Ee tam, marudzicie, Hipolicie Baltic to bardzo udany projekt, w ciekawej i nietuzinkowej kolorystyce. Jak nie cierpię daty w pilotach tak tu pasuje idealnie, datownik (wraz z sekundnikiem, nazwą i indeksem 2) jest integralną częścią całości i bez niej to byłby zupełnie inny zegarek. Stonowanych pilotów jest na pęczki, ten ma pazur, jajo i co tam jeszcze trzeba, żeby pozytywnie wyróżniać się z dziesiątek bliźniaczych "A i B-Uhrów" Niestety, nie kupię bo na moje łapsko za mały czego bardzo żałuję bo 44 - 45 wziąłbym bez najmniejszego zawahania. Chociaż i tak się zastanawiam...