Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

boski

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    152
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez boski

  1. boski

    Zegarek do obijania

    Oddaję głos na Firemana. Bardzo solidna propozycja jak na EDC do kilku tysi. Mam go ponad rok i w tym czasie przewinęło się kilka zegarków i tylko ten nadal jest ze mną. Dla mnie ideal. Tzn okienko daty bym wolał czarne, ale nie jest źle.
  2. Może taki? 41mm i w dodatku najładniejsza wersja aquaracera Edit: jest na bazarku 🤫
  3. Z ręki nie schodzi, a że foty coraz lepsze wychodzą to wklejam:
  4. Mam nadgarstek 17,5cm i około 5,5cm szerokosci i Fireman leży idealnie, jest turbo wygodny. Ma niby 49mm l2l, ale bardzo wygięte uszy sprawiają, że leży jak przyklejony. Jednak mając mniej niż te 17,5cm firemana na pewno bym nie kupił. Dla mnie to już jest górna granica. Mógłby faktycznie mieć te 38mm i 46 l2l, myślę że wtedy znalazłby większe grono odbiorców. Marvelight niby też 40mm i 46mm l2l a leży gorzej - faktycznie klocek taki - uszy lekko odstawały od mojego nadgarstka. Fireman wygląda jak przyklejony a Marvel doklejony. Ot taka subtelna różnica. Dlatego też chętnie bym widział Marvela 38mm ale odchudzonego do 11mm i z bardziej opadającymi uszami, lub mniej odstającym deklem. Jest jeszcze Fireman victory - imo do koszuli/swetra super sikorek. Na forum jest fajna recka i foty na brązowym strusiu. Polecam lekturę bo bardzo fajnie napisane i w 100% się pod tym podpisuje. Ta recenzja uswiadomila mi, że Fireman jest ciekawszym zegarkiem niż marvelight mojego enterprajsa nie sprzedam i myślę o Victory 🤣 moim zdaniem to bardzo solidne propozycje w swoim przedziale cenowym. Może nie jestem obiektywny, ale jak trzymałem w pudełku Big Crown'a Pointer Date'a obok Enterprajsa to Ball wyglądał na droższy zegarek, pomimo niższej o 1k ceny 🤣 Edit: Recka:
  5. Witam, Nie wiedziałem gdzie napisać, padło na ten dział. Czy jest ktoś w stanie po poniższych zdjęciach poznać, jakie to są wersje ETA? Standard czy elaborated? W mojej ocenie wyglądają tak samo (pomijając rotor). Oba mają novodiac (chyba). Pytam bo próbuje ustalić co siedzi w aquaracerze. Gdzieś na stronie Balla wyczytałem, że montują elaborated lub wyższe wersje natomiast o tagu słyszałem, że w aqua jest standard.
  6. Zapomniałem już o Marvelu, ale fakt 38mm to by było coś pięknego. Gratuluję Też je lubię. Balle są piękne, technologicznie zaawansowane i naszpikowane patentami - tego nie neguję. Po postu tak jak nie ubiorę za dużych butów czy spodni tak samo nie założę za dużego zegarka ze względu na wygodę i wygląd właśnie. Moim zdaniem w za dużym zegarku wygląda się tak samo śmiesznie i absurdalnie jak w za dużych portkach 🤷‍♂️ Duch marki jest amerykański i to wszystko wyjaśnia Edit: Żeby nie było, wcale nie uważam, żeby na Twojej łapie wyglądały na za duże
  7. Niestety ciężko. Nawet jak już jest te 40mm to często nie sprzyja mniejszym nadgarstkom. Ja mam 17,5cm i z diverow dobrze leży mi jedynie master 2 diver (42mm). Reszta to kowadła z ponad 50mm l2l. Także znam ten ból. Teraz ball wypuszcza jakieś 40tki ale na żywo nie widziałem i nie przymierzałem. Fireman 36-38mm to by było zloto choć ja akurat bym wolał zobaczyć mniejszego nurka. Gdyby robili bardziej przystępne rozmiary to mógłbym mieć same balle. Obecnie mogę sobie tylko popatrzeć na cudze 😅
  8. Postanowiłem jeszcze raz wejść do tej samej wody: Różnić jest więcej niż pisałem wcześniej i nawet osoba nie znająca się na zegarkach byłaby w stanie powiedzieć, że egzemplarz opisany przeze mnie jako podróbka jest gorzej wykonany. Do większych różnic można zaliczyć fakt, że oryginalny ma delikatny szlif słoneczny na tarczy a podróba miała matowe wykończenie - jednolite bez szlifu. Kolejna sprawa to spasowanie. Jak patrze na mój obecny egzemplarz to widzę, że wszystko jest pięknie dopasowane, krawędzie ostre i szlify oraz krzywizny przechodzącą np z koperty na endlinki bransolety idealnie do siebie pasują, tworzą jedną linię, wszystkie płaszczyzny współgrają. Do tego warto wspomnieć o samym spasowaniu endlinkow. Na foto poniżej widać, że w podróbie są gorzej dopasowane - są dziury (foto z zaznaczona szpara). Wdać też to o czym pisałem na temat szlifów i dopasowania płaszczyzn.
  9. Dziekuje 41mm kupiony od znajomego znajomego 😅 Analiza była, potwierdzenie w sklepie również. Potwierdzam, że występują wszystkie różnice o których pisałem. Ponadto w tym co mam teraz, endlinki w miejscu gdzie są polokragle są lepiej dopasowane do koperty oraz tarcza ma delikatny szlif słoneczny i jest ciemniejsza. Fejk mial jednolitą matowa tarczę, w sensie bez szlifu. Co ciekawe w środku mam ETA2824-2.
  10. boski

