzyko niesie korbka. I w tej materii widziałem rozwiązania typu remontuaru nawet w tygodniowych zegarach.Jedyne co mi przychodzi na myśl, to zastosowanie takiego zegara do odmierzania jakichś okresów czasu, dłuższych raczej. Albo nauka odczytywania godzin. Szkoła, zakład pracy? 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marian72 70 #1065 Napisano 3 Lipca 2016 ja,tež myšle jak tarant,odmerzanie doby prace,urzendy,manufaktury,nemocnice,szkoly a možna jest inaczej na zamowenie do prywatneho mieszkania,kde mieszkaju male dzieci,jest to po prostu zagadka? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
WueM 120 #1066 Napisano 3 Lipca 2016 Zaraz, zaraz. Przecież w takiej pozycji jak na zdjęciu przekładnia nie przekazuje napędu. 0 Wojtek + Certina Club 2000 od lat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
amroziuk 98 #1067 Napisano 4 Lipca 2016 (edytowane) Wywołany do odpowiedzi... Mam pytanko - czy na tej osi jest gwint czy sprężyna?aa ok doczytałem Niestety nie mam pomysłu innego niż te, które już padły.Koło koronowe wygląda mi na to że zazębia się z co drugim zębem koła zmianowego co raczej może świadczyć o funkcji nastawczej a nie do przekazywania napędu. Edytowane 4 Lipca 2016 przez amroziuk 0 AMTak wiele zegarów, a tak mało czasu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marian72 70 #1068 Napisano 15 Lipca 2016 Troche odswiezilem moj zegar,tutaj zdjencia.Naprawylem zamek i dodalem kluczyk.Po tygodniu dzialania jest odchylka zero minutJak se panstwu podoba?Pozdrawiam Marian. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #1069 Napisano 15 Lipca 2016 Ładnie wygląda - wg mnie.Trochę zamek stylem razi - czy tam oryginalnie był szyld ? Marian - tygodniowy rozrzut poniżej minuty, to w wypadku Rescha żadne osiągnięcie.Da się więcej zaobserwować ze wskazówki minutowej. Spróbuj doprecyzować 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marian72 70 #1070 Napisano 17 Lipca 2016 Ładnie wygląda - wg mnie.Trochę zamek stylem razi - czy tam oryginalnie był szyld ? Marian - tygodniowy rozrzut poniżej minuty, to w wypadku Rescha żadne osiągnięcie.Da się więcej zaobserwować ze wskazówki minutowej. Spróbuj doprecyzować Dzienkuje Mariusz,ok sprobuje doprecyzowac!Preprzasam co jest ten szyld? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #1071 Napisano 17 Lipca 2016 Blaszka osłaniająca dziurkę od klucza. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marian72 70 #1072 Napisano 17 Lipca 2016 Blaszka osłaniająca dziurkę od klucza.U-70072-96-detail-15.JPGDzienki tarant,wg mie jest szyld orginalny.pozdrawiam Marian. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #1073 Napisano 17 Lipca 2016 Dzienki tarant,wg mie jest szyld orginalny.pozdrawiam Marian. Co ciekawe, jest identyczny jak w moim Weberze z lat 60. Być może był producent, który produkował te zameczki z dodatkami. Podobnie jak byli producenci gongów, wskazówek, tarcz itd. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #1074 Napisano 17 Lipca 2016 (edytowane) Też mi się wydaje, że zamki były od ludzi profesjonalnie zajmujących się ich produkcją.Trudno mówić o oryginalnym zamku Rescha.Z obserwacji wynika, ze głównie w meblówkach ( trudno powiedzieć, czy tylko ) były wstawiane zamki do skrzynek zegarowych.Przy okazji ustaliliśy jeden ze wzorów szyldów "z epoki" PSjeszcze coś zauważyłem - sterczyny dolne nie są identyczne.Jak dokładnie wygląda górna ? Edytowane 17 Lipca 2016 przez Mariusz 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PRGreg 31 #1075 Napisano 25 Lipca 2016 Rozpakowałem mój nowy nabytek i niestety......wtopa....jak to się mówi.Zasugerowałem się zdjęciami z aukcji na których wszystko wyglądało OKZainteresowała mnie ciekawa forma skrzynki. Obawiałem się czy korona jest oryginalna i o dziwo jest. Jeśli ją ktoś podrobił to ładnych parę lat temu i bardzo fachowo bo nie zachował pełnej symetrii rzeźbień co wtedy się dość często zdarzało.Mechanizm to miniaturka, tarcza ma około 12cm (jeszcze nie mierzyłem). Niestety sprzedający umieścił wagę obok mechanizmu i w czasie transportu uderzyła ona w widelec i wygięła go dość poważnie. Jaką metodą to prostować żeby nie złamać. Na ciepło? Mechanizm jest bez koła przeciwzapadkowego i o ile się nie mylę to ma wszystkie cechy wczesnego Rescha (Mariusz dzięki za upewnienie mnie że miałem rację)A skąd wtopa? Wahadło i ramka mają identyczne numery ale inne niż mechanizm. Co ciekawe różnica nie jest duża. Na moje oko ramka i wahadło są od tej skrzynki ponieważ nie widać śladów po innych mocowaniach.Sprzedający musiał zadać sobie dużo trudu żeby znaleźć mechanizm Rescha o podobnym niskim numerze.To mnie trochę zastanawia.Nie sądzę żeby aż tak się pomylili w zakładzie produkcyjnym Mam mieszane uczucia (głównie przez tą niezgodność numerów). Ale jakby nie patrzeć wszystko jest "Reschowe" 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach