kumite 255 #1176 Napisano 2 Marca 2017 (edytowane) Dreszcz mnie ogarnia jak w zestawieniu z daszkowcem,ale podpatrzyłem na wykaz wzorów i niby takowe są. ale nie bardzo mi pasują do tej tarczy. Cosi też waga się nie podoba, brak moletowanej pokrywki u góry i haczyk ma podkładeczkę, winna być inna waga mz. pzdr Edytowane 2 Marca 2017 przez kumite 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kumite 255 #1177 Napisano 2 Marca 2017 (edytowane) ok w sumie , kto miał przeczytać, przeczytał. Można usunąć Edytowane 2 Marca 2017 przez kumite 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #1178 Napisano 2 Marca 2017 Wklejajcie zdjęcia poprzez hosting forum bo za pół roku będzie to strona pitolenia diabli wiedzą o czym... 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #1179 Napisano 2 Marca 2017 (edytowane) Piotr ( kumite ) to są wskazówki na rynek UK - jeżeli znajdziesz inne z tego rynku to należy mieć podejrzenia. Wiek mechanizmu - druga połowa lat 50 tych - może być jak najbardziejA skrzynka to już sobie dyskutujcie Edytowane 2 Marca 2017 przez Mariusz 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kumite 255 #1180 Napisano 2 Marca 2017 Mariusz, dzięki za wiedzę. Wynika z niej,że nie ma co się szarpać ze skrzynią w którą jest mój wcześniak wsadzony, późny biedermeier, jak najbardziej lata50/60. Pozdrawiampiotr 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #1181 Napisano 2 Marca 2017 ok w sumie , kto miał przeczytać, przeczytał. Można usunąć Ale to pożyteczne wpisy. Takich Reschy już kilka mieliśmy. W sumie, to dobrze o firmie świadczy, że jej werki nadają się do podrabiania linkowców z I połowy XIX wieku 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #1182 Napisano 2 Marca 2017 (edytowane) (...) W sumie, to dobrze o firmie świadczy, że jej werki nadają się do podrabiania linkowców z I połowy XIX wieku A wiesz, że pomyślałem dokładnie to samo Edytowane 2 Marca 2017 przez Mariusz 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kumite 255 #1183 Napisano 2 Marca 2017 (edytowane) O wilku mowa,a wilk tuż,tuż Brakuje pionizerów i prawidłowego obciążnika, soczewki ,bezel do przeżycia Edytowane 2 Marca 2017 przez kumite 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kumite 255 #1184 Napisano 20 Marca 2017 (edytowane) Witam! Jakoś tak się stało,że ponownie wpadł w ręce ciekawy Resch miniaturka półgodzinna , podejrzewam z okresu przejściowego, Nr 39 938. Zegar był już w posiadaniu współczesnego amatora, gdyż widać ślady ingerencji,ale na szczęście da się wszystko ponaprawiać. Brak odważników, korbki, pionizerów. Może koledzy podpowiedzą , jakie winny tam być, wagi i rozmiary ciężarków, korbki do nakręcania też brak,ale jakąś dobrałem z wygiętym ramieniem. Być może nasuną się, nowe przemyślenia o produkcji tych zegarów. Miniaturki bardzo ładnie prezentują się na ścianie , ten także. Wymiary 70x20,5 bez górki i dolnej sterczyny, tarcza 13, soczewka 11.5cm Pozdrawiampiotr Edytowane 20 Marca 2017 przez kumite 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #1185 Napisano 20 Marca 2017 (edytowane) Gratuluje zakupu Bardzo rzadko spotykana miniaturka, bo dwu wagowa.Poszerza nam wiedzę o długości okresu przejściowego - wydawało się, że był to okres od nr trochę ponad 40 tys a tu się okazało, że 39 938 ... no dobra niby tylko 62 nr różnicy, ale jak wygląda Wagi miniaturki miały po 900 g. - fi 39 na 76 mm wys. Edytowane 21 Marca 2017 przez Mariusz 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kumite 255 #1186 Napisano 20 Marca 2017 (edytowane) Dzięki, totalny przypadek nic tu mojej zasługi, poza kompromisem cenowym. Sprzedawca z okolic Tarnowa miał jeszcze dwie inne miniaturki bijące. Na stronie 60 NAWCC Piotr (tarant) pisał o wadze do chodzika 760g 75x35,5mm , czyli inna waga do chodzika,a inna do bijącego ? Inny reżim pracy? p Edytowane 20 Marca 2017 przez kumite 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #1187 Napisano 20 Marca 2017 Aż mi serce mocniej zabiło ... z wrażenia . Super zakup! 