Z tymi mechanizmami (Poljot 2609 i pochodne) to trochę dziwna sprawa. Tak jak napisałes jest to solidny werk, stylistyka zegarków z tym werkiem jest dość dobra, a pomimo tego spotyka sie je stosunkowo rzadko w porównaniu do 2609N i poprzednika czyli 2409. W związku z tym przypuszczenie, że okres produkcji tych werków był krótki. Przyznać trzeba, iż mechanizm 2609 posiada pewne "udziwnienia" np. kamień łożyskowy obracający sie wraz z kołem, bęben sprężyny wystający poza obrys mechanizmu czy podwójna płyta w remontuarze (choć to akurat występowało również w 2609N). Kiedy pierwszy raz dokonywałem remontu Poljota z werkiem 2609 nie ustrzegłem się pomyłki - przy składaniu mechanizmu (po czyszczeniu) połączyłem ćwiertnik z kołem minutowym zapominając o tym, że wcześniej trzeba zamontować koło pośrednie (to z obracającym się kamieniem) A tak w ogóle to czy występowała automatyczna wersja tego werku bez datownika?