Rochu o to chodziło. W czasach świetności, zegarki Swatcha były mega-popularne i rozpoznawalne, miały świetne reklamy .... ale czasy sie zmieniły. Smartwatche zjadły duży kawałek tortu, i okazało sie że Swatch przynosi grupie straty, i ktoś wymyślił pomysł ratowania marki poprzez tą akcje z moonwatchem ( kosztem prestiżu Omegi notabene ). Pomysł z założenia słaby bo Swatcha i tak nie uratują. Będzie jak z Nokią i paroma innymi reliktami przeszłośći. Swatch nie wymyśli nic co mogłoby konkurować z Samsungami , Applemi , Huaweiami i innymi producentami smartwatchy. Akcja z moonwatchem na jakiś czas podniesie słupki sprzedaży, zarząd odtrąbi sukces/wypłaci sobie premie, a potem słupki powoli z powrotem pójdą w dół. CEO Swatcha przejdzie na inne stanowisko w grupie, zatrudnią nowego który też prochu nie wymyśli, a marka Swatcha w końcu odejdzie do lamusa.