Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

PL to nie jest duży rynek zegarków luksusowych. W związku z tym jak kupisz coś poza Rolexem i Omegą to możesz później mieć problem z odsprzedażą za przyzwoite pieniądze. W przypadku Rolka dodatkowo krąży mit że lepiej trzymają wartość (co jest wątpliwą hipotezą a jeśli już to dotyczy to klilku wybranych modeli). A że wśród większości miłośników spora rotacja to też być może obracają się w zamkniętym kręgu luksusowych marek.

Nie sposób też zignorować moc marketingu Omegi i Rolexa która działa na nabywców . I choć Omega robi piękne zegarki i trudno kwestionować ich produkty pod tym względem to Rolex ma sporo prostych modeli , wykonanych na bardzo dobrym poziomie i mocno przeszacowanych tym samym.

Edytowane przez Lotus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Złośliwe posty jak również te nie na temat i te strofujące  - usunięte.

Proszę o posty związane z tematem, wycieczki osobiste nie są mile widziane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu się nie zgodzę z Tobą.

Może piszesz o sobie ze kierujesz się zimna kalkulacja ale myślę że większość tu na forum kieruje się jednak sercem z uwzględnieniem poziomów cen na jakie ich stać. Po co kupować w ogóle zegarek który nam się mniej podoba?

Chyba mnie troche zle zrozumiales, choc nie widze, aby chlodna kalkulacja po 10 latach zabawy w rozne zegarki byla nie na miejscu i chec obnizenia strat czyms dziwnym ;)

Pisalem o tym, bo 10 lat wstecz te same zegarki/modele kosztowaly prawie polowe tego co teraz, dostepnosc w sklepach praktycznie bezproblemowa a rotacja na forum zupelnie inna i duzo fajnych i ciekawych modeli. Obecnie jest zupelnie inaczej i tylko na to zwrocilem uwage.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

:wub:

Edytowane przez paul221

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

To fakt. Pamietam jak z 10 lat wstecz bylo tu troche fajnych AP, VC, IWC czy JLC. Teraz... coz - wiekszosc "popadla w klasyki" Omegi, Rolexa lub temu podobnych. Zegarki sporo poszly w gore a i wiecej mozna stracic przy "nietrafionej" odsprzedazy, wiec... zimna kalkulacja i czesto "lokalny" prestiz wygrywaja ze zwykla pasją :(

 

Ja widzę tę sytuację w szerszym kontekście. Od dość długiego czasu na forum powstała presja poparta mniej lub bardziej trafionymi argumentami, że Roleksa trzeba mieć. Pojawiły się przy tym próby negowania elitarnego zegarmistrzostwa czego najlepszym dowodem są dyskusje w wątku dotyczącym Patek Philippe. Niektórzy klubowicze orzekli, że Patek brzydszy od Poljota, tarcza jak z papieru, wykończenie słabe i w ogóle nic ciekawego. A do tego CEO PP to złodziej, hipokryta i oszust. Co innego Rolex... wspaniale wykonany, 5 lat gwarancji, nietuzinkowa precyzja pomiaru czasu, no wiadomo "król jest jeden" i "korona rządzi". Skoro Rolex jest najlepszy, to po co przepłacać? Najlepszy zegarek dla jednozegarkowca? Rolex Submariner. Najbardziej uniwersalny? Wiadomo Rolex Submariner i Datejust. Rolex, Rolex, Rolex, a do tego jak wspaniale trzyma cenę? Ziarna padły na podatny grunt, więc teraz Twoje zdziwienie jest niezrozumiałe i to w sytuacji, gdy też się do tego przyczyniłeś. Kiedyś forum faktycznie było zróżnicowane. Gratulowaliśmy sobie zegarków Vacheron Constantin, Audemars Piguet, Breguet, Zenith, Girard-Perregaux, zachwycaliśmy się Jaeger-LeCoultre, Patek Philippe. Niewiele z tego wszystkiego zostało. Najgorsze jest to, iż niektórzy uważają, że trzeba każdego zrównać z glebą, kto trochę wyżej podniesie głowę. Reasumując, zamiast marudzić i wyrzucać pieniądze na fanaberie typu Nautilus, kup piękną Daytonę i nam w tym wątku zaprezentuj.  :) Dziękuję za uwagę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Aha i jeszcze jedno, zdjęcie Daytony ma być zrobione na tle aktualnej Gazety Wyborczej, żebyśmy mieli pewność, iż nie ukradłeś fotki z Internetu. Gdybyś mógł jeszcze załączyć paragon zakupu, to już w ogóle byłoby super. Pozdrawiam serdecznie.  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To fakt. Pamietam jak z 10 lat wstecz bylo tu troche fajnych AP, VC, IWC czy JLC. Teraz... coz - wiekszosc "popadla w klasyki" Omegi, Rolexa lub temu podobnych. Zegarki sporo poszly w gore a i wiecej mozna stracic przy "nietrafionej" odsprzedazy, wiec... zimna kalkulacja i czesto "lokalny" prestiz wygrywaja ze zwykla pasją :(

 

A co do Carlito - jakis czas temu do niego napisalem i... juz tez ograniczyl "roznorodne" kupowanie. Obecnie kupuje/inwestuje tylko w 2 marki AP i Rolex - wiec tez gdzies tam pasja przegrala z tym, co "lepiej wyglada" i "dobrze schodzi" :unsure:

 

Ja to znowu widzę jeszcze troche inaczej.

Bezsprzecznie ostatnimi czasy wzrosły w ogóle ceny nowych zegarków.

Przecieram oczy ze zdumienia patrząc na IWC, kiedyś modele z inhousem 80111 można było kupić za 18-22 kpln, czy według dzisiejszych kursów 20-25 kpln. Obecnie modele z tym samym inhousem przekraczają 38-40 kpln...  Modele na ETA są sprzedawane 30kpln+ .

Dodatkowo, wśród wielu osób uruchomiły się koncepcje kolekcjonerskie, w tym u mnie, a mówiąc brutalnie, Rolex (Suby, GMTII) to taki obiekt kolekcjonerski dla "ubogich" - mocne kilka razy tańszy niż atrakcyjne kolekcjonersko PP (rocznicowy Nautilus w platynie...), czy AP, FP Journe, GreubelF.

Im wyższa półka i większe ceny, tym większe % zyski na kolekcjach. Rolex to taki entry level po prostu, myślę że za kolejne kilka lat będziemy się przesuwać do obszaru HH wraz z ogólnym wzrostem zamożności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz - Daytona nie ma daty :)

Edytowane przez artme

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

 

Ja widzę tę sytuację w szerszym kontekście. Od dość długiego czasu na forum powstała presja poparta mniej lub bardziej trafionymi argumentami, że Roleksa trzeba mieć. Pojawiły się przy tym próby negowania elitarnego zegarmistrzostwa czego najlepszym dowodem są dyskusje w wątku dotyczącym Patek Philippe. Niektórzy klubowicze orzekli, że Patek brzydszy od Poljota, tarcza jak z papieru, wykończenie słabe i w ogóle nic ciekawego. A do tego CEO PP to złodziej, hipokryta i oszust. Co innego Rolex... wspaniale wykonany, 5 lat gwarancji, nietuzinkowa precyzja pomiaru czasu, no wiadomo "król jest jeden" i "korona rządzi". Skoro Rolex jest najlepszy, to po co przepłacać? Najlepszy zegarek dla jednozegarkowca? Rolex Submariner. Najbardziej uniwersalny? Wiadomo Rolex Submariner i Datejust. Rolex, Rolex, Rolex, a do tego jak wspaniale trzyma cenę? Ziarna padły na podatny grunt, więc teraz Twoje zdziwienie jest niezrozumiałe i to w sytuacji, gdy też się do tego przyczyniłeś. Kiedyś forum faktycznie było zróżnicowane. Gratulowaliśmy sobie zegarków Vacheron Constantin, Audemars Piguet, Breguet, Zenith, Girard-Perregaux, zachwycaliśmy się Jaeger-LeCoultre, Patek Philippe. Niewiele z tego wszystkiego zostało. Najgorsze jest to, iż niektórzy uważają, że trzeba każdego zrównać z glebą, kto trochę wyżej podniesie głowę. Reasumując, zamiast marudzić i wyrzucać pieniądze na fanaberie typu Nautilus, kup piękną Daytonę i nam w tym wątku zaprezentuj.  :) Dziękuję za uwagę.

 

Mariusz, w punkt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Mariusz - Daytona nie ma daty :)

 

Wiem, ale na paragonie jest data, posty są znakowane datą, Gazeta Wyborcza musi być!  :D  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ale na paragonie jest data, posty są znakowane datą, Gazeta Wyborcza musi być! :D;)

Gazeta wyborcza koniecznie z przeprosinami dla Prezesa

To będzie dopiero potwierdzenie autentyczności zdjęcia.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie każdy kupuje taki zegarek, jaki mu się spodoba. Jeżeli przy okazji dobrze się go nosi, jest punktualny, posiada gwarancję 5 letnią i zalecany przegląd międzyokresowy co 10 lat a przy okazji nie traci na wartości, to dlaczego go nie kupić?! Temat wałkowany od dawna a wnioski wciąż te same. Wcześniej czy później prawie każdy po niego sięga. To jest fakt i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie coś miało się w tej kwestii zmienić.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co warto jeszcze zauważyć, to fakt, że kolekcjonerzy czy 'watchgeek'owie zza granicy bardzo cenią Rolexa, jest go tam naprawdę dużo i jak mawiają "with Rolex you cannt go wrong" , tak że nie robimy my tutaj niczego szczególnego.

Edytowane przez Boogie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość norbie

Zgadzam się z mario1971 i Boogie.

 

 
Ja widzę tę sytuację w szerszym kontekście. Od dość długiego czasu na forum powstała presja poparta mniej lub bardziej trafionymi argumentami, że Roleksa trzeba mieć. Pojawiły się przy tym próby negowania elitarnego zegarmistrzostwa czego najlepszym dowodem są dyskusje w wątku dotyczącym Patek Philippe. (...) Co innego Rolex... wspaniale wykonany, 5 lat gwarancji, nietuzinkowa precyzja pomiaru czasu (...) Skoro Rolex jest najlepszy, to po co przepłacać? Najlepszy zegarek dla jednozegarkowca? Rolex Submariner. Najbardziej uniwersalny? Wiadomo Rolex Submariner i Datejust. Rolex, Rolex, Rolex, a do tego jak wspaniale trzyma cenę? Ziarna padły na podatny grunt (...) 

 

Ale co złego jest w racjonalizowaniu wyborów w ramach pasji? Już Szekspir pisał, że w szaleństwie powinna być metoda :)

Po co przepłacać za modele EDC z oferty np. PP lub AP z podstawowymi wskazaniami czasu (Aquanaut, RO), skoro i tak nie pokażą dokładniej jego upływu lepiej od Suba lub DJ, a datę pokażą zawsze gorzej, bo nie mają cyklopa? 

Estetycznie Sub, a zwłaszcza DJ w odbiorze społecznym są też od nich bardziej strawne.

Jeśli kupować zegarki z wielkiej trójki, to przede wszystkim z komplikacjami, a nie mamić siebie, że po zakupie podstawowego modelu z oferty najlepszych manufaktur ma się coś wyjątkowego. Tak nie jest. Tak naprawdę ma się zawsze coś baaaaardzo drogiego plus historię opowiadaną przez dział marketingu.

Jeśli chodzi o historię, to dużo fajniej kupować po prostu wintydże :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

 

Po co przepłacać za modele EDC z oferty np. PP lub AP z podstawowymi wskazaniami czasu (Aquanaut, RO), skoro i tak nie pokażą dokładniej jego upływu lepiej od Suba lub DJ, a datę pokażą zawsze gorzej, bo nie mają cyklopa? 

 

 

To są argumenty na każdym poziomie cenowym, bo po co przepłacać za Rolex'a, skoro Seiko za 1/10 ceny pokaże ten sam upływ czasu...

Jakakolwiek próba racjonalizowania zakupu zegarka powyżej kilkuset złotych jest zwykłym zagłuszaniem wyrzutów sumienia ;)

Moim zdaniem jest raczej tak, jak napisał @McIntosh, wielu kupujących Rolex'a kieruje się głównie gwarancją zwrotu przy odsprzedaży... żeby nie było wątpliwości, potrafię to zrozumieć :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kupować zegarki z wielkiej trójki, to przede wszystkim z komplikacjami, a nie mamić siebie, że po zakupie podstawowego modelu z oferty najlepszych manufaktur ma się coś wyjątkowego.

Coz - i tak i nie. Taki "podstawowy" AP RO jak go rowniez nazwales ma koperte/bransolete wykonana chyba najpiekniej jak mozna ;) Tarcza/indexy rowniez stoja na najwyzszym poziomie a mechanizm z wahnikiem nie wyglada jak "podstawowy"/najtanszy w kolekcji wiec nie o wszystkich entrylevelach mozna tak samo powiedziec :) Dla podsumowania - RO ze swoja cena wg mnie nie ma wielkiej konkurencji patrzac na zegarek/marke jako calosc  B) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze, by zakupiony zegarek cieszył jego właściciela Nie ważne, czy jest to Rolex, Patek czy też Seiko.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co warto jeszcze zauważyć, to fakt, że kolekcjonerzy czy 'watchgeek'owie zza granicy bardzo cenią Rolexa, jest go tam naprawdę dużo i jak mawiają "with Rolex you can go wrong" , tak że nie robimy my tutaj niczego szczególnego.

You can’t go wrong ;-)

Kalega McIntosh nieco przesadza. Polecamy Rolexa a nie AP czy PP bo 99% zapytań dotyczy zegarków sportowych i nie przekracza budżetu 30-40 tysięcy.

O nieprzemijającej wartości marki świadczy też wspomniany wyżej bezsporny fakt że Rolex jest jedną z najbardziej cenionych Marek wśród kolekcjonerów . PP oczywiście też jest ceniony choć inny poziom cen decyduje o mniejszej powszechności. Co do oceny zegarków czy postępowania firm - nie widzę w tym nic zdrożnego tak długo jak nie obrażamy się nawzajem. Każda z firm ma coś za uszami ale akurat Rolex nie komentuje nigdy swoich decyzji więc są to tylko spekulacje. W przeciwieństwie do głodnych kawałków jakim raczy nas Stern czy Bennahmias. Poza tym jak nie kochać tych zegarków...

post-55792-0-16942000-1549209778_thumb.jpeg

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hubex

Chyba po czasie fascynacji innymi markami zaczynam iść z prądem. Ja już piękne zegarki mam (w moim mniemaniu oczywiście). Teraz chcę mieć zegarek solidny. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robert, w pełni się z Tobą zgadzam. Trzeba je kochać59e08b42dbef2bf844dbc104029e8099.jpg


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz chcę mieć zegarek solidny. 

No to tylko w tym dziale :D;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hubex

No to tylko w tym dziale :D;)

Jestem zapisany. Pozycja nr 149 :D  :D  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem zapisany. Pozycja nr 149 :D  :D  :D

69 to znam a 149 to jak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.