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fibo 416 #1188 Napisano 20 Marca 2017 (edytowane) Mam w identycznej skrzynce (bez górki niestety) chodzik o numerze 32546. Ciężar obciążnika- 775g. Chodzi swobodnie i bez kaprysów. IMO moja waga jest oryginalna, ma "kapturek" pod zaczepem, więc +- tyle miały. Gratulacje, śliczny Reszyk! Edit: Wymiary: ⌀ 35.6/ h 74.0 Edytowane 20 Marca 2017 przez fibo 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kumite 255 #1189 Napisano 20 Marca 2017 (edytowane) Dzięki, żal byłoby nie kupić,a kupiłem nie od razu. Była opcja kupienia 2 , na przyszłość jeżeli takowa akcja się trafi proszę pisać , kto reflektuje na linkową bijąca miniaturkę. Sprzedawca miał jeszcze jedną miniaturkę i kwadransiaka biedermeiera na jedną wagę i 2 sprężyny, solidny mechanizm wahadło zawieszane na nitce,ale nie znał długości wahadła, Wyjątkowo sporo towaru zegarowego jak na Koło pzdrp Edytowane 20 Marca 2017 przez kumite 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #1190 Napisano 20 Marca 2017 (edytowane) Mam w identycznej skrzynce (bez górki niestety)( ...)... już dawno górkę ma, tylko leniwy jesteś i nie chce Ci się z domu ruszyć EDITWagaAż zważyłem 920 g przy numerze 31xxx wersja UK Edytowane 20 Marca 2017 przez Mariusz 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kumite 255 #1191 Napisano 21 Marca 2017 (edytowane) Koledzy, wybieram się na zakupy na najbliższy Bytom. To jak z obciążnikami do miniaturki . Jestem bliżej tego Piotrowego. W moim Reschu 77 120, są oryginalne o wymiarach 35mm i 90mm, "kapturek" pod zaczepem , moletowana pokrywka górna , więc do miniaturki musi być coś mniejsze o podobnym wyglądzie. Teoretyzując, biorąc pod uwagę Wasze wpisy, przy średnicy 35mm, można przybliżyć,że przy dł 90, obciążnik waży 900gr, przy 75mm 750gr. pzdrpiotr Edytowane 21 Marca 2017 przez kumite 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Josza 101 #1192 Napisano 21 Marca 2017 Gratuluje zakupu Bardzo rzadko spotykana miniaturka, bo dwu wagowa.Poszerza nam wiedzę o długości okresu przejściowego - wydawało się, że był to okres od nr trochę ponad 40 tys a tu się okazało, że 39 938 ... no dobra niby tylko 62 nr różnicy, ale jak wygląda Wagi miniaturki miały po 900 g. - fi 39 na 76 mm wys. Witam. Okres przejściowy ,trójka z przodu dwie dziewiątki to okresu są początki To nie są aktualne informacje,o kolejne 478 nr należy się cofnąć.Zdjęcia mechanizmu nr 39460 wkrótce. W temacie podsumowującym wiedzę o Reschach, ostatnim znanym mechanizm z nitowanymi płytami jest nr 40246.Na stronie 52 post nr 1036,pokazałem już nr 40418 z nitowanymi płytami. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #1193 Napisano 21 Marca 2017 (edytowane) No dobrze. Kilka ciekawostek historycznych.Pierwsze znane zegarowe ogłoszenie dotyczące rodziny Resch, konkretnie Lorenza pochodzi z Kronstadter Zeitung, wydanej w dniu 17 stycznia 1862 roku. Josef Jekelius, lokalny zegarmistrz informuje, że jest przedstawicielem sprzedaży nowocześnie skonstruowanych zegarów wieżowych pana Lorenza Rescha z Wiednia.Kronstadt to obecnie Brasov w Rumunii, posiadający też spolszczoną nazwę Braszów. Gdzie było po drodze Lorenzowi do Braszowa?Aż do tego stopnia, że