Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Daito

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    7874
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Odpowiedzi dodane przez Daito


  1. 1 minutę temu, MShR napisał(-a):

    GW5000 to tak naprawdę jedyny zegarek, którego potrzebujesz - pasek jest super miękki, inny niż w pozostałych kostkach - bardzo dobrze się układa.

    No właśnie co do paska to zdania są podzielone - ja w swoim GW-5000 pierwsze co wymieniłem to pasek na ten od DW-5600 bo ten "oryginalny jest zbyt miękki i jeśli nie lubisz mieć ciasno zapiętego paska to zegarek lata po ręce jak ... jak lubisz zapinać bardzo ściśle to oryginał Ci podejdzie.


  2. Godzinę temu, Madras napisał(-a):

    Jednakże ga-b2100 jest troszkę za mały na mój nadgarstek (19,5 cm),

    Za mały do czego? Nie widzisz wskazówek?

     

    Tak wygląda GW-M5610 i GW-5000 na nadgarstku 21cm

    DSC08784.jpg

     

    DSC00457.jpg

     

     

    Godzinę temu, Madras napisał(-a):

    Przy Kingu tylko małe aktywności fizyczne można robić.

    Ja tam te "duże" też robiłem... tyle że ja do podstawówki chodziłem w latach osiemdziesiątych - wtedy jeszcze uczyli liczyć w pamięci ;)

    Ten sam nadgarstek i King

    DSC08553.jpg


  3. Miałem większość g-shock'ów, sporą część z nich kilka razy (np GW-9400 chyba osiem, GX-56 sześć, zawsze inną wersję) po to żeby na koniec wrócić do początku choć w sumie moim pierwszym był G-9300 :D

     

    IMG-20230618-160538.jpg

    3 godziny temu, TomG80 napisał(-a):

     

     

    Tomek "wydupiłeś" go do kanału? :D :D Bardzo dobra decyzja ;)  :D


  4. 4 minuty temu, Kurtzman napisał(-a):

    Co w tym złego?

    Ejjjj... trochę luzu :D Oczywiście że nic złego :)

     

     

    5 minut temu, Kurtzman napisał(-a):

    Na zdjęciu to ja widzę ilość kroków, a nie dystans.

    A na zdjęciu to widzisz liczbę a nie ilość kroków - i to właśnie chociażem powiedzieć.


  5. 20 minut temu, Kurtzman napisał(-a):

    Zakładam, że Ty tak robisz, skoro takie rzeczy przychodzą Ci do głowy.

    Jasne - codziennie, tyle że się tym nie chwalę ;) :D

    Tutaj masz 11km zrobionych w 2h... w pracy i to przypadkiem... powiedziałbym że nawet niechcący :D

    IMG-20211011-171733.jpg

     

    Edit: w sumie to nawet tego nie można było pracą nazwać bo to wolontariat był - bezdomniakom patyki przez dwie godziny rzucałem... :D nie wiem czy zrobiłem 500m w tym czasie, ale wynik do chwalenia jest :D


  6. 1 godzinę temu, RagnarPL napisał(-a):

    Chociaż w moim przypadku najwygodniejszy dla mnie jest Mudman G9300emoji2.png

    Też tak uważam - kostka wygrywa u mnie tylko dlatego że jest stosunkowo cienka, ale G9300 to był mój pierwszy "G" i miałem go najdłużej.

     

    Jasne że inaczej podchodzi do tematu kolekcjoner a inaczej ktoś kto chce zegarek używać na co dzień - jednak moim zdaniem g-shock z założenia powinien być zegarkiem użytkowym - Casio niestety odeszło od tego kierunku i mam wrażenie że wszelkie modele premium stały się zegarkami kolekcjonerskimi nad czym cholernie ubolewam. Z drugiej strony lepiej jest zrobić i sprzedać jeden zegarek za 2500 niż 5 zegarków po 500 - mniejszy koszt wytworzenia, serwisu, dystrybucji a zysk pewnie porównywalny o ile nie większy... ;) :D

    Tak że...

     

     


  7. Świetnie że Ci się chciało...

    Moim zdaniem świetny zegarek do trzymania w gablocie, albo do zakładania na spacer z psem po osiedlu, po lesie już mniej (nie mieści się pod mankietem kurtki i wiatr wieje po łapie) - wszyscy zauważą bo duży i to jego główna cecha :D

    Natomiast totalnie sprzeczny z ideologią zegarka "w teren", czy do sportów ekstremalnych, bo; nie wygodny, przeszkadza ze względu na rozmiar, haczy wszelkie elementy wyposażenia (np linki asekuracyjne), nie mieści się pod rękawicą a na wierzchu jak pisałem wcześniej przeszkadza - na "przeciętnym nadgarstku" (czyli takim do 18cm) wygląda wręcz groteskowo, świetnie wygląda na Łapie powyżej 22 cm w obwodzie ALE tutaj mamy problem z paskiem - bo jest za krótki na tak rozbudowany nadgarstek.   Dodatkowo jego cena totalnie wypada z koncepcji o zdrowym rozsądku - technologicznie nie ma w nim nic nowego - jest kompas i barometr  które działają i wysokościomierz oparty na barometrze który jest "zabawkowy" - zwykle kładziesz się spać na określonej przez GWG wysokości, a budzisz się zupełnie gdzie indziej wyżej albo niżej - i to wcale nie znaczy że lunatykujesz - wszelkie funkcje zastosowane w tym zegarku są dostępne w GW-9400 który moim zdaniem jest ostatnim z "prawdziwych" g shock'ów... a jest sporo tańszy i można go mieć w ciuchach koloru "jaki się chce".

    Moim zdaniem GWG-1000 to doskonały przykład na przerost formy nad treścią, niemniej prezentacja udana -  ;) 

    Ja miałem ten zegarek ponad rok - użytkowałem go początkowo "do wszystkiego" - stopniowo jednak wstępna fascynacja została zastąpiona kompletnym rozczarowaniem a sam zegarek goszczący na początku jakiejś "zabawy w Indian" na nadgarstku w miarę jej rozwoju lądował w plecaku albo w kieszeni bo przeszkadzał. Moim skromnym zdaniem najbardziej kompletnym g-shock'iem jest GW-M5610 - Casio nic lepszego na rynek jak dotąd nie wypuściło, jeśłi chodzi o użytkowy zegarek "do wszystkiego" i na każdą okazję. 

     

    DSC07647.jpg

     

    DSC07968.jpg

     

    DSC07977.jpg

     

    DSC09422.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.