Oczywiście 100% racji w temacie kompromisów, ale nie zamierzam zbierać i dopłacać 3-4k do innego koloru tarczy. To byłoby moim zdaniem mocnym przegięciem. Szczególnie, że rozważałem też BB i przyznam, że mi się podoba. Więc ostatecznie pewnie skupie się na nim, albo innym modelu. Chodzi mi np. po głowie niebieski Breitling Premier 40mm (zdj.). Uwielbiam zestawienie bieli i niebieskiego w zegarkach. A poza tym zakup fabrycznie nowego zegarka premium, zamiast znoszonych i poobijanych przez poprzedników strucli z potencjalnymi problemami i koniecznością serwisu, jakoś bardziej do mnie przemawia. I chyba wybiorę na razie opcję, która również mi się podoba, ale jest z niższego bieguna cenowego, niż niebieska AT. Bo BB albo Breitling to całkiem inne, atrakcyjne modele, a czarna AT to chyba właśnie ta "proteza".