Zapewne kolega Świerszczu i kolega Jędrula są w takim a nie innym wieku(pewnie w podobnym do mojego?;-),że pamiętają czasy w Stolycy kiedy to najlepszym przykładem spekulanctwa byli taksówkarze i cinkciarze śmiem stwierdzić ,że w tamtym czasie to Oni rządzili w Wawie i to Ona należała do nich(nic o nich i nic bez nich..).....to własnie u nich widziało się oryginale skórzane kurtki,jeansy,zachodnie auta i markowe zegarki(tak tak nawet i Rolexy)hmmm aż się łezka w oku kręci jak człowiek sobie przypomni słowa....many ,many czeńcz many,marki ,dolary ,jeny.....i gumę donald hahahahah,tak czy siak owi jegomościowie byli nieodzownym elementem ówczesnej Warszawy.....niestety jeszcze tej prawdziwej z zasadami i tej jeszcze wtedy pięknej ech... ps:kiedyś Rolka lub Omegę nosiło się dumnie na nadgarstku bo raz ,że w hooy kosztował ,dwa ciężko było je zdobyć,trzy nic wtedy niczego nie udawało a mało kto się jeszcze wtedy na tym znał a prawdziwy facet był prawdziwym facetem(i z reguły był to jedyny zegarek EDC).......teraz niestety zegarki kupuje się tylko po to aby zrobić z rana słit focie pokazać wszystkim co mam na ręku lub jaki to poczyniłem nowy zakup pstryk pstryk a potem szybko do pudełeczka co by nie zrobić jakiej ryski bo zaraz pójdzie na bazarek i kupię nowy i zaraz się znów pochwalę i tak w koło macieju....hehhehehehe Szanowni koledzy poczyniłem coś na wzór Kolegi Nicon w temacie Omegi...zatem nie zlinczujcie....wkońcu to tylko żarty