Stowa vs. Oris - ZAKOŃCZONY

[michalop 213]

można by zaryzykować twierdzenie że w żadnych sklepach jej nie ma! 8)

 

piotrek

[Gość]

Bardzo dziękuję, że po starciach gigantów wreszcie zegarki dla mnie.

 

Proszę uprzejmie. Zauważyłem, że zainteresowanie ostatnimi dwoma pojedynkami było adekwatne do popularności firm, które brały w nich udział. Marki były niszowe to i głosów niewiele. Staram się jednak, aby różne firmy zaistniały na tym podforum tak więc myślę, że każdy z Klubowiczów znajdzie tu taką na temat, której będzie chciał się wypowiedzieć.

[rip 559]

Oris.

[michalop 213]

chcę dodać, że Twoje podsumowania pojedynków czytałem z przyjemniścią - były to zawsze naprawde trafnie wypunktowane i śwetnie zredagowe konkluzje.

 

Dziękuję . Jednak w pojedynkach na rok 2006 zrezygnowałem z pisania podsumowań. Uznałem, że najlepiej będzie jak każdy wyciągnie własne wnioski na podstawie opinii osób głosujących. Nie chciałem ze swojej strony niczego sugerować tym bardziej, że przecież to były moje konkluzje z którymi nie każdy się pewnie zgadzał.

 

szkoda ! wiem że to dużo pracy , ale jeszcze raz powtarzam , że były to rzeczowe i trafne podsumowania. do tego wydawały mi się zupełnie obiektywne. a wesz sam że właśnie takich na na forum często brakuje.

 

piotrek

 

P.S. prezentowana przeze mnie stowa to model z 1942 roku , w orginalnym stanie. sprzedana niedawno na ebay za cenę około 2000 euro (jeśli się nie mylę). poniżej zdjęcie werku

 

 

piotrek

[Gość mrov@]

Ciężka sprawa:Stowa-wspomniana niszowość która jest takim super smaczkiem dodanym do ponadczasowego "purystycznego" stylu

Z drugiej strony Oris-chronografy(dla mnie bajer,lecz niekiedy ciekaw y wizualnie)bogata oferta,świetne nurki

Jednak Stowa-za ciekawe podejście do tematu-tu aż pachnie tą Duszą!

[Marekp 0]

Stowa

[Jan Maciaszek 0]

Witam!

Orisy do bardzo popularnych zegarków w kraju też raczej nie należą.

Oczywiście Stowa tym bardziej.

Mnie szczególnie podoba się kolekcja Frank Sinatra.

Dlatego Oris.

[eye_lip 18964]

Stowa za:

-Relacja jakość/cena

-Design - a szczególnie Antea i Seatime.

-Manufakturowość

-Niszowość

-Jorg Schauer

 

Oris zbiera u mnie plusy szczególnie za zegarki sportowe F1 itp., za fajne date pointery i Regulator.

Ale to wciąż za mało na mocnego purystycznego przeciwnika.

[Kornaszewski 1]

Dla mnie Stowa proszę...

Głównie za seatime, purystyczne wzornictwo, niszowość.

[Marcin_L 10]

-Jorg Shauer

 

Jorg (Joerg) jest Schauer...

 

Ja głosuję na Orisa, za wszechstronny design dużo bogatszy od Stowy, za fajterskie początki (dokładnie nie pamiętam, ale zdaje się, że z powodu ograniczeń administracyjnych nie mogli produkować zegarków z kamieniami, więc zrobili zegarki bez kamieni lepsze niż te z kamieniami i dostali certyfikat chronometru).

 

Chociaż, jakbym miał wybrać zegarek "na teraz", to chyba byłaby to Stowa Seatime. Z drugiej strony Oris Artelier Chronograf....

 

Marcin

[neuro 7]

Stowa

 

Bo nie ma w ofercie tej firmy zegarka którego nie chciałbym mieć.

 

I są co najmniej dwa takie które chciałbym mieć bardzo bardzo BAAAARDZO (Antea i Seatime).

 

I jeszcze dlatego, że są w cenach, które pozwalają wierzyć że mieć je będę

 

I jeszcze dla tego wszystkiego dobrego co o Stowie tu wcześniej koledzy napisali

 

I jeszcze dlatego, że jak się kreseczkę nad "o" postawi to się robi swojsko

 

No 8)

 

Ale Orisy też są super i bardzo mi się podobają.

[Gorz 2]

Stowa

za model Antea

[kkwpk 453]

Oczywiście Stowa. Powtórze argumenty przedmówców:

Za cenę: tu nie trzeba komentować.

Za wzornictwo: wszystkie zegarki mi się podobają. Szczególnie ten "plagiat" IWC. i Antea KS

[LukasS 1]

Stowa,

...bo Antea jest piekna.

Kameralność tej firmy także robi na mnie pozytywne wrażenie.

[RobertG 1]

Stowa

[Gość Ireneusz Paluszek]

Oris

[Gość Sławek]

Stylistyka STOWA to jak dle mnie niemiecka prostota połączona z dyscypliną. Czy ANTEA nie przypomona Wam NOMOSA? A może odwrotnie? Stylistyka ORIS to fantazja ale z umiarem i wyczuciem, dlatego bardziej do mnie przemawia! Cenowo wygrywa STOWA, ale stylistycznie ORIS a ponieważ nie mam ani na jedno ani drugie, to przeważa stylistyka. Głos zatem na ORIS.

[eye_lip 18964]

Czy ANTEA nie przypomona Wam NOMOSA? A może odwrotnie?

Odwrotnie. Pierwsza była Stowa. I to na długo przed Nomosem.

[Gość MichaelD]

Stowa

[P10TR 394]

STOWA: piekny design(bauhaus?), wyjatkowa prostota formy, swietna relacja jakosci do ceny(trudno o lepszy zegarek za te pieniadze). ORIS: zegarki i wzornictwo hi-tech, duzo drozsze i duzo solidniej wykonane. Porownanie tych dwoch firm uwazam za nietrafione:stowa wygrywa cena a oris jakoscia; po prostu oris jest zegarkiem z wyzszej polki. Wygrywa oris.

[Danski 0]

Oris...chociażby za Chronoris... ...design Stowy do mnie nie przemawia i kojarzy mi się z tanimi 'reklamówkami'...

[Gość y_e_c_k]

Obiektywnie patrzac :wink: (i czesto ) postawie na Orisa

[PiterM 476]

Oris... inna półka. Szczególnie nurki Orisa!

 

TT1 Chrono

 

TT1 Regulateur

 

TT1 Diver

 

jak napisałem, inna półka czasomierzy!

[PiterM 476]

I jeszcze taki:

 

 

:shock:

[eye_lip 18964]

Piter, myślę, że tym modelem (Seatime Prodiver) Stowa wskoczyła na wyższą półkę: http://forums.watchuseek.com/showthread.php?t=3268

 

Swoją drogą TT1 są rewelacyjne.