    Diver 38mm-40mm

    Rozbój nie rozbój. Zauważ, że marki z poza Swatch Group raczej już nie będą dostępne na mechanizmach ETA. Sellity mają między innymi balle i TAGi a tak jak mówisz dodatkowa kasa za in house moim zdaniem podważa sens zakupu takiego aquisa. Wykonanie zegarka nie jest lepsze a cena dwukrotnie większa. W perspektywie dłuższego użytkowania nie uważam by bardziej popularny mechanizm był minusem. Moim zdaniem sztywne trzymanie się wymiaru koperty jest błędem, gdyż o tym jak prezentuje się zegarek na nadgarstku decyduje więcej czynników. Dobrym przykładem jest wlasnie Aquis. W okolicy 3k spokojnie kupisz jakiegoś Christophera Warda 38mm lub 40mm.
  11. Może i pora ale jest sentyment i do tego nadal mi się podoba 🤷 Coś też już mam na oku. Mógłbym nosić same balle ale większość modeli jest na mnie za duża. Całe szczęście widzę, że przybywa coraz więcej mniejszych modeli Też noszę na paskach. Skóra, guma czy szmata - wszystko do nich pasuje. Te zegarki są stworzone do pasków. Mając w planach stałe posiadanie przynajmniej jednego Ball'a załatwiłem sobie ori zapięcie 😅
  12. Marvelight jak dla mnie jest bardzo ładny. Trochę błyskotka, ale mega mi się podoba. Co do firemana to nie narzekam. Moim zdaniem bardzo udany model i porównując do Marvelighta ma dużo ciekawsza kopertę. Model z lupka też fajny, ale jako, że to moje EDC cieszę się że wziąłem bez. Imo lupka ma jednak więcej minusów niż plusów a ślepy jeszcze nie jestem. Po kilku miesiącach użytkowania w sumie mam jedynie 3 uwagi co do tego modelu. Data powinna mieć czarne tło i biały napis, zapięcie mogło by być lepsze tzn z pusherami i bransa byłaby lepsza zwężana. Zdarzyło mi się z 3 razy, że jedno skrzydełko zapiecia się odpięło. Poza tym chodzi jak kwarc i mimo, że design nie jest na pierwszy rzut oka jakoś bardzo porywający to lubię sobie na niego spoglądać 😅 moim zdaniem ta koperta to kawał dobrej roboty, jest bardzo ciekawa i światło pięknie z nią współpracuje. Do tego nie przypomina niczego innego. No i mój ma ETA a nie sellite. Tak się złożyło, że z ciekawości dzisiaj sobie sprawdziłem. W sumie kusi mnie też biały Fireman victory ze szlifem slonecznym. Ale 2 firemany na raz to byłaby przesada dlatego najchętniej kupiłbym Victory a enterprajsa wymienił na Marvelighta 😅
  13. Prawie jak niedzielna rolada 😅
  14. Jakby co to poszukuję czarnego Marvelighta i firemana Victory silver, może być na pasku.
  15. Ja polecam Orisa. Mam porównanie do Balla i za bardzo nie odstaje jakościowo, co nie jest oczywiste w tym przedziale cenowym
