Nie dziękuję żeby nie zapeszyć nadal mam nadzieję, że się poskładam, tylko czy warto ryzykować poważniejszy uraz... za miesiąc półmaraton w Krakowie I tak się biję z myślami, biec czy nie biec... W ogóle moja lewa noga jest jakaś pechowa, jak nie ścięgno Achillesa to kolano, jak nie kolano i ścięgno to stopa, rozgrzewam się przed biegiem, wykonuję ćwiczenia polepszające stabilizacje, ćwiczę jogę, i ciągle coś