Życia mi braknie, a się nie doczekam na odpowiednią tarczę. Na tą chwilę włożyłem wiedeńskiego kwadransiaka, z reprodukowaną tarczą.
Oryginalny mechanizm wylądował w mojej galerii osobliwości. A jeśli znajdę tarczę, to zamienię tylko mechanizmy, bo podkład tarczy, giloszowana ramka, wachadło i gong, są od oryginału 🙂.
Moje poczucie estetyki, nie mogło znieś tego pokracznego oreła, dla tego wymieniłem go na bardziej pasujący stylistycznie.
Tak w realu to się mniej świeci.