Nawiazując trochę do poprzednich postów, będąc w grupie osób którym przez ostatnie kilka miesięcy Luminor zawrócił w głowie zastawiam się w którym najlepiej pójść kierunku.
Opcje które rozważam:
- Zero ok 10cio letni
- 111 nawet trochę starsza
- nowa 560 lub 510.
Widelki kosztowe między najtańsza o najdroższa opcja wynoszą u mnie ok 6k.
Wszystkie się podobają co najgorsze😀
Z jedej strony klasyk i złocisze piechota nie chodzą, z drugiej kultowy model z kanapka, z trzeciej para pachnąca nowością i 8 letnia gwarancja bodajże...
poradzicie coś koledzy?