haha a wiesz, że sam to zrobiłem i po chwili zobaczyłem twj wpis
Ja się zgadzam ale nie do końca...piszesz, że jest mnóstwo marek ale chyba padł tylko Tudor jako przykład
Chętnie bym poznał to cąłe mnóstwo ale jakoś nie było mi dane a już ponad 15 lat siedze w zegarkach
Jednak jestem w 100% zgodny z Szefem Szefów z tym co napisał
My nie jesteśmy odpowiednim przykłądem ale zdziwiłbyś się jak to dobrze działa. Gdyby nie działało to by sie to nie działo od wielu dekad z taka skutecznością
Zgoda
Gratuluje pierwszego Rolexa
EX to świetny model i posiada jedną cechę, której nie posiada większość Rolków: nierozpoznawalność za która uwielbiam ten model
Tak jak kolega pisze, rozwiązanie to półogniwo...miałem ten sam problem w Explorerze i zakupiłem półogniwo. Tylko, że kupiłem w Rolexie, bo chaiłem mieć ori.
Mając półogniwo i easy link masz już więcej opcji i powinieneś trafić. Ostateczna ostateczność to dwa półogniwa. Dlaczego? Ponieważ (prawdopodobnie bo nie jestem ekspertem od 36mm) dwa półogniwa mają sumarycznie minimalnie inny wymiar niż jedno pełne ogniwo, co daje Ci kolejną przestrzeń do walki z wymiarowaniem