Już wiem - personalizacja miała na celu sprawienie aby zegarek nie przypominał oryginału.
Teraz ma to sens.
Tarcza wygląda naprawdę strasznie, a napis Rolex chyba ktoś z dysgrafią farbką malował.
Jeśli ten zegarek jest oryginalny to naprawdę byłbym zdumiony.
Aż głowa boli...
Tak jak Piotr napisał, nic więcej, nic mniej.
Ci co mają to nie dlatego, że palą w piecu bankotami, a raczej podejmują racjonalne, przemyślane decyzje - i przede wszystkim szanują pieniądze.
Dokładnie ten sam "problem" ma miejsce w przypadku OP 41. Po odbiorze byłem w szoku jak krótka jest bransoleta. Nie musiałem nic zmieniać, a zawsze odejmowałem ogniwa.
Dzięki. Mnie się podoba, pewnie dlatego to już drugi OP 41 i nie ostatni...:)
Niebieski na żywo wypada super, bardzo elegancko. Fajny, klasyczny look. Niesamowicie wygodny na nadgarstku.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.