  16. Zegarka nie kupowałem w ciemno, co się dało to sprawdziłem, opinia zegarmistrza była na tamten moment wiarygodna. Na fotkach też wyglądało ok. Wolę kupić zegarek od osoby, która jest znana w środowisku. Zawsze to pewniejszy zakup niż od nie wiadomo kogo. Kto przy zakupie liczy wszystkie szczegóły na tarczy i sprawdza czy są w miejscu jak na foto na stronie producenta? Patrząc w ten sposób można by uznać 3/4 Seiko za podróby ;p Co do oszustwa to każdy mierzy swoją miarka, Panie kolego. Masz rację, zrobiłem to będąc anonimowym dla poklasku i kilku lajków 🤣 Jak już wcześniej przyznałem, pewnie można było załatwić sprawę lepiej.
  17. Absolutnie nie oczekuje wzruszenia czy czegokolwiek🤦 najzwyczajniej chciałem podzielić się swoją historią by inni mogli z niej skorzystać. Nie czytałeś zbyt uważnie Panie kolego. Wątpliwości nie mam żadnych. Różnice są również w wykonaniu tarczy. Zdjęcie certyfikatu z danymi zegarmistrza zamieściłem razem z fotkami fejka. By uciąć zbędna wymianę zdań podsyłam linki do wyglądających tak jak mój egzemplarz fejkow a które mają ten sam numer seryjny i datę sprzedaży a różnych ad. https://www.catawiki.com/pl/l/32753867-tag-heuer-aquaracer-calibre-5-no-reserve-price-way211c-ba0928-mezczyzna-2018 https://www.catawiki.com/pl/l/35423597-tag-heuer-aquaracer-calibre-5-no-reserve-price-way211c-ba0928-mezczyzna-2018 Tutaj są odpowiedzi tych AD: Czy masz jeszcze jakies pytania i inne teorie spiskowe? Za chwilę napiszesz, że ori są tylko wskazówki bo niedorobione jak to w TH. Ze 100% pewnością mogę stwierdzić, że wszystkie inne aquaracery posiadające takie cechy jak mój to są fejki. Nic się nie martw, może jeszcze takiego kupisz skoro to ori tylko bransa chińska. Zawsze możesz zmienić na byle jaki pasek. Gdyby komuś było mało: Prawda jest taka że największym szatanem w tej sprawie są Chińczycy. Na pocieszenie dodam, że TIMELESS miało zgłosić sprawę odpowiednim organom. Jak wynika z poniższego artykułu, 9/10 kupujących dałoby się nabrać na fejkowego aquaracera.
  18. Calibre 5 jako bazę mogą mieć sw-200 lub eta2824-2. Poza tym mogą się różnić zdobieniami czy kształtem rotora. Inne wykończenie mają Calibre 5, które są widoczne przez przeszklony dekiel a inne te, które są schowane za standardowym. Tak więc nie ma jednego Calibre 5. To jest raczej rodzina mechanizmów produkowana wedle potrzeby z różnymi modyfikacjami na bazie powyższych mechanizmów. Z tego co mi wiadomo w aquaracerze siedzi gola sellita ze zmienionym rotorem. Potwierdzają to recki z YouTube i lektura między innymi wus i innych forów.
  19. Nie chce mi się na wszystko odpisywać ale generalnie certyfikat autentyczności załatwiał nie koleś od którego kupiłem tylko jeszcze wczesniejszy. Calibre 5 to nic innego jak właśnie sellita z rotorem ozdobionym Tagowskim logiem🤦 wiele marek wsadza w swoje zegarki sellity czy ETA i nazywa je po swojemu. Jak wynika z wpisów kilku forumowiczów, w tym posiadacza takiego TAGa, również dali by się nabrać bo to jest bardzo dobra kopia. Chyba nikt nie wpatruje się w zegarki tak jak ja :p Poniżej fota z rozmowy ze sprzedawcą, gdybyś wątpił kto w końcu zlecał weryfikację
  20. Napisałem już wcześniej, że sprzedawca jest godny zaufania i że nie miał pojęcia, że to podróba oraz że nosił tego TAGa i chwalił się nim na insta. Gościu przerobił już setki zegarków i też dał się nabrać. Jestem przekonany że ten łańcuszek zaczął się dużo wcześniej. Gościu jest uczciwy i gdyby go czy nawet poprzedniego właściciela zgłosić to nic to nie da bo zegarmistrz stwierdził że to oryginał :p Każdy chce odzyskać swoje pieniądze w takim przypadku a nie uśmiechało mi się akurat popłynąć na 7,2k :p Być może było lepsze rozwiązanie niż zwrot ale już po ptakach. Na potwierdzenie że był dobrze zrobiony zamieszczam fotki:
  21. Tak i nie... Popatrz na mechanizm z fejkowej daytony, do której link zamieściłem we wcześniejszym poście. jedyna różnica to regulacja długości włosa. Zapewne za niedługo nawet ten szczegół zmienią i bez mikroskopu nic nie zrobisz. Mówimy tu o różnicy 30k EUR vs 700 EUR. Edit: Druga sprawa to taka, że nie każdego stać na droższy zegarek z in house'owym mechanizmem (np taki Oris aquis 7800 zł na sellicie vs 12k na Calibre 400 a jedyną różnica to mechanizm. Wykonanie reszty stoi na tym samym poziomie). Napisałem droższy bo nie rozmawiamy tu tylko o Seiko czy Orientach za maks 2-3k. Wracając do sedna, wcale nie uważam że zwykła eta jest zła i jedna drugiej nierówna tak naprawde. Po pierwsze w perspektywie długiego użytkowania zakup zegarka ze "standardowym" mechanizmem jest bardziej opłacalny jeśli chodzi o koszt serwisu i dostępność oraz koszt części. Może je naprawić prawie każdy zegarmistrz. Po drugie j.w. pospolita ETA2824-2 również nie jedno ma imię i może być wykonana w klasie chociażby "top" czy "chronometer" i tu cena już jest wyższa niż przy wersji "standard" Dopłaca się za wykonanie i lepsza regulacje. Mam Balla na eta2824-2. Marka ta nie używa gorszych mechanizmów niż "elaborated" i prawdopodobnie taka wersja lub "top grade" siedzi w moim Firemanie. Zegarek ten chodzi lepiej niż niejeden COSC. Maksymalne odchyłki 3,6s na dobę. Bywało, że po miesiącu były 1-2s różnicy (mierzone na apce). Wprawdzie wynika to ze sposobu użytkowania (nakręcony robi + a jak leży to zwalnia) i tak jak po mało ruchliwej robicie przy biurku idę na siłkę i zegarek leży to zwalnia a jak na drugi dzień więcej chodzę i się nakręca to przyspiesza, ale i tak robi na mnie mega pozytywne wrażenie. Przy okazji polecam bo mam go od czerwca 2020 i nadal uważam że jest super 😅
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.