A więc tak na chłodno od wczoraj.Mam i ja, no i tego się spodziewałem.
Zegarek bardzo lekki,noszac go zapomina się ze jest na nadgarstku.Tak jak ktoś napisał tutaj, super zegarek na lato gdyby tylko miał większą wodoodporność.
Jeśli chodzi o wykonanie to😝
Jak patrzy się z pewnej odległości nie skupiając się na szczegóły to jest naprawdę dobrze.
Z bliska jednak w moim egzemplarzu wskazówki całkowicie nie trafiają w indeksy.
Jeśli chodzi o plastik(czy tam bioceramica,odczucie w pełni plastik) to wydaje się w miarę dobrze wykonany(oczywiście jak napisałem wyżej pomijać te indeksy i plexi które zrysowało mi się już w pudełku) i chodzi mi tu oczywiście ze nie ma tu żadnych zacieków plastiku tak jak w najtańszych modelach zegarków.
Jeśli chodzi o zakup to mój pociąg akurat był na stacji chwile przed 10:20 a ja pod swatchem byłem w momencie komunikatu o wysłaniu maila i sprzedaży do pierwszych 150(tu moge się mylić,moze ilość była inna) osób. Wysłałem więc z dziewczyna maile no i o 13 godzinie dostałem telefon i udało się kupić zegarek.Jak się później okazało do mojej dziewczyny tez oddzwonili ale dużo później,juz nas nie było w Warszawie.
Jeśli chodzi o ludzi to zaobserowalem dwa obozy, młodzi ludzie w kurtkach north face którzy kupowali te zegarki i od razu sprzedawali jeśli była możliwość.Kupowali oni przede wszystkim mars.Chlopak który pierwszy wszedł podobno sprzedał Chińczykowi od razu za 5 000zl😆Stojac w kolejce duzo starszych ludzi jaralo sie jakby kupilo prawdziwa omegę,jak ludzie wychodzili z butiku z zegarkiem to starszi strasznie krzywo sie patrzyli(ci co nie udalo im sie kupić).Oni kupowali zazwyczaj Mercury i Moon czyli zegarki przypominające prawdziwe modele.