Maserati

Oczywiście że masz racje . Ale w górnej półce Rolex ma najwiecej propozycji dla one and done. Dodatkowo w kontekście zejścia z tych 3 Omeg , to król jest opcją numero uno.

Przy sprzedaży tych 3 Omeg i zakupie w zamian 1 zegarka , poszedłbym w Rolexa. Omega nie ma w tej chwili szerokiej oferty dla jedno- zegarkowców. Rolex jest królem w tym obszarze. Jeśli zakupiłeś je w salonie i nie masz ciśnienia na nowy to nie sprzedawałbym żadnego.

Oczywiście że tak . Choć szybciej się zestarzeje niż black and blue.

W tym modelu projektanci nie zawiedli👍

@fanfar19 chciałbym się mylić ale czeka Cię pewnie standardowy proces reklamacyjny , warto uzbroić się w cierpliwość. Hype na białego seamastera skończy się pewnie w ciągu roku i będzie bazarek, więc na spokojnie, to nie jest konfiguracja która stanie się ikoną. @desmo romantyczne podejście do perfekcyjności takiej czy innej marki jest mi obce. W tym modelu projektanci popełnili więcej błędów niż rączki czy oko francuskiego montera.

Lupka jest, korona jest , więc bazę masz. Moim zdaniem jak pobawisz się paskami to wyciągniesz go do góry. W tym kombo szaro buro nijako🤨

Z eksperckiego punktu widzenia podsumowałbym różnice następująco: 1. OP jest minimalistycznym modelem dla tych którzy preferują tradycyjny design Rolexa. 2. AK jest budzącym skrajne emocje , sportowym modelem z dosyć oryginalną jak na Rolexa tarczą. Ponieważ to model sportowy to ma trochę efektowniejszą prezencje na nadgarstku od dyskretnego OP. 3. OP jest bardziej uniwersalny, idealny jako jedyny zegarek. AK jest bardziej interesujący , będzie ciekawym uzupełnieniem większych kolekcji. 4. AK nie cieszy się takim prestiżem jak OP, w zasadzie jest wyrośniętym EXP z historią która budzi sarkastyczne komentarze znawców. AK nie jest też dla każdego ale z drugiej strony kto chciałby być taki jak wszyscy? 5. Wybór uzależniłbym od posiadanych w kolekcji zegarków oraz od tego który z tych modeli wywołuje mój uśmiech na twarzy. P.S Nowy OP41 jest inny w odbiorze od pozostałych OP. Też klasyka ale ze sportowym duchem.

Wersja na ecie była nieznacznie chudsza bodajże o ca 2mm i być może w tej wersji wyglądało to lepiej. Natomiast przy inhouse dodatkowe 1.2mm nato , koperta 15mm powoduje że wszystko siedzi zbyt wysoko (16/17mm to nawet sporo dla chrono...) To że producent dorzucał nato było przyjemnym dodatkiem ale nie rozwiązywało problemu estetyki. Za nato przemawia w Tudorze tylko wygoda w noszeniu. Producent również oferuje paski skórzane świetnej jakości które większość miłośników wymienia niezwłocznie na zamienniki nie dlatego że są słabe tylko wyglądają kiepsko z kopertą. Zdjecia od góry każdego Tudora na pasku są prześliczne , tak jak powyższe , natomiast czar pryska jeśli pokaże się boczną fotkę. Podsumowując, Tudory 41mm na inhouse tylko bransa lub zrobiony na wymiar pasek.

Dobrze dobrane , adrenalina w stylu vintage. Natomiast ze względu na wysokość zegarka i surowe boki nie rekomendowałbym tego zegarka z żadnym nato.

W stylistyce poleciłbym raczej któryś z g-shock 5600 z negative display. Też dla tych co się znają ale za rozsądne pieniądze.

Zamienniki mogą być lepsze i gorsze a gusta użytkowników różne, natomiast w przypadku Omegi nie spotkałem się z przypadkiem aby zamiennik był lepszy od ori. W szeroko omawianym przypadku moonwatcha, ori jest bardzo dobrze stylistycznie zaprojektowany, produkt jest wysokiej jakości i bardzo wygodny w użyciu. To jest opcja rekomendowana jako numer1.

Tak mierzyłem , siedzi na ręce ok. Co nie zmienia faktu że nie kupuje tej koperty. Oris pokazał w 65 jak się to robi, pomimo że technicznie jest to model znacznie niżej Aquisa, to jego cenie wyżej.

Systematyzując nieco opinie dotyczące nowego Aquisa: 1. Cena bardzo konkurencyjna, jako produkt dostajemy inhouse,5 dni rezerwy, ceramikę, dwa szafiry, 300WR, i 2x10lat gwarancja, serwis oraz oryginalny design, marka. 2. 43,5 mm uważam, że za dużo i za grubo, masywnie, sylwetka nie jest opływowa ale to jest ocena subiektywna. 3.Inwestują w ten design więc pewnie się podoba szerszej publice.

Ta skoda ma swój urok, tak jak i tarcza 58. Nostalgia. W czarnym tarcza i wskazówki są perfect. Jeśli już to w niebieskim ten sam osprzęt trochę dużawy traci gracje. Ale i tak smerf to kozak.

Troche Ci zdusił nadgarstek ten malczak. Super model i mocne aluminium w każdej kolekcji. Świetnie zrobiłeś, nie szukaj dziury bo jej nie znajdziesz w tym modelu 👍

30% w Aparcie to rzeczywiście święto👍 Generalnie aby zacząć z nimi coś negocjować to musieliby najpierw metki ciachnąć o 20%.

Pasek i pomysł świetny. Bez dwóch zdań pokazałeś producentowi i nam , że AT lubi paski. Oryginał jest tak słaby że zacząłem wątpić w paskowość tego modelu. Gratulacje również dla Twórcy paska. Na pierwszej focie nieco grubawy przy kopercie ale może to tylko kwestia foty. Nie wiem jak na żywo ale na fotach kombo wygląda trochę agresywnie. Czy style się trochę nie gryzą?

Ale kto powiedział że dzień i wieczór w jednym i tym samym zegarku 🙂

Perfect👍

Jeśli do flagship czy conquest zrobisz casualowy pasek to masz zegarek na 300 dni w roku. To jedne z najbardziej uniwersalnych i ponadczasowych stylistyk

GMT: Fajny punkt każdej kolekcji👍, wszystkie komplementy są w pełni zasłużone.

P3K w zeszłym tygodniu miał od ręki GMT na bransolecie. A to że nie ma w gablocie to dlatego, że w sejfach kitraszą.

I tyle są warte opowieści o roku czekania na Tudory. Ten butik nie jest jedyny który tydzień temu kusił do zakupu GMT. Primo: wygląda na to że flipperzy nie czują już pieniądza z GMT. Secondo: jest słabe to co sprzedawcy opowiadają o kolejkach których nie ma, tu już nie ma co zwalać na grę producenta...

W grupie 3 panuje więc spory bałagan . Podejrzewam, że przed Wami jest również chiński biznesmen oraz bliska rodzina. A Twój kolega dostał zegarek przez pomyłkę.

Zmieniła się struktura kolejki, wydłużyła się wg kolejności: 1. Centrala (duży handel) 2. Butiki (lokalni flipperzy) 3. Kolejkowicze.