FL Dry używam od 5-6 lat (już chyba przyzwyczajenie) smaruję co ok 300 km profilaktycznie. Jeżdżę tylko jak jest sucho. Napęd kręci się i szumi aż miło, nic nie skrzypi czy to szosa czy mtb. Odnośnie bidonów i koszyków; zauważyłem - choć to pewnie nie będzie odkrycie - że bardziej pasują do siebie te, które są tych samych producentów np. bidon + koszyk Elite a nie bidon Elite + koszyk np. Bontrager jak u mnie wcześniej, bo wtedy bidon szybko się rysuje.