Generalnie najsłabszy element ogólnie wysoce atrakcyjnego zegarka. Rotor trochę halasuje, ale nie jest to taki mechaniczny dźwięk jak w Oriencie, raczej jak poluzowana śruba w traktorze mikrorotorowi brakuje tego Umfff, aby nakręcić zegarek przy pracy biurowej, więc trzeba wspierać się koronką, która przynajmniej u mnie chodzi ciężko jak w traktorze... Ogólnie dość 'brutalistyczne' odczucia z użytkowania. Natomiast wykończenie mechanizmu super błyszczy w słoneczku. Pomimo tego bagażu, jestem bardzo zadowolony z zegarka, który zostaje na stałe w kolekcji... =]