czasami będąc gościem kurortu w Bad Ischl wpisywał się jako mieszkaniec/osoba przybyła z Kronstadtu? Lista gości z 9.06.1860 roku. Ano, nie doczytaliśmy jedynej znanej biografii rodziny Resch. W języku rumuńskim. Jak się okazuje, Lorenz Resch I, po wstąpieniu do gildii jubilerskiej, przeniósł się na jakiś czas właśnie do Braszowa (około 1000 km od Wiednia). I tam urodzili się jego synowie. Lorenz II i Josef.W 1837 roku Reschowie przenieśli się do Bukaresztu. Prawdopodobnie nadal mieli też dom w Wiedniu.Lorenz Resch II, faktyczny twórca firmy i jego brat Josef nie byli zatem rodowitymi Wiedeńczykami Jaki był wpływ i udział Josefa Jekeliusa w zainicjowaniu firmy zegarowej braci Resch pozostaje tajemnicą. Nie jest wykluczone, że Lorenz senior odsprzedał zakład jubilerski w Braszowie Heinrichowi Jekeliusowi, notowanemu dość często złotnikowi. A rodzina Jekelius miała się w Braszowie dobrze. Carl a następnie Ferdinand byli aptekarzami, inni byli kupcami, agentami ubezpieczeniowymi. Edytowane 21 Marca 2017 przez tarant 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #1194 Napisano 22 Marca 2017 (edytowane) Witam. Okres przejściowy ,trójka z przodu dwie dziewiątki to okresu są początki To nie są aktualne informacje,o kolejne 478 nr należy się cofnąć.Zdjęcia mechanizmu nr 39460 wkrótce. W temacie podsumowującym wiedzę o Reschach, ostatnim znanym mechanizm z nitowanymi płytami jest nr 40246.Na stronie 52 post nr 1036,pokazałem już nr 40418 z nitowanymi płytami. Nawet 39902 można zaliczyć do " przejściówek" - ma już "odwróconą stopkę" i jest znany.Podeślesz/pokażesz zdjęcia wcześniejszego - jeszcze lepiej.Nie mamy pewności, czy nie było okresu "mieszania" różnych sposobów wykonania, a właściwie taką pewność mamy - był.Teraz pozostaje kwestia ustalenia granic numerów, pomiędzy którymi to występowało.Tylko trzeba mieć czas by przy tym przysiąść, a w tej chwili ciężko z tym u mnie. Postaram się uaktualnić dane. Edytowane 22 Marca 2017 przez Mariusz 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Szwardzwald1984 11 #1195 Napisano 24 Marca 2017 trafiłem o ile mnie wzrok nie myli Rescha? niestety sam werk... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #1196 Napisano 24 Marca 2017 (edytowane) Numer dosyć niski, ale tylko po numerze niewiele można rozpoznać.Więcej zdjęć - tylna płyta, przód / wskazówki, kotwica, może wymiar płyt.Im więcej danych tym lepiej.Nie pamiętam dobrze, ale tak niskiego numeru dwu wagowego chyba nie mamy skatalogowanego. Edytowane 24 Marca 2017 przez Mariusz 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Szwardzwald1984 11 #1197 Napisano 24 Marca 2017 Numer dosyć niski, ale tylko po numerze niewiele można rozpoznać.Więcej zdjęć - tylna płyta, przód / wskazówki, kotwica, może wymiar płyt.Im więcej danych tym lepiej. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #1198 Napisano 24 Marca 2017 No to tak. Krój jedynek pasuje moim zdaniem. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #1199 Napisano 24 Marca 2017 (edytowane) Więcej rzeczy pasuje .Trochę słabo widać drążek kotwicy - nie umiem się do tego odnieść.Łożysko nastawne w przedniej płycie przy osi kotwicy ma ? Jeżeli wejdzie na inny wieszak od dwu wagowego Rescha, to nie ma wiele co kombinować Edytowane 25 Marca 2017 przez Mariusz 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Szwardzwald1984 11 #1200 Napisano 24 Marca 2017 sprawdzałem z innym wieszakiem, ciasno ale wchodzi:) łożysko nastawne nie wiem nie patrzyłem. Ale wygląda na Rescha a wiedzę mam nie aż tak duża jak Panowie wyżej:) pozdrawiam 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach