No cóż muszę Cię zmartwić, bo odpowiedź na pierwsze pytanie jest zdecydowanie twierdząca. Piszesz o zegarkach z takim zaangażowaniem i wyraźną emocją, że diagnoza inna być nie może. Na pytanie drugie nie wypowiem się, bo zbyt małe doświadczenie nie upoważnia mnie do określania pozycji Balla w hierarchii zegarków. Wiem tylko tyle, że na Twoich zdjęciach (bardzo profesjonalnych) widać wszystkie walory jakie prezentuje ten model. Jedyne z czym się nie zgadzam, to podkreślania surowości formy. Nazwałbym to raczej wysmakowanymi akcentami (sekundnik, dekiel). Jak wcześniej pisałem, widzę w nim pewne analogie do Seiko SARB033, czy np SARX055, może nawet do GS? Ponieważ GS nie miałem w ręce, to od razu w przypadku oceny na wyrost dla Balla, przepraszam potencjalnych krytyków, tych co macali. Powiem na koniec krótko: NIECH ŻYJE BALL!!