a powiem wam, że w ramach zmiany na zimówki zmieniłem pasek w mojej marinie na czarny i kurcze, jakby ten zegarek stracił z 70% swego sex-appealu w wersji z brązowym paskiem (kilka stron wstecz postowałem zdjęcia) marinka zyskuje bardzo wiele, że aż nie chce z łapy schodzić.
Jak do tej pory seamaster 300m w białej tarczy i na czarnej gumie estetycznie robił na mnie najbardziej wrażenie, tak ta tarcza wespół z tym nato podchodzi bardzo blisko Miałbym dylemat, który brać
Sekonduję. Piękny. Patrząc na to, co oferuje Longines, mógłbym zakupić co najmniej kilka ich modeli. Nie wiem czy inna marka ma taki pożądliwy i różnorodny lineup
Zgadzam się, przydałby im się lifting, ponieważ nadaje to wrażenie zbytniej grubości zegarkowi. Poza tym jak marine, 43 mm i 20 atm to hmm dałbym gumę zamiast skóry jako paska.
1. ktoś stwierdził kiedyś (chyba na tym forum), aby nie kupować zegarków od producentów, których można też mieć naszytych na majtkach 2. takich z przesadzoną ilością komplikacji (czyt. kiedy bajeranctwo przesłania funkcję)
We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.