Maserati

ad1. Nie. Pompują ceny jak kluski na parze. Wiedzą od razu że za tyle nie zejdzie. Patrzą za ile inni wystawiają i jak kury na grzędzie wypatrują nowego koguta.

Usystematyzujmy pare kwestii bo forum czyta sporo osób i powinnismy unikać dezinformacji czy nierealnej oceny rzeczywistości. 1.Sprzedawca wystawia za tyle za ile chce. Basta. 2. Żadna oferta powyżej metki nie jest dobra. Jest zwyczajnym przepłacaniem za towar za który nawet producent i dystrybutor nie chcą więcej pieniędzy. 3. Osoba posiadająca Rolexa nie jest obiektem westchnień otoczenia, nikt nie zauważa jego zegarków, otoczenie prędzej puknie się w głowę jak usłyszy za ile miłośnik kupił swój zegarek . I to już przy cenie z metki. 4. Uczucie ekskluzywności towarzyszy aspirującym miłośnikom , to zwyczajna potrzeba wyróżnienie się z otoczenia. Choć zdecydowana większość kupuje Rolka i idzie dalej bez potrzeby fanfarów.

A ok. Wszystko jasne.👍

Super. Jest to model który w ostaniej dekadzie jest w top5 zegarkowych nowości.👍

Sub bez daty blisko Twojego black bay i choć Sub to król królów to wg mnie powielanie🙂. OP41 i DJ blue w pełni zrozumiały wybór. Nic na pasku? A może DJ 41 tylko i zamiast suba +OP... Patek😏

Duet petarda . Do tego datejust na karbowanym bezelu i trio marzeń.

Po pierwsze Tudor to nie Rolex więc na zachodzie nikt poza fascynatami nie będzie się na niego rzucał. Po drugie Tudor musi sprzedawać więc siłą rzeczy rok po premierze kiedy rynek entuzjastów jest już nasycony to i w gablotach leżą gorące modele.

Generalnie żadnego z tej 3 nie sprzedawałbym na Twoim miejscu, chyba że któryś z zakupów był błędem (za duży , za ciężki , niewygodny). Nowa Omega, choćby przepiękna AT również po jakimś czasie może się znudzić 🙂. Co do sprzedaży moona już się wypowiedziałeś , ale dodam,że jeśli w kolekcji nie ma suba ani Patka to musi być moon (rekomenduje to jako umiarkowany krytyk moona).

To fakt że GMT jest już zegarkiem ogólnodostępnym na Zachodzie i chyba nawet przed COVIDEM był już w butikach bez zapisów. Moim zdaniem rodziny AD otrzymuje niewielkie alokacje gorących modeli bo pewnie nie ma popytu na coś innego poza GMT czy fifty eight, więc Tudor nie rozpieszcza Kruka. Jednakże na skórze czy nato widziałem wiele razy u nas w ladach. Na bransolecie nigdy.

Zgadzam się z Tobą . Dlatego napisałem że przynęta jest m.in na nich a czy kupią czy nie to inna sprawa.

Odpowiedź wbrew pozorom nie jest jednoznaczna. Przede wszystkim nie byłoby flipperów i słupów więc już grono mniejsze. Część użytkowników kupuje również ze względu na fakt wysokiej wartości przy odsprzedaży. Z drugiej strony Rolex sprzedawał setki tysięcy zegarków rocznie przez kilkadziesiąt lat podczas których poza wyjątkami to był rynek kupującego. Myśle że zegarki mają na tyle dobre a brand jest tak mocny że są skazani na masową produkcje.

Moim zdaniem obecna sytuacja nie wpływa negatywnie na wizerunek firmy w ujęciu rynkowym: Primo: właściciele nowych i starych modeli zacierają ręce bo robią interes życia a to dzięki obecnej polityce marki. Secondo: niezadowoleni i nakręcający się to głównie forumowicze, a ta grupa nie jest istotna z punktu widzenia A na koniec przeciętny Janusz z subem w Calypso albo nic nie wie o sytuacji albo wie że to wynika z tak ogromnego zainteresowania marką.

Wygląda bardzo przyjemnie, świetnie kontrastujący niebieski z białym. Atrakcyjny i jakościowy ale to oczywiste w przypadku Omegi. Przeznaczony dla miłośników , Omega wie co robi , wyprodukuje tego tyle ile trzeba. Cena? Na tym Omega tnie więc drożyzna ale porównując do króla to jest konkurencyjnie , bardzo 😉. W dalszym ciągu liderem speedmasterów pozostaje klasyczny moonwatch.

Co do produkcji, to choć trudno znaleźć publikacje to moim zdaniem Rolex obniżył produkcje ze względu na Covid a co za tym idzie potencjalną recesje w gospodarce. Jeśli to połączyć z faktem że Rolex pcha masę na Azje a Chińczycy są w każdym europejskim butiku robiąc konkretne zakupy dlatego sytuacja z dostępnością która była do tej pory była trudna , stała się obecnie chora i niebezpieczna. Na wtórnym to już jest bańka...

🙂 Primo: jeśli Rolex wycenia te zegarki dwa lub 3 razy taniej od Chrono 24 tzn że nie warto płacić mega premium za maxi case. Nazywanie tego paleniem kasy w kominku to bardzo łagodne porównanie. Secondo: przynęta ustawiona jest na grube ryby którym kasa wysypuje się z kieszeni oraz na jeleni. Finalnie Chrono24 jest załadowane subami pod sufit.

i w perfekcyjnej kombinacji: blue na metalu a czarny na pasku👍

Usystematyzujmy pare kwestii: 1. Rabaty od 10 do 20% przy Tudorze są do osiągnięcia. Te 10% to żadna łaska. 2. Będą pojawiać się importowane bo zwyczajnie u nas jest średnio te 10% wyżej od zachodu, czyli drogo. 3. Importowane czy lokalne , niezależnie jak gorące, jeśli cena jest powyżej naszej metki, to nie będą u nas schodziły jak ciepłe bułki bo to nie Omega.Więc czeka je chrono24. 4. Podobnie jak w Rolexie, będzie dominowała cicha dystrybucji przez słupy (nowe kanały dystrybucji) a pojedyncze sztuki w AD będą przechwytywane przez flipperów. 5. Ponieważ Tudor nie miał znaczących podwyżek , z pewnością cena na metce (zachodniej) jest bardzo atrakcyjna!

Chronomat 42mm jest świetny od mechanizmu po wykonanie , oryginalny design w tym świetna bransoleta. Rzeczywiście przy tym szaleństwie cenowym zakładając rabaty to mocna propozycja. Dla mnie jednak odpada ze względu na gabaryty, to jest duże 42mm i trochę waży, takie miałem odczucie już na przymiarce. A wygoda dla mnie to podstawa. Z tego samego powodu odstrzelam elprimero a w jego kierunku spoglądałbym jako kandydata do kolekcji... Linia Premier jest świetna i trochę lepiej leży na nadgarstku moim zdaniem...

Wszystko jest ok. Po prostu wchodziłeś od strony głównego wejścia a nie od zaplecza. W kolejce w której jesteś Ty jest porządek. 🙂

Wszystkie butki są załadowane w tym Breitling a sprzedają się tylko AP, Patek i Rolex. Dlatego cokolwiek kupi się w AD poza wielką trójką jest toksyczne. Ale pełna zgoda że Breitling trzyma jakość od modeli bazowych począwszy oraz proponuje ciekawe nowości.

W krótkim okresie nic nie pęknie. A w długim koniunktura jest bez znaczenia jeśli kupujemy po cenie z metki lub niżej. I to jest jedyna właściwa rekomendacja.

Niebieskie już przeszły przez rodzimego AD. Można już coś kupić na wtórnym 🙂

Niestety Rolexowi towarzyszy marketingowa schizofrenia. Chcą abyśmy czuli się wyjątkowo a traktują jak nastolatków którzy powinni być na skinienie...

Tzw garniturowiec jest dużo bardziej wszechstronnym zegarkiem niż popularne divery czy chrono. Mimo całego hype na toolwatche to klasyczny zegarek nada stylówce więcej wdzięku.

Hmmm... gorące modele to teraz łatwy pieniądz i konkretny pieniądz. W nowym rozdaniu nie będzie przypadków , w nowym rozdaniu każdy w łańcuszku zna zasady gry. Raczej nie ma wtedy miejsca na sentymentalne gesty dla miłośników...Lamenty forumowiczów to błąd statystyczny w sprzedaży AD...Biznes